Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Na wyspie lawendą i winem słynącej - Hvar 2018

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
St.Witch
Odkrywca
Posty: 65
Dołączył(a): 23.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) St.Witch » 09.08.2018 16:29

Bardzo chętnie poczytam o rodzinie na Hvarze.My jedziemy 24.08 .
Szósty raz.Nie mamy dosyć.Zawsze w czwórkę 2+2 .
Zawsze po takich dwóch tygodniach nieustannego bycia razem stwierdzam rzecz oczywistą...kocham moja rodzinę,uwielbiam z nią spedzac wolny czas.Zeby nie było...kłócimy się też, wydzieram(y) się na siebie itp. -życie.
Tym razem na jeden tydzień jedzie z nami kuzyn z zona i synem .zobaczymy jak będzie w większym gronie,mam przeczucie ,że też fajnie.
Pozdrawiam :papa:
shaman72
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 204
Dołączył(a): 27.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) shaman72 » 09.08.2018 16:48

Zasiadam i ja ;) Dobrze,że siedzące jeszcze są :)
Beatka73
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 120
Dołączył(a): 18.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beatka73 » 09.08.2018 17:06

To już trzeci rząd! Jak to się stało że nie zauważyłam nowej relacji i to z Hvaru? Szybko zasiadam i czekam na znajome widoki,tym bardziej że nasze drogi w tym roku się przecięły w cudnym Kokocie :papa:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 09.08.2018 17:23

Lubię Hvar, po sobie siądę i poczytam. :wink:
m@rek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 884
Dołączył(a): 15.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) m@rek » 09.08.2018 18:47

ale wstyd :oops: takie spóźnienie :|
coś już wiem po spotkaniu ale chętnie dowiem się więcej jak odebraliście Hvar i ID
czekam na cd. :papa:

St.Witch napisał(a):Bardzo chętnie poczytam o rodzinie na Hvarze.My jedziemy 24.08 .
Szósty raz.Nie mamy dosyć.Zawsze w czwórkę 2+2 .
Zawsze po takich dwóch tygodniach nieustannego bycia razem stwierdzam rzecz oczywistą...kocham moja rodzinę,uwielbiam z nią spedzac wolny czas.Zeby nie było...kłócimy się też, wydzieram(y) się na siebie itp. -życie....

ktoś ukradł mój przepis na wakacje - miejsce, ilość, jakość, cel, wnioski :wink:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 09.08.2018 19:19

Ejjj nooo, start relacji bez uprzedzenia ;)
Matkooo, ledwo zdążyłam uff.
Grunt, że jeszcze silnik nie zawarkotał.

Pod Waszą Slavinką byliśmy ale już po Waszym wyjeździe.
Chętnie popatrzę jak Wam tam czas płynął :)

Całe szczęście, że tą Bułgarię wybiłaś sobie z głowy. To niebo a ziemia w porównaniu do Cro i za nic bym nie zamieniła, ale o Lefkadzie to myśl, jej nie będę Ci odradzać :)
Beatka73
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 120
Dołączył(a): 18.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beatka73 » 09.08.2018 21:20

Kurczę,ciągle ta Lefkada się na forum przewija,muszę poszukać relacji i poczytać z czym to się je :D
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 09.08.2018 21:29

St.Witch napisał(a):Bardzo chętnie poczytam o rodzinie na Hvarze.My jedziemy 24.08 .
Szósty raz.Nie mamy dosyć.Zawsze w czwórkę 2+2 .
Zawsze po takich dwóch tygodniach nieustannego bycia razem stwierdzam rzecz oczywistą...kocham moja rodzinę,uwielbiam z nią spedzac wolny czas.Zeby nie było...kłócimy się też, wydzieram(y) się na siebie itp. -życie.
Tym razem na jeden tydzień jedzie z nami kuzyn z zona i synem .zobaczymy jak będzie w większym gronie,mam przeczucie ,że też fajnie.
Pozdrawiam :papa:

Widzisz, u nas było odwrotnie - zawsze z kimś, pierwszy raz sami. Są plusy i minusy każdej opcji, ale w tym roku byliśmy zadowoleni, że pojechaliśmy bez ogona ;)
shaman72 napisał(a):Zasiadam i ja ;) Dobrze,że siedzące jeszcze są :)

:D :mrgreen: Myślę, że siedzących jest jeszcze sporo, więc każdy się zmieści ;)
Beatka73 napisał(a):To już trzeci rząd! Jak to się stało że nie zauważyłam nowej relacji i to z Hvaru? Szybko zasiadam i czekam na znajome widoki,tym bardziej że nasze drogi w tym roku się przecięły w cudnym Kokocie :papa:

Cześć Beatko! Fajnie było się spotkać w tak licznym gronie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie mi dane uczestniczyć w takim cromaniackim spotkanku :D :oczko_usmiech:
Mikromir napisał(a):Lubię Hvar, po sobie siądę i poczytam. :wink:

Zapraszam, rozgość się ;)
m@rek napisał(a):ale wstyd :oops: takie spóźnienie :|

Jaki tam wstyd... Wczoraj dopiero wrzuciłam wstęp, więc to żadne spóźnienie :oczko_usmiech:
m@rek napisał(a):coś już wiem po spotkaniu ale chętnie dowiem się więcej jak odebraliście Hvar i ID

Bardzo miło było się spotkać na piwku i później w Kokocie. Pozdrawiam ;)
gusia-s napisał(a):Ejjj nooo, start relacji bez uprzedzenia ;)

Miałam pisać dopiero zimą, żeby sobie umilić czekanie do następnego wyjazdu, ale teraz akurat trochę czasu znalazłam, więc nadaję. A kiedy zobaczę Twoje relacje? Te z żagli i później z Hvaru... ? :coool:

gusia-s napisał(a):Pod Waszą Slavinką byliśmy ale już po Waszym wyjeździe.
Chętnie popatrzę jak Wam tam czas płynął :)

Szkoda, że nas już wtedy tam nie było. Chętnie byśmy napili się z Waszą ekipą jakiegoś piwka. Pozdrów męża, córkę, męża córki i jego brata ;) Dobrze napisałam?

gusia-s napisał(a):Całe szczęście, że tą Bułgarię wybiłaś sobie z głowy. To niebo a ziemia w porównaniu do Cro i za nic bym nie zamieniła, ale o Lefkadzie to myśl, jej nie będę Ci odradzać :)

Dlatego też zrezygnowaliśmy z tej Bułgarii, chociaż pewnie kiedyś się tam wybierzemy z jakimiś noclegami w Rumunii.
Lefkada bardzo kusi, ale to musimy odłożyć na czas aż dzieciaki podrosną ;)
Beatka73 napisał(a):Kurczę,ciągle ta Lefkada się na forum przewija,muszę poszukać relacji i poczytać z czym to się je :D

Mnie bardzo Lefkada zapadła gdzieś w głowie i nie mogę sobie jej wybić, ale tak jak napisałam wyżej, dzieciaki muszą trochę podrosnąć. Wiem, że nawet i z młodszymi maluchami ludzie jeżdżą w długie trasy, ale wydaje mi się, że moje męczyłyby się wtedy bardzo.
Beatko Twoje już większe, więc pakuj namiot i może znajdziesz jakiś camp na Lefkadzie, żeby się rozbić :mrgreen: :oczko_usmiech:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 09.08.2018 21:45

ODCINEK 1 – 24. 06. 2018 (niedziela) – DOJAZD DO JEZIOR PLITWICKICH

W końcu nadszedł TEN dzień! W tym roku pierwszy raz wyruszyliśmy do Cro już w czerwcu. Zawsze to był wrzesień lub końcówka sierpnia, a teraz jakoś tak się wszystko szybko potoczyło, że w czerwcu już byliśmy w Cro. W podsumowaniu napiszę, który okres dla nas jest lepszy i dlaczego :)

Nie mogę w pierwszym poście pominąć kwestii auta, które w tym roku miało nas zawieźć na upragniony urlop… Jeszcze 3 tygodnie przed wyjazdem nie mieliśmy samochodu, który byłby odpowiedni na taką podróż. Mój mąż, dodatkowo, oprócz pracy na etacie, zajmuje się sprzedażą aut, więc zawsze jakieś w domu jest, ale nadające się tylko do jazdy „koło domu”.

Ja memu małżonkowi już od stycznia, kiedy tylko zarezerwowałam apartamenty, trułam za tyłkiem, żeby jakieś auto kupił PORZĄDNE, bo przecież tymi „gratami” to my w życiu do Chorwacji się nie dotarabanimy… On oczywiście twierdził, że ma czas…
I tak sobie zleciało do czerwca, a my nadal bez auta. Byliśmy więc przekonani, że weźmiemy auto mojej mamy, bo sprawdzone i wygodne. W maju przejechałam nim 1000 kilometrów w jedną stronę, pochwalę się, że sama prowadziłam, a siostra i szwagierka jako pasażerki. Przede mną, co prawda, jechał bardziej doświadczony kierowca, którego dzielnie goniłam.

No, ale dokładnie 2 tygodnie przed wyjazdem mój małżonek zakupił auto. Fajnie se myśle, nie jest to nowe auto, bo 4-ro letnie, nie sprawdzone przez nas, jakaś masakra… Mąż oczywiście posprawdzał co trzeba i co trzeba powymieniał, kupiliśmy jakiegoś rozszerzonego assistanca i pojechaliśmy…

Od razu uprzedzam, że auto nas zawiozło i przywiozło z Cro bez problemowo, poza małym „straszkiem” który okazał się niczym poważnym.

Autol zapakowaliśmy już dzień wcześniej. Rano tylko fotka bagażnika
_DSC0001.JPG


Naklejka na swoim miejscu:
_DSC0002.JPG


Dzieci są?


_DSC0003.JPG


To jedziemy…
Zaczęłam czytać książkę…
20180624_063101.jpg


Ale wiecie jak to jest… Emocje nie pozwalają się skupić. Myślę już wyłącznie o wakacjach i o tym co mnie czeka… Wzięłam ze sobą 5 książek i wiecie co?
Tą Bondę skończyłam dopiero w drodze powrotnej… Masakra. Nie miałam czasu na czytanie, bo z maluchami najczęściej siedzieliśmy w wodzie, lub spędzaliśmy czas na jakichś innych zabawach.

Miałam ze sobą Jo Nesbo „Pragnienie”. Pamiętam jak Maslinka czytała ją w Cro w którejś z jej relacji, więc skoro ją miałam w domu, to stwierdziłam, że i ja ją w Cro przeczytam. No, niestety nie zdążyłam. Może doczeka do przyszłego roku :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:

Granicę z Czechami przekroczyliśmy o godzinie 8.50:
_DSC0007.JPG


Początkowo zapomnieliśmy o winiecie, więc spadliśmy w lekki popłoch, ale szybko stanęliśmy na cpn. Pierwszy – jakaś zapyziała dziurka, gdzie nie można płacić kartą, no to ciemna doopa, by my koron nie mamy. Na drugim skończyły się winiety, ale koleś powiada, że do Ostravy autostrada bezpłatna. Prawda to? Wiecie coś na ten temat?

Na trzeciej stacji w końcu kupujemy winietę. Bierzemy od razu na Austrię.

Kilka fotek z Czech:
_DSC0009.JPG
_DSC0011.JPG
_DSC0012.JPG
_DSC0018.JPG
_DSC0023.JPG
_DSC0026.JPG


Jak widać, pogoda idealna do jazdy – brak ostrego słońca i deszczu. Jechało się nadzwyczaj dobrze.

Na przejściu granicznym z Austrią byliśmy o godz. 12.50.

Kilka fotek z tego kraju:
_DSC0033.JPG
_DSC0034.JPG
_DSC0035.JPG


Wjeżdżamy już do Murecka, bo oczywiście Słowenię mijamy objazdem:
_DSC0041.JPG
_DSC0042.JPG


I już jesteśmy na moście:
_DSC0044.JPG


By po chwili wjechać na terytorium Słowenii:
_DSC0045.JPG


Tu już ciekawiej i więcej słońca:
_DSC0050.JPG


Mają i oni swoją Rogoznicę, szkoda tylko, że nie ma tam Jadranu…
_DSC0059.JPG


Ale przyjemnie też jest:
_DSC0066.JPG


Krótki odcinek i oto wjeżdżamy do upragnionej Chorwacji:
_DSC0075.JPG


Cały rok na to czekałam…

Na autostradzie kilometry szybko lecą, bo pierwszy nocleg mamy przy Jeziorach Plitwickich
_DSC0076.JPG


Mijamy Rastoke – trochę żałuję, że nie mieliśmy czasu zatrzymać się tam:
_DSC0087.JPG


Była już godzina 19.30, a o 20 Polska grała mecz na mistrzostwach świata. Oczywiście jaki był wynik każdy wie, więc stwierdziliśmy, że lepiej było zostać w tym Rostoke niż gapić się na ten beznadziejny mecz…

Spaliśmy w miejscowości Smoljanac 19e – Guesthouse Andija. Rezerwowałam szybko przez Booking i okazało się, że miejsce bardzo fajne. Pokój sam w sobie niczego nam, co prawda, nie urwał, ale schludnie i czysto. Na jedną noc nam w zupełności wystarczyło:
_DSC0090.JPG
_DSC0091.JPG


Wspomniany mecz:
_DSC0092.JPG


Wokół posesji bardzo ładnie, wszystko zadbane i czyściutkie. Jest sporo atrakcji dla dzieciaków: trampolina, huśtawki, rowerki, zabawki, ale i dla dorosłych coś się znajdzie: hamak, leżaki, altana z grillem. To wszystko za jedyne 45 euro. Bardzo polecam:
_DSC0101.JPG
_DSC0105.JPG
_DSC0106.JPG
_DSC0108.JPG


Widok z balkonu również bardzo przyjemny:
_DSC0104.JPG


Mecz się skończył, a my z mężem po piwku i spać, bo jutro Plitwickie zamierzamy zwiedzać już od bardzo wczesnych godzin porannych (oczywiście jeśli chodzi o wakacje, bo kto to widział wstać o 7 na wakacjach? 8O 8O 8O ), wszak jeszcze nas czeka dojazd na wybrzeże…
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2923
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 09.08.2018 21:59

Nie wiem co byś zrobiła gdyby małż chciał jechać moim 18 latkiem :)

Widzę, że SLO-HR bez problemów...
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1705
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 09.08.2018 22:05

Ja tam prędzej wierzę naszej 19 letniej niezawodnej Reni niż niesprawdzonej nówce, więc nie dziwię się, że stres był :wink:
Myślałam, że ten rok będzie ostatni dla naszego staruszka, no ale jednak jeszcze w przyszłym roku jako 20 letnia będzie musiała nas odwieźć po raz 4 do Cro :wink:

Ciekawe jakie wrażenia z czerwcowych Plitwickich, czy nie były tak zadeptane jak w sezonie :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.08.2018 22:08

agata26061 napisał(a):Miałam ze sobą Jo Nesbo „Pragnienie”. Pamiętam jak Maslinka czytała ją w Cro w którejś z jej relacji, więc skoro ją miałam w domu, to stwierdziłam, że i ja ją w Cro przeczytam.

W Cro czytałam "Trylogię z Oslo" ("Czerwone gardło", "Trzeci klucz" i "Pentagram"), 3 lata temu na Braču ;)

"Pragnienie" miałam zamiar czytać na zeszłorocznym urlopie, ale "połknęłam" tuż przed wyjazdem 8)

Cieszę się, że już wyjechaliśmy :) Luzy w bagażniku macie :mrgreen:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 09.08.2018 22:54

kaeres napisał(a):Nie wiem co byś zrobiła gdyby małż chciał jechać moim 18 latkiem :)

Widzę, że SLO-HR bez problemów...

Wiesz co, mnie by to nie przeszkadzało. Niech auto będzie starsze, ale niech będzie sprawdzone. U nas takiego auta nie było. Postawiliśmy jednak na nieco nowsze, ale też nie salonowe, więc niczego nie byliśmy pewni. Okazało się wszystko ok, więc myślę, że może i w przyszłym roku nas zawiezie do Cro... Chociaż nie wiem, bo jeszcze nigdy nie mieliśmy tak długo jednego auta. Nie mamy do nich żadnych sentymentów, nie przywiązujemy się, więc zobaczymy...
wiolek_lp napisał(a):Ja tam prędzej wierzę naszej 19 letniej niezawodnej Reni niż niesprawdzonej nówce, więc nie dziwię się, że stres był :wink:
Myślałam, że ten rok będzie ostatni dla naszego staruszka, no ale jednak jeszcze w przyszłym roku jako 20 letnia będzie musiała nas odwieźć po raz 4 do Cro :wink:

No, to szacun dla autka, że tak dzielnie z Wami podróżuje do Cro. Są też tego plusy... Bo na przykład mój małżonek nie chciał za bardzo często jechać przez Pitve, bo zwyczajnie się bał, że ktoś mu obrysuje auto... :? :? Starsze samochody z pewnością mają już więcej śladów użytkowania i jakaś mała dodatkowa ryska nie robi problemu...U nas w ogóle sam parking przy Slavince był tak wąski, że ja bym tam z pewnością nie zaparkowała auta bez obrysowania go. Na szczęście mąż ma w tej kwestii lepiej opanowaną precyzję...
wiolek_lp napisał(a):Ciekawe jakie wrażenia z czerwcowych Plitwickich, czy nie były tak zadeptane jak w sezonie :D

Byliśmy mile zaskoczeni. Ludzi naprawdę nie było zbyt dużo, ale byliśmy już o 8 przy wejściu i oczywiście całego parku nie obeszliśmy. Pod koniec spaceru mała cały czas na rękach, więc odpuściliśmy sporą część, ale i tak mi się podobało to co widzieliśmy :D
maslinka napisał(a):
agata26061 napisał(a):Miałam ze sobą Jo Nesbo „Pragnienie”. Pamiętam jak Maslinka czytała ją w Cro w którejś z jej relacji, więc skoro ją miałam w domu, to stwierdziłam, że i ja ją w Cro przeczytam.

W Cro czytałam "Trylogię z Oslo" ("Czerwone gardło", "Trzeci klucz" i "Pentagram"), 3 lata temu na Braču ;)

"Pragnienie" miałam zamiar czytać na zeszłorocznym urlopie, ale "połknęłam" tuż przed wyjazdem 8)

Cieszę się, że już wyjechaliśmy :) Luzy w bagażniku macie :mrgreen:

Kurczę, w takim razie coś pomieszałam :oops: :oops: Ale przynajmniej pamiętam, że polecałaś tą książkę. Ja kiedyś, już dawno przeczytałam jedną pozycję Jo Nesbo, ale tak średnio mnie zainteresowała, nie pamiętam tytułu, więc może po prostu nie trafiłam na tą, co trzeba ;)
"Pragnienie" cały czas kusi, ale mam jeszcze mnóstwo innych pozycji do przeczytania, więc jeśli jej nie łyknę, to w przyszłym roku znów będzie miała wycieczkę do Cro...
dr.kokos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 639
Dołączył(a): 19.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) dr.kokos » 09.08.2018 23:13

Byliśmy blisko :wink:
Siadam... :papa:
stratos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 613
Dołączył(a): 16.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) stratos » 10.08.2018 00:36

Hvar .......
Jestem
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Na wyspie lawendą i winem słynącej - Hvar 2018 - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone