WINIETY w Słowenii

bzyq74 napisał(a):Marsallah

Autostradą do Ptuja wychodzi 50 km i 30 min + do 10 min na zakup winietki

przez Mureck-Lenart do Ptuja wychodzi 60 km i 1h

20 min zysku w jedną stronę.
Jadąc z powrotem daje sumarycznie 50min (juz nie kupujemy winiety).
Czy zysk 50 min wydając 30 euro opłaca się?

wychodzi 36 eurów za godzinę!!
Ale za to jaka wygoda!!

lukasz1977 napisał(a):

Marsallah napisał(a):Co prawda, taka kwota za kilkudziesięciokilometrowy odcinek od granicy z Austrią do Ptuja do i tak sporo, ale czasowo oszczędzam jakąś godzinkę, no i kilometrów też pewno kilkadziesiąt. Do pełnego obrazu sytuacji pozostaje tylko pytanie...

Hmmm - jak na odcinku, który się jedzie ok 1:15 objazdem można zaoszczędzić godzinę jadąc część autostradą?

Heh, no tak, nie doprecyzowałem: jeśli wybiorę autostradę, to dalej będę jechał pewnie prosto na Macelj, a jeśli pojadę objazdem przez Ptuj, to prawie na pewno wybiorę drogę na Majsperk i Rogatec.

Skoro faktycznie mówicie, że w Macelj przed końcem naszego roku szkolnego będzie nie więcej niż parę minut stania, to się zastanowię nad "bogatą i szybką" opcją. Cholernie jednak kusi mnie objazd, który dla mnie jest czasem na odetchnięcie od monotonii autostrad. Poza tym, muszę wypróbować nową trasę przez Ptuj i drogę na Majsperk, ostatnio jechałem przez Zetale.

W tym roku jade pierwszy raz do Chorwacji. Ze Szczecina, przez Niemcy, Austrie i Slowenie. Przez slownie mam taki odcinek:

Droga częściowo płatna
Wjazd na teren: Słowenia
31. Kontynuuj wzdłuż E61
Droga płatna 70,9 km
32. Zjazd 36-Razcep Kozarje w A1/E61/E70 w kierunku Trst/Trieste/Koper/Postojna/Reka/Rijeka
Droga płatna65,1 km
33. Kontynuuj wzdłuż A1 (drogowskazy na Koper)
Droga płatna 22,5 km
34. Zjazd Črni kal w kierunku Črni Kal/Pulj/Pula-via Buzet/Hrastovlje
Droga częściowo płatna

Czy dobrze rozumuje ze obecnie, aby przejechac te trasy musze zakupic miesieczna winiete za 30 euro bo nie ma winiety np. tygodniowej/tanszej?

valgir napisał(a):Czy dobrze rozumuje ze obecnie, aby przejechac te trasy musze zakupic miesieczna winiete za 30 euro bo nie ma winiety np. tygodniowej/tanszej?

Nie ma tańszej.
Na Istrię nawet się nie zastanawiaj nad jakimiś objazdami , bo warto wydać te 30 E , pomykasz przez całą Słowenię.

edit : Nie doczytałem że jedziesz przez Niemcy , co jednak i tak nie zmienia faktu że tańszej winiety nie ma i nawet tą trasą co podajesz jesteś zmuszony ją wykupić.

Możesz kupić na tydzień za 15 euro.

Przepraszam ........faktycznie Bocian ma rację.
Dostaniesz na tydzień za 15 E.
Kupuję zawsze miesięczną za 30 E , bo jadę przeważnie na 12-14 dni i stąd mój błąd w poście wyżej.

maniust napisał(a):

valgir napisał(a):Czy dobrze rozumuje ze obecnie, aby przejechac te trasy musze zakupic miesieczna winiete za 30 euro bo nie ma winiety np. tygodniowej/tanszej?

Nie ma tańszej.
Na Istrię nawet się nie zastanawiaj nad jakimiś objazdami , bo warto wydać te 30 E , pomykasz przez całą Słowenię.

edit : Nie doczytałem że jedziesz przez Niemcy , co jednak i tak nie zmienia faktu że tańszej winiety nie ma i nawet tą trasą co podajesz jesteś zmuszony ją wykupić.

Czyli Słowenię w 100% przejeżdża się autostradą? Jadąc trasą Sentij-Maribor-Ljublana-Rijeka?

Zysk podstawowy to uniknięcie korków na granicy Słoweńsko-Chorwackiej w soboty przy zmianach turnsuów.. od miejscowości Podlehnik....

Pytanie czy ktoś jechał na ww. granicy w sobotę przyz zmianach turnusów w godzinach 10:00-12:00 ??? Czy bywają wtedy korki?

Jeżdziłem zwykle przez tą granicę ale ok. 08:00 w sobotę (spałem w Ptuju) i nie było korków...

Witam,

Czy ktoś ostatnio jechał tym znanym już objazdem słoweńskiej autostrady? Da się dalej przejechać nie wpadając w Ptuju w autostradę bo w zeszłym roku jak wracałem to już pod Ptuj się zbliżali z autostradą. Jechałem ta trasą już 3 razy i nie mam ochoty płacic za autostradę i w tym roku.

Pozdrwiam

Arek

^^ Da się. Nie posunęli się dalej niż w 2010.

zbig99 napisał(a):Czyli Słowenię w 100% przejeżdża się autostradą? Jadąc trasą Sentij-Maribor-Ljublana-Rijeka?

Nie, bo brak autostrady od Postojnej do granicy chorwackiej. Mkniesz przez góry i wioski.

Niestety Słoweńcy mają inne priorytety niż budowa autostrad tam gdzie są potrzebne CROturystom.

FortArt napisał(a):

zbig99 napisał(a):Czyli Słowenię w 100% przejeżdża się autostradą? Jadąc trasą Sentij-Maribor-Ljublana-Rijeka?

Nie, bo brak autostrady od Postojnej do granicy chorwackiej. Mkniesz przez góry i wioski.

Trasa nie jest trudna ani długa ale...najgorzej jak się trafi kilka samochodów z przyczepami kempingowymi.

zbig99 napisał(a):
Pytanie czy ktoś jechał na ww. granicy w sobotę przyz zmianach turnusów w godzinach 10:00-12:00 ??? Czy bywają wtedy korki?

Jeżdziłem zwykle przez tą granicę ale ok. 08:00 w sobotę (spałem w Ptuju) i nie było korków...

Popatrz na kamerkach jak wygląda ruch w interesujących cię dniach.
http://www.hak.hr/

3 godziny temu wróciłem z Breli. Zarówno w tamtą stronę jak i z powrotem jechałem objazdem autostrady słoweńskiej przez Mureck - Lenart - Ptuj.
Ja zabezpieczyłem się na wszystkie możliwe sposoby tzn. wydukowałem sobie trasę objazdu na googlach, miałem mapę kupną ( w empiku 9,90 zł - nawet calkiem szczegółowa ) a ponadto miałem wytyczoną trasę w gps.
Ale szczerze mówiąc wystarczy patrzeć na znaki i objazd sam poprowadzi. Jest naprawdę prosty ( jak ktoś już gdzieś napisał - wjeżdżając do Ptuja na te wszystkie ronda kierować się cały czas na Zagreb i objazd prowadzi jak po sznurku )
Natomiast mam ważną wiadomość dla tych co planują przekraczać granicę słoweńsko - chorwacką w piatek - wczoraj ( 11czerwca) około 20.30 wyjeżdżałem z Chorwacji to korek na granicy w kierunku Chorwacji liczył jakieś 10 - 12 km. Zrobiłęm sobie krótki postój na granicy i patrzałem w jakim tempie to idzie - mimo, że były wszystkie punkty czynne to ci na końcu mieli chyba jakieś 4-5 godzin stania przed sobą.

Tylko i wyłącznie objazd - dla mnie to relaks po kilku godzinach autostradowej monotonii - bo w Cro znów autostrada

Slavko1974 napisał(a):Natomiast mam ważną wiadomość dla tych co planują przekraczać granicę słoweńsko - chorwacką w piatek - wczoraj ( 11czerwca) około 20.30 wyjeżdżałem z Chorwacji to korek na granicy w kierunku Chorwacji liczył jakieś 10 - 12 km. Zrobiłęm sobie krótki postój na granicy i patrzałem w jakim tempie to idzie - mimo, że były wszystkie punkty czynne to ci na końcu mieli chyba jakieś 4-5 godzin stania przed sobą.

To jest najgorsze ze wszystkich przejść granicznych, zawsze zapchane, a w wakacje jeden wielki korek . Drugie fatalne miejsce na granicy to Bregana lecz to poza naszym szlakiem (tam tłok robią Niemcy lub inne nacje z tego kierunku).
Przecież jest więcej przejść granicznych, wystarczy czasami trochę zmienić drogę a płynnie bez korków dojedziemy do celu i bez tych powtarzanych nonstop problemów j/w w 123 stronach.
A my jak potulne baranki co roku pchamy się w to wąskie zapchane gardło z jego problemami, a potem narzekamy lub też zadajemy te same pytania po ileś tam razy. To przypomina serial pt. "Spadkobiercy".
Trochę więcej inwecji w planowaniu wyjazdów.