piotrulex napisał(a):piotrulex napisał(a):Na piątek jak pogoda i czas pozwoli, przejażdżka Bydgoszcz-Toruń-Bydgoszcz. Taka pętelka po obu stronach Wisły. Zaliczając jakieś jedzonko czy ciekawe miejsce koniecznie trzeba do 100km dociągnąć. To dla mnie taka magiczna cyfra, gdzie mało kiedy udaje się na to znaleźć czas, pogodę no i ochotę
103km pięknie poszło. Pogoda dopisała. Chodzi mi po głowie, aby nad morze w tym roku się szarpnąć rowerem, ale to 220km mi zlicza. Sporo, zwłaszcza, że jak na razie to raptem setki robię. Przychodzi to co prawda coraz łatwiej, ale to jednak ponad 2x więcej. Plan jednak jestPowrót np. pociągiem, a to też atrakcja
Dystans się zauważalnie skraca jak zamiast MTB zaznaczę na mapy.cz szosówkę. Jednak o zgrozo, większą część trasy pokazuje DK91, na co się absolutnie nie piszę
Z Brna do Wiednia pojechałem kiedyś rowerem. Obaj z kumplem wracaliśmy już pociagiem na raty - to Ty też dasz radę

.png)

.png)
.png)