Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Santorini bez samochodu, czyli autobusami i piechotą !

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 31.12.2021 20:27

:hut:

Czas wolny na wulkanie, który dostaliśmy po wejściu na jego szczyt, powoli się kończył, więc trzeba było wracać na statek.
Na górze pozostało już niewiele ludzi, więc przez chwilę było tam bardzo spokojnie.

IMG_20210926_120953214.jpg

_T3A2778.jpg

_T3A2779.jpg

W drodze powrotnej wyprzedziliśmy panią odzianą w bardzo ciekawy strój, który od razu skojarzył mi się z ubiorem turystek zwiedzających Egipt w pierwszej połowie XX wieku, które widziałam w jakimś filmie (chyba z Herkulesem Poirot).

IMG_20210926_121413838.jpg

IMG_20210926_121418267_HDR.jpg

My wracamy, ale na wulkan wędruje już kolejna grupa turystów.

IMG_20210926_121520661_HDR.jpg

Wracając już nie musimy odwracać głów, żeby podziwiać widoki, bo teraz one są przed nami.

IMG_20210926_121610593_HDR.jpg

IMG_20210926_121612409_HDR.jpg

IMG_20210926_122002595_HDR.jpg

IMG_20210926_122154715_HDR.jpg

IMG_20210926_122156490_HDR.jpg

IMG_20210926_122250923.jpg

Dochodzimy do przystani, w której czeka nasz stateczek.

IMG_20210926_122641599_HDR.jpg

IMG_20210926_122638839_HDR.jpg

Ale zanim wejdziemy na statek, jeszcze oglądamy lawę, która wygląda, jak zastygły cement.

_T3A2726.jpg

Natomiast czarna lawa, obmywana przez wody zatoczki, w której cumuje nasz stateczek, wygląda pięknie i jesteśmy nią zachwyceni.

_T3A2725.jpg

I to już koniec naszego spaceru po wulkanie. Szkoda, że trwał tak krótko, ale ponieważ na wyspę Nea Kameni można się dostać tylko w sposób zorganizowany, więc nie będę narzekać.

Na statek wchodzimy prawie ostatni z nadzieją na jakąś kawę. Ale niestety musimy obejść się smakiem, bo bar z powodu covida, nie działa. Można jedynie kupić zimne piwo, na które reflektuje Waldek, bo ja piwa nie pijam. Cena tego piwa jest jednak trochę wygórowana, bo za małą puszkę musiał zapłacić 3 euro. No ale cóż zrobić, jak pić się chce. Ja musiałam się zadowolić resztkami trochę już ciepłej wody mineralnej.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 01.01.2022 23:03

:hut:

Po wejściu na statek podziwiamy z jego pokładu widok na wyspę Santorini.

IMG_20210926_123234588_HDR.jpg

Po chwili odpływamy od wyspy Nea Kameni i płyniemy na kolejną wyspę Palea Kameni.

IMG_20210926_123245933_HDR.jpg

IMG_20210926_123258327_HDR.jpg

Po około 15 minutach już do niej dopływamy.

IMG_20210926_124910307_HDR.jpg

IMG_20210926_124935670_HDR.jpg

IMG_20210926_124949097_HDR.jpg

Kapitan manewruje w niewielkiej zatoczce Agios Nicolaos, aby odwrócić statek rufą do brzegu.

IMG_20210926_124959686_HDR.jpg

IMG_20210926_125003324_HDR.jpg

Jakiś stateczek wycieczkowy przypłynął tu przed nami.

IMG_20210926_125012651_HDR.jpg

IMG_20210926_125025925_HDR.jpg

IMG_20210926_125032172_HDR.jpg

IMG_20210926_125106457_HDR.jpg

IMG_20210926_125115087_HDR.jpg

Ktoś przypłynął też prywatną motorówką. Na moje oko ta motorówka jest dosyć wypasiona, ale ja się na nich nie znam, więc może się mylę.

IMG_20210926_125141554_HDR.jpg

IMG_20210926_125151296_HDR.jpg

IMG_20210926_125155164_HDR.jpg
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15657
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 01.01.2022 23:34

Właśnie miałam się pytać czy coś oprócz pobytu na wulkanie będzie... No i jest :D
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 02.01.2022 15:38

piekara114 napisał(a):Właśnie miałam się pytać czy coś oprócz pobytu na wulkanie będzie... No i jest :D

Wycieczka ma trwać 5 godzin i 45 minut, więc jeszcze trochę zobaczymy podczas tego dnia.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 02.01.2022 18:22

:hut:

Powodem, dla którego stateczki z turystami przypływają do wyspy Palea Kameni są gorące źródła siarkowe znajdujące się w niewielkiej zatoczce przy brzegu wyspy. Ponoć takich źródeł jest tutaj więcej, ale akurat to miejsce zostało zagospodarowane turystycznie, więc jest jedną z atrakcji podczas rejsów po kalderze.

_T3A2784.jpg

Woda w tej zatoczce ma duże stężenie siarki, co powoduje, że jest ona w kolorze rudo-brązowym. Unosi się nad nią specyficzny dla siarki zapach zgniłych jaj. Woda ta ma ponoć korzystny wpływ na skórę, ale jest mało prawdopodobne, aby kilkunastominutowa kąpiel od razu zadziałała na skórę.
Turyści po wizycie na gorącym wulkanie mają okazję skorzystać w tym miejscu z krótkiej 20 minutowej kąpieli.
W tym celu należy wyskoczyć z pokładu statku do wody lub zejść do wody po drabince, bowiem statek nie dobija do samego brzegu. Jest tutaj dosyć głęboko, o czym poinformował pasażerów przez głośniki nasz przewodnik, więc nie wszyscy pasażerowie statku reflektowali na kąpiel.
Ci, którzy mają obawy co do swoim możliwości pływackich, otrzymują podczas skakania lub wchodzenia do wody piankowe pływaki (tzw. makarony) i z ich pomocą mogą zażywać przyjemności kąpieli.

_T3A2790.jpg

_T3A2796.jpg

_T3A2802.jpg

Woda wokół statku jest przyjemna i jeśli ktoś nie chce wizytować gorących źródeł, to może popływać tutaj. Ale większość chciała poczuć na swojej skórze moc siarki, więc prawie wszyscy popłynęli w kierunku źródeł.

_T3A2807.jpg

_T3A2810.jpg

_T3A2813.jpg

W miejscu gdzie woda zmienia barwę na rudo-brązową zaczyna się płycizna, ale chodzenie po niej nie jest przyjemne, bowiem pod nogami wyczuwa się nierówne i dosyć śliskie kamienie i głazy. Woda w tym miejscu jest tylko troszkę cieplejsza niż przy statku. Aby dotrzeć do źródła na samym końcu zatoczki przemieszczam się ostrożnie w kucki po tych kamieniach, mając nadzieję, że im dalej dotrę, tym woda będzie cieplejsza. Niestety tak się nie dzieje, bowiem woda wybijająca z gorących źródeł ma temperaturę jedynie 33-35 stopni Celsjusza.
Dotarłam do samego źródła i stwierdziłam, że się rozczarowałam tymi źródłami. Po wizycie na gorących źródłach Embros Therma na wyspie Kos w 2019 roku miałam chyba za wysokie wymagania.
Ze statku słychać już nawoływania do powrotu, więc wszyscy jak na komendę robią odwrót i pokonują trasę powrotną.
Czuję ulgę, gdy bez szwanku docieram do głębokiej wody i zaczynam płynąć w kierunku statku.
Przy rufie jest spora kolejka do wejścia na pokład, więc można jeszcze chwilę popluskać się w wodzie.
_T3A2841.jpg

_T3A2836.jpg


Podsumowując, to te gorące źródła na wyspie Palea Kameni są jak dla mnie przereklamowane.
Kąpiel po wizycie na wulkanie jest fajna, ale drugi raz już bym się nie popłynęła do same końca zatoczki, bo nie warto. Lepiej bym zrobiła, gdym w tym czasie popływała wokół statku lub dopłynęła do brzegu i obejrzała stojącą tam kapliczkę, chociaż ona pewnie by była zamknięta. Ale nawet gdyby była otwarta, to przecież mokra i w kostiumie kąpielowym przecież bym do niej nie weszła.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12738
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 03.01.2022 11:40

Siarkowych kąpieli (ale tylko moczenia w płytkiej wodzie) zaznałam na Vulcano, podczas rejsu na Eoliech. Podobało mi się, skóra po tym była mięciutka, a ze względu na brak głębokości mogłam z dobrodziejstw takiego ciepełka skorzystać. Na pokazanych przez ciepłych wodach szans bym nie miała :oczko_usmiech: , ale widok na kąpielową zatoczkę fajny 8) .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.01.2022 14:16

Z ogromną przyjemnością prześledziłem Twoją relację :idea: podziwiając fantastyczne, cudowne zdjęcia i czytając obszerne opisy. Naprawdę super :D
Wszystkie zdjęcia ciekawe i świetnie pokazujące wyspę, ale wschody słońca i jego zachód (jak i wieczór) w Oia - to już mistrzostwo 8O

Parę rzeczy nasunęło mi się do skomentowania w trakcie czytania...
Też miałem dotrzeć w tym roku na Santorini i byłoby to jak mi się wydaje w mniej więcej tym samym okresie w którym Wy byliście. Niestety, wakacje musiały ulec skróceniu, trzeba było wrócić nieco wcześniej i z wyspy zrezygnować :roll: . I tym bardziej teraz żałuję widząc na zdjęciach tak wspaniałą (poza tym wietrznym dniem) pogodę...
Wybraliście Kamari...będąc przed laty na Santorini bardziej spodobało mi się w Perissie, tzn akurat same miejscowości są raczej podobne ale mam na myśli plażę. Ale przy intensywnym zwiedzaniu ten wybór akurat nie ma większego znaczenia :) .
Gdzieś napisałaś o "śmietniku" z dala od miejsc typowo turystycznych... tak, to prawda że Santorini ma też taką twarz. Są obszary gdzie jest po prostu brzydko :roll: , zwłaszcza zapamiętałem że tak jest na wschodnim wybrzeżu, na północ od lotniska oraz we wnętrzu wyspy do tego wybrzeża przylegającym.
Widzę też że świetnie poradziliście sobie bez auta :) . Ja pewnie bym sobie nie podarował i wypożyczył na jakieś 2 dni :cool: , zresztą teraz i tak miałem je mieć ze sobą.
Pytałaś o ruiny, takie nieco bardziej zachowane niż "kupki kamieni" pozostałe po antycznej Thirze. W Grecji raczej kiepsko pod tym względem, ale z tego co udało mi się zobaczyć to bym polecił teatr w Epidauros, Mykeny, świątynię Afai na Eginie, Olimpię, grobowiec w Werginie, wyspę Delos koło Mykonos, Fajstos na Krecie, no i Delfy. To tak na szybko, może jeszcze coś by się znalazło... natomiast zgadzam się z Twoją opinią, że ruiny antycznej Thiry są sporym i całkiem fajnym miejscem do odwiedzenia :)

Czekam na cd. :cool:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 05.01.2022 23:44

Podziwiam i zazdroszczę :) . Ja mam problem ze statkami wycieczkowymi, które nie dobijają do brzegu. A raczej nie ze statkami tylko z własnym lękiem. Umiem pływać, zresztą pływanie w spokojnej , zasolonej wodzie, nie jest żadnym problemem, ale boję się wejść do wody, jeżeli wiem, że nie mam dna :oops: :oops: . Po prostu muszę zaczynać stojąc na nogach . Potem już może być głęboko, ale na początek musi być. Musiałby mnie ktoś oszukać, że jest, to wejdę. Wejdę, nie wskoczę. Córka i syn pływają jak ryby, mąż podobnie, tylko ja im się trafiłam :mrgreen: . Jak trzeba zeskoczyć z drabinki i popłynąć do jaskini, lub na plażę, jak w Twoim przypadku, to ja mam blokadę.
Ps. Nikt mi nigdy nie oferował piankowej rurki :evil:
Na plaży siarkowej byliśmy na Zakhyntos. Zbawiennych skutków dla urody nie zauważyłam, natomiast "aromat" czułam w nosie przez kilka godzin, ból głowy też :wink: .
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 07.01.2022 15:01

dangol napisał(a):Siarkowych kąpieli (ale tylko moczenia w płytkiej wodzie) zaznałam na Vulcano, podczas rejsu na Eoliech. Podobało mi się, skóra po tym była mięciutka, a ze względu na brak głębokości mogłam z dobrodziejstw takiego ciepełka skorzystać. Na pokazanych przez ciepłych wodach szans bym nie miała :oczko_usmiech: , ale widok na kąpielową zatoczkę fajny 8) .


wiola2012 napisał(a):Podziwiam i zazdroszczę :) . Ja mam problem ze statkami wycieczkowymi, które nie dobijają do brzegu. A raczej nie ze statkami tylko z własnym lękiem. Umiem pływać, zresztą pływanie w spokojnej , zasolonej wodzie, nie jest żadnym problemem, ale boję się wejść do wody, jeżeli wiem, że nie mam dna :oops: :oops: . Po prostu muszę zaczynać stojąc na nogach . Potem już może być głęboko, ale na początek musi być. Musiałby mnie ktoś oszukać, że jest, to wejdę. Wejdę, nie wskoczę. Córka i syn pływają jak ryby, mąż podobnie, tylko ja im się trafiłam :mrgreen: . Jak trzeba zeskoczyć z drabinki i popłynąć do jaskini, lub na plażę, jak w Twoim przypadku, to ja mam blokadę.
Ps. Nikt mi nigdy nie oferował piankowej rurki :evil:
Na plaży siarkowej byliśmy na Zakhyntos. Zbawiennych skutków dla urody nie zauważyłam, natomiast "aromat" czułam w nosie przez kilka godzin, ból głowy też :wink: .

No to niestety kąpiel w ciepłych źródłach przy wysepce Palea Kameni nie jest dla Was.
Ale nigdy nie mów nigdy. Może Danusia nauczy się pływać a Wiola przezwycięży lęk.
Ja przez ponad 20 lat (po wypadku w wieku 15 lat) miałam lęk wysokości i bałam się wyjść nawet na balkon. Aż nagle któregoś pięknego dnia uzmysłowiłam sobie, że mi przeszło i od tego czasu znów mogę korzystać z uroków życia na wysokości :D .
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 07.01.2022 15:05

kulka53 napisał(a):Z ogromną przyjemnością prześledziłem Twoją relację :idea: podziwiając fantastyczne, cudowne zdjęcia i czytając obszerne opisy. Naprawdę super :D
Wszystkie zdjęcia ciekawe i świetnie pokazujące wyspę, ale wschody słońca i jego zachód (jak i wieczór) w Oia - to już mistrzostwo 8O

Cześć Pawle.
Fajnie że jesteś :D , bo brakowało mi Twoich komentarzy.
Dzięki za miłe słowa oraz informacje na temat greckich ruin w lepszym stanie.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 07.01.2022 19:20

:hut:

Gdy wszyscy amatorzy siarkowych kąpieli wrócili na pokład statek odpłynął od wyspy Palea Kameni i skierował się w stronę
wyspy Thirasia. Przepłynięcie z Palea Kameni na Thirasię trwało około 20 minut. Nie udało mi się w tym krótkim czasie wyschnąć, więc zdecydowałam się przebrać. Na szczęście nie było już kolejki do toalety, więc nie zajęło mi to zbyt wiele czasu. Chociaż zdejmowanie mokrego kostiumu w toalecie na płynącym statku łatwe nie było. Ale się udało :oczko_usmiech: .

Wyspa Thirasia, tak jak i wyspa Santorini, jest pozostałością po wyspie Strongili, która wyleciała w powietrze podczas wielkiego wybuchu wulkanu.
Thirasia jest wyspą zamieszkałą, na której znajduje się kilka miejscowości: stolica wyspy – Manolas oraz wioski Potamos, Agrilla i Korfos.
Korfos jest malutką osadą, w której znajduje się port, do którego za chwilę dopłyniemy.

_T3A2851.jpg

_T3A2852.jpg

_T3A2854.jpg

_T3A2853.jpg

_T3A2855.jpg

IMG_20210926_133605113_HDR.jpg

IMG_20210926_133611277_HDR.jpg

IMG_20210926_133615170_HDR.jpg

IMG_20210926_133632985_HDR.jpg

W tej malutkiej osadzie jest kilka tawern oraz kawiarni. Nasz przewodnik zachwalał grillowane kalmary podawane w jednej z nich (wiadomo dlaczego), a mianowicie w tawernie "Captain John". Ponieważ mieliśmy w planach zjedzenie na wyspie jakiegoś posiłku, a kalmary bardzo lubimy, to zaraz po zejściu ze statku udaliśmy się do tej tawerny. Było tam już trochę ludzi, więc na stolik przy balustradzie nie mieliśmy co liczyć. Usiedliśmy więc pośrodku i dosyć szybko zostaliśmy obsłużeni. Ta szybkość miała duże znaczenie, bowiem czas pobytu na wyspie również był ograniczony do dwóch godzin, a chcieliśmy się jeszcze troszkę poszwendać po okolicy.

IMG_20210926_134116141_HDR.jpg

Na początek kawa dla mnie i piwo dla Waldka.

IMG_20210926_134947594_HDR.jpg

Potem już danie główne. Przewodnik nie kłamał, bo kalmary rzeczywiście były wyśmienite.

IMG_20210926_135814255_HDR.jpg

Na talerzu mieściło się pół porcji kalmarów.

IMG_20210926_135824670_HDR.jpg

IMG_20210926_140122523_HDR.jpg

Na kawę i piwo czekaliśmy tylko kilka minut, natomiast na kalmary 15 minut.
Niestety po zjedzeniu posiłku nie mogliśmy się doczekać na kelnera, żeby zapłacić. Dopiero po chwili zorientowaliśmy się, że nie płaci się tutaj u kelnera, lecz u kasjera, który oczekuje na zapłatę w kasie. Ta kasa znajdowała się we wnętrzu tawerny i trzeba było do niej podejść. Kasjer miał rozłożone na blacie karteczki z numerami stolików, na których były zapiski kelnerów o podanych do tego stoliku napojach i potrawach.
Moja kawa kosztowała 3 euro, piwo dla Waldka również 3 euro. Natomiast za kalmary z warzywami i frytkami płaciliśmy po 12,80 euro za porcję. Nie wiem dlaczego na zdjęciu nie ma tych grillowanych warzyw, ale chyba już zdążyliśmy je zjeść, bo zdjęcie robiłam po zaspokojeniu głodu pierwszą porcją).
Cały pobyt w tawernie (łącznie z dokonaniem zapłaty) zajął nam 40 minut, więc mieliśmy jeszcze godzinę i 20 minut na łażenie po Korfos.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 08.01.2022 00:41

Danie wygląda bardzo apetycznie, oczywiście dla osób lubiących kalmary :) . Cena za nie też przyzwoita, a piwo i kawa po 3 euro to nawet tanio jak na tę część Grecji :wink: .
Porcik Korfos robi wrażenie, aż powiększałam zdjęcie, żeby zobaczyć na czym pobudowano te kilka domków, skoro skały schodzą prawie do samego morza 8O . Ruch "łódkowy" też jest spory, oglądając zdjęcia odnosi się wrażenie, że wioska tętni życiem.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 08.01.2022 17:03

wiola2012 napisał(a):Porcik Korfos robi wrażenie, aż powiększałam zdjęcie, żeby zobaczyć na czym pobudowano te kilka domków, skoro skały schodzą prawie do samego morza 8O .

Za chwilkę pokażę ten porcik troszkę bliżej.

wiola2012 napisał(a): Ruch "łódkowy" też jest spory, oglądając zdjęcia odnosi się wrażenie, że wioska tętni życiem.

Ano tętni, ale to zasługa turystów, którzy przypływają tutaj na lunch podczas wycieczek po kalderze i wracają na Santorini.
W porcie na stałe mieszka jedynie pięciu mieszkańców.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 08.01.2022 20:38

:hut:

Po wyjściu z tawerny przez chwilę rozważaliśmy, czy nie iść do stolicy wyspy Manolos, do której prowadzi zygzakowata ścieżka licząca 270 stopni, jednakże upał i całkowity brak cienia na tej ścieżce zniechęciły nas do tego. Teraz tego trochę żałuję, bo ponoć z góry rozciągają się piękne widoki a w Manolas można wędrować typowo greckimi, wąskimi uliczkami, które do tej pory nie zostały skażone komercją. Są tam też dwie tawerny, w których można pysznie zjeść. Gdybyśmy zdecydowali się od razu na wejście do Manolas, to moglibyśmy właśnie tam zjeść posiłek. Ale wyszło inaczej i pozostały czas spędziliśmy na miłym poznawaniu zakamarków osady Korfos.

IMG_20210926_142109593_HDR.jpg

IMG_20210926_142117548_HDR.jpg

IMG_20210926_142204870_HDR.jpg

IMG_20210926_142215938_HDR.jpg

IMG_20210926_142241856_HDR.jpg

IMG_20210926_142332274_HDR.jpg

IMG_20210926_142415062_HDR.jpg

Następna tawerna oferowała takie same kalmary, jak te, które my jedliśmy. Gotowe do grillowania czekały w ladzie chłodniczej wraz z innymi potrawami do wyboru.

IMG_20210926_142510083_HDR.jpg

Ten wilk morski wyraźnie zapraszał na piwo, ale nie daliśmy się skusić.

IMG_20210926_142537129_HDR.jpg

IMG_20210926_142544950_HDR.jpg
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 08.01.2022 20:54

:hut:

Poszliśmy w tym kierunku, gdzie nie było widać żadnych ludzi.

IMG_20210926_142636896_HDR.jpg

Przyjemnie było spacerować w takim odosobnieniu.

IMG_20210926_142655354_HDR.jpg

Przy nieczynnej tawernie "Kamara" można było popływać, jednakże nie chciało mi się ponownie zakładać mokrego kostiumu i nie skorzystałam z kąpieli w tym miejscu.

IMG_20210926_142714061_HDR.jpg

W oddali mignęli nam jacyś ludzie.

IMG_20210926_142801669_HDR.jpg

IMG_20210926_142822464_HDR.jpg

Za nami pozostał gwarny port oraz ścieżka wiodąca do stolicy wyspy Manolas.

IMG_20210926_142848878_HDR.jpg

IMG_20210926_142854705_HDR.jpg

IMG_20210926_142906468_HDR.jpg

IMG_20210926_142925850_HDR.jpg

IMG_20210926_143037872_HDR.jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Santorini bez samochodu, czyli autobusami i piechotą ! - strona 20
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone