Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Turcja w cztery tygodnie

Największym miastem Turcji jest Stambuł - miasto o dużej wadze historycznej (niegdyś znany był pod innymi nazwami: Bizancjum i Konstantynopol). Ciekawostką jest, że w Stambule zmarł Adam Mickiewicz – wybitny polski poeta epoki romantyzmu. W jego niegdysiejszym domu mieści się dziś Muzeum Adama Mieckiewicza, gdzie znajduje się ekspozycja poświęcona pamięci artysty. Turcja jest jednym z niewielu państw na świecie, które są całkowicie samowystarczalne pod względem produkowanej żywności.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.06.2010 21:28

nomad napisał(a):Egipt i wiele innych miejsc, gdzie piorytetem było co innego

Czasem góry jak piramidy, czasem piramidy jak góry... ;)

nomad napisał(a):Relacja nie w pełni górska (ale z ich elementami), a większość zdjęć i tak wykonana z pewnych wysokości, które dla Ciebie są niczym niziny. :wink: :)

OK. Zaraz Cię (Was) zabiorę do wnętrza krateru. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 10.06.2010 21:54

Dzięki Wojtek :) przyjmuję zaproszenie, ale jak się zrewanżuję :?:

Zapewne będziesz chciał w tej samej kategorii.
No to uderzyłeś w czuły punkt, bo dla mnie krater był wyzwaniem.

Pozdrawiam, no i oczywiście czekam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 11.06.2010 00:06

nomad napisał(a):jak się zrewanżuję :?:

Zrewanżowaś się, niejako, z góry - wspaniałymi zdjęciami i świetną relacją z Teide. Moje fotki nawet nie będą próbowały konkurować - są zdecydowanie średniej jakości. Ale może odrobinę przybliżą ten mało znany rejon Bliskiej Azji. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 11.06.2010 13:31

Zostawiamy Ahlat. Wracamy kawałek szosą w stronę Tatvan, po czym odbijamy boczną dróżką, wznoszącą się łagodnie w kierunku zachodnim.

Obrazek

Dojeżdżamy do małej wioski. Domy raczej prymitywne, ale sporo anten satelitarnych i pajęczyna kabli.

Obrazek

Intrygują mnie składy ciemno-brązowej materii, pociętej w kostki. Czyżby torf? Spotkałem się swego czasu z tym w Irlandii. Ciekawie wyglądało krojenie i wydobywanie cienkich warstw torfu.
Podjeżdżamy bliżej i już sam zapach mówi, iż nie jest to torf. Wprawdzie mocno podsuszone, ale krowie łajno utrzymuje swą charakterystyczną woń. Krótko mówiąc - łajnie pachnie.

Obrazek

Mijamy dwie takie małe osady i podjeżdżamy odrobinę bardziej stromo w górę.

Obrazek

W dole pozostaje płaskowyż. Nie czuć tego, ale rozciąga się on na wysokości od 1700 po 2000m n.p.m.

Obrazek

Dzięki temu jest tu obfitość dobrych pastwisk.

Obrazek

Dlatego też łatwo spotkać tu obozy nomadów, przenoszących się ze swymi namiotami co kilka tygodni na kolejne tereny. Mają oni jednak coraz większe trudności, gdyż osiadła ludność często broni pastwisk przyznanych danej wsi.

Obrazek

I oto wjeżdżamy już na grzbiet. Grzbiet krateru, który z trzech stron zamyka jego wnętrze stromymi, miejscami skalnymi stokami i jedynie od wschodu - gdzie jest najbardziej zniszczony - oferuje dogodny dostęp.

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 11.06.2010 13:33

Nemrut dagi [daay]. Drzemiący wulkan, ostatnio aktywny w końcu XVIw., o średnicy krateru 6 do 7km. Najwyższy wierzchołek w grani wznosi się na 3050m, chociaż można spotkać się również z podanymi wysokościami poniżej 3000m.

Obrazek

Nemrut jest odpowiedzialny za powstanie jeziora Van - njawiększego tureckiego jeziora. Zanim przegrodził kolejnymi warstwami wyrzucanej lawy położony na wschód od niego basen, wody z okolicznych gór spływały do Muratu - głównej rzeki źródłowej Eufratu.
Kiedy wulkan odciął im tę możliwość, uformowało się bezodpływowe jezioro Van.

Obrazek

Spotykamy parę pasterzy. Nie widać tu tradycyjnych stosunków patriarchalnych. W społeczeństwach nomadów kobieta często ma więcej do powiedzenia, niż w osiadłych społeczeństwach wschodu.

Obrazek

Ten Nemrut jest znacznie wyższy od zwiedzonego wcześniej, słynnego z kurhanu i posągów, swojego imiennika (przypomnę, tamten wznosił się na 2150m). Stąd też wszechobecna, soczysta zieleń.

Obrazek

Na zboczu krateru sznury owiec tworzą pięciolinię, a kilka zawieszonych na ich karkach dzwonków wygrywa melodię wielkich przestrzeni.

Obrazek

Widzimy niedaleko pierwsze z jezior we wnętrzu krateru. Jest ich kilka mniejszych i jedno duże.
Na prawo od jeziorka widzę drogę. Znam ją z poprzedniej wizyty - to będzie nasza trasa powrotna.

Obrazek

Przejeżdżamy zupełnie płaskie w tej części dno krateru.

Obrazek

Po czym wjeżdżamy na małe wzniesienie, pzypominające morenę. Za nim będzie juz zjazd do jeziora Nemrut.

Obrazek

Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl
http://wfs.cba.pl
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.06.2010 16:08

Kusisz Wojtek tą "dziką" Turcją bez tabunów wycieczek fakultatywnych.
Ale.......trzeba będzie chyba ze 2-3 lata poczekać bo inne miejsca w kolejce czekają :roll:
Póki co pooglądam i ponakręcam się :wink:
Pozdrav
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 11.06.2010 21:52

Pięciolinia owieczek ...niesamowita ... musiałeś sporo czasu stracić by je tak ustawić ! :)

Ale już poważniej, to krajobraz tych bezkresnych pastwisk urzeka.

Pozdrawiam
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 11.06.2010 23:07

Obszerny ten kraterek 8O , a z ciekawości popatrzyłem przez Google na okolicę i w galerii zdjęć super krajobrazy, ale zapewne w kolejnej partii zdjęć będzie kolejna odsłona, więc zwiedzam dalej i cierpliwie czekam.

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.06.2010 14:44

Piotrek_B napisał(a):Kusisz Wojtek tą "dziką" Turcją bez tabunów wycieczek fakultatywnych.

Wprawdzie sam też nie unikam brania udziału w grupowym zwiedzaniu - uważam, że każdy rodzaj ma zalety i wady - ale fakt, kiedy nie ma wokół Ciebie gwaru spoconych, znudzonych turystów, przed obiektywem nie przebiega Ci nikt szybszy od migawki, nie nawołuje nikt do wsiadania do autokaru... wtedy jest tak pięknie...

Piotrek_B napisał(a):Ale.......trzeba będzie chyba ze 2-3 lata poczekać bo inne miejsca w kolejce czekają :roll:

Póki miejsc do zwiedzenia jest więcej, niż czasu na to... to raczej dobrze. :)

mariusz-w napisał(a):Pięciolinia owieczek ...niesamowita ... musiałeś sporo czasu stracić by je tak ustawić !

Prawda?.. Nabiegałem się tam jak cztery owczarki razem wzięte. ;)

mariusz-w napisał(a):Ale już poważniej, to krajobraz tych bezkresnych pastwisk urzeka.

Oj, urzeka. Nawet Turków. W kolejnym odcinku wspomnę znów Ismaila. Nie odmówię sobie tej przyjemności. :D

nomad napisał(a):Obszerny ten kraterek , a z ciekawości popatrzyłem przez Google na okolicę i w galerii zdjęć super krajobrazy, ale zapewne w kolejnej partii zdjęć będzie kolejna odsłona, więc zwiedzam dalej i cierpliwie czekam.

Gugluj, gugluj! U mnie tak ładnych zdjęć nie będzie. Po pierwsze, trzeba mieć lepszy sprzęt, po drugie - większe umiejętności, po trzecie - poświęcić o wiele więcej czasu, niż ja mogłem.
Prastary dylemat - zobaczyć jedno a dokładnie, czy tylko wyrobić sobie z grubsza zdanie, za to o wielu miejscach i aspektach...

Pozdrawiam,
Wojtek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.06.2010 15:25

Franz napisał(a):Póki miejsc do zwiedzenia jest więcej, niż czasu na to... to raczej dobrze. :)

Wojtek, no niby dobrze z jednej strony ale z drugiej strony to trudna sztuka wyborów a raczej wykreślania (przynajmniej w myślach) potencjalnych kierunków bo niestety życia by brakło :?

Ale......żeby na ględzeniu nie zostało to najważniejsze, że sie udaje coś zobaczyć :D
Ja od tego roku zaczynam realizować swój plan czyli pozycja nr 3 na liscie 3 miejsc na świecie, które przynajmniej raz w życiu chiałbym zobaczyć.
I już sie zamykam co by nie zapeszyć :papa:
carnivalka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1242
Dołączył(a): 17.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) carnivalka » 12.06.2010 15:40

Z tym życiem to może się uporałabym :) ale zastanawiam się coby tu zrobić ,żeby na tyle zarobić ,coby na tę Turcję znowu starczyło :?
Oglądam,czytam,podziwiam i marzę o następnym wypadzie do Turcji ,i teraz już nie podaruję ani Jeziora Van ,ani Araratu. :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.06.2010 16:09

carnivalka napisał(a):teraz już nie podaruję ani Jeziora Van ,ani Araratu. :)

....czego i Tobie i sobie (też) życzę :wink: :P
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.06.2010 23:53

Piotrek_B napisał(a):Wojtek, no niby dobrze z jednej strony ale z drugiej strony to trudna sztuka wyborów a raczej wykreślania (przynajmniej w myślach) potencjalnych kierunków bo niestety życia by brakło :?

Lepiej mieć wybór i nie móc wybrać wszystkiego, niż nie mieć go wcale. :)
Potem jeszcze zdarza się, ze pozostaje trudny wybór, z których zdjęć zrezygnować, a które pokazać. :lol:

Piotrek_B napisał(a):I już sie zamykam co by nie zapeszyć :papa:

Też nie lubię zbyt wiele opowiadać o miejscach, które dopiero figurują w planach. ;)
Głównie dlatego, że moje plany potrafią ulegać sporym zmianom, nawet w ostatniej chwili...

carnivalka napisał(a):Oglądam,czytam,podziwiam i marzę o następnym wypadzie do Turcji ,i teraz już nie podaruję ani Jeziora Van ,ani Araratu.

Też mnie znowu turecka tęsknota naszła. Na Bayern-alfa cykl programów o Turcji...
Ararat? Ale... masz zamiar wejść na niego? Mimo, ze jestem górołaz, Ararat akurat w ogóle mnie nie pociąga. Ja lubię zmiany krajobrazu, a to wulkaniczny stożek jest. Przez trzy dni ten sam horyzont... ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
carnivalka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1242
Dołączył(a): 17.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) carnivalka » 13.06.2010 01:18

Piotrku Tobie na pewno się uda.

Wojtku, Ararat mi się marzy ale niekoniecznie z podejściem na niego.Nie te lata :)
Ale dla tego widoku gotowa jestem podjechać następnym razem setki kilometrów.
Obrazek

Może natknę się na pozostałości po arce.
:)
Ale póki co czekam na dalsze Twoje cudne wspomnienia :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.06.2010 13:35

carnivalka napisał(a):Wojtku, Ararat mi się marzy ale niekoniecznie z podejściem na niego.Nie te lata :)

Jeszcze nie te lata?.. Masz rację. Na razie też się na niego nie wybieram. :)

carnivalka napisał(a):Ale dla tego widoku gotowa jestem podjechać następnym razem setki kilometrów.

Tiaaa... dwukrotnie byłem pod nim, ale takiej przejrzystości powietrza nie miałem. Szkoda...

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Turcja - Türkiye



cron
Turcja w cztery tygodnie - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone