napisał(a) margaret-ka » 28.02.2024 20:01
Zatoka Pollenca.Jedziemy na
Formentor, półwysep najbardziej wysunięty na północny wschód. Celem była znajdująca się na końcu latarnia morska. Gdybym wiedziała w jakim korku będziemy stali, wycofalibyśmy się wcześniej. I tak musiałam wysiąść i kilkaset metrów podejść pieszo. Zdążyłam porozglądać się, zrobić zdjęcia i wrócić, a Mirek stał dalej w tym samym miejscu.
Plaża Cala Figuera tylko z góry.
Ostatnio edytowano 29.02.2024 14:48 przez
margaret-ka, łącznie edytowano 1 raz