Objazdy autostrady w SŁOWENII - dyskusja

eresen napisał(a):hej. rozumiem że po przejściu w Cvetlin, w celu dostania się do Sevid, kontynuuje podróż w kierunku Gornji Macelj następnie wjeżdżam na A2 a potem na A1.

Tak, jadąc w stronę Sevid wjeżdżasz w Gornji Macelj na A2 i z obwodnicy Zagrzebia wpadasz na A1.

eresen napisał(a):Czy jadąc przez poprzednie kraje także powinienem wykupić jakieś winiety?

Tak, winiety Czeską i Austryjacką

AdamZ napisał(a):

eresen napisał(a):hej. rozumiem że po przejściu w Cvetlin, w celu dostania się do Sevid, kontynuuje podróż w kierunku Gornji Macelj następnie wjeżdżam na A2 a potem na A1.

Tak, jadąc w stronę Sevid wjeżdżasz w Gornji Macelj na A2 i z obwodnicy Zagrzebia wpadasz na A1.

Lepiej wjechać wjazdem Đurmanec, wiele czasu nie stracisz a zawsze 2,30 euro w kapsie

AdamZ napisał(a):

eresen napisał(a):Czy jadąc przez poprzednie kraje także powinienem wykupić jakieś winiety?

Tak, winiety Czeską i Austryjacką

Oczywiście jeżeli będzie jechał trasą przez Czechy i Austrię

Jak już pisałem w temacie o objeździe przez Bad Radkesburg i Omrož.
Objazd ma już tylko sens ekonomiczny. Zero strat na granicy wynagradza 30€ inwestycji w jedynie 30 minut podróży z Austrii do Chorwacji zamiast 1,5h

kaeres napisał(a):Jak już pisałem w temacie o objeździe przez Bad Radkesburg i Omrož.
Objazd ma już tylko sens ekonomiczny. Zero strat na granicy wynagradza 30€ inwestycji w jedynie 30 minut podróży z Austrii do Chorwacji zamiast 1,5h

Konieczność zakupy winiety to stracony czas. Droga przez Ptuj, to 20 minut dłużej.
Poza tym po drodze można zatankować - jest tańsza benzyna.
Jazda autostradą wciąż nie ma sensu.

Jaka strata czasu? Albo tankujesz, kupujesz winietę i korzystasz z WC, więc 3in1, albo kupujesz winietę online i wtedy nawet nie trzeba się w Słowenii zatrzymywać.

Xp1717 napisał(a):Konieczność zakupy winiety to stracony czas. Droga przez Ptuj, to 20 minut dłużej.
Poza tym po drodze można zatankować - jest tańsza benzyna.
Jazda autostradą wciąż nie ma sensu.

Jeżeli wg Ciebie objazd Słowenii to +20 minut do czasu autostradą to ja nie mam pytań. Kilkukrotnie jechałem czy to autostradą czy to objazdem i czas objazdem to było zawsze dobrze ponad godzinę dłużej. Co do tankowania to i owszem ale jak zdążysz do 21-22 bo inaczej w Słowenii to co najwyżej się przespać przed szlabanem na stacji możesz.

Zgadzam się z Wami, w tej chwili to czynnik ekonomiczny.
Z drugiej strony jedziesz godzinę dłużej i masz obiad dla 2 osób free.

PL/CZ/AT/SLO/HR - nawet z Trójmiasta jadąc, mamy przez całą ojczyznę A1 do Gorzyczek, potem całe Czechy aż do Pohorelic autostrada. Brakuje zaledwie 32 km autostrady od Pohorelic do okolic Poysdorf w Austrii i dalej znowu autostrada do samej Dalmacji! Nie jestem w stanie pojąć, po co objeżdżać Słowenię jakimiś opłotkami, ryzykować wpadnięciem pod jakiś fotoradar czy suszarkę lub innymi przygodami na wąskich lokalnych drogach!?!? Nie było autostrad, narzekaliście! Są autostrady, to wy będziecie je objeżdżać dla 30 euro wątpliwej oszczędności. Tylko patrzeć, jak A1 w PL będzie płatna a wtedy będziecie całą dniówkę jechać z Trójmiasta do Gorzyczek lub dłużej, no bo "zaoszczędzicie", a cała podróż do CRO potrwa ze 3 dni chyba...Strefa Schengen też chyba niepotrzebna bo wolicie puste granice omijać dziurami...

Xp1717 napisał(a):

kaeres napisał(a):Jak już pisałem w temacie o objeździe przez Bad Radkesburg i Omrož.
Objazd ma już tylko sens ekonomiczny. Zero strat na granicy wynagradza 30€ inwestycji w jedynie 30 minut podróży z Austrii do Chorwacji zamiast 1,5h

Konieczność zakupy winiety to stracony czas. Droga przez Ptuj, to 20 minut dłużej.
Poza tym po drodze można zatankować - jest tańsza benzyna.
Jazda autostradą wciąż nie ma sensu.

+20 minut ??
7 x jechałem i trochę inaczej mi wyszło

yarko2000 napisał(a):Zgadzam się z Wami, w tej chwili to czynnik ekonomiczny.
Z drugiej strony jedziesz godzinę dłużej i masz obiad dla 2 osób free.

A jak jedziesz jak 99% z rodziną ?

kaeres napisał(a):

yarko2000 napisał(a):Zgadzam się z Wami, w tej chwili to czynnik ekonomiczny.
Z drugiej strony jedziesz godzinę dłużej i masz obiad dla 2 osób free.

A jak jedziesz jak 99% z rodziną ?

Myślę, że za 30 euro to i rodzina się naje

A co to za obiad i gdzie dla rodziny (przeciętnie 2+2), że w 30 eur się zamknie?

Ale jesteście złośliwi - rodzina to 2+0, 2+1, 2+2 itd
Nie czepiajcie się , Bo jak ktoś ma rodzinę jeszcze większą to i za 100 euro nie zje.
A jak będę sam i pójdę na ośmiornicę to także zabraknie.
30 euro to dokładnie 225,51 (starych) kun. Naprawdę nigdzie nie było obiadu za 225 kun?

Na szczęście nie mam tego problemu, przerzuciłem sie na trasę przez Węgry i za 30 euro spokojnie zjem obiad (2+1)

Co do płatności w PL, to nie jest dobre porównanie, bo za jazdę Warszawa-Berlin płacisz 100 zł, za to za Kraków-Katowice 26 zł
A w Słowenii za 50 km 140 zł. Jeżeli w PL będą kiedyś takie ceny jak za A4 do Krakowa, to nie tylko ja będę sie telepał bocznymi drogami. Z GD zostaje jeszcze darmowa S7 - wiec jest wybór.

piekara114 napisał(a):A co to za obiad i gdzie dla rodziny (przeciętnie 2+2), że w 30 eur się zamknie?

A chociażby po drodze w pizzerii Pri Mici w Słowenii. Rodzina naje się bez problemu za 30 euro.

Pizza to na przekąskę lub kolację, na obiad to tak na chwilę, po godzinę trzeba znowu coś zjeść, przy najmniej u mnie. No i jednak 30 eur to nie wiem czy wystarczy, małe pizze, jak sprawdziłam, to 8 eur, duże 9, czyli dla standardowej rodziny 2+2 min. 3 pizze lub 4 +4 napoje.... Jak po je obiadowe to 30 eur nie wystarczy. Mm

piekara114 napisał(a):Pizza to na przekąskę lub kolację, na obiad to tak na chwilę, po godzinę trzeba znowu coś zjeść, przy najmniej u mnie. No i jednak 30 eur to nie wiem czy wystarczy, małe pizze, jak sprawdziłam, to 8 eur, duże 9, czyli dla standardowej rodziny 2+2 min. 3 pizze lub 4 +4 napoje.... Jak po je obiadowe to 30 eur nie wystarczy. Mm

Jeśli ja z Żoną i dwójką dzieci mam zjeść 4 pizzę (dzieci mają 5 i 7 lat) to chyba w 3 dni. 2 pizze i 4 napoje i dobry obiad w czasie podróży do Chorwacji lub na powrocie jak znalazł. Poza tym ja już kiedyś pisałem, że jeżdżę objazd Słowenii stricte rozrywkowo. Po 9-10 godzinach drogi głównie autostradą takie kilkadziesiąt km zwykłą drogą powiatową jest dla mnie wybawieniem dla głowy.