napisał(a) Franz » 09.06.2010 00:19
weldon napisał(a):Pomału, bo ledwo wróciłeś, zasypałeś nas relacjami,
Staram się nie tracić czasu i wykorzystywać czas pobytu w pieleszach domowych, gdyż - przynajmniej taką mam nadzieję - zaczął się sezon wyjazdów.

weldon napisał(a):Właśnie oglądałem wspaniały program Ricka Steina o "prawdziwej" tureckiej kuchni.
Rozkoszy kuchni - przyznaję - nie potrafię w pełni docenić.
weldon napisał(a):Facet niemalże twoimi śladami podążał, kończąc podróż nad Eufratem.
To jeszcze mu trochę tej Turcji zostało. Ja Eufrat przekroczyłem tuż za połową Turcji. Ale fakt, jest to długa rzeka i źródła ma nie tak daleko Araratu.
weldon napisał(a):Nie wiem, czemu, ale zaraz mi się z tobą skojarzyło
Skojarzenie usprawiedliwione.

Uwielbiam ten kraj, tych ludzi, lubię język turecki.
Nie wiem, kiedy kolejny raz uda mi sie do Turcji wybrać, ale mam nadzieję, że przyjdzie znów taki dzień. Póki co, korzystam z innych możliwości. Oglądam np. cykl programów na Bayern-alfa, który w tym tygodniu przedstawia tureckie zagadnienia. Dziś było o resztakch nomadów, którzy każdej wiosny opuszczają swe zimowe sadyby i wyruszają w Taurus. Wczoraj o starożytnych pozostałościach pod górami Besparmak [beszparmak]. (A kilka miesięcy temu byłem w innych Besparmak - na Cyprze. Na marginesie, Besparmak - gr. Pentadaktylos - oznacza: Pięć Palców.) Jutro przeniosę się w okolice gór Pontyjskich.
weldon napisał(a):postanowiłem się ponownie ujawnić jako czytelnik
Sprawiłeś mi tym przyjemność.
Pozdrawiam,
Wojtek