Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Turcja w cztery tygodnie

Największym miastem Turcji jest Stambuł - miasto o dużej wadze historycznej (niegdyś znany był pod innymi nazwami: Bizancjum i Konstantynopol). Ciekawostką jest, że w Stambule zmarł Adam Mickiewicz – wybitny polski poeta epoki romantyzmu. W jego niegdysiejszym domu mieści się dziś Muzeum Adama Mieckiewicza, gdzie znajduje się ekspozycja poświęcona pamięci artysty. Turcja jest jednym z niewielu państw na świecie, które są całkowicie samowystarczalne pod względem produkowanej żywności.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.04.2010 16:18

Franz napisał(a):Kolejny dzień Ismail przywitał - jak każdy porządny Turek - gęstą ciorbą.

A zdarzyło ci się spróbować kokorec?
Niestety, jak tam byłem to nie znałem tej potrawy, a teraz, jak ją poznałem i mi się spodobała
(oczywiście wizualnie, z opisów) to okazuje się, że już może nie być okazji :(
Biorąc pod uwagę, że jest to uznany środek wspomagający przetrwanie kaca - strata byłaby niepowetowana :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 20.04.2010 18:27

piotrmks napisał(a):Ano. Dalej pognalismy prosto na wschód a nastepnie na pd wschód tak, ze zakonczylismy podróz w Basrze. Ale to był 1982 i i Irak był wtedy w miare bezpiecznym państwem. Co najwyzej resztki iranskiego lotnictwa ganiały nas po autostradzie.

Zostaje mi tylko Ci pozazdrościć. Jest kilka rzeczy, które bym chętnie w Iraku zobaczył. Ale - to już chyba w następnym życiu...

weldon napisał(a):A zdarzyło ci się spróbować kokorec?

Nie. :)
Moje kubki smakowe są wyjątkowo nie-turystyczne, tzn. absolutnie nie są ciekawe świata ni nowości. Jesli zdarza mi się coś nowego spróbować, to raczej przez konieczność lub ustępstwo z mojej strony. ;)
(Dlatego też w moich relacjach nigdy nie ma zdjęć talerzy. Potrawy nie stanowią dla mnie najmniejszego nawet obiektu zainteresowania. ;))

Natomiast, w Turcji piłem najsmaczniejszą w życiu kawę. Ülker. Jeśli będę ponownie, to chyba nakupię pełen bagażnik. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.04.2010 18:46

Franz napisał(a):Natomiast, w Turcji piłem najsmaczniejszą w życiu kawę. Ülker. :lol:

Mnie natomiast w Turcji kawa odpycha mimo, że do nałogowych kawoszy się zaliczam.
To chyba z powodu gatunku, który oni u siebie preferują (podobny gatunek kawy pity jest w Grecji)
Do Turcji niestety muszę brac "swoją" kawę z domu, ichnia mi nie "wchodzi" :twisted:
Natomiast mam uzależnienie od ich herbaty a raczej sposobu jej parzenia.
Franz napisał(a):Jeśli będę ponownie, to chyba nakupię pełen bagażnik. :lol:

w ub. roku nabrałem herbaty w kilogramach, jeszcze z rok zapasu mam :lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.04.2010 18:50

Franz napisał(a):Dlatego też w moich relacjach nigdy nie ma zdjęć talerzy. Potrawy nie stanowią dla mnie najmniejszego nawet obiektu zainteresowania. ;))

No, chyba, że są to "skałki" na lodowcu albo apetyczna i w dużej ilości parrillada :wink:

Znaczy się te akurat ślady mocno ci zapadły w pamięć :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 20.04.2010 19:11

weldon napisał(a):
Franz napisał(a):Dlatego też w moich relacjach nigdy nie ma zdjęć talerzy. Potrawy nie stanowią dla mnie najmniejszego nawet obiektu zainteresowania. ;))

No, chyba, że są to "skałki" na lodowcu albo apetyczna i w dużej ilości parrillada :wink:

Znaczy się te akurat ślady mocno ci zapadły w pamięć :D


...a jednak nie ma reguły bez wyjątku ! ;) :)


Co do lokalnych "kuchni", to mam zupełnie odwrotnie niż Ty Wojtku , "wlazłbym" do każdej i wszędzie.

Turecka bardzo mi smakowała, im bardziej na wschód ... tym bardziej.

:)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.04.2010 01:24

Piotrek_B napisał(a):Do Turcji niestety muszę brac "swoją" kawę z domu, ichnia mi nie "wchodzi" :twisted:

Też zawsze mam całą kuchnię ze sobą w tego typu wyjazdach. Ale kawy na cztery tygodnie nie starczyło.
Wlazłem do sklepu, a tam... ani jednej znanej nazwy... Cóż, strzał w ciemno. I to był strzał w dziesiątkę. :)

weldon napisał(a):No, chyba, że są to "skałki" na lodowcu albo apetyczna i w dużej ilości parrillada

Znaczy się te akurat ślady mocno ci zapadły w pamięć

Oj, tak. To zapadło. :D

mariusz-w napisał(a):...a jednak nie ma reguły bez wyjątku !

Jestem zasadniczo przeciwny wszelkim ekstremizmom. A reguła bez wyjątku to też ekstremizm. :twisted:

mariusz-w napisał(a):Turecka bardzo mi smakowała, im bardziej na wschód ... tym bardziej.

Mnie też! Odkąd spotkałem Ismaila, przeszedłem z własnych zapasów na tureckie specjały. Tyle, że... nie należało pić wyśmienitej wody, podawanej do obiadów... Ale to się okazało dopiero po kilku dniach. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Liliana
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 202
Dołączył(a): 06.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liliana » 21.04.2010 13:40

Franz napisał(a):
piotrmks napisał(a):Ano. Dalej pognalismy prosto na wschód a nastepnie na pd wschód tak, ze zakonczylismy podróz w Basrze. Ale to był 1982 i i Irak był wtedy w miare bezpiecznym państwem. Co najwyzej resztki iranskiego lotnictwa ganiały nas po autostradzie.

Zostaje mi tylko Ci pozazdrościć. Jest kilka rzeczy, które bym chętnie w Iraku zobaczył. Ale - to już chyba w następnym życiu...

weldon napisał(a):A zdarzyło ci się spróbować kokorec?

Nie. :)
Moje kubki smakowe są wyjątkowo nie-turystyczne, tzn. absolutnie nie są ciekawe świata ni nowości. Jesli zdarza mi się coś nowego spróbować, to raczej przez konieczność lub ustępstwo z mojej strony. ;)
(Dlatego też w moich relacjach nigdy nie ma zdjęć talerzy. Potrawy nie stanowią dla mnie najmniejszego nawet obiektu zainteresowania. ;))

Natomiast, w Turcji piłem najsmaczniejszą w życiu kawę. Ülker. Jeśli będę ponownie, to chyba nakupię pełen bagażnik. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek


Oj Franz nigdy 8O naprawdę, a w czasie Twojej wyprawy na antypody w El Calafate :wink:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 21.04.2010 14:19

Franz napisał(a):
mariusz-w napisał(a):...a jednak nie ma reguły bez wyjątku !

Jestem zasadniczo przeciwny wszelkim ekstremizmom. A reguła bez wyjątku to też ekstremizm. :twisted:



Tak... taaakkkk... już uwierzyłem....;)

..... szczególnie po wizytach w dolomickim wątku ... i Twoich feratowych wędrówkach ... przecież to normalka ... jaki "ekstremizm" !!! ...zasadniczo !!! :)

Pozdrawiam
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.04.2010 19:47

Liliana napisał(a):Oj Franz nigdy 8O naprawdę, a w czasie Twojej wyprawy na antypody w El Calafate :wink:

Ależ ja tam tylko uwieczniłem mojego kumpla! A że akurat siedział przy stole... ;) :P

No tak, dałem się złapać w pułapkę słów, które nie powinny istnieć. Zawsze, nigdy, wszędzie, wszyscy, itp. - tych słów można używać wyłącznie w pewnym wąskim zakresie. Natomiast, generalnie są one nadużywane. I ja też zostałem właśnie przyłapany na takim nadużyciu. :oops: :lol:

mariusz-w napisał(a):..... szczególnie po wizytach w dolomickim wątku ... i Twoich feratowych wędrówkach ... przecież to normalka ... jaki "ekstremizm" !!! ...zasadniczo !!! :)

Ho, ho! Do ekstremizmu tym trasom jeszcze bardzo, bardzo daleko... :D
Ale raz za czas wplotę jakąś trudniejszą trasę. ;) Ta najbliższa, którą z uwagi na remont schroniska przestawiłem na początek wizyty w Pale, budziła we mnie respekt. :twisted:

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 21.04.2010 19:57

Franz napisał(a): I ja też zostałem właśnie przyłapany na takim nadużyciu.

Przyjmij to Wojtku raczej jako dowód, że jesteś uważnie słuchany i oglądany, a nie, że Cie łapiemy za słówka :wink:

Franz napisał(a): Ho, ho! Do ekstremizmu tym trasom jeszcze bardzo, bardzo daleko...

Pewnie tak daleko jak do doliny Sąspowskiej?
I jeszcze mówisz, że w okolicznych wsiach "prundu" zabrakło!
Toż to ekstremum i katastrofa! Jak taka "gołą" herbatę wypić?!?

:D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 22.04.2010 16:04

weldon napisał(a):Przyjmij to Wojtku raczej jako dowód, że jesteś uważnie słuchany i oglądany, a nie, że Cie łapiemy za słówka :wink:

Przyjmuję. :D

weldon napisał(a):I jeszcze mówisz, że w okolicznych wsiach "prundu" zabrakło!
Toż to ekstremum i katastrofa! Jak taka "gołą" herbatę wypić?!?

No cóż, żeby się rozgrzać, trzeba wtedy sypać mniej herbacianych wiórków do samogonu, eee.... znaczy do prundu z domowego akumulatora. :P

Pozdrawiam,
Wojtek
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 26.04.2010 23:41

Ja już cholera nie wiem co - którą Twoją relację czytać...
Im tego więcej, tym bardziej dociera do mnie oczywisty fakt, że nie mam szans tej masy miejsc zobaczyć i zwiedzić. No bo kiedy?! :cry:

Potem człowiek ma ciężki zgryz- co z tego wszystkiego wybrać...
Eeeech, mimo wszystko - jak dobrze, że to mozna zobaczyć Wojtku tylko na tym jednym forum. :)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 27.04.2010 07:51

Fatamorgana napisał(a):Ja już cholera nie wiem co - którą Twoją relację czytać...

Eeeech, mimo wszystko - jak dobrze, że to mozna zobaczyć Wojtku tylko na tym jednym forum. :)



.... prawda .... prawda ... ŚWIĘTA PRAWDA ! :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.04.2010 16:09

mariusz-w napisał(a):
Fatamorgana napisał(a):Ja już cholera nie wiem co - którą Twoją relację czytać...

Eeeech, mimo wszystko - jak dobrze, że to mozna zobaczyć Wojtku tylko na tym jednym forum. :)


.... prawda .... prawda ... ŚWIĘTA PRAWDA ! :)

Staram się w miarę szeroką ofertę zaprezentować. :lol:
The choice is yours. ;)

(Fatamorgana - pięknie było w górach. Pierwszą trasę dedykowałem Tobie. Zbojnicky chodnik. :) )

Pozdrawiam,
Wojtek
jacky z DG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 959
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky z DG » 28.04.2010 00:23

Franz napisał(a):
Obrazek






ta fotografia wskazuje, że jednak w Urfie można było spotkać przedstawicielki płci pięknej ubrane po "europejsku"...
czy wg Ciebie było ich w rzeczywistości więcej ?
a poza tym prozaiczne pytanie - czy uchwyciłeś kątem oka jaka byłaby możliwość znalezienia "pielgrzymiego noclegu" w Urfie ?




Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Turcja - Türkiye



cron
Turcja w cztery tygodnie - strona 19
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone