Sun Odyssey – chorwacka majówka 2018

napisał(a) **piotrf** » 25.09.2018 21:04

gusia-s napisał(a):Ten przechył wcale nie taki delikatny

Dokładnie to samo pomyślałem oglądając te zdjęcia , głębszy mógłby być mało bezpieczny :oczko_usmiech:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 25.09.2018 21:18

piotrf napisał(a):
gusia-s napisał(a):Ten przechył wcale nie taki delikatny

Dokładnie to samo pomyślałem oglądając te zdjęcia , głębszy mógłby być mało bezpieczny

Pozdrawiam
Piotr

Hmmm...nie chcę zbyt wiele zdradzać ale ten przechył był.......jednak delikatny :mrgreen:

Uwierzcie Gusiu i Piotrze :smo:

napisał(a) **elka21** » 25.09.2018 21:31

beatabm napisał(a):Hmmm...nie chcę zbyt wiele zdradzać ale ten przechył był.......jednak delikatny

Pewnie następny, będzie trochę mniej delikatny :?:

napisał(a) **piotrf** » 25.09.2018 21:31

Ja w to wierzę :smo:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 25.09.2018 21:34

elka21 napisał(a):
beatabm napisał(a):Hmmm...nie chcę zbyt wiele zdradzać ale ten przechył był.......jednak delikatny

Pewnie następny, będzie trochę mniej delikatny

To przełom kwietnia i maja - pogoda nie tak stabilna jak letnia :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 25.09.2018 21:37

piotrf napisał(a):Ja w to wierzę

Pozdrawiam
Piotr

Faktycznie Piotrze masz rację - w terminologii żeglarskiej głęboki przechył jest wtedy gdy żagle leżą na wodzie :mrgreen:

napisał(a) **agata26061** » 25.09.2018 21:43

Piękne te delfinki. Ale Wam dobrze, że będąc cały czas na morzu w ciągu dnia macie o wiele większą możliwość ich wypatrzenia, niż my na lądzie

napisał(a) **Katerina** » 25.09.2018 23:18

A ja ciągle widzę latająca sałatę :mrgreen:

Zamiast innego listka mogłaby nos chronić, np, i nie tylko :lol:

napisał(a) **gusia-s** » 26.09.2018 07:55

Katerina napisał(a):A ja ciągle widzę latająca sałatę Zamiast innego listka mogłaby nos chronić, np, i nie tylko

Trzeba by było "ten" listek przykleić na srebrną taśmę aby utrzymał się tam gdzie powinien podczas przechyłów :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 26.09.2018 09:26

agata26061 napisał(a):Piękne te delfinki. Ale Wam dobrze, że będąc cały czas na morzu w ciągu dnia macie o wiele większą możliwość ich wypatrzenia, niż my na lądzie

Niestety

Delfiny to wodne zwierzaki więc z lądu trudniej ale....nie niemożliwe :wink:

napisał(a) Katerina » 25.09.2018 23:18
A ja ciągle widzę latająca sałatę Zamiast innego listka mogłaby nos chronić, np, i nie tylko

Sałata - latała. Wszystko inne - wystygło w 15 sekund. Zawsze jem szybko - ale tego dnia pobiłam chyba rekord czasowy a i tak kończyłam jak wszytsko było zimne

napisał(a) gusia-s » 26.09.2018 07:55
Katerina napisał(a):
A ja ciągle widzę latająca sałatę Zamiast innego listka mogłaby nos chronić, np, i nie tylko
Trzeba by było "ten" listek przykleić na srebrną taśmę aby utrzymał się tam gdzie powinien podczas przechyłów

Właśnie mi uświadomiłaś że ten wyjazd chyba "BEZtaśmowy" był

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 26.09.2018 09:30

Dziś dopłynęliśmy do Stomorskiej.

Stellina zacumowana.

Stoimy pod kamerką internetową i Kapitan wpada na pomysł powiadomienia o tym fakcie naszej forumowej Kateriny.

Następuje wymiana sms-ów, potem dzwonimy do Kateriny, machamy Jej do kamery, wznosimy toast Cycem.

Katerina wrzuca informację na forum, wiem że kilka osób do nas zajrzało.

I podobno znowu zapoczątkowaliśmy nową świecką tradycje spotkań – tym razem wirtualnych.

Bardzo żałujemy z Kapitanem że mogliśmy z Kateriną pogadać tylko przez telefon a nie na pokładzie naszej jednostki.

Mamy jednak nadzieję że co się odwlecze to nie uciecze, prawda Katerina?

napisał(a) **Katerina** » 26.09.2018 12:24

beatabm

Stoimy pod kamerką internetową i Kapitan wpada na pomysł powiadomienia o tym fakcie naszej forumowej Kateriny.

Następuje wymiana sms-ów, potem dzwonimy do Kateriny, machamy Jej do kamery, wznosimy toast Cycem.

Katerina wrzuca informację na forum, wiem że kilka osób do nas zajrzało.

I podobno znowu zapoczątkowaliśmy nową świecką tradycje spotkań – tym razem wirtualnych.

Bardzo żałujemy z Kapitanem że mogliśmy z Kateriną pogadać tylko przez telefon a nie na pokładzie naszej jednostki.

Mamy jednak nadzieję że co się odwlecze to nie uciecze, prawda Katerina?

Nie odwlecze :lol:

, czego dowodem pogaduchy na pokładzie w realu 3 miesiące później

P.S. Ale nas wszystkich wtedy skręcało przed ekranami, dobrze ,że chociaż pogoda była chorwacka w tę polską majówkę :roll:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 26.09.2018 14:09

Katerina napisał(a):
Nie odwlecze , czego dowodem pogaduchy na pokładzie w realu 3 miesiące później

P.S. Ale nas wszystkich wtedy skręcało przed ekranami, dobrze ,że chociaż pogoda była chorwacka w tę polską majówkę

Oj tam, zaraz skrecało :mrgreen:

Cyca Wam sie chciało pewnie :mrgreen:

Fajnie było na Piccoli z Wami, szkoda że tak krótko :cry: