Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1913
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 23.08.2022 22:50

maslinka napisał(a):
mchrob napisał(a):Mnie w tym roku zaskoczyły mijanki na uliczkach Sarajewa. 8O
Na szczęście po dojeździe pod kwaterę poruszaliśmy się już tylko pieszo.

Mieszkaliście niedaleko cmentarza Kovači? Dobra miejscówka :)

Sarajewo :hearts:

To nie Kovači tylko Budakovići. A mieszkaliśmy przy ulicy Sagrdžije 5min spacerkiem od Sebilj.

P1010799.JPG
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.08.2022 12:39

mchrob napisał(a):To nie Kovači tylko Budakovići. A mieszkaliśmy przy ulicy Sagrdžije 5min spacerkiem od Sebilj.

W takim razie mieliście jeszcze lepszą miejscówkę :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.08.2022 14:09

11 lipca (poniedziałek): Uvala Dumboka

Dzisiaj zwodujemy Osiołka w Kamporze. Dzięki wczorajszemu rekonesansowi znaleźliśmy dogodne zejście do morza z parkingiem nieopodal. Tylko trochę piachu będziemy mieć na butach na początku :roll::

2022-07-11-11h36m15.JPG

2022-07-11-11h36m20.JPG


Nie szkodzi, w Osiołku siedzę bez butów, co będzie miało swoje konsekwencje - spalę sobie stopy 8O :roll: Ale to dopiero za kilka dni ;)

Odpływamy:

2022-07-11-11h50m30.JPG


Chmury są, ale bardzo nie przeszkadzają, bo zazwyczaj nie zasłaniają słońca :?

Nauczeni wczorajszym (i nie tylko ;)) doświadczeniem, nie odpuszczamy plaży, która wydaje się przyzwoita, mimo że niedawno wypłynęliśmy:

2022-07-11-12h00m54.JPG


Jest tylko przyzwoita, bo kamienie dość niewygodne :roll::

2022-07-11-12h02m00.JPG

2022-07-11-12h13m06.JPG


Przynajmniej piwo nie zdąży nam się ogrzać :mrgreen::

2022-07-11-12h31m14.JPG


Ten sam kadr, ale bez Dzielnego Flaminga ;):

2022-07-11-12h15m44.jpg


Lepsze kolory, bo zdjęcie robione telefonem, a nie podwodnym aparatem, z którego jesteśmy średnio zadowoleni...

Prawdopodobnie jesteśmy w uvali Sovina, ale głowy nie dam. Na mapce widać, jak krótką drogę pokonaliśmy :lol::

Dumboka.png


Oraz jak długa wycieczka jeszcze przed nami ;)

To ja macham ;):

2022-07-11-12h51m56.jpg


Woda niestety chłodna, więc długo nie pływamy. Trzeba się ruszyć i zobaczyć, jak wyglądają następne plaże. Kilka machnięć wiosłem i jest bardzo dobrze:

2022-07-11-13h18m23.JPG


To chyba uvala Pećina. Ale przecież dopiero się zatrzymywaliśmy... Jednak zaryzykujemy i popłyniemy dalej :hut: Kolejna zatoczka to Vardarika:

2022-07-11-13h23m32.JPG


Jak widać, bardzo popularne miejsce. Płyniemy, póki mamy siłę ;):

2022-07-11-13h24m03.JPG


Ta plaża jest za mała, nawet dla nas ;):

2022-07-11-13h32m40.JPG


Dwie kolejne zajęte:

2022-07-11-13h33m15.JPG

2022-07-11-13h36m35.JPG


Obawiamy się, że nasze wybrzydzanie skończy się podobnie jak wczoraj :roll:

Nawet galeby i kormorany się z nas śmieją ;):

2022-07-11-13h41m56.JPG

2022-07-11-13h40m50.JPG


I kiedy już tracimy nadzieję (i energię do wiosłowania), dopływamy do uvali Dumboka:

2022-07-11-13h46m23.JPG


która ma maleńką "odnogę" z plażyczką w sam raz dla nas :D:

2022-07-11-13h47m17.JPG

2022-07-11-13h47m40.JPG


Mieścimy się idealnie i przynajmniej nikt więcej już tutaj nie przybije ;):

2022-07-11-13h55m32.JPG


Widok z góry pstryknięty przez Małża:

2022-07-11-16h41m22.jpg


Spacerujemy trochę po skałach, podziwiając widoki w stronę Krku i Cresu:

2022-07-11-16h42m27.jpg


Główna plaża zatoczki chwilowo wolna:

2022-07-11-16h42m50.jpg


Ale na "naszej" jest super, chociaż kamienie mogłyby być wygodniejsze ;)

Pierwszy raz w tym roku snurkujemy (wcześniej nie było sensu):

2022-07-11-14h42m50.JPG


Jednak życie podwodne jest słabe - widzimy te same rybki co zwykle:

2022-07-11-14h43m43.JPG

2022-07-11-14h43m45.JPG


Po kilku bardzo przyjemnych godzinach opuszczamy uvalę Dumboka. Na "głównej" plaży znowu ktoś jest:

2022-07-11-17h07m04.JPG


Wracamy do Kamporu bardzo zadowoleni z rejsu:

2022-07-11-17h39m33.JPG


To była trzecia wycieczka kajakowa, ale pierwsza w "normalnych" warunkach, kiedy nie wiała bora, nie mieliśmy 500 metrów do przepłynięcia i nie było całkiem pochmurno ;) Poznajemy możliwości Osiołka i wiemy już, że był to bardzo dobry zakup :D

Poza tym znów potwierdza się, że Rab ma potencjał kajakowy, a jutro dopiero będzie się działo... :mrgreen:
agus78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 179
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) agus78 » 24.08.2022 14:14

Widoczki coraz ciekawsze. Super :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.08.2022 19:06

agus78 napisał(a):Widoczki coraz ciekawsze. Super :lol:

Będzie coraz ładniej i może coraz ciekawiej ;) Tego drugiego nie jestem pewna :mrgreen:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13781
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 25.08.2022 15:46

WOW
Transylwania ! :)

Rab spoko, ale chyba bardziej interesowałaby mnie relacja stamtąd :)

tak btw - te nieco ponad 400 m na "szczycie Rabu" a jak zmienia perspektywę no nie?
jak dużo więcej widać z góry :)

:papa:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2504
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 25.08.2022 21:46

Ale na "naszej" jest super, chociaż kamienie mogłyby być wygodniejsze ;)

Odzwyczaiłam się trochę od takich dużych kamyków. Bez karimaty ani rusz :) .

Kamienne pustynie, które pokazałaś też niczego sobie. Rab zyskuje przy bliższym poznaniu :hut: .
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1913
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 26.08.2022 09:53

Ta wasza plaża wygląda jak jakiś opuszczony kamieniołom.
Czekam na kolejną wyprawę osiołka. :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.08.2022 12:11

tony montana napisał(a):WOW
Transylwania ! :)

Rab spoko, ale chyba bardziej interesowałaby mnie relacja stamtąd :)

Myślę, że napiszę, jak skończę tę. Tylko to może być w okolicach wiosny ;) Transylwania i Maramuresz :D

tony montana napisał(a):tak btw - te nieco ponad 400 m na "szczycie Rabu" a jak zmienia perspektywę no nie?
jak dużo więcej widać z góry :)

Czasem warto się wdrapać nawet na mały pagórek ;)

wiola2012 napisał(a):
Ale na "naszej" jest super, chociaż kamienie mogłyby być wygodniejsze ;)

Odzwyczaiłam się trochę od takich dużych kamyków. Bez karimaty ani rusz :) .

W tym roku zabieraliśmy na kajak maty do jogi. Sprawdziły się lepiej niż "pianki", których wcześniej używaliśmy, bo są cięższe, odporne na podmuchy wiatru. Kamyków nie czuliśmy 8)

mchrob napisał(a):Ta wasza plaża wygląda jak jakiś opuszczony kamieniołom.

Trochę tak ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.08.2022 18:47

11 lipca (poniedziałek): Odkrywamy konobę Pivac

Kiedyś pisałam podobny odcinek o konobie Gardelin we Vrboskiej ;) Nawiązanie w tytule nieprzypadkowe, bo myślę, że to podobne "znalezisko", perełka na gastronomicznej mapie Rabu warta zareklamowania. Nie płacą mi za to, jakby co :mrgreen:

Gdyby ktoś chciał poczytać o tamtym odkryciu i nie chciało mu się przekopywać forum, to włala ;):
moj-hvar-na-ziemi-t55406-180.html

Wieczorem idziemy przejść się po Supetarskiej Dradze. Odprowadza nas z głośnym (choć piskliwym ;)) ujadaniem piesek gospodarzy - Kili:

2022-07-11-19h57m02.JPG


Ma średnio poukładane w łebku ;), ale za kilka godzin w końcu nas zaakceptuje. Dlaczego, napiszę pod koniec odcinka ;)

Podziwiamy widoki:

2022-07-11-20h06m35.JPG


i obserwujemy ciekawą "supującą" ekipę - pani z dzieckiem i z psem:

2022-07-11-20h05m48.JPG


Pewnie bardziej zrównoważonym niż Kili ;)

A oto cel spaceru - konoba (a raczej ugostiteljski obrt) Pivac:

2022-07-11-20h08m13.JPG


Wybieraliśmy się tam już dwa dni temu, ale z powodu silnego wiatru serwowali posiłki wyłącznie wewnątrz. Teraz usiądziemy niby w środku restauracji, jednak "w otwartym oknie", co ma dobre strony, bo wieczory nadal są zupełnie niechorwackie, czyli dość chłodne :roll: Za to będziemy mieć piękny pogled:

2022-07-11-20h12m56.JPG

2022-07-11-20h15m54.JPG


Obsługuje nas starszy kelner (chyba szef sali), co zachwyca Małża, który twierdzi, że starsi panowie kelnerzy tworzą klimat takich miejsc. Może coś w tym jest :)

Dzisiaj mamy ochotę na mięso, więc zamawiamy čevaby, ale wrócimy do Pivca na smaczną rybkę :)

Na stół wjeżdża "czekadełko":

2022-07-11-20h12m53.JPG


Pyszne oliwki i oliwa domowej roboty, którą można kupić w lokalu. Mogliby jej nalać trochę więcej ;), ale darowanemu koniowi...

Wyglądam na smutno-zamyśloną ;):

2022-07-11-20h16m56.JPG


Nie wiem, dlaczego. Może to przez sentymentalną muzykę klap, która sączy się z głośników... Wszystko w tej restauracji się zgadza - od chorwackiej muzyki, przez miłą obsługę, po smaczne dania. To, co prawda, "tylko" čevaby, jednak pyyyszne :D:

2022-07-11-20h31m37.jpg


Ceny są rozsądne, jak na Rab i niemiecką klientelę, która stanowi 80% gości. Nasze porcje kosztowały ponad 70 kun, dokładnie nie pamiętam.

Na koniec zostajemy poczęstowani wspaniałym cytrynowym likierem. Jak nie przepadam za takimi wynalazkami (zazwyczaj są zbyt słodkie), ten bardzo przypadł mi do gustu; może dlatego, że był kwaśny ;) Następnym razem (już wiemy, że będzie następny raz :mrgreen:) dowiemy się, że likier jest produkcji młodszego kelnera :)

Polecam konobę Pivac :D Byliśmy dwa razy i wychodziliśmy najedzeni oraz bardzo zadowoleni. Średnia ocen na GM (4,8) nie wzięła się z niczego :D

Supetarska Draga przed 22:00 to wymarła wioska. Wracamy do domu i pstrykamy trochę:

2022-07-11-21h41m34.jpg

2022-07-11-21h44m11.JPG


Pies ze świecącymi kulkami na szyi ;):

2022-07-11-21h44m34.JPG


Pewnie dla bezpieczeństwa, żeby nie wpadł pod samochód, a jednak śmieszy nas ten widok ;) Psi odcinek się zrobił :mrgreen: Zwykle występują u mnie koty, ale tym razem psy chciały odegrać ważniejsze role :mrgreen:

A propos psów - gdy zbliżamy się do apartmanu, zostajemy tradycyjnie obszczekani przez Kilego. Mały wariat nie toleruje zwłaszcza Małża ;) Przed kwaterką, na fajce ;), siedzi gospodarz, a właściwie syn gospodyni, mniej więcej w naszym wieku.

Zaczynamy rozmawiać. Dziwi się, skąd znamy chorwacki, więc mówimy mu to, co wszystkim za każdym razem :mrgreen: Proponuje rakiję i najpierw wykręcamy się tym, że już późno ;), ale ponieważ dobrze nam się rozmawia, w końcu przystajemy na "samo malo" :mrgreen:

Kończy się na testowaniu trzech smakowych i jednej "zwykłej" :oczko_usmiech: Oczywiście wszystko własnej produkcji. Godzina w miłym towarzystwie mija niepostrzeżenie szybko :)

Najlepsza ze smakowych, orzechówka chyba, ale głowy nie dam ;):

2022-07-11-22h24m33.jpg


Trochę się rozmazałam :oczko_usmiech: Małż nie złapał ostrości, nie mam pojęcia, dlaczego :mrgreen:

Kili leży u naszych stóp spokojnie, nie wydaje żadnych dźwięków, a nawet zdarza mu się przysnąć ;)

W taki oto sposób, pijąc rakiję z gospodarzem, oswoiliśmy psa :mrgreen:

Wybaczcie dziś ten krótki odcinek. Następnym razem przygotuję dłuższy "materiał" ;) z wyjątkowej wycieczki kajakowej 8)
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4706
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 26.08.2022 20:12

maslinka napisał(a):Widok z góry pstryknięty przez Małża:
Obrazek

Zdjęcie zrobione z góry zdecydowanie wyraziściej pokazuje kolor wody, niż te fotki robione z poziomu osiołka.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.08.2022 22:31

megidh napisał(a):Zdjęcie zrobione z góry zdecydowanie wyraziściej pokazuje kolor wody, niż te fotki robione z poziomu osiołka.

To zdjęcie było zrobione telefonem, a telefon (Małża) robi zdecydowanie lepsze zdjęcia niż aparat podwodny 8)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2504
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 26.08.2022 23:00

Bardzo dobrze, że zareklamowałaś odkrytą konobę. Po co błądzić po omacku, testować i narażać nasze podniebienia oraz kieszenie na uszczerbek :mrgreen: .
A odcinek o pieskach wogóle mi nie przeszkadza. Pewnie narażę się niektórym cropelkowcom, ale dużo bardziej lubię pieski niż kotki :oops:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.08.2022 13:58

wiola2012 napisał(a):Bardzo dobrze, że zareklamowałaś odkrytą konobę. Po co błądzić po omacku, testować i narażać nasze podniebienia oraz kieszenie na uszczerbek :mrgreen: .

Tę restaurację mogę polecić z czystym sumieniem. Tylko raczej niewielu forumowiczów trafia na Rab ;)

wiola2012 napisał(a):A odcinek o pieskach wogóle mi nie przeszkadza. Pewnie narażę się niektórym cropelkowcom, ale dużo bardziej lubię pieski niż kotki :oops:

U mnie to zależy od tego, jaki jest ten piesek i kotek 8)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 30.08.2022 19:59

Chwilę człowieka nie było , a zaległości jak po roku absencji . . .
Agnieszko , po pierwsze nowy Maździak - piękny , oraz ( o ile wiem ) bardzo wygodny i zadziwiająco dzielny w terenie - Gratki :D
Kamenjak zapisany do listy "Must see", bo widoki z niego - z gatunku "przyklejających" ;) . Jest nadzieja na Rab i otwartą konobę . . . zapewne kiedyś
Po trzecie - zarażony przez Was morskim kajakowaniem , przekonałem się do siedziska i podwójnego wiosła , i na SUPie odbyłem kilka wielokilometrowych wycieczek po Morzach Egejskim i Śródziemnym . Pierwszą przypłaciłem ( lekki wiatr , piękne widoki , ale gołe stopy ;) ) oparzeniem stóp , więc kolejne były już z filtrami i było dobrze :lol:
Czekam na więcej


Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone