Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tramwajem po torze wodnym – lipiec 2024.

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.02.2025 20:59

"wiola2012"]
Oczywiście, że wierzę. Tak samo było w tajskiej dżungli. Kolory w realu były ładniejsze niż na ajfonowych zdjęciach :D , a przecież każdy smartfon nakłada filtry.


Mnie te filtry na max wku...no, irytują...ale co zrobić - zdjęcia mają być wymuskane, wycacusiane, mamy być na nim piękni i młodzi. Kiedyś troszkę bawiłam się w fotografię okolicznościową i zawsze strasznie mnie irytowało zbytnie retuszowanie i obrabianie zdjęć. Lubię bardziej prawdziwe fotografie :tak:

Kapitan chyba opanował pilotaż do perfekcji, ja bym miała pewne obawy, że dron usiądzie na wodzie niechcący :oczko_usmiech: .


Jak to mówią jest ryzyko jest zabawa ale...On też się boi :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.02.2025 21:06

dangol napisał(a):Wasze miejsce postojowe w Miłomłynie oglądaliśmy, siedząc przy stolikach na zewnątrz karczmy Pod Żurawiami (widać ją na Waszych zdjęciach :) ), wówczas żadne pływadło tam nie cumowało. My oczywiście ostatnią rejsową noc spędziliśmy w macierzystej przystani naszej łódki, miło wspominamy te chwile i pogawędki z bosmanem. Był wówczas pomysł, aby któregoś roku wystartować stamtąd w przeciwnym kierunku, gdzieś na Jeziorak, ale jak dotąd nic z tego nie wyszło...


Rzeczywiście, Wy startowaliście z Miłomłyna :tak: Co do pomysłu kolejnego rejsu - trzymam kciuki za to aby udało się plany wcielić w życie :cmok:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.02.2025 21:10

ziemniak napisał(a):Zieleń i piękno kanału naprawdę bije po oczach. Świetna przygoda, relacja, promocja Polski.


Dziękuję :cmok:
Polska jest piękna a niektóre miejsca szczególnie. Zwłaszcza te mniej znane i niezadeptane przez tłumy. Mam kilka takich swoich perełek i ta część pętli jak najbardziej do nich należy :hearts:
Kiedyś podobnie myślałam o Mazurach niestety zostały zadeptane, zakrzyczane a motorowodniacy z dużej części jezior zrobili wręcz piekło. Boję się już tam pływać - właśnie z powodu niefrasobliwości i głupich zachowań tych z motorówek i skuterów. :cry: :wrong:
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 21.02.2025 21:40

Pewnie te popularniejsze miejsca tak wyglądają, ale IMO tak jak w Chorwacji jest sporo miejsc gdzie można naprawdę odpocząć samemu lub w kameralnym gronie.

W 2015 roku na początku lipca pojechaliśmy na weekend nad jezioro Isąg. Spokój, kajaki, chyba jako jedyni w jednostce pływającej na całym jeziorze, pełno odludnych zatoczek. W niedziele ruszamy w drogę powrotną. Kasia coś wspomina o morzu, bursztynach i zasypia. Chwila namysłu i zamiast na południe skręcam na północ. Po godzinie drogi jesteśmy nad morzem. Brzmi jak ciekawa niespodzianka. Niestety na miejscu aby dojść do morza deptamy ludziom koce i ręczniki, a w morzu czujemy się jak sardynki w puszce.

Sobota popołudnie nad jeziorem:

01.jpg


Niedziela popołudnie nad morzem:

11.jpg
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19622
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 22.02.2025 00:40

Kapitańska Baba napisał(a):Kiedyś podobnie myślałam o Mazurach niestety zostały zadeptane, zakrzyczane a motorowodniacy z dużej części jezior zrobili wręcz piekło. Boję się już tam pływać - właśnie z powodu niefrasobliwości i głupich zachowań tych z motorówek i skuterów. :cry: :wrong:


Beata , nie strasz :cmok: , są jeszcze na Mazurach miejsca , gdzie można spokojnie , bez tłumów spędzić czas i na dodatek w zupełnej ciszy . . . ale nie powiem gdzie :mg:


Pozdrawiam
Piotr
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5965
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 22.02.2025 12:48

piotrf napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Kiedyś podobnie myślałam o Mazurach niestety zostały zadeptane, zakrzyczane a motorowodniacy z dużej części jezior zrobili wręcz piekło. Boję się już tam pływać - właśnie z powodu niefrasobliwości i głupich zachowań tych z motorówek i skuterów. :cry: :wrong:


Beata , nie strasz :cmok: , są jeszcze na Mazurach miejsca , gdzie można spokojnie , bez tłumów spędzić czas i na dodatek w zupełnej ciszy . . . ale nie powiem gdzie :mg:


Pozdrawiam
Piotr
Boisz się, żeby tłumy się tam nie zjechały :oczko_usmiech: .
Rozumiem, też pewnie bym strzegła takich miejsc.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 22.02.2025 14:38

piotrf napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Kiedyś podobnie myślałam o Mazurach niestety zostały zadeptane, zakrzyczane a motorowodniacy z dużej części jezior zrobili wręcz piekło. Boję się już tam pływać - właśnie z powodu niefrasobliwości i głupich zachowań tych z motorówek i skuterów. :cry: :wrong:


Beata , nie strasz :cmok: , są jeszcze na Mazurach miejsca , gdzie można spokojnie , bez tłumów spędzić czas i na dodatek w zupełnej ciszy . . . ale nie powiem gdzie :mg:
Piotr

Piotr, dokładnie jest tak jak piszesz. Niestety i na swoje nieszczęście, znów muszę się wtrącić. Mógłbym epopeje pisać na temat autorskich przemyśleń autorki. Kategoryczne, nie znoszące sprzeciwu, a często oparte na półprawdach. Nie chcę już tu wyrokować, że niektóre impresje mają tu nawet kształt małych kłamstewek ?? Tu na przykład, w swoich porównaniach, autorce pomyliły się Mazury z Wielkimi Jeziorami Mazurskimi. :cfaniak: I to dodatkowo, z ich pewnymi rejonami (na tych WJM) :cfaniak:
Mam niejednokrotnie wrażenie, że autorka pisze dużo, ale za szybko. A może faktycznie wielu rzeczy nie wie i dopiero się dowiaduje. Tak, jak z tymi pochylniami, jeziorami i kanałem

Ziemniak też tu dobrze pisze. Z tym, że druga fotka (w aspekcie Baltyk, plaża), jest trochę tendencyjna ;) Tak może być, ale tak nie musi być. Nawet w najwyższym sezonie, może być na bałtyckiej plaży tak, jak na fotce nr 1 z jeziorem. ;) Jest jeszcze wybór. Na szczęście i Ziemniak o tym wie :) ....Ale ok, rozumiem, że to tylko taka konwencja porównawcza. Ok //

.....
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.02.2025 09:06

ziemniak napisał(a):Pewnie te popularniejsze miejsca tak wyglądają, ale IMO tak jak w Chorwacji jest sporo miejsc gdzie można naprawdę odpocząć samemu lub w kameralnym gronie.

W 2015 roku na początku lipca pojechaliśmy na weekend nad jezioro Isąg. Spokój, kajaki, chyba jako jedyni w jednostce pływającej na całym jeziorze, pełno odludnych zatoczek. W niedziele ruszamy w drogę powrotną. Kasia coś wspomina o morzu, bursztynach i zasypia. Chwila namysłu i zamiast na południe skręcam na północ. Po godzinie drogi jesteśmy nad morzem. Brzmi jak ciekawa niespodzianka. Niestety na miejscu aby dojść do morza deptamy ludziom koce i ręczniki, a w morzu czujemy się jak sardynki w puszce.


Oczywiście, masz absolutnie rację - wszędzie da sie wyszukać miejsca odludne, dzikie. I całe szczęście. :verryhappy:
Nad Bałtykiem także. Jakiś czas temu wpadliśmy na plażę w Mikoszewie - cała była praktycznie nasza. Jeziora też mamy takie, że kiedy nie przyjedziemy mamy pewność, że nikogo tam nie będzie :cmok:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.02.2025 09:11

piotrf napisał(a):Beata , nie strasz :cmok: , są jeszcze na Mazurach miejsca , gdzie można spokojnie , bez tłumów spędzić czas i na dodatek w zupełnej ciszy . . . ale nie powiem gdzie :mg:


Pozdrawiam
Piotr


Gdzie mnie tam do straszenia :lol:
Wiem, że są spokojne mazurskie miejsca - nawet w tej najpopularniejszej części :tak:
Choćby nasze ukochane Śniardwy :hearts: Tam na szczęście niewielu się zapuszcza i jak dla mnie to najlepsze jezioro do żeglugi :hearts: Niestety żeby na nie dopłynąć trzeba pokonać sporą trasę po innych - a tam już na spokój nie ma co liczyc (chyba że na mroźną majówkę - wtedy na Tałtach byliśmy całkiem sami :hearts: ) Niby można czarterować z Piszu - wtedy omijamy cały ten jazgot.... Może kiedyś jak zatęsknimy :oczko:
Twoim Osiołkiem :hearts: to dojedziesz wszędzie nie narażając się na tabuny skuterów i innych dzikich motorówek :verryhappy:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.02.2025 09:12

megidh napisał(a):Piotr Boisz się, żeby tłumy się tam nie zjechały :oczko_usmiech: .
Rozumiem, też pewnie bym strzegła takich miejsc.


Piotr z Osiołkiem ma nieograniczone możliwości wyszukiwania maleńkich zacisznych jeziorek :oczko:
My z jachtem niestety już nie za bardzo :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.02.2025 09:27

Mijamy wędkarzy i ich przybytki.

Podziwiam ich za cierpliwość – jak patrzę jak potrafią siedzieć godzinami przy wędce…no oszalałabym.

DSC_5928.JPG


DSC_5929.JPG


DSC_5930.JPG


DSC_5931.JPG


DSC_5933.JPG


DSC_5934.JPG


DSC_5936.JPG


DSC_5940.JPG


Znowu wpływamy w urokliwe miejsca.

20240709_180255.jpg


20240709_180302.jpg


20240709_180321.jpg


20240709_180454.jpg


20240709_180523.jpg


20240709_180547.jpg


20240709_180750.jpg


20240709_180925.jpg


20240709_181008.jpg


Pora na obiad, a może bardziej obiadokolację bo już dawno minęła osiemnasta.

Ale najpierw trzeba przycumować.

Nie płyniemy daleko.

Cofamy się kawalątek poniżej Miłomłyna i cumujemy przy pomoście.

Dziś na obiad gulasz z dziczyzny – Dawidowy oczywiście.

Pychotka.

20240709_182821.jpg


Po jedzeniu wypada spalić trochę kalorii.

Do wody!!

20240709_185501.jpg


Jedni pływają, inni latają.

DJI_0341.JPG


DJI_0345.JPG


DJI_0346.JPG


DJI_0348.JPG


DJI_0349.JPG


DJI_0351.JPG


DJI_0355.JPG


DJI_0357.JPG


DJI_0360.JPG


DJI_0361.JPG


DJI_0362.JPG


DJI_0363.JPG


DJI_0365.JPG


DJI_0366.JPG


DJI_0367.JPG


DJI_0368.JPG


DJI_0369.JPG


DJI_0370.JPG


DJI_0371.JPG


DJI_0373.JPG


Ten pomost był fajnym miejscem na nocleg.

Nikogo obok nie było, nie przeszkadzały żadne hałasy.

I my nikomu nie przeszkadzaliśmy gitarą i śpiewem.
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 24.02.2025 18:01

Kapitańska Baba napisał(a):
ziemniak napisał(a):Zieleń i piękno kanału naprawdę bije po oczach. Świetna przygoda, relacja, promocja Polski.


Dziękuję :cmok:
Polska jest piękna a niektóre miejsca szczególnie. Zwłaszcza te mniej znane i niezadeptane przez tłumy. Mam kilka takich swoich perełek i ta część pętli jak najbardziej do nich należy :hearts:
Kiedyś podobnie myślałam o Mazurach niestety zostały zadeptane, zakrzyczane a motorowodniacy z dużej części jezior zrobili wręcz piekło. Boję się już tam pływać - właśnie z powodu niefrasobliwości i głupich zachowań tych z motorówek i skuterów. :cry: :wrong:


Nie zgodzę się, sama napisałaś w ostatnim poście, że było sielsko. Oczywiście zawsze może zdarzyć się jakiś głupek, który mając kilka innych miejsc akurat musi tutaj. Podobnie jak na tym forum, paru idiotów, którym wydaje się, że są fantastyczni, tylko nie wiem po co marnują czas i co próbują udowodnić.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.02.2025 18:11

"ziemniak"]
Nie zgodzę się, sama napisałaś w ostatnim poście, że było sielsko. Oczywiście zawsze może zdarzyć się jakiś głupek, który mając kilka innych miejsc akurat musi tutaj.


Kiedy zaczynaliśmy przygodę z żeglugą po Mazurach w ...o matko.... który to był rok - 1997 chyba - wszystkie jeziora były ciche, spokojne, bez tłoku - raj na ziemi.
Potem mieliśmy długą przerwę, bardzo długą.
Po powrocie było tłoczniej ale wciąż do zniesienia.
Niestety nasz ostatni rejs rok temu to był już motorowodny koszmar - i niestety nie przez jednego człowieka :cry:
A już Tałty, kanały, Niegocin i Mikołajskie - były absolutnie nie do zniesienia. Ja naprawdę po raz pierwszy w życiu realnie sie bałam....
Rajsko było w czasie długiego weekendu majowego - sami bo nocami jeszcze był mróz i woda podmarzała, prawie nikt nie pływał.
Wiem, ze są przepiękne miejsca na pojezierzu gdzie można wyszukać swój własny raj będąc stacjonarnie.
Na żaglach - coraz trudniej i raczej poza sezonem.
Chyba że Śniardwy - te zawsze są puste :hearts: :hearts: :hearts:

Podobnie jak na tym forum, paru idiotów, którym wydaje się, że są fantastyczni, tylko nie wiem po co marnują czas i co próbują udowodnić.


Najlepszy sposób na tych trolli - ignorować :oczko: Niech się taplają we własnym syfie - swoimi wpisami sami sobie wystawiają ocenę. Kto mądry - ten widzi :cmok:
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 24.02.2025 18:30

'97 rok :serduszka: ja wtedy u komunii byłem, pierwsza dalsza wyprawa, oczywiście za pieniądze z komunii z rodzicami maluchem do Ustronia Morskiego. Beczałem jak bóbr, bo rodzice skręcili zamiast jechać nad morze do Kołobrzegu.

Nawet w 2011 roku gdy po raz pierwszy trafiłem do Chorwacji to było zupełnie inne podróżowanie. Większość informacji zdobyłem tutaj na forum, a na miejsce prowadził nas Krzysztof Hołowczyc.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 24.02.2025 18:39

Uwaga Piotra, napisana z przymrużeniem oka, jest bardzo celna. Sami jesteśmy sobie trochę winni, że te najpiękniejsza miejsca są "zadeptane". Opisujemy je w relacjach, zachęcamy zdjęciami, wklejamy namiar .... no i potem do kogo mozna mieć pretensję, że się zachęcił, skorzystał ze wskazówek i pojechał :D .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska

cron
Tramwajem po torze wodnym – lipiec 2024. - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone