Tramwajem po torze wodnym – lipiec 2024.

napisał(a) **wiola2012** » 10.02.2025 15:39

Pięknie Ci zapozowała :hearts:

napisał(a) **megidh** » 10.02.2025 21:48

Kapitańska Baba napisał(a):
megidh napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Opuszczamy cywilizację, wpływamy z zdecydowanie dziksze rejony.

Bardzo mi się ta dzicz podoba. Niesamowicie wygląda tafla wody pokryta zieloną roślinnością.

W takim razie Gosiu dalsza część relacji powinna przypaść Ci mocno do gustu

Oj tak, bardzo mi się ta Wasza wyprawa podoba. Tyle ptactwa na tym akwenie i do tego chętnie pozującego do zdjęć, robi wrażenie.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 11.02.2025 08:34

wiola2012 napisał(a):Pięknie Ci zapozowała

Niezła modelka :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 11.02.2025 08:37

megidh napisał(a):Oj tak, bardzo mi się ta Wasza wyprawa podoba. Tyle ptactwa na tym akwenie i do tego chętnie pozującego do zdjęć, robi wrażenie.

Ptaki były dosłownie wszędzie :hearts:

Warto popłynąć na jezioro wiosną wczesnym rankiem w czasie sezonu godowego i posłuchać śpiewu tych wszystkich gatunków ptaszków :serduszka:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 11.02.2025 09:11

Nad głowami kolejna ptasia piękność.

A w krzakach jeszcze jeden.

Zachwycają nas lusterka – wszystko odbija się w równej jak stół wodzie tworząc piękne widoki.

Wpływamy do wsi.

Jedni siedzą za sterem, inni mają czas na przyjemności.

Powoli zbliżamy się do kolejnej atrakcji dzisiejszego dnia.

Przed nami widać już pochylnie.

Jedyne tego rodzaju urządzenie na świecie.

Mamy czerwone światło, musimy zatrzymać się na chwilę przy pomoście dla oczekujących.

Powoli wpływamy na pierwsza pochylnię.

Asekurujemy nasz tramwaj podczas wchodzenia na wózek.

Już widać tory.

Czapla przygląda nam się z wysoka.

Cumujemy na wózku.

Za nami wpływa szara łódka.

Gdy obie jednostki są gotowe dwukrotnie uderzamy w czerwony gong i maszyna powoli rusza ciągnąc nas w stronę torów.

Powolutku siadamy na wózku.

Już wyciągnęło nas z wody.

Suniemy po torach po trawie.

Wrona też nas podgląda.

Wjechaliśmy na szczyt.

Wózek się zatrzymuje.

Opuszczamy pierwsza pochylnię.

Przystajemy jeszcze na moment gdyż musimy pójść do czerwonego budynku zapłacić za przejazd.

Koszt wszystkich pięciu pochylni to 47 zł od łódki.

Płacę, wracamy na pokład i płyniemy dalej.

napisał(a) **dangol** » 11.02.2025 09:30

Piękne masz fotki ptaszorów

. Na Druznie było ich dużo i u nas, lecz ja nie mam zapału do robienia takich zdjęć

. Wydaje mi się jednak, że u Was i tak było ich znacznie więcej

. Może inna pora dnia? Bo przecież tam żyją gromadnie

i nie sądzę, żeby się przede mną chowały.

napisał(a) **piotrf** » 11.02.2025 18:53

Całuny , Jelenie , Oleśnica , kąty , Buczyniec , a potem jezioro Sambród . . .
Wiem , że to nie jest to samo , ale można też zakupić bilet i statkiem po trawie , z góry do dołu i z dołu do góry :mg:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **megidh** » 11.02.2025 21:25

Kapitańska Baba napisał(a):Suniemy po torach po trawie.

No i wreszcie wiem, jak działają te pochylnie.

Kapitańska Baba napisał(a):Koszt wszystkich pięciu pochylni to 47 zł od łódki.

To chyba nie jest wygórowana cena ?.

piotrf napisał(a):Całuny , Jelenie , Oleśnica , kąty , Buczyniec , a potem jezioro Sambród . . .
Wiem , że to nie jest to samo , ale można też zakupić bilet i statkiem po trawie , z góry do dołu i z dołu do góry

Dobrze wiedzieć, że jest taka możliwość.

napisał(a) **dangol** » 11.02.2025 22:46

Cena za 5 pochylni nie jest duża, w 2018 płacilismy 36 zł.
Samodzielne pokonanie pochylni jest oczywiście bardzo fajne, ale rejsik z Białą Flotą to również niezła atrakcja. Można i w górę i w dół, albo tylko w jednym kierunku, a wówczas w drugą stronę jest zapewniony transport autokarem. Jeśli Gosiu będziecie w tamtych okolicach, warto skorzystać

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 12.02.2025 09:16

dangol napisał(a):Piękne masz fotki ptaszorów . Na Druznie było ich dużo i u nas, lecz ja nie mam zapału do robienia takich zdjęć . Wydaje mi się jednak, że u Was i tak było ich znacznie więcej . Może inna pora dnia? Bo przecież tam żyją gromadnie i nie sądzę, żeby się przede mną chowały.

Inna pora dnia, inny czas w ciągu roku - ptaki mają swoje charakterki :oczko:

Ja na swoje polowałam teleobiektywem - przez cały rejs po jeziorze nie wypuszczałam aparatu z dłoni więc miałam spore szanse złapać ciekawe okazy :serduszka:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 12.02.2025 09:18

piotrf napisał(a):Całuny , Jelenie , Oleśnica , kąty , Buczyniec , a potem jezioro Sambród . . .
Wiem , że to nie jest to samo , ale można też zakupić bilet i statkiem po trawie , z góry do dołu i z dołu do góry

Pozdrawiam
Piotr

Nie to samo ale bardzo podobnie :verryhappy:

Widzę, ze Twój statek miał spore obłożenie pasażerów :tak:

Jak Wasze wrażenia z rejsu?

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 12.02.2025 09:23

"megidh"]No i wreszcie wiem, jak działają te pochylnie.

Te pochylnie to niesamowite urządzenia - działają bez prądu (tylko sygnalizatory świetlne wymagają energii), samą siłą wody. Warto choć raz je pokonać, zajrzeć do budynku i zerknąć na całe urządzenia. :verryhappy:

Twórca pochylni naprawdę był mądrym człowiekiem :tak:

To chyba nie jest wygórowana cena ?.

Wydaje mi się, że absolutnie nie. Za pracę tylu osób (na każdej pochylni są dwie osoby), sprzęt - to naprawdę bardzo przyzwoita cena.

Dobrze wiedzieć, że jest taka możliwość.

Tych statków wycieczkowych jest dużo i będąc w okolicy naprawdę warto wykupić sobie taki rejs :tak:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 12.02.2025 09:25

dangol napisał(a):Cena za 5 pochylni nie jest duża, w 2018 płacilismy 36 zł.
Samodzielne pokonanie pochylni jest oczywiście bardzo fajne, ale rejsik z Białą Flotą to również niezła atrakcja. Można i w górę i w dół, albo tylko w jednym kierunku, a wówczas w drugą stronę jest zapewniony transport autokarem. Jeśli Gosiu będziecie w tamtych okolicach, warto skorzystać

Nawet nie wiedziałam, że można płynąć statkiem tylko w jednym kierunku :proszedzieki:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 12.02.2025 09:48

Już widać kolejną pochylnię.

Znowu czekamy chwilkę i powtarzamy procedurę – wózek, gong, jedziemy.

Za drugą pochylnią jest miejsce do zawracania statków.

Przyroda cały czas nas zachwyca.

Jest tak pięknie, że najchętniej uchwyciłabym w kadrze każdy centymetr naszej wodnej drogi.

To są zdecydowanie moje klimaty.

Dobrze, że mamy wielki taras na piętrze – mogę tam leżeć, napawać się widokami no i jest mi ciut chłodniej bo temperatury nie spadają poniżej 30 stopni.

Zza zakrętu wyłania się krowa.

A zaraz za nią kolejna pochylnia.

napisał(a) **wiola2012** » 12.02.2025 14:45

Kapitańska Baba napisał(a):Przyroda cały czas nas zachwyca.
Jest tak pięknie, że najchętniej uchwyciłabym w kadrze każdy centymetr naszej wodnej drogi. To są zdecydowanie moje klimaty.

Widać to po zdjęciach. Emanują spokojem i przekazują większość Twoich emocji

.

Kapitańska Baba napisał(a):Zza zakrętu wyłania się krowa.

Hm, ja widziałam Pingwina