Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

maxredaktor napisał(a):Panowie, bo wpadnie tu mod i posprząta. Trzymajmy się tematu.

Cykasz się ? niestety niektórzy nie są w stanie opanować się i muszą szerzyć wszechwiedzę Po prostu oni (T) wiedzą lepiej co jest dla nas dobre

Lednice napisał(a):Ja uważam że bronienie "swojej" trasy jest oczywistą oczywistością,
tak samo jak krytykowanie tego, co się nie podoba przy innych trasach

Tylko Panie Tadeuszu, ten styl, który wygląda mniej więcej tak:

Lednice napisał(a):Moim zdaniem macie głupią koncepcję

W zasadzie absurdalną

może być trochę irytujący

maxredaktor napisał(a):Panowie, bo wpadnie tu mod i posprząta. Trzymajmy się tematu.

A teraz można posprzątać, ale pewne rzeczy wyjaśnić też trzeba.

Przepraszam za OT.

Panowie Romuald, Bluesman i Walp, polemizujmy merytorycznie,
bo na razie to jest tylko i wyłącznie atak ad personam

Możemy się nie lubić, ale trzymajmy się pewnych zasad
Np. brak ataków ad personam

Po mojej MERYTORYCZNEJ odpowiedzi na post didsa zaczęło się tylko off topic

PS: widzę, że jest pewien problem w zrozumieniu, co to takiego jest atak ad personam

Otóż, ja krytykuję NIE OSOBY, tylko ich pomysły, moim zdaniem niezbyt mądre
Nawet bardzo miła osoba, bardzo fajna, może mieć głupi pomysł, zdarza się, nikt nie jest doskonały
i obrażanie się na taką krytykę to jest przedszkole
Oczywiście ktoś z moimi słowami się może nie zgadzać.
I mamy MERYTORYCZNĄ dyskusję, bardzo pożyteczną

Natomiast wyłączne pisanie o kimś, że jest taki i owaki, generalnie bardzo zły
( ja to jakoś przeżyję ),
to jest atak ad personam
I to jest tylko off topic

Lednice napisał(a):Panowie Romuald, Bluesman i Walp, polemizujmy merytorycznie,
bo na razie to jest tylko i wyłącznie atak ad personam

Crocodyla jeszcze pominąłeś który ci coś napisał. Może mu być przykro.

Lednice napisał(a):Po mojej MERYTORYCZNEJ odpowiedzi na post didsa zaczęło się tylko off topic

Przypomnę, że twoja merytoryczna odpowiedź zakończyła się w ten sposób. Jakże charakterystyczny dla twojego pojmowania drogi do Chorwacji...

Lednice napisał(a):Czekam na pomysły, jak ominąć płatne odcinki w Austrii

Lednice napisał(a):Możemy się nie lubić, ale trzymajmy się pewnych zasad
Np. brak ataków ad personam

Trzymajmy się zasad.
Nie krytykujemy pomysłów innych.
Udzielamy porad.
Nasza porada niekoniecznie jest najlepsza dla innego forumowicza i zdajemy sobie z tego sprawę.
A nie piszemy jak ty, że...

Lednice napisał(a):Jak komuś się moje zasady nie podobają, to nie jest moja wina

PS:

Lednice napisał(a):Przy podróży trwającej ponad tydzień:

Gdyby moja podróż trwała tydzień - w ogóle bym nie zjeżdżał z autostrad
tomeq77 jedź spokojnie z Boboszowa na Svitavy i nie przejmuj się innymi opiniami. Twoje wakacje, Twoja podróż. Droga jest całkiem dobra, a za Brnem zjedź tak jak Ci polecił Walp, powodzenia

Ostatni tydzień jeździłem od Wrocławia w stronę Opola A4 i to są jakieś koszmary. Tutaj nie ma praktycznie dnia, żeby coś się nie stało, czasami jakieś horrendalne korki po kilka godzin, nawet w sobotę. Na tych zwężkach, gdzie są remonty to ciagle ktoś na barierki wpada i wtedy jest amba, na dziesięć przejazdów 5 razy porządnie utknąłem. Tak więc przejazd przez Czechy i Austrię jadąc od Wrocławia zdecydowanie pewniejszy przez Boboszów.

No, na pewno jest nad czym się zastanowić

Moim zdaniem w dzień lepiej kupić czeską winietę i pojechać z Boboszowa na Mohelnice, potem na Ołomuniec i Brno
Te 70 złotych za winietkę za przejechanie 240 kilometrów autostrad to jest umiarkowana cena przy 20 złotych za odcinek z Katowic do Krakowa, czy winietkę słoweńską

W nocy, jak TY jeździsz, to da się szybko przejechać przez Svitavy

Ja zwykłe drogi w Czechach mam o rzut beretem i w dzień trudno tam poszaleć, w zasadzie się nie da
W sumie nawet dobrze, bo jeździ się tam bezpiecznie

Ale na tranzyt moim zdaniem potrzebna jest w dzień szybsza trasa

Lednice napisał(a):Moim zdaniem w dzień lepiej kupić czeską winietę i pojechać z Boboszowa na Mohelnice, potem na Ołomuniec i Brno
Te 70 złotych za winietkę za przejechanie 240 kilometrów autostrad to jest umiarkowana cena przy 20 złotych za odcinek z Katowic do Krakowa, czy winietkę słoweńską

W moim przypadku, nie chodzi absolutnie o 70 zł. Dwa są powody, dla których w Polsce jeździłem na Boboszów, a następnie w Czechach przez Svitavy, na Brno. Brak obwodnicy Łodzi i płyty na czeskiej autostradzie. To się jednak zmienia i będzie inna trasa.

Ja z reguły staram sie być około 20 w Międzylesiu, a po 20 w Czechach to w każdy dzień tygodnia ruch zamiera praktycznie. Oprócz około 10km odcinka serpentyn niedaleko od granicy, to jedzie się bez żadnych utrudnień tą trasą, Svitavy, Lanskroun przejeżdża się momentalnie, a Brno obecnie można bez winiety obwodnicą to nocą też jest to może 15min. Z doświadczenia wiem, że zaraz za granicą zdarzy sie jakaś policja. Potem to już tylko nieliczne błąkające sie atomy i nasi walący do i z Cro.
Nigdy nie jeździłem przez Ołomuniec, bo trasę przez Svitavy znam na pamięć i po prostu się do niej przyzwyczaiłem.

Lednice napisał(a): tylko ich pomysły, moim zdaniem niezbyt mądre
Nawet bardzo miła osoba, bardzo fajna, może mieć głupi pomysł, zdarza się, nikt nie jest doskonały
i obrażanie się na taką krytykę to jest przedszkole

no i tu Cię mamy miszczu


p.s. a podobnie nie ad personam
wszak Ty nie miewasz głupich pomysłów jesteś doskonały ?

Powiedziałbym, że brakuje Ci tu tylko niejakiego mcbas do towarzystwa ale ! mimo wszystko masz jednak sporo zalet w przeciwieństwie do niego

Witam
chciałbym jechać przez Słowacje z ominięciem płatnych - do zyliny z Cieszyna gdzie bede przekraczał drogę znam dobrze - chodzi mi o odcinek od Żyliny przez Turcianskie Teplice i Bańską Szczawnice. Jak wygląda ta droga - czy to jest przez wyższe góry (jak Dolowany) czy coś jak od Cieszyna do Cadcy? Czy jest sens nią jechać czy dać sobie spokój i jechać inaczej? Chodzi mi o tą trasę (na niebiesko)
https://www.google.com/maps/dir/%C5%BBylina,+S%C5%82owacja/%C5%A0ahy,+S%C5%82owacja/@48.6434834,18.3616436,9z/data=!3m1!4b1!4m16!4m15!1m5!1m1!1s0x47145ea4e72cf5bd:0xe9a4e40ac6c36a0a!2m2!1d18.7408001!2d49.2194498!1m5!1m1!1s0x476a95df44a139a9:0x400f7d1c696e640!2m2!1d18.9487108!2d48.0692045!2m1!2b1!3e0?hl=pl

Przez Bańską B. i Zvoleń trochę dalej i dłużej ... i płatny odcinek między BB i Z. Tej "niebieskiej" nie znam.

Droga jest ok, wiedzie głównie dolinami. W Sklenych Teplicach jest basen termalny w jasini (jaskynny parny kupel Parenica), a w Bańskiej Szczawnicy bardzo ładna starówka.

damianisko5 napisał(a):Przez Bańską B. i Zvoleń trochę dalej i dłużej ... i płatny odcinek między BB i Z. Tej "niebieskiej" nie znam.

Za tydzień jadę tak: Od Chyżnego drogą 59, w Bańskiej B, osiedlową 2432 do 66, dolej 591, 2454, E 58 do Zwolenia i 66 do Sahy.
Pozdrawiam
Ryszard

Ale kluczysz !! 69 równoległa do płatnej /jeśli bez opłat/ a wcześniej E 77 od granicy w Pl.