Śladami wojen - od Vukovaru po Srebrenicę

Raul73 napisał(a):

"Pocztówki z grobu" to lektura absolutnie obowiązkowa - najlepsza rzecz, jaką czytałem o wojnach w Jugosławii (a czytałem ją już 3 razy i nadal mi mało).

Jestem dokładnie tego samego zdania, też ją przeczytałem 3 razy i również mi nadal mało

Raul73 napisał(a):Nova Kasaba 1995

Zgromadzenie jeńców na stadionie było przedmiotem ostrego sporu Radovana Karadzića z Jean-Rene Ruezem podczas procesu serbskiego przywódcy w lutym 2012 r.. Okazało się bowiem, że 13 lipca stadion w Novej Kasabie został sfotografowany przez amerykański samolot (pierwsze zdjęcie poniżej). Karadzić utrzymywał, że na fotografii widzi nie więcej niż 60-70 osób, Ruez utrzymywał, że jest ich ponad 1000. Zeznania wspomnianych wcześniej świadków pozwoliły stwierdzić bez wątpliwości, że na boisku było 1200-1500 więźniów. Zeznania te mają być również użyte podczas procesu Mladića.

Mladić w Hadze: To szatański trybunał
Wczoraj odbyła się rozprawa i Mladić nie usłyszał tego czego chciał.
Karadzić powiedział, że nie będzie zeznał, jeśli nie zostanie mu przyniesiona z celi jego sztuczna szczęka...i ogólnie cała sprawa jest wyolbrzymiana i to NATO jest wszystkiemu winne.

Raul dzięki temu jak pokazałeś mi niby tylko Sarajewo i pomogleś wybrać drogę na Czarnogórę wciągłeś mnie w historię i bardzo zaciekawiłeś i przeczytałem cały twój temat!
Gratulację bo bardzo dokładnie i obszernie wszystko pokazałeś.

Mam do ciebie i innych jedno pytanie skoro w tej wojnie najgorszą, najbrutalniejszą stroną była Serbia czemu jak odebrano jej Kosowo każdy był o to taki zdenerwowany i trzymał jej stroną?
Tylko dlatego, że teraz w Kosowie jest tak duża przestępczość?

jarekrk napisał(a): Mam do ciebie i innych jedno pytanie skoro w tej wojnie najgorszą, najbrutalniejszą stroną była Serbia czemu jak odebrano jej Kosowo każdy był o to taki zdenerwowany i trzymał jej stroną?
Tylko dlatego, że teraz w Kosowie jest tak duża przestępczość?

Również dlatego. Mafijna geneza i brutalność UCK nie ulegają wątpliwości.

Ale przede wszystkim - odebranie Serbii Kosowa było aktem rażącej niesprawiedliwości. Tyle. Nawet włoscy i niemieccy okupanci zachowali się pod tym względem łagodniej wobec Serbii, bo przyłączyli do Wielkiej Albanii tylko obszary z przewagą ludności albańskiej. Tym razem odebrano Serbii całe Kosowo, łącznie z terenami zamieszkanymi przez serbską większość.

Tylko moje dywagacje ale może Europa nauczona tym co wtedy się zdarzyło chciała osłabić Serbię na przyszłość takim ruchem?
Aby Wielka Serbia Milosevica już nikomu kolejnemu nie wpadła do głowy?

W pewnym uproszczeniu, mogła to być jedna z przyczyn.

Szkoda, że Zachód nie był tak stanowczy wobec Belgradu wtedy, kiedy byłoby to rzeczywiście uzasadnione i potrzebne - podczas ludobójczych serbskich wyczynów w trakcie wojny w Chorwacji i Bośni. Gdyby nie zaangażowanie Niemiec i Watykanu, to w 1991 roku Chorwacja byłaby zupełnie osamotniona.

MarekSz napisał(a):http://wyborcza.pl/1,75477,15419248,Plonie_siedziba_prezydenta_Bosni_w_Sarajewie___Najwieksze.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza

Niedobrze. Tak ostatnio okrutnie doświadczony przez historię naród, staje w obliczu groźnego konfliktu wewnętrznego.

jara napisał(a):

MarekSz napisał(a):http://wyborcza.pl/1,75477,15419248,Plonie_siedziba_prezydenta_Bosni_w_Sarajewie___Najwieksze.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza

Niedobrze. Tak ostatnio okrutnie doświadczony przez historię naród, staje w obliczu groźnego konfliktu wewnętrznego.

żona od razu (z pewną dozą zadowolenia), no może trzeba będzie zmienić trasę objazdówki, by ominąć BiH mam jednak nadzieję, że w nic złego się to nie przerodzi, skończy się na polityce i będzie można znów śmignąć do Sarajeva, Mostaru itd

te kiero napisał(a):mam jednak nadzieję, że w nic złego się to nie przerodzi, skończy się na polityce i będzie można znów śmignąć do Sarajeva, Mostaru itd

I ja, tym bardziej, że jeszcze tam nie byłem

W ubiegłym roku również wiosną były poważne zamieszki i demonstracje przed parlamentem w Sarajevie, a latem był spokój. Może treaz też rozejdzie się po kościach. Faktem jednak jest, że niezadowolenie społeczne z rządów, a zwłaszcza z wszechobecnej korupcji i bezrobocia, jest tam ogromne.

Jedynym pozytywem tych protestów jest fakt, że Serbowie protestują ramię w ramię z Muzułmanami.

EDIT: Poczytalem przed chwilą doniesienia z różnych serwisów i wygląda na to, że to o wiele poważniejsza sprawa niż w ubiegłym roku, padły nawet słowa: "rewolucja" czy "bośniacka wiosna". Polski MSZ ostrzega turystów! Może być rzeczywiście niebezpiecznie, ale do lata jeszcze sporo czasu.



Co do pytania o Kosovo: tak jak napisał PabloX, przyczyny społecznego niezadowolenia z decyzji UE i NATO są dwie. Po pierwsze Kosovo jest kolebką państwowości serbskiej, coś jak Wilekopolska dla Polaków, w dodatku miejscem o ogromnym znaczeniu historycznym - Serbowie są niezwykle dumni z Bitwy na Kosovym Polu (pomimo porażki) i uważają ją za jedno z najważniejszych wydarzeń w ich dziejach. Od lat tereny te należały do Serbii i były zamieszkane przez Serbów - aż do czasu wielkiego exodusu Albańczyków za czasów reżimu Hodży. Albańczycy się tam osiedlili, rozmnożyli, pożarli z miejscowymi Serbami i zażądali sobie własnego państwa (w domyśle - połączonego w przyszłości z Albanią). A Unia i USA zwyczajnie Kosovo Serbii odebrały.

Po drugie: kwestia władzy w Kosovie. Nie jest żadną tajemnicą, że krajem tym rządzą przemytnicy, mafia, gangsterzy, handlarze ludźmi, bronią, narkotykami i narządami. Łatwo się równiez domyślić, że jest to jedna wielka pralnia pieniędzy dla krajów zachodnich i USA, a także krajów arabskich.

No i można dodać po trzecie: Chorwacja i BiH wystąpiły z Federacji Jugosłowiańskiej zgodnie z prawem i wojna Serbii w tych krajach była zwykłym aktem agresji (jakkolwiek by jej nie usprawiedliwiać). NAtomiast Kosovo nie miało prawa rządać niepodległości według konstytucji jugosłowiańskiej - i tam armia serbska działała zgodnie z prawem, tym bardziej, że dochodziło do zamieszek i aktów terroru w obie strony.

Raul73 napisał(a):W ubiegłym roku również wiosną były poważne zamieszki i demonstracje przed parlamentem w Sarajevie, a latem był spokój. Może treaz też rozejdzie się po kościach. Faktem jednak jest, że niezadowolenie społeczne z rządów, a zwłaszcza z wszechobecnej korupcji i bezrobocia, jest tam ogromne.

Jedynym pozytywem tych protestów jest fakt, że Serbowie protestują ramię w ramię z Muzułmanami.

EDIT: Poczytalem przed chwilą doniesienia z różnych serwisów i wygląda na to, że to o wiele poważniejsza sprawa niż w ubiegłym roku, padły nawet słowa: "rewolucja" czy "bośniacka wiosna". Polski MSZ ostrzega turystów! Może być rzeczywiście niebezpiecznie, ale do lata jeszcze sporo czasu.



Co do pytania o Kosovo: tak jak napisał PabloX, przyczyny społecznego niezadowolenia z decyzji UE i NATO są dwie. Po pierwsze Kosovo jest kolebką państwowości serbskiej, coś jak Wilekopolska dla Polaków, w dodatku miejscem o ogromnym znaczeniu historycznym - Serbowie są niezwykle dumni z Bitwy na Kosovym Polu (pomimo porażki) i uważają ją za jedno z najważniejszych wydarzeń w ich dziejach. Od lat tereny te należały do Serbii i były zamieszkane przez Serbów - aż do czasu wielkiego exodusu Albańczyków za czasów reżimu Hodży. Albańczycy się tam osiedlili, rozmnożyli, pożarli z miejscowymi Serbami i zażądali sobie własnego państwa (w domyśle - połączonego w przyszłości z Albanią). A Unia i USA zwyczajnie Kosovo Serbii odebrały.

Po drugie: kwestia władzy w Kosovie. Nie jest żadną tajemnicą, że krajem tym rządzą przemytnicy, mafia, gangsterzy, handlarze ludźmi, bronią, narkotykami i narządami. Łatwo się równiez domyślić, że jest to jedna wielka pralnia pieniędzy dla krajów zachodnich i USA, a także krajów arabskich.

No i można dodać po trzecie: Chorwacja i BiH wystąpiły z Federacji Jugosłowiańskiej zgodnie z prawem i wojna Serbii w tych krajach była zwykłym aktem agresji (jakkolwiek by jej nie usprawiedliwiać). NAtomiast Kosovo nie miało prawa rządać niepodległości według konstytucji jugosłowiańskiej - i tam armia serbska działała zgodnie z prawem, tym bardziej, że dochodziło do zamieszek i aktów terroru w obie strony.

Raul73 - święta prawda

Bardzo dziękuje Pablo i Raul za wytłumaczenia.

ps.
Również mam duże nadzieje, że BiH do Lata się jakoś ułoży bo jednak nie chciałbym zmieniać planów aby zobaczyć choć część tych miejsc które tu Raul zamieściłeś.

A jaki masz plan odnośnie trasy?

Nocleg na Węgrzech pierwszy pewnie w Pecs nadal, ale twoja relacja zdecydowanie mnie naprostowała na plan co dalej, czyli punkt docelowy Sarajewo wraz z całym dniem spędzonym tam, później Mostar,izvor bune, Pocitelj, wodospady kravice i na Czarnogórę- Budva, i na pewno będąc tam też nad zatoke Kotorską wpadniemy i do miasta Kotor.
O ile oczywiście w Bośni będzie spokojnie i bez zamieszek już