Plaże na Hvarze - 2019/2020

Kiedyś też należałam do miłośników Jelsy i "broniłam" jej na forum Teraz rozumiem, o co chodzi Konradowi... Czasami po prostu coś nie kliknie

Konrad te dwa ostatnie zdjęcia to z Jelsy ??
S.Z.O.K.
Nigdy takiego czegoś nie widziałem !
Masakra. Sam bym poczuł onieśmielenie

Co do uliczek to kochamy Jelsę za takie...

Nie idź Krystian na łatwiznę Z Olą to nawet ulica przy parkingu będzie wymiatać

kaeres napisał(a):Nie odczułem jakoś przygnębienia tymi wielkimi wycieczkowymi jednostkami w Jelsie może z tego względu, że przypływały tam jedynie w godzinach południowych z Makarskiej.
O poranku i wieczorami ich raczej nie było. A i tak nie były inne niż przy porcie w Pagu gdzie takie jednostki kotwiczyły całe dnie
Podejrzewam, że następna wizyta w Jelsie będzie nieco przychylniejsza ale już wiem, że nie siadła tak jak Stari Grad.
Pierwszego wrażenia nie da się zrobić drugi raz

My z Olą Jelsę kochamy i jeżeli wrócimy na Hvar to tylko do Jelsy - innej opcji nie bierzemy pod uwagę.

PS. uliczek jest tam w .... i jeszcze trochę
PS2. w Caffe Riva (widocznej na jednym z Twoich zdjęć) jedliśmy największe lody na świecie. 200kn porcja

WP_20160724_20_42_38_Rich_LI (2).jpg

Lody faktycznie gigantyczne nawet nie wiadomo jak się do nich dobrać

Mikromir napisał(a):

Habanero napisał(a):wydaje mi się, że ta plaża nie będzie wymarzonym miejscem dla małych dzieci.
Znalazłem zdjęcie, które dokładnie pokazuje brzeg

Rzeczywiście, wejście do wody może być nieco utrudnione.
Dzięki za odpowiedź.

Mam jeszcze Danusiu filmik z Zavali , na którym
widać wejście do wody.

O, bardzo dziękuję za filmik.

Całkiem źle nie jest, jak widzę, ale idealnie też to wejście nie wygląda.

ZARAĆE - PLAŻE: VELO I MALO ZARAĆE

Tym razem, po śniadaniu, odpalamy brykę i jedziemy na plaże w Zaraće.
Jest parę minut po dziewiątej, a wyjazd o tej godzinie gwarantował bezproblemowe parkowanie i szybki dojazd.
Ach te odległości Za to uwielbiam tę wyspę.


Zaraće to bardzo mocna pozycja jeśli chodzi o plażowanie na wyspie.
U podnóża tej niewielkiej wioski znajdują się dwie zatoczki z mega pięknymi plażami, oddalonymi od siebie 200 m.
Oprócz nazwy, mają jeszcze jedną wspólną cechę. Obie zatoczki od morza zamykają niesamowite skaliste klify.
Velo Zaraće otwarta jest na wschód ...

... Malo na zachód...


Zjazd do zatoczek jest wąski i stromy, ale pokonanie go nie jest jakimś karkołomnym wyczynem.

Na dole jest kilka płatnych parkingów, a w zasadzie są one dla gości restauracji i miejscowych apartamentów.
Inni będą musieli poszukać sobie miejsca przy szutrowej drodze, między plażami.
Przed 10-tą nie było z tym najmniejszego problemu

Pierwsze kroki skierowaliśmy w stronę V.Z.

Droga do plaży prowadzi przez beach bar...
Podoba nam się ta knajpka. Ma fajny chilloutowy klimat.
Schodzimy zobaczyć plażę

Plaża jest bardzo słoneczna, mało tu cienia, idealna dla osób lubiących przebywać na słońcu.

Dziewczyny chcą się już rozkładać ,... nic nie wiedzą o małej...
Widok na klif...
Zabieram dziewczyny na krótki spacer, obiecując małą niespodziankę

Mijamy mały kościółek...

...I wchodzimy na klif.
Te widoki rozwiały wszelkie wątpliwości związane z wyborem plaży
Schodzimy na M.Z.

I idziemy poszukać miejsca za tymi skałkami.
No i znaleźliśmy... nasz mały raj na małej Zaraće

Te skałki były idealnym miejscem do snurkowania i skoków do wody.
Polecamy Wszystkim Małą Zaracę

Habanero napisał(a):Nie idź Krystian na łatwiznę Z Olą to nawet ulica przy parkingu będzie wymiatać

Przekażę Oli te miłe słowa.
Już cieplej nie może Was wspominać

Obie plaże zarače są nazywane przez lokalsów zębami. Mały ząb i duży ząb. Dość oczywiste skojarzenie.
Mały ząb piękna plażyczka. Przyznam, że nawet na niej nie byłem ale .... poniżej

PS. zarezerwowałem kwaterę w Jelsie na 2020r

Zaraće to absolutny top hvarskich plaż Małe "zaliczyliśmy" 10 lat temu, więc w tym roku było to większe. Szkoda, że słońce wtedy schowało się za chmury, ale i tak było pięknie.
Beach bar mega klimatyczny i bardzo hippy

Malo Zarace to moja plaża podiumowa na Hvarze. Piękna jest a pod wodą też ciekawie.
Odnośnie Jelsy ... Mieszkając w niej ani razu nie widziałam w porcie wycieczkowców Raz z kempingu tylko jak płynęły jeden za drugim. Zazwyczaj o tej porze to gdzieś się ląfrowało.
Nie odczułam w Jelsie ciasnoty.

kaeres napisał(a):...
Obie plaże zarače są nazywane przez lokalsów zębami. Mały ząb i duży ząb. Dość oczywiste skojarzenie.
Mały ząb piękna plażyczka. Przyznam, że nawet na niej nie byłem ale .... poniżej

PS. zarezerwowałem kwaterę w Jelsie na 2020r

Sierpień ? My lipiec.
Chyba ukryjemy dla Was jakiś skarb na którejś z plaż

maslinka napisał(a):Zaraće to absolutny top hvarskich plaż Małe "zaliczyliśmy" 10 lat temu, więc w tym roku było to większe. Szkoda, że słońce wtedy schowało się za chmury, ale i tak było pięknie.
Beach bar mega klimatyczny i bardzo hippy

Też mieliśmy chmurki i słońce przebijało się przez nie dość leniwie. Mimo tego było super,
a snurkowanie między skałami zaliczam do najbardziej udanych na Hvarze (jednak w porównaniu do Pagu - przeciętne ).

gusia-s napisał(a):Malo Zarace to moja plaża podiumowa na Hvarze. Piękna jest a pod wodą też ciekawie.
Odnośnie Jelsy ... Mieszkając w niej ani razu nie widziałam w porcie wycieczkowców Raz z kempingu tylko jak płynęły jeden za drugim. Zazwyczaj o tej porze to gdzieś się ląfrowało.
Nie odczułam w Jelsie ciasnoty.

Odnośnie Jelsy ,.. To albo tak się zmieniła od Waszego ostatniego pobytu, albo mieliście wyjątkowe szczęście.
Miałem inne wyobrażenie Jelsy i Vrboskiej . Vrboska zaskoczyła mnie in plus, Jelsa niestety nie na plus .
Tak jakby ktoś, bez pomyślunku, chciał ją upiększyć na siłę i podoklejał do ładnego miasteczka różnego rodzaju brzydactwa.
Oszpecili to miasteczko choćby takimi zabiegami...
O wyremontowanej i wybetonowanej plaży miejskiej, wyglądającej teraz jak fontanna w parku, szkoda mówić .
Jelsa traci przez takie zabiegi swój dalmacki klimat,... niestety.

Co do Zaraće,... dla mnie pierwsza piątka na Hvarze .

STARI GRAD - PIERWSZE WRAŻENIE

Tu kliknęło od razu

Po dniu spędzonym w Zaraće, młodzież zastrajkowała i wieczór mamy wolny
Nie wnikamy dlaczego, tylko informujemy, że jedziemy na dwie godzinki do miasteczka obok.
Po 10 min. jesteśmy już na ul. Vukovarskiej , gdzie parkujemy i po 5 min. znikamy w uliczkach najstarszego miasta na wyspie.
Pierwsze wrażenie - To miasto jest jak wino, starość mu służy
Trg Sv. Stjepana...

Znikamy w uliczkach...


Dochodzimy do promendy, naszym zdaniem, najpiękniejszej na wyspie.
Jest tu dużo przestrzeni, widać drugi brzeg zatoki,a duże jachty mają wydzieloną część nabrzeża.
Spacerując promenadą podziwiamy zabytki architektury oraz miejsca związane z ważnymi wydarzeniami i postaciami Hvaru.

Pałac Hektorovića.

Dwie godziny na S.G. to zdecydowanie za mało.
Jesteśmy zauroczeni miastem i już wiemy, że będziemy tu często gościć

Riva, praktycznie pusta.
I klimatyczne knajpki

Szkoła Petara Hektorovića. I stare kamienice...
Fajna knjpka, w naszym klimacie ...

Powiem tylko tyle...

... jaki ten Hvar jest jednak piękny!

A Stary Grad tysiąc razy ładniejszy niż Jelsa. Każdy kolejny pobyt mnie tylko utwierdzał w tym przekonaniu.

Habanero napisał(a):

kaeres napisał(a):...
Obie plaże zarače są nazywane przez lokalsów zębami. Mały ząb i duży ząb. Dość oczywiste skojarzenie.
Mały ząb piękna plażyczka. Przyznam, że nawet na niej nie byłem ale .... poniżej

PS. zarezerwowałem kwaterę w Jelsie na 2020r

Sierpień ? My lipiec.

Konrad, nawet nie wiesz jak kombinowaliśmy żeby zahaczyć o Wasz urlop aby się spotkać. Nawet o 1 dzień nie mogę przesunąć wakacji za rok.

Habanero napisał(a):Chyba ukryjemy dla Was jakiś skarb na którejś z plaż

To by było mega. Podchody jak za dawnych czasów.

Roxi napisał(a):Powiem tylko tyle...

... jaki ten Hvar jest jednak piękny!

A Stary Grad tysiąc razy ładniejszy niż Jelsa. Każdy kolejny pobyt mnie tylko utwierdzał w tym przekonaniu.

Zgadzam się z Tobą bez dwóch zdań.
W tym roku, tydzień stacjonowałam w Starim Gradzie. To wszystko mało. Zobaczyłam tylko namiastkę wyspy, na pewno jeszcze na nią wrócę, ale kiedy, czas pokaże .