Środkowa Dalmacja oczami MMMSów - wrzesień 2013

Vesna napisał(a):A ja jestem już na 90% zdecydowana. Raz jeszcze "przeleciałam" Twoją relację... i wybór padł na...

Primośten

Ewentualnie któreś z okolicznych mniejszych miasteczek - od Brodaricy do Raźanj. Zobaczymy gdzie nam się najbardziej spodoba.

Udanych wakacji

[/quote]

Niesamowicie się cieszę, że moja relacja pomogła Ci dokonać wyboru. Myślę, że będziecie zadowoleni. My dorośli byliśmy zachwyceni a naszemu wówczas 2-latkowi uśmiech nie schodził z buzi
Pozdrawiam ciepło i życzę pięknych wakacji. Do następnej relacji!

Wspaniała jest Twoja opowieść, jedyna którą do tej pory przeczytałam "od deski do deski" i chyba mi też pomogła w podjęciu decyzji dokąd jechać. Bardzo dziękuję i proszę też grzecznie o podanie namiarów na ten apartamencik, jeśli nie będzie to ten to może przy tej ulicy też będzie coś o tak pięknych widokach. Pozdrawiam gorąco . adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Betinka73 napisał(a):Wspaniała jest Twoja opowieść, jedyna którą do tej pory przeczytałam "od deski do deski" i chyba mi też pomogła w podjęciu decyzji dokąd jechać. Bardzo dziękuję i proszę też grzecznie o podanie namiarów na ten apartamencik

Czuję się bardzo wyróżniona Twoimi słowami. Dziękuję serdecznie, a adres już wysłałam na maila.

D'dobry A kiedy relacja z tegorocznego czerwca...?

Przeczytałam relację jednym tchem, podziwiałam zdjęcia i piękną pogodę na nich (po tegorocznych wakacjach mam zdecydowany niedosyt błękitnego nieba ), ale szczególnie uderzył mnie Twój spokój i radość z jakim wszystko opisujesz! Musicie być wspaniałą rodziną pozdrawiam

napisał(a) Vesna » 07.08.2014 12:57
D'dobry A kiedy relacja z tegorocznego czerwca...?

Będzie, będzie Jeszcze troszkę cierpliwości Trochę tego będzie, bo prawie 3 tygodnie boskiego zwiedzania i odpoczywania. Cieszę się, że pamiętasz o nas

Post napisał(a) Elizasz » 08.08.2014 11:48
Przeczytałam relację jednym tchem, podziwiałam zdjęcia i piękną pogodę na nich (po tegorocznych wakacjach mam zdecydowany niedosyt błękitnego nieba ), ale szczególnie uderzył mnie Twój spokój i radość z jakim wszystko opisujesz! Musicie być wspaniałą rodziną pozdrawiam

Twoje słowa to miód na moje serce
Co do pogody, to faktycznie w tym roku sprawiła niezłego psikusa, jednak my możemy mówić o sporym szczęściu, bo czerwiec na Istrii i Krk był prawdziwie chorwacko słoneczny. Niedługo zresztą o tym napiszę

Przepiękna relacja i zdjęcia. My także wyruszyliśmy do Chorwacji prawie w ten sam dzień, bo 2.09. Młodzież do szkół wędrowała a my mijaliśmy ich autem z błogim uśmiechem. Primosten był naszym ostatnim przystankiem. Zatrzymaliśmy się na dwa ostatnie dni pobytu (wcześniej objazdówka z góry na dół). Primosten na Twoich zdjęciach wygląda piękniej niż w mojej pamięci. Może dlatego, że po zjechaniu dołu Chorwacji, Dubrovnika i Hvaru końcówka już nie zrobiła na nas takiego wrażenia, a może to dlatego, że pogoda nam się na te dwa ostatnie dni zepsuła. Poza tym wiedząc, że to nasz ostatni przystanek i zaraz wracamy do domu trzeba było sobie w ramach instynktu samozachowawczego nieco miasteczko obrzydzić hihi. Byliśmy także w Trogirze (podczas pierwszego przystanku w Kastel Stary) i Sibenik wracając z deszczowych wodospadów w przedostatni dzień:)

Igłą pinii napisał(a):(...) czerwiec na Istrii i Krk był prawdziwie chorwacko słoneczny. Niedługo zresztą o tym napiszę

Istria według Igłą pinii - też chętnie poczytam i obejrzę. Nie zwlekaj zbyt długo.

Witaj. Przeczytałam twoja relację jednym tchem. Świetna. Ja startuję 23 sierpnia do Primosten. Mam nadzieję, iż mój pobyt będzie równie owocny.

Podeślij proszę namiar na swój apartament na adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

zewa1 - Namiar wysłałam na @

Witam i dziękuję

W drodze powrotnej zachodzimy do naszego „dziadka” od oliwy i trunków. Wiedzieliśmy, że to dobre miejsce. Zawsze kręciło się tu sporo osób, poza tym dziadek ochoczo częstuje niezdecydowanych, czym przyciąga jeszcze więcej klientów. Kupujemy zapas oliwy, travaricę, prošek. Ale jeszcze tu zajrzymy przed wyjazdem.

hej
natknęłam się w Twojej super napisanej relacji na "dziadka". A czy można prosić o bliższe info jak do niego trafić? Spotkałam siĘ w kilku relacjach z opisem tego miejsca i niestety nie potrafię tych relacji odnaleźć. W tym roku zamierzamy wybrać się na poszukiwania "babci i dziadka" podczas urlopu w Primośten. Będę wdzięczna za wskazówki.

Oj, to było jakiś czas temu, ale zdaje się, że po wejściu przez charakterystyczną bramę do miasteczka, skrecaolismy na prawo. Dziadka wyczujesz intuicyjnie. Niestety było to kilka lat temu i nie wiadomo czy nadal można na niego trafić.

dzięki za odpowiedź, będziemy mieć zatem zagadkę do rozpracowania... poszukamy