Trasa przez Słowację, Węgry [ POMOC ]

Raphael napisał(a):Jeśli fotoradary komuś straszne, to niech unika jak ognia drogi przez Węgry. Tamtejsza Rendőrség ma w zwyczaju chować się po krzakach i bez ostrzeżenia polować na niewinnych podróżnych, którzy nieco przekraczają dozwoloną prędkość... a o słowackiej policji, to przecież aż legendy krążą jak bardzo nas nie lubią i tępią

Jeśli komuś radary straszne to niech jedzie godnie z przepisami albo leci samolotem
Kilka lat temu dostałem mandat z Austrii za przekroczenie prędkości o 7km/h

empire13 napisał(a):

Iwan44 napisał(a):Czy w janosiku są naniesione, oznaczone fotoradary w Słowacji i Węgrach?

Na Węgrzech Yanosik mnie informował. Niestety nie pamiętam czy również na Słowacji. Wydaje mi się że też.

Zarówno na Węgrzech jak i na Słowacji Yanosik informuje o fotoradarze - sprawdzone
Aha również w Makarskiej też mi podpowiadał że jest fotoradar.

A ktoś z Was Szanowni Panowie i Panie jechał trasą na Żylina-Bratysława ale nie przez Zwardoń tylko Chyżne np. z Krakowa? Dzięki i czekam na propozycje takiej trasy.

damianisko5 napisał(a):A ktoś z Was Szanowni Panowie i Panie jechał trasą na Żylina-Bratysława ale nie przez Zwardoń tylko Chyżne np. z Krakowa? Dzięki i czekam na propozycje takiej trasy.

Nie polecam, szybciej dostaniesz się do Bielska i dalej Żywca/Zwardonia niż próbować przez Chyżne.

mchrob napisał(a):

damianisko5 napisał(a):A ktoś z Was Szanowni Panowie i Panie jechał trasą na Żylina-Bratysława ale nie przez Zwardoń tylko Chyżne np. z Krakowa? Dzięki i czekam na propozycje takiej trasy.

Nie polecam, szybciej dostaniesz się do Bielska i dalej Żywca/Zwardonia niż próbować przez Chyżne.

Dzięki, będę analizował Twoją propozycję. Domyślam się, że nie A4 a przez Wadowice/Andrychów/Kęty. Plusem trasy na Chyżne-Sahy i dalej jest to, że ją znam niemal na pamięć. No ale może pora to zmienić.

damianisko5 napisał(a):

mchrob napisał(a):

damianisko5 napisał(a):A ktoś z Was Szanowni Panowie i Panie jechał trasą na Żylina-Bratysława ale nie przez Zwardoń tylko Chyżne np. z Krakowa? Dzięki i czekam na propozycje takiej trasy.

Nie polecam, szybciej dostaniesz się do Bielska i dalej Żywca/Zwardonia niż próbować przez Chyżne.

Dzięki, będę analizował Twoją propozycję. Domyślam się, że nie A4 a przez Wadowice/Andrychów/Kęty. Plusem trasy na Chyżne-Sahy i dalej jest to, że ją znam niemal na pamięć. No ale może pora to zmienić.

Wszystko zależy od dnia i godziny bo w niektórych porach można utknąć na DK52 i bardziej się opłaci A4 pojechać

Mam trochę wolnego, więc siadłem do kompa i ... https://www.google.com/maps/dir/Krak%C3 ... 98!3e0!5i2
Analizuję 3 opcje. Wyjazd zwykle jest w niedzielę wczesnym rankiem.
Ta na niebiesko podobne odległości /r ok 25km/ ale czasowo to samo.

damianisko5 napisał(a):Mam trochę wolnego, więc siadłem do kompa i ... https://www.google.com/maps/dir/Krak%C3 ... 98!3e0!5i2
Analizuję 3 opcje. Wyjazd zwykle jest w niedzielę wczesnym rankiem.
Ta na niebiesko podobne odległości /r ok 25km/ ale czasowo to samo.

Daj sobie punkt końcowy na autostradzie za Żyliną. Od strony Czadcy omijasz miasto i jest o wiele szybciej a tak jak masz ustawione na centrum miasta to nie ma tej różnicy

Ok, dzięki. Będę analizował mapy. Jak już coś konkretnego zaplanuję napiszę w poście. Tu widzę inny problem, o którym jest osobny wątek a mianowicie Covidek i otwarte lub zamknięte granice. Pozdrawiam z zimnego Krakowa.

damianisko5 napisał(a):Ok, dzięki. Będę analizował mapy. Jak już coś konkretnego zaplanuję ...

Jeżdżę do Cro od 1998 roku. Przerobiłem różne trasy. Jechałem także wariantami analizowanymi przez Ciebie.
I stwierdzam, ze każdy powinien spróbować dostać się z Krakowa do Żyliny (zakładam że dalej do Bratysławy) po to, aby się przekonać, że najszybciej i najwygodniej jest przez Brno.
Odcinek Kraków Żywiec jest wolny i upierdliwy, co kawałek wieś, wąskie drogi, a w niedzielę tłok w okolicy kościołów. Od przejścia granicznego jest lepiej.
Z Krakowa do Chyżnego nieco wygodniej, tyle ze szansa korków przy nowobudowanych odcinkach bardzo duża. Do tego dochodzi malownicza ale zarazem bardzo wolna droga do Żyliny. Zdarzyło mi się stać w korku przed Żyliną ponad godzinę. Nie wiem z jakiego powodu, bo nie było wypadku.
Po przeprowadzonych eksperymentach w ostatnich trzech latach wróciłem do trasy przez Czechy, tyle że potem nie Austria lecz zachodnie Węgry.

Dzięki za kolejny głos w temacie. Oczywiście, że dalej do Bratysławy. Droga przez Czechy odpada.
Z Krakowa do Chyżnego o 4 lub 5-tej rano w niedzielę nigdy nie spotkałem korków /w tym dniu, wiadomo, nikt na drogach nie pracuje/.
Patrzę już dalej na mapę, minąłem Bratysławę i kierujemy się M15 i M86 na Letenye ale nie sławną już 86-tką tylko 74-ką do M7 i granicy. Co o tym sądzicie?

damianisko5 napisał(a):Dzięki za kolejny głos w temacie. Oczywiście, że dalej do Bratysławy. Droga przez Czechy odpada.
Z Krakowa do Chyżnego o 4 lub 5-tej rano w niedzielę nigdy nie spotkałem korków /w tym dniu wiadomo nikt na drogach nie pracuje/.
Patrzę już dalej na mapę, minąłem Bratysławę i kierujemy się M15 i M86 na Letenye ale nie sławną już 86-tką tylko 74-ką do M7 i granicy. Co o tym sądzicie?

Czyli zamiast tak https://goo.gl/maps/N9YwUNoWAGAPFqis8
Chciałbyś jechać tak https://goo.gl/maps/WT2AMV6PbkkVg3wx8
Jak na razie dwa razy jechałem przez Węgry i zawsze 86 na Rédics, potem kawałek Słowenii i na Čakovec. 86 im bliżej granicy ze Słowenią tym wydawała mi się bardziej pusta i naprawdę dobrze się jechało. Wydaje mi się że 74 też powinna być ok

Dzięki Mariusz. Chcę uniknąć Słowenii. Pomyślę nad 74-ką, przed laty jechałem 86-tką i nie była tak "sławna" jak dziś.
Ta trasa z 1-ego linku wygląda całkiem spoko. Ta z drugiego też jest OK. Oglądnę ją sobie żółtym ludzikiem /ciekawe kiedy tam były kamery googla/.
Dzięki jeszcze raz.

damianisko5 napisał(a):Dzięki za kolejny głos w temacie. Oczywiście, że dalej do Bratysławy. Droga przez Czechy odpada.
Z Krakowa do Chyżnego o 4 lub 5-tej rano w niedzielę nigdy nie spotkałem korków /w tym dniu, wiadomo, nikt na drogach nie pracuje/.
Patrzę już dalej na mapę, minąłem Bratysławę i kierujemy się M15 i M86 na Letenye ale nie sławną już 86-tką tylko 74-ką do M7 i granicy. Co o tym sądzicie?

Ja jechałem 4 razy M74 i było ok. Ruch znikomy.

Ja jechałem 4 razy M74 i było ok. Ruch znikomy.

Dzięki za info - ale małe sprostowanie. M74 była by płatna a to zwykła droga oznaczona nr. 74.