Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Między morzem a górami: Czerwcówka 2023

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: Między morzem a górami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 07.01.2012 11:00

Zawratnica została kilka lat temu numer jeden konkursu "Moja Chorwacja". Do dziś mam w pamięci tamto ujęcie i nasz spacer i zdjęcia Longtoma. Teraz doszły Twoje ujęcia.

Franz napisał(a):Wędrówki, powiadasz. W następnym odcinku. 8)


Po tym zdjęciu z zajawki

Franz napisał(a):Na początek kilka fotek, ilustrujących charakter tych wspomnień.
Obrazek


spodziewam się ostrego spaceru w dół i do góry 8O
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Między morzem a górami

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 07.01.2012 12:09

Lidia K napisał(a):
spodziewam się ostrego spaceru w dół i do góry 8O


Oj chyba tak :!:
Pięknie z góry wygląda.

pzdr :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Między morzem a górami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.01.2012 19:13

mariusz-w napisał(a):Fantastycznie !!! 8) :lol:

longtom napisał(a):Pięknie z góry wygląda.

8)

Lidia K napisał(a):spodziewam się ostrego spaceru w dół i do góry 8O

Bywają wycieczki, na których trzeba podejść w górę, a na koniec zejść. A bywaję też dokładnie odwrotne. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.01.2012 23:33

Zachwycająca, wąska, głęboko w ląd wcięta, otoczona bardzo stromymi ścianami wąwozu zatoka, przypominająca kształtem norweskie fiordy. Stoję przez chwilę, upajając się widokiem, potem pstrykam kilka fotek i wracam na parking. Wkładam porządne buty, biorę z wozu plecak i jestem gotów do drogi. Czas zawrzeć bliższą znajomość z kuszącą zatoką.

Cofam się do miejsca, gdzie stoi drogowskaz i ruszam zgodnie ze strzałką. Ślad ścieżki trudno dostrzegalny pośród płaskiego, jakby nieco unieruchomionego piargu; orientuję się bardziej na wyczucie, starając się utrzymać z grubsza kierunek. Wkrótce teren zaczyna się nieznacznie obniżać i po chwili otwiera się coś na kształt lekko opadającej, wąskiej dolinki. Wygląda na to, że idę zgodnie z planem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I nagle! Pojawia się piękna, wyraźna ścieżka, obramowana kamiennym murkiem - prawdziwa autostrada w porównaniu z dotychczasowym pseudo-traktem po wyboistych kamolach. Tylko zamiast szlaku wymalowana na głazie trupia czaszka ze skrzyżowanymi piszczelami. Zaraz też jakość trasy ulega zmianie. Niby ścieżka nadal równa i umocniona kamieniami, ale dodatkowo - kamieniami zawalona. Poza tym, miejscami nieco zarośnięta. Jednak tylko chwilami, po których znowu następuje odcinek przyzwoitej drogi. I tak na zmianę - raz wygodnie, to znowu z utrudnieniami - zaczynam schodzić zakosami w kierunku dna doliny. Na jednym z ostatnich zakosów tablica z opisem. Ścieżkę oddano do użytku na początku XX wieku - przyjeżdżali goście również z dalekiej zagranicy. Straciła znaczenie, kiedy w latach trzydziestych wykuto tunel u wylotu zatoki, co zdecydowanie ułatwiło dotarcie do tego cudu natury.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.01.2012 23:34

Tymczasem spotykam mur w poprzek doliny - otwór zdaje się sugerować, że kiedyś były tu zamontowane drzwi. Co ciekawe - na murku wymalowane kółeczko szlaku. Dalej ścieżka zachowuje swój dotychczasowy charakter, to znaczy, odcinki wygodnej trasy dla urozmaicenia przeplatane są barykadami kamiennymi, bądź krzaczastymi, co jednak nie stanowi wielkiego utrudnienia i wkrótce dostrzegam już jakąś budkę po prawej stronie. Pewnie kasa, w której nabędę wejściówkę. Podchodzę bliżej, ale budka jest zamknięta na głucho. Czyżbym nie miał komu zapłacić za bilet? Hmm... jakoś to przeboleję, a pomoże mi w tym widok pięknej zatoki, nad brzegiem której właśnie stanąłem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.01.2012 08:21

Dróżka wygląda sympatycznie, teraz, gdy rzeczywiście łatwo dotrzeć do zatoki z Jablanca, poszła w zapomnienie...

Ale od czego jest Wojtek :wink: :cool: :D

A łódka wciąż ta sama....

Obrazek

Pozdrawiam
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 13.01.2012 17:34

W zeszłym roku też była.
Pan odbierający cumę nią podpłynął.

Obrazek

pzdr :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.01.2012 00:53

kulka53 napisał(a):Dróżka wygląda sympatycznie, teraz, gdy rzeczywiście łatwo dotrzeć do zatoki z Jablanca, poszła w zapomnienie...

Ale od czego jest Wojtek :wink: :cool: :D

Ktoś czasem musi coś odkurzyć. ;)

longtom napisał(a):W zeszłym roku też była.
Pan odbierający cumę nią podpłynął.

Ale tej wielgachnej łódki już u mnie nie było. Na szczęście. :P

Pozdrawiam,
Wojtek
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 16.01.2012 01:18

A bez łódki można? :wink:


Franz napisał(a):Ścieżkę oddano do użytku na początku XX wieku - przyjeżdżali goście również z dalekiej zagranicy. Straciła znaczenie, kiedy w latach trzydziestych wykuto tunel u wylotu zatoki, co zdecydowanie ułatwiło dotarcie do tego cudu natury. ....


:lol:

Trochę szkoda, nie? :wink:


Franz napisał(a):Tymczasem spotykam mur w poprzek doliny - otwór zdaje się sugerować, że kiedyś były tu zamontowane drzwi....


A może wcześniej to było właśnie miejsce poboru opłat...?


Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.01.2012 22:21

Joanka23 napisał(a):A bez łódki można? :wink:

Na szczęście można. :)

Joanka23 napisał(a):Trochę szkoda, nie? :wink:

Mnie taka zapomniana, trochę zniszczona trasa bardzo się podobała.

Joanka23 napisał(a):A może wcześniej to było właśnie miejsce poboru opłat...?

Całkiem możliwe. Obecna budka stoi nad samą zatoczką.

Pozdrawiam,
Wojtek
blackmore2k3
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 04.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blackmore2k3 » 19.01.2012 22:26

Witam Panie Wojtku ;)
Przyznam szczerze, że jest to pierwszy Pana wątek przez, który w końcu udało mi się przebrnąć i w całośći przeczytać. Nie mniej jednak z tego co widzę, relacji Pana autorstwa na tym forum, z opisami róznych ciekawych podróży jest naprawdę sporo i obawiam się, że będę musiał jeszcze poświęcić mnóstwo godzin, żeby zapoznać się z wszystkimi wątkami. Na pierwszy ogień poszedł oczywiśćie wątek dotyczący Chorwacji.
Cóż mogę powiedzieć...Cieszy mnie, że mam możliwość za pośrednictwem tego forum dotrzeć do opisów i zdjęć z podróży do miejsc, do których naprawdę chyba tylko garstka z odwiedzającacych ten kraj się zapuszcza. Cieszy mnie, że są ludzie, dla których większą radością są wędrówki po górach niż leżakowanie na plaży.
Sam lubię góry i miałem okażję być w minione wakacje na jednym z Chorwackich szlaków i to co mi się spodobało najbardziej to chyba to, że na szlakach nie spotyka się praktycznie żywej duszy. Co widać chociażby po wpisach na danym szczycie. I czego po prostu brakuje podczas wędrówek po Naszych Tatrach, wprost obleganych przez turystów. W Chorwacji jest cisza, spokój i góry tylko i wyłącznie dla Nas.
Nie ukrywam, że być może kiedyś skorzystam z tych przydatnych opisów i pójdę Pana szlakami, delektująć się pięknem Velebitu.
Coż pozostaje mi napisać....Podziwam po prostu.
Bardzo fajna relacja i zabieram się powoli za czytanie kolejnej ;)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 20.01.2012 15:44

blackmore2k3 napisał(a):Witam Panie Wojtku ;)

Miło mi, że i Pan do mnie zajrzał. :)
Fakt, że trochę podróżuję - zarówno po górach, jak i z dala od nich - a znacznie więcej moich relacji znajduje się w sąsiednim dziale. Tak się składa, że piękno tego świata znajduję w wielu jego zakątkach, nie tylko w Chorwacji, do której jednak chętnie powracam.

Jeśli lubi Pan górskie wędrówki, to mogę polecić wątek "Velebit", który był moim pierwszym na tym forum. Cała relacja mieści się na pierwszej stronie, potem już tylko suplement fotograficzny, obejmujący oprócz gór również jeziora Plitvickie.

Życzę wytrwałości w przebijaniu się przez różne opisane przeze mnie rejony, zdając sobie przy tym sprawę, że nie wszystko dla każdego jest interesujące. Ale jeśli ktoś woli poznawać świat zamiast systematycznie wracać w jedno i to samo miejsce - to znajdzie u mnie sporo ciekawych propozycji spędzenia wolnego czasu.

Na koniec mam jeszcze inną propozycję: przejdźmy na drugą osobę liczby pojedynczej. O ile z Pana strony nie będzie przeszkód. Jakoś wolę się zwracać w sposób bardziej bezpośredni.

;)

Pozdrawiam,
Wojtek
blackmore2k3
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 04.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blackmore2k3 » 20.01.2012 19:41

Ja również wolę się zwracać do kogoś w sposób bezpośredni, niemniej jednak zawsze z szacunkiem staram się odnosić do osób ode mnie starszych. I tak też jest w tym przypadku. Niemniej jednak przystaje na Twoja propozycję ;)
Do wątku o Velebicie dotarłem już wczoraj i to właśnie on stał się moją kolejną lekturą na tym forum. Aczkolwiek z uwagi na późną godzinę i ogrom tekstu zawarty na samym początku relacji, sprawił, że nawet nie udało mi się jeszcze przebrnąć przez pierwszą stronę. Ale zważając na to, że dzisiaj mamy piątek to na pewno poświęce mu znacznie więcej uwagi.
Zresztą ogólnie zaciekawiła mnie Twoja osoba, i nie ukrywam, że zadałbym Ci nieco pytań, ale dochodzę do wniosku, że może to jeszcze nie pora na to. Kto wie, być może odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, znajde między wersami w trakcie czytania kolejnych relacji Twojego autorstwa.

Pozdrawiam,
Paweł ;)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.01.2012 14:22

blackmore2k3 napisał(a):Ja również wolę się zwracać do kogoś w sposób bezpośredni, niemniej jednak zawsze z szacunkiem staram się odnosić do osób ode mnie starszych. I tak też jest w tym przypadku.

To żeś mi teraz przygadał! ;)

Żartuję, oczywiście. :lol:

blackmore2k3 napisał(a):Kto wie, być może odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, znajde między wersami w trakcie czytania kolejnych relacji Twojego autorstwa.

Całkiem możliwe. Zdarza się, że coś chlapnę mimochodem gdzieniegdzie.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 22.01.2012 22:04

O ile patrząc z góry - z punktu widokowego, który przypadkowo odkryłem - widziałem jeszcze spacerujących nad zatoką ludzi, to teraz jest tu zupełnie pusto. Przynajmniej w tej chwili; nie wiem, jak będzie później, ale wcale by mi ta samotność nie przeszkadzała. Robię kilka kroków w lewo i staję w miejscu, skąd widać na przestrzał całą zatokę, aż po jej ujście. Przez chwilę się zastanawiam, w którą stronę się skierować. Wiem, że idąc w prawo, muszę dotrzeć aż do Jablanca, ale dokąd prowadzi ścieżka w drugą stronę? Czy może do jakiegoś innego wyjścia? A może gdzieś się kończy? No cóż, nie pozostaje nic innego, jak to sprawdzić. Zatem ruszam w lewo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wkrótce łódka, przycumowana do prawego brzegu przy samym początku Zavratnicy, pozostaje za mną, a ja mogę już zaglądnąć za pierwszy zakręt po drugiej stronie wody - to tam widziałem przedtem z góry tych dwoje. W skalistych, miejscami bliskich pionu ścianach, opadających niemal do samej wody, trafiają się porośnięte zielonością zagłębienia. Widać w nich ułożone z kamieni tarasy - w odróżnieniu jednak od znanych mi peruwiańskich czy kanaryjskich, te tutaj nie biegną idealnie poziomo, tylko pod wyraźnym skosem. A więc na pewno nie jest ich zadaniem utrzymanie odpowiedniego poziomu wilgoci, a tylko zabezpieczenie przed osuwaniem się zbocza.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Między morzem a górami: Czerwcówka 2023 - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone