CROberto napisał(a):
Poza tym, moje drugie imię to Niezłomy...
(...)
Jest pięknie ...
Do wejścia na płaskowyż mam około dziesięć metrów..
Ale nie mam wody...
Już nawet nie mam się czym pocić...
Często sie mówi - rozsądek bierze górę...
U mnie wygrywa...
Zaczynam schodzić...
Kapitańska Baba napisał(a):Piękny spacer.
Ale gdy piszesz o upale - chyba nie dałabym rady wędrować w pełnym słońcu i w chorwackich temperaturach
To chociaż popatrzę znad szklanki świeżo wyciśniętego soku
Mikromir napisał(a):CROberto napisał(a):
Poza tym, moje drugie imię to Niezłomy...
(...)
Jest pięknie ...
Do wejścia na płaskowyż mam około dziesięć metrów..
Ale nie mam wody...
Już nawet nie mam się czym pocić...
Często sie mówi - rozsądek bierze górę...
U mnie wygrywa...
Zaczynam schodzić...
Niezłomny, następnym razem weź jednak więcej wody na wędrówkę, ok? Już, już myślałam, że zaraz zobaczę widok na drugą stronę płaskowyżu, a tu taki zonk.
Poza tym - miodzio....
Powrót do Nasze relacje z podróży