Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wspomnienie pewnego miasta

Największym miastem Turcji jest Stambuł - miasto o dużej wadze historycznej (niegdyś znany był pod innymi nazwami: Bizancjum i Konstantynopol). Ciekawostką jest, że w Stambule zmarł Adam Mickiewicz – wybitny polski poeta epoki romantyzmu. W jego niegdysiejszym domu mieści się dziś Muzeum Adama Mieckiewicza, gdzie znajduje się ekspozycja poświęcona pamięci artysty. Turcja jest jednym z niewielu państw na świecie, które są całkowicie samowystarczalne pod względem produkowanej żywności.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 18.09.2019 11:59

Buber napisał(a):
Aglaia napisał(a):Jegomość kot postanowił się zdrzemnąć:
Obrazek


Przypomina mi się genialny film "Kedi" o stambulskich kotach :D .
Jak ktoś nie widział - https://www.youtube.com/watch?v=FckA4KvEllQ .


W Stambule koty są wszędzie to chyba taki nieodłączny element tego miasta. Filmu nie widziałam więc dzięki za link może kiedyś zerknę.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 18.09.2019 12:50

Ortakoy i Pierwszy Most nad Bosforem (czyli wracamy do Europy)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Twierdza Rumeli i Drugi Most

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 19.09.2019 13:12

Coraz dalsze przedmieścia miasta (raz po azjatyckiej, raz po europejskiej stronie cieśniny)

Obrazek
(jak widać wzdłuż brzegu ciągle jest sporo tradycyjnej, drewnianej zabudowy)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
(ostatni, tzw. trzeci most - już spory kawałek za miastem)
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10883
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 19.09.2019 21:12

Dużo już odwiedziliście, szczerze to spodziewałem się, że mniej zobaczę; teraz trochę mnie zastanawia co wybrać/zapisać na 1 cały dzień.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 20.09.2019 12:28

te kiero napisał(a):Dużo już odwiedziliście, szczerze to spodziewałem się, że mniej zobaczę; teraz trochę mnie zastanawia co wybrać/zapisać na 1 cały dzień.


Jeden dzień w Stambule to rzeczywiście niewiele. Jeśli miałabym coś doradzić to wybrałabym Hagia Sophia, Błękitny Meczet i Topkapi. Przede wszystkim dlatego, że są blisko siebie i nie trzeba za dużo się przemieszczać. Jak starczy czasu można dorzucić jeszcze cysternę. Jak nie chcecie Topkapi to może być Muzeum Archeologiczne albo Wielki Bazar (tu trzeba będzie się trochę przejść albo podjechać tramwajem) - w żadnym z tych miejsc nie byliśmy - czekają na następny raz. W bliskiej okolicy można też zajrzeć do Parku Gulhane (o nim jeszcze napiszę/pokażę trochę fotek).
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 24.09.2019 12:55

W końcu po prawie 2 godzinach przybijamy do brzegu w Kavagi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu statek ma ok. 2,5h przerwy (w sezonie można też chyba wróci późniejszym statkiem co daje na miejscu ok. 4,5h).
Nam te 2,5 godziny starczyło na:

1) Zjedzenie lunchu w knajpie przy porcie

2) Spacer do twierdzy z postojem na dwóch placach zabaw. Muszę powiedzieć, że w tej temperaturze i w tym słońcu było to wyzwanie.

3) Obejście twierdzy. Oficjalnie jest ona zamknięta ale jak się zapuka i potraktuje pana ciecia odpowiednim napiwkiem to wpuszcza do środka. Środek to zdecydowanie niewykorzystany potencjał. Owszem ładny widok na trzeci most, Bosfor i dalej Morze Czarne ale całość niemiłosiernie zarośnięta trawą i zielskiem tak, że junior odmówił spaceru dookoła murów. Punkt 2) i 3) były realizowane w takich okolicznościach przyrody i okolicy
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 25.09.2019 12:46

Wracamy w okolice przystani. Zatrzymujemy się jeszcze na pyszny sok pomarańczowy i krótki spacer dookoła na wpół zburzonego meczetu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W drodze powrotnej moim panowie zalegają na kanapach celem popołudniowej drzemki. Ja pilnuję naszego skromnego dobytku i od czasu do czasu cyknę jakąś fotkę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 01.10.2019 12:42

Po kolacji robimy sobie krótki spacer po Gulhane Park – bardzo miłe miejsce. Fajny plac zabaw gdzie junior pielęgnował przyjaźń polsko-turecką.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Park sprawia wrażenie zadbanego, miłe dla oka są podświetlane fonatnny. Jest chyba nawet jakiś małe meczet (albo raczej sala do modlitwy) gdyby kogoś wezwanie muezina zostało podczas przechadzki. To czym byliśmy zaskoczeni (na bardzo duży plus) to stan publicznych toalet - niczego nie można im było zarzucić (co w takich miejscach nie zdarza się często).
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 04.10.2019 20:48

Wieczorem uskuteczniamy jeszcze krótki spacer po okolicy (taki mini-Stambuł by night).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
(Fontanna Ahmeda III)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
(Błękitny Meczet)

Obrazek
(Hagia Sophia)

Obrazek
(Hagia Sophia)
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 08.10.2019 12:47

Sobota była dniem naszego wyjazdu. Na szczęście samolot mieliśmy popołudniu więc na przedpołudnie opracowaliśmy jeszcze krótką trasę zwiedzania.

Zdecydowaliśmy się na meczet Mehmeda Zdobywcy (tu podjechaliśmy tramwajem, potem krótki spacer, przy okazji zerknęliśmy na akwedukt).

Obrazek

Sam meczet, podobnie jak meczet Sulejmana, emanuje spokojem. Tu nie ma tłumu turystów jak w Błękitnym Meczecie, raczej lokalsi. Siadamy na dywanie, rozkoszujemy się ciszą, podziwiamy architekturę i zdobienia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 10.10.2019 10:33

Potem spacer przez Fatih do meczetu Ajjuba. Tu podobnie tylko lokalsi, meczet zdecydowanie mniejszy i skromniejszy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 11.10.2019 13:01

W bonusie kilka ważnych dla tutejszych muzułmanów grobów (tzw. turbe).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I fajny widok na miasto.

Obrazek

Obrazek
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 14.10.2019 12:33

Zastanawiamy się jak stąd wrócić po nasze walizki do hotelu. Ostatecznie decydujemy się na spacer w kierunku cywilizacji i złapanie pierwszej przyzwoicie wyglądającej taksówki. Spacerujemy sobie ulicami Fatih w dół, w kierunku Złotego Rogu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Taksówkę udało się złapać, z kierowcą też udało nam się dogadać. Niestety na nadbrzeżnym bulwarze dopadł nas mega korek. Kierowca dojeżdża do Mostu Galata i twierdzi, że dalej to nie ma sensu bo szybciej dojdziemy. Kasuje odpowiednią kwotę, wysadza nas na środku drogi i dalej podążamy na własnych nóżkach.

Mamy jeszcze trochę czasu więc wpadamy na pożegnalnego kebaba do „naszej” knajpy. Zabieramy walizy i jedziemy na lotnisko. W tę stronę decydujemy się na zbiorkom. Decyzja może nie była zła ale wykonanie trochę gorsze. Chcemy pojechać tramwajem i potem przesiąść się w metro.
Biorąc pod uwagę cały nasz dobytek ładujemy się dopiero do drugiego tramwaju. Ścisk jest niesamowity a my z naszymi walizami jesteśmy traktowani chyba jako jakaś atrakcja bo wszyscy przyglądają nam się z życzliwością mimo, że zajmujemy więcej miejsca niż standardowa trzyosobowa rodzina (widocznie turysta zachodni na lotnisko jeździ taksówką). Dojeżdżamy do metra i tam już zdecydowanie luźniej i tylko kilka przystanków. Na lotnisku masakra – walizy prześwietlają jeszcze przed wejściem na halę odlotów więc kolejka spora, potem kolejka do odprawy biletowej, potem paszportowej, potem tłok w hali odlotów. Na szczęście odlot o czasie. Z samolotu jeszcze kilka fotek miasta z góry…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I po Stambule zostało tylko wspomnienie…
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 15.10.2019 12:29

Wspomnienie po Stambule jest oczywiście wspaniałe. Z chęcią wrócilibyśmy jeszcze do tego miasta. Zaskoczyło nas i to bardzo pozytywnie. Stambuł to jedno z niewielu miejsc, które właściwie znałam całkiem dobrze zanim do niego przyjechałam. Ulicami miasta spacerował setki razy razem z bohaterami książek tureckiego noblisty Orhana Pamuka. Uważny czytelnik zauważy pewnie, że nawet tytuł relacji został zaczerpnięty z jednej z jego książek. Spodziewałam się jednak, że samo miasto nieco nas rozczaruje. Zabytki oczywiście miały być wspaniałe (i były) ale obawiałam się, że samo miasto będzie przytłaczającym molochem. Na szczęście nic takiego nas nie spotkało. Dla nas Stambuł to idealna mieszanka wschodu z zachodem. Niewiele w świecie islamu jest takich miejsc gdzie obok siebie idą dziewczyny w wyjątkowo kusy szortach i kobiety zakryte od czubka głowy po czubki palców. Wszystkie to obywatelki jednego kraju…

Oczywiście jest tłok, jest dużo ludzi ale przeciętnego turystę, poruszającego się wokół głównych (lub mniej głównych) zabytków właściwie to nie dotyczy. Ogrom miasta jak, jego zaludnienie i niewydolność systemu publicznej komunikacji dały się nam we znaki dopiero jak próbowaliśmy się ze znajomymi przedostać samochodem z europejskiego na azjatycki brzeg gdzieś w okolicy 2 mostu, w okolicach popołudniowego szczytu. W Europie nie wiemy co to korek ;-) .

Stambuł to było też dla nas pierwsze zetknięcie z turecką kuchnią. I tu kolejne zaskoczenie – jest po prostu pysznie. Najlepsze są przystawki ale dobrze zrobiony kebab też nie jest zły ;-) . Po tygodniu takiej wyżerki uważamy, że nasze budy z kebabem należałoby nakazem administracyjnym rozebrać ;-).

Czy coś bym zmieniła w naszym planie? To zależy jakie kto ma priorytety. W samym mieście spędziliśmy tydzień ale efektywnego zwiedzania mieliśmy tak ok. 4,5 dnia. Tak więc w tydzień na pewno można zobaczyć więcej. Jak ktoś nie ma dziecka, które musi potaplać się w morzu to może sobie odpuścić Wyspy Książęce albo raczej je objechać (promy + rowery) niż wylegiwać się na plaży co prawdę mówiąc dla dorosłych było nieco wątpliwą przyjemnością. Bez specjalnych strat w ludziach można też odpuścić sobie harem w Dolmabhace. Może to tylko godzina ale zawsze można ją przeznaczyć na coś fajniejszego. Jeśli ktoś ma mało czasu całodzienny rejs do Kavagi też może sobie darować a w zamian wybrać się na wersję skróconą tej wycieczki (do pierwszego mostu i połączyć to ze spacerem po Ortakoy). Wersja krótsza jest też dostępna w opcji wieczornej. To czego trochę żałuję to, że nie poszliśmy na Wielki Bazar. Był w planach ale niestety zawsze jakoś już nam się nie chciało. Może będzie na następny raz. Następnym razem chciałabym też wybrać się do meczetów w pobliżu przystani Uskudar – żeby poczuć się trochę bardziej jak w Azji ;-) . Z wody fajnie prezentowała się też twierdza Rumeli –to niestety trochę daleko – ale może kiedyś się uda. Warte odwiedzenia są też podobno kościoły na Chorze (przepiękne wczesnochrześcijańskie mozaiki) – z tym, że to spacer dla wytrwałych – nie jest łatwo dostać się tam publiczną komunikacją. Warto też odwiedzić któryś z mniej uczęszczanych meczetów (w mojej relacji były 3 – Sulejmana, Mehmeta Zdobywcy i Ajjuba) – ale w Stambule tyle tego jest, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Dziękuję wszystkim czytelnikom. Gdyby ktoś miał jakieś pytania to w miarę możliwości postaram się odpowiedzieć.
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 15.10.2019 19:18

Ciekawa i kolorowa relacja. Dzięki.
Może kiedyś się przyda. Niby chce tam pojechać, ale jakoś wielkiego parcia nie mam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Turcja - Türkiye

cron
Wspomnienie pewnego miasta - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone