Rower - kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje

piotrulex napisał(a):

wikol napisał(a):

pääkäyttäjä napisał(a):
Ano, Hexagon 7.0. Muszę się przyzwyczaić do tych wielkich, 29 calowych kół (mój poprzedni Giant Rincon Disc 06 miał 26 cali). Na przykręcenie czekają jeszcze SPD w miejsce platform

Ja mam obecnie Giant Rincon SE 26', rama 21,5". Zakup roweru - 2000r.
Spisuje się doskonale ale jak patrze na aktualne modele rowerów to kusi zmiana na nowsze.

Te Krossy za 2 koła to moim zdaniem nie pochodzą za długo. Jak wczytasz się w gwarancje to w sumie chyba tylko ona będzie na ramę . Dla mnie wyglądają spoko, jest mi wygodnie, jest frajda z jazdy. Spory wybór modeli, kolorów, rozmiarów, każdy coś dla siebie znajdzie. Dla mnie fajne to matowe malowanie Jak znów się wkręcę w pedałowanie to zapodam coś zdecydowanie lepszego za kilka razy więcej kasy. Rok temu mi było szkoda jak nie miałem pojęcia czy nie będzie rowerek stał w kącie garażu i się kurzył Rozumiem ludzi którzy dają kilkanaście koła za rowery, a to już coś

Jak bym zmieniał skłaniałbym się bardziej ku rowerowi trekkingowemu. Nie mieszkam w górach a mieście. Mieszkam pod Kampinoskim Parku Narodowym. 70% asfalt, 30% leśne drogi. Trekkingi mają bagażnik i cały osprzęt. Kolega kupił Unibike Espedition GTS- bardzo fajny rower.

wikol napisał(a):Jak bym zmieniał skłaniałbym się bardziej ku rowerowi trekkingowemu. Nie mieszkam w górach a mieście. Mieszkam pod Kampinoskim Parku Narodowym. 70% asfalt, 30% leśne drogi. Trekkingi mają bagażnik i cały osprzęt. Kolega kupił Unibike Espedition GTS- bardzo fajny rower.

Też to brałem pod uwagę jednak największą frajdę mam z jeżdżenia po lasach. Czasami w jakimś maratonie MTB się pojedzie z założeniem aby ukończyć i nie być ostatnim . Jednak jak ostatnio kupowałem oponę to brałem 2.0 i z w miarę ciągłym środkiem więc na asfalcie mam szybciej, lżej i ciszej Jak w moim rejonie jeżdzę czasem WTR (Wiślaną Trasą Rowerową) to trekingowy z węższym kołem bym musiał momentami prowadzić, a MTB daję radę

piotrulex napisał(a):

Te Krossy za 2 koła to moim zdaniem nie pochodzą za długo. Jak wczytasz się w gwarancje to w sumie chyba tylko ona będzie na ramę . Dla mnie wyglądają spoko, jest mi wygodnie, jest frajda z jazdy. Spory wybór modeli, kolorów, rozmiarów, każdy coś dla siebie znajdzie. Dla mnie fajne to matowe malowanie Jak znów się wkręcę w pedałowanie to zapodam coś zdecydowanie lepszego za kilka razy więcej kasy. Rok temu mi było szkoda jak nie miałem pojęcia czy nie będzie rowerek stał w kącie garażu i się kurzył Rozumiem ludzi którzy dają kilkanaście koła za rowery, a to już coś

Nie bardzo wiem, jak to skomentować i się do tego odnieść. Komponentami akurat najmniej się przejmuję, te zawsze można wymienić a mnie już po głowie chodzi np. wymiana kasety na taką bardziej na podjazdy (wniosek z Annabergu i Biskupiej). Zastosowane w 7.0 szpeje w zupełności zaspokajają moje potrzeby i zdecydowanie wyprzedzają Gianta z 2006 roku (choć tu od tamtej pory nie raz było to czy tamto wymienione). Na razie nie mam ambicji, kasa poszła w poniedziałek na przyczepkę dla dzieci

U Ciebie znowu przebija się faktor w postaci kasy - w takim razie, sam sobie skręć rower zamiast kupować gotowca... Heksę kupiłem bo niby dlaczego nie, zły nie jest. Nie mam ambicji kupowania koła za górę pieniędzy (z tym, że to nie do końca bo po testowaniu przez tydzień elektryka, to może bym się szarpnął) choć w gronie znajomych są ludzie, którzy sami skręcili se rower i nie wydali bezsensownie góry pieniędzy. No, nikt też nie broni Ci być wkręconym amatorem na zaje...e drogim rowerze jeżdżącym po lesie

Od Hexagona nie oczekuje Bóg wie czego, tak jak od Mondeo nie oczekuję, że będzie jak GT40 Giant Rincon Disc z 2006 dawał radę a z model z roku 19/20 z osprzętem takiej samej klasy jal ten stary, był droższy od Krossa.

No chyba, że tani rower to wstyd i obciach a jak ma się kurzyć, to jednak dobrze, że jest tani

pääkäyttäjä napisał(a): ... No chyba, że tani rower to wstyd i obciach a jak ma się kurzyć, to jednak dobrze, że jest tani

Nic mi o tym nie wiadomo, nikt się ze mnie nie śmieje, a mam tańszy od Twojego Kupiony z pełną premedytacją

Sam roweru nie złożę gdyż nie mam o tym bladego pojęcia. W rodzinie mam kilka rowerów gdzie dawali za nie koło 10 tysi (+/- 3). Czuć różnicę w jeździe, ale jeszcze sam nie wiem czy będę w stanie docenić fakt, że jadę rowerem 5x droższym. Coś na zasadzie jakbym zapodał sobie internet o szybkości 10 milionów Mb zamiast 2 milionów. No ja różnicy nie zauważę, a tym bardziej nie docenię. Z zasady jestem oszczędny i nie lubię wydawać pieniędzy na rzeczy mi niepotrzebne. Tu są właśnie moje obawy i na razie taki jak Twój czy mój jest dla mnie idealny. To takie dylematy gościa, który od dzieciaka lubił jeździć rowerem, a nie ma o rowerach pojęcia . Ja zauważam jedynie wagę jak swój pakuje do bagażnika auta, tu bym z chęcią zdjął z 2-3kg

W pewnym sensie rozumiem jakąś niechęć do rowerów używanych (tak założyłem skoro koledzy kupują nowe) bo ja np. używanego auta nie kupię natomiast rower już tak
W podobnych pieniądzach jak nowy (przeciętny) można kupić niezły rower, na dobrym osprzęcie i w bardzo dobrym stanie . Przykładem tego jest mój ostatni zakup o którym wcześniej wspomniałem Giant Fastroad Comax 1 model z 2016 r. rama kompozyt węglowy widelec także ( I w-ciel kupił go w grudniu 2016 r. )



Kupiłem go za nieco mniej niż połowa ceny katalogowej w stanie idealnym. Oczywiście warunkiem było dokładne obejrzenie go. Od razu zostały wymienione hamulce tarczowe na lżejsze i efektywniejsze, tarcze hamulcowe, siodełko, mostek i kierownica oraz wszystkie śruby stalowe na alu i tytan.
Jest to dziwny rower bo wygląda trochę jak szosówka trochę jak trekking, nie ma przedniego amortyzatora ale jeździłem nim po szutrze (opony 28) i daje radę chociaż trochę tłucze Opony są tak grube jak trekkingowe (28c) co ciekawe ma przełożenia przód 50/34, a tył 11-32 więc możliwa jest szybka jazda po szosie jak i pokonywanie stromych podjazdów
Do czego zmierzam jeżeli komuś się nie śpieszy warto rozejrzeć po okolicy na OLX za używanym sprzętem. Jeżeli się nie znamy może znajomy lub jakiś mechanik rowerowy za drobną opłatą obejrzy go
W-ciel mojego roweru kupił go do jazdy po mieście i na krótkich trasach ale zapalił się do jazdy i stwierdził, że pasuje mu typowa szosówka stąd chęć szybkiej sprzedaży

Znalazłem coś takiego na aliexpress wygląda super, cena dobra (pewnie można znaleźć tańsze), waga bajka 239 gr vs 370 gr shimano 105 zakres 1 biegów (11-34) Są też super lekkie kasety na mniejsza ilość biegów.
tylko .... jak z jakością wytrzyma jeden sezon ? może 2 ?

https://pl.aliexpress.com/item/32988850 ... fromDetail

Cześć wszystkim i Bluesmann , ten Giant to kosmos wygląd ! ale moje oczekiwania w innym kierunku .
Treckingowy Giant,a , mój i małżonki stoi w Polsce , myślałem że teraz pojadę to przywiozę , ale muszę zostać w pracy do połowy czerwca .

takie coś mi się podoba :

Ładne nawet bardzo

Dzisiejsza wycieczka Mała Pętla Popradzka trasa N.S. Krynica-Muszyna-Piwniczna-N.S. niestety wiało prawie cały czas w twarz
Zmiana ustawień mostka z plusa na minus bo jednak kierownica jest za wysoko. Ciekawe czemu nie lubię jeździć w drugą stronę ...

dzisiejsza wycieczka

piotrulex napisał(a): ... ostatnio kupowałem oponę to brałem 2.0 i z w miarę ciągłym środkiem więc na asfalcie mam szybciej, lżej i ciszej ...

Niby tylko opona, ale naprawdę zauważalnie lżej się kręci. W Weekend wykręcone ze 150km po okolicznych lasach i jeziorkach.

Na piątek jak pogoda i czas pozwoli, przejażdżka Bydgoszcz-Toruń-Bydgoszcz. Taka pętelka po obu stronach Wisły. Zaliczając jakieś jedzonko czy ciekawe miejsce koniecznie trzeba do 100km dociągnąć. To dla mnie taka magiczna cyfra, gdzie mało kiedy udaje się na to znaleźć czas, pogodę no i ochotę

bluesman napisał(a):dzisiejsza wycieczka

Tak z ciekawości... Z jakiej aplikacji te wykresy?

Z Garmina przez BaseCamp

bluesman napisał(a):Z Garmina przez BaseCamp

Dzięki

Wczorajsza wycieczka na Przehybę wjazd na nowym rowerze prawie szosowym Dlaczego prawie ? bo rama i przełożenia szosowe ale kierownica płaska Łatwo nie było Przejrzystość powietrza niesamowita
Odkryte nowe piwo i to niezłe Browar w Limanowej ???? Zimnooo na zjeździe nieco zmarzłem

piotrulex napisał(a):Na piątek jak pogoda i czas pozwoli, przejażdżka Bydgoszcz-Toruń-Bydgoszcz. Taka pętelka po obu stronach Wisły. Zaliczając jakieś jedzonko czy ciekawe miejsce koniecznie trzeba do 100km dociągnąć. To dla mnie taka magiczna cyfra, gdzie mało kiedy udaje się na to znaleźć czas, pogodę no i ochotę

103km pięknie poszło. Pogoda dopisała. Chodzi mi po głowie, aby nad morze w tym roku się szarpnąć rowerem, ale to 220km mi zlicza. Sporo, zwłaszcza, że jak na razie to raptem setki robię. Przychodzi to co prawda coraz łatwiej, ale to jednak ponad 2x więcej. Plan jednak jest Powrót np. pociągiem, a to też atrakcja Dystans się zauważalnie skraca jak zamiast MTB zaznaczę na mapy.cz szosówkę. Jednak o zgrozo, większą część trasy pokazuje DK91, na co się absolutnie nie piszę