Sun Odyssey – chorwacka majówka 2018

napisał(a) **Magda O.** » 21.09.2018 13:14

beatabm napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a):Przyznam się szczerze: bardzo lubię w relacjach zdjęcia z ludźmi Całkiem bezinteresownie.

Pełna zgoda, też lubię Dużo przyjemniej jak dla mnie czyta sie relacje wiedząc kto je pisze Zamieszczam takich całkiem sporo, chyba da się to zauważyć

Ja również lubię, chociaż rozumiem, że nie każdy chce się ujawniać :wink:

Czekam na Waszą wizytę na Otočić Mulo - bo chyba o tej wysepce niedaleko Rogoznicy wspominałaś we wcześniejszych wpisach? Patrzyłam często w jej stronę 3 lata temu w trakcie pobytu w Zečevie, a i w tym roku udało mi się ją zobaczyć

jestem ciekawa, jak wygląda z bliska.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.09.2018 16:15

"megidh"]
Znów Cię popieram. Zgadzamy się w wielu kwestiach.

Ale czemu Doktor nie wstawia w tej relacji swoich postów. Fajnie się czytało w zesłorocznej relacji opisy pisane równolegle z Twoimi. Zawsze to inny (męski) punkt widzenia.

Ehhh...Doktor...zajęty, pływa, pracuje...nie ma czasu :roll:

napisał(a) Magda O. » 21.09.2018 14:14

Ja również lubię, chociaż rozumiem, że nie każdy chce się ujawniać
Czekam na Waszą wizytę na Otočić Mulo - bo chyba o tej wysepce niedaleko Rogoznicy wspominałaś we wcześniejszych wpisach? Patrzyłam często w jej stronę 3 lata temu w trakcie pobytu w Zečevie, a i w tym roku udało mi się ją zobaczyć jestem ciekawa, jak wygląda z bliska.

Będziemy blisko ale nie na wyspie, prawdę mówiąc nawet nie przyszło nam do głowy próbować na niej wyladować, warunki były ...hmmm...zobaczysz za jakiś czas :wink:

napisał(a) **gusia-s** » 22.09.2018 07:29

beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a):Dziewczyny to jednak twardzielki
A Doktorowi było zimno, bo nie włożył swoich niebieskich rękawiczek
Wiesz, do czarnej pianki by mu nie pasowały

Ależ bardzo by mu pasowały, zobacz jakie ma niebieskie wstawki w piance :mrgreen:

Calypso chyba na pusto pływał :roll:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.09.2018 09:23

gusia-s napisał(a): Ależ bardzo by mu pasowały, zobacz jakie ma niebieskie wstawki w piance

Calypso chyba na pusto pływał

Ma czarną pianke i już, wstawki to tylko zbednę dodatki, zapamiętaj to :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 24.09.2018 07:05

Kapitan rozgląda się dokoła i nagle ze stoickim spokojem oznajmia że coś tam skacze.

Delfiny!!!

Całe stado.

Pojawiają się co chwilę w różnych miejscach.

Pojedynczo.

I gromadnie.

Pływają całkiem blisko brzegu.

Jest też rodzinka z maluszkiem.

Słodziak, nieprawdaż?

Kręciliśmy się z nimi kilkanaście minut aż znudziła im się zabawa i odpłynęły.

napisał(a) **megidh** » 24.09.2018 08:43

beatabm napisał(a):Kapitan rozgląda się dokoła i nagle ze stoickim spokojem oznajmia że coś tam skacze.

Delfiny!!!

Ale Wam zazdroszczę takiego towarzystwa. Mnie się nigdy jeszcze taki nie trafiło.

beatabm napisał(a):

A ten malutki jest po prostu cudowny.

napisał(a) **mchrob** » 24.09.2018 08:57

Wow ale mieliście farta - cudowne zdjęcia. Zazdroszczę :roll:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 24.09.2018 09:25

megidh napisał(a):Ale Wam zazdroszczę takiego towarzystwa. Mnie się nigdy jeszcze taki nie trafiło.
A ten malutki jest po prostu cudowny.

Czesto spotykamy delfiny ale te były rzeczywiście wyjątkowe, zwłaszcza maluszek :wink:

napisał(a) mchrob » 24.09.2018 09:57

Wow ale mieliście farta - cudowne zdjęcia. Zazdroszczę

Dziekuję

napisał(a) **Habanero** » 24.09.2018 14:30

beatabm napisał(a):[color=#0000FF]Kapitan rozgląda się dokoła i nagle ze stoickim spokojem oznajmia że coś tam skacze.

Delfiny!!!....

Boskie

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 24.09.2018 17:11

Niesamowite

napisał(a) **gusia-s** » 24.09.2018 20:30

Jak zwykle ... To już nawet nie jest dziwne, zawsze je spotykacie wrrrr. Zazdraszczam :hearts:

Śmiem wnioskować, że to nie Wy ich wypatrujecie tylko one Was :mrgreen:

Wszystkie słodziaki lecz maluszek najsłodszy

napisał(a) **Katerina** » 24.09.2018 21:35

gusia-s

Śmiem wnioskować, że to nie Wy ich wypatrujecie tylko one Was
Wszystkie słodziaki lecz maluszek najsłodszy

Podpisuję się

Cudne dupinki

, zwłaszcza rodzinka :hearts:

Ja po raz pierwszy widziałam delfiny dwa tygodnie temu

- podczas 7 ego!!! pobytu. Ale nie miałam tyle farta,żeby je dobrze sfotografować

3 płynęły równolegle do dziobu łodzi i sprawiało im to frajdę :lol:

Z przyjemnością popatrzyłam ponownie na marinę Mandalinę :wink:

Aż wierzyć się nie chce,że to zaledwie 3 tygodnie temu zaczynaliśmy tam nasze tegoroczne wakacje :roll:

No i jeszcze jedno - łódź żaglowa na której odbyłam niedawno przygodę życia nazywała się...Odysseus

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 25.09.2018 07:36

"Habanero"]
Boskie

napisał(a) pomorzanka zachodnia » 24.09.2018 18:11
Niesamowite

Dziękuję w imieniu delfinków :wink:

napisał(a) gusia-s » 24.09.2018 21:30

Jak zwykle ... To już nawet nie jest dziwne, zawsze je spotykacie wrrrr. Zazdraszczam
Śmiem wnioskować, że to nie Wy ich wypatrujecie tylko one Was
Wszystkie słodziaki lecz maluszek najsłodszy

Liczę na to że w końcu wyciągniesz jedynie słuszny wniosek - na delfiny musisz płynąć....z nami :smo:

napisał(a) Katerina » 24.09.2018 22:35
Cudne dupinki , zwłaszcza rodzinka Ja po raz pierwszy widziałam delfiny dwa tygodnie temu - podczas 7 ego!!! pobytu. Ale nie miałam tyle farta,żeby je dobrze sfotografować
3 płynęły równolegle do dziobu łodzi i sprawiało im to frajdę

Takie przy dziobie są najpiękniejsze :hearts:

PS: lepiej późno niż wcale :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 25.09.2018 07:56

Prawą burtą mijamy lagunę przy Drveniku Velim.

Rozlokowała się tam cała gromada katamaranów na wodną i nie tylko zabawę.

Niektórzy padli w swoich kajutach i śpią.

A my rozglądamy się dokoła, patrzymy na gromady białych żagli kontrastujących z błękitem nieba i morza.

Cisza, spokój, lenistwo..........

..........na szczęście nie trwa to długo :mrgreen:

.

Przyszedł wiatr.

Już mieliśmy wchodzić do portu – przygotowaliśmy cumy, przywiązaliśmy odbijacze.

Jednak cała Załoga zgodnie stwierdziła że skoro wieje to zostajemy jeszcze na morzu.

Wybieramy szmaty na blachę i śmigamy!!!!!

Pod pokładem kuchenka buja się na kardanach.

Za oknem nareszcie piękne widoki.

Załoga zadowolona.

Za nami całkiem ładny kilwater.

W końcu jakieś przyzwoite prędkości.

I delikatny przechył :hearts:

.

Jak widać wszystkim humory dopisują.

Największa zabawa była przy obiedzie.

Wszystko przez to, że zanim się rozwiało – zaczęliśmy gotować.

Jedliśmy już przy porządnym wietrze, oczywiście na zewnątrz.

Niektórzy mieli ogromny problem z okiełznaniem latającej sałaty, która za nic nie chciała nam leżeć grzecznie na talerzach.

W związku z warunkami obiad jedzony był ekspresowo a i tak pokład był porządnie przyozdobiony zieloną sałatą.

napisał(a) **gusia-s** » 25.09.2018 19:31

Ten przechył wcale nie taki delikatny :hearts: