Majorka IV 2023.

margaret-ka napisał(a):

piekara114 napisał(a):
Ciekawa jestem pogody w tym okresie...
O już widzę, nawet plażowo... A ile miała temp. morza? tak około

Dla mnie 14-15 stopni, Mirek mówi, że 18

Hehe jakbym siebie słyszał
"Jak woda?"
"Ciepła, tak z 20stopni"
""Matko oo, ona ma może z 15!!"

Bardzo ładne słoneczne zdjęcia, bo i wyspa fotogeniczna

No, ale z tymi Kanarami że Majorka ładniejsza
I że ciężko o ładne miasteczka na Kanarach...

Ojoj - chyba trzeba więcej Kanarkow zobaczyć

margaret-ka napisał(a):

labusm napisał(a):

Gdybyś coś napisał, to ja może nie musiała bym się produkować

Z pisaniem trochę ciężko, nie śmiałbym, ale jak pozwolisz , to swoje zdjęcia mogę podrzucić

tony montana napisał(a):No, ale z tymi Kanarami że Majorka ładniejsza
I że ciężko o ładne miasteczka na Kanarach...

Ojoj - chyba trzeba więcej Kanarkow zobaczyć

Nie oceniałyśmy w kategoriach "ładne" i "ciekawe", bo tu ilu zwiedzających tyle opinii.
Chodzi raczej o różnorodność i "pocztówkową" atrakcyjność.
Na ten przykład: wpiszesz w Google "Teneryfa, obrazy"- na 99,9% zdjęć zobaczysz tą samą, jedną plażę (co wcale nie znaczy, że na wyspie brzydko i trzeba się tam nudzić). Ale wybierzesz "Majorka"- obrazków typu "muszę to zobaczyć" masz kilkadziesiąt.

labusm napisał(a): ...ale jak pozwolisz , to swoje zdjęcia mogę podrzucić

Każdy komentarz, zwłaszcza poparty zdjęciem mile widziany i pytać o zgodę nie musisz
Ale jak masz pierdylion fotek, którymi się chcesz pochwalić, dla szukających informacji na forum, chyba lepiej widzieć nowy wątek.

Zmierzamy do Soller. Już teraz nie jest łatwo o parking, a my musimy dojść do centrum.







































Na internetowych zdjęciach bardzo zaintrygowały mnie zabytkowe tramwaje na tle ładnego kościoła, przejeżdżające prawie po stopach turystów siedzących w kawiarnianych ogródkach.

Iglesia de Sant Bartomeu de Sóller z szarego wapienia stoi na placu Konstytucji. Stąd tramwajem można dojechać do portu.
My przemieściliśmy się samochodem, śledząc tramwaj po drodze.

Z powodu ograniczeń czasowych nie zatrzymaliśmy się w Deia, ładnej ale zatłoczonej mieścince, w której można zjechać do schowanej w skalistej zatoczce kamienistej plaży.






















































Mirador de sa Foradada to punkt widokowy z dużym parkingiem, z którego można zobaczyć cacko z dziurką, czyli pocztówkową skałę Majorki.

Ostatnim miejscem, do którego udało nam się dzisiaj dotrzeć była Valdemossa, znana z klasztoru kartuzów, a nam dlatego, że mieszkał tu Fryderyk Chopin w towarzystwie George Sand. Chopinowi poświęcono małe muzeum; klasztor też można zwiedzać, ale nie o tej porze, wszystko było już zamknięte.

Droga do domu wiodła zawsze w pobliżu sanktuarium w Arcie i koło zamku Capdepera, ładnie oświetlonych o tej porze.


















Zjazd mieliśmy bardzo charakterystycznie oznakowany- taka kępka.

margaret-ka napisał(a):Iglesia de Sant Bartomeu de Sóller z szarego wapienia stoi na placu Konstytucji. Stąd tramwajem można dojechać do portu.

Kadr mam w zasadzie taki sam, tylko platany na placu zielone

margaret-ka napisał(a):Z powodu ograniczeń czasowych nie zatrzymaliśmy się w Deia

My nie zatrzymaliśmy się w Deia z powodu braku miejsc parkingowych .
Robiliśmy dwa podejścia, jedno w drodze na ten punkt widokowy "z dziurką", a drugie wracając.
Nigdzie nie było szans się wcisnąć.

Wróciliśmy tam parę dni później, autobusem z Palmy .

8 kwietnia


Jako że z powodu świąt od jutra sklepy miały być zamknięte, zatrzymaliśmy się w Manacorze u jednego z producentów sztucznych pereł- Orquidea Majorca Pearls Factory. Wybór biżuterii ogromny, miałam tylko pooglądać, ale jak sroka, zakupy zrobiłam Majorka od XIX wieku słynie z produkcji sztucznych pereł, które odróżnić od prawdziwych potrafią tylko znawcy. Metody produkcji są bardzo pracochłonne. Technika polega na pokrywaniu kryształowych kulek kilkoma warstwami odpowiednio barwionych lakierów, a następnie zanurzaniu ich w roztworze oleju i zmielonej rybiej łuski lub masy perłowej. Kolejnym etapem jest suszenie i polerowanie każdej perły i znowu zanurzanie w roztworze. I tak do trzydziestu razy przez kilka tygodni.














Wjeżdżamy do Palma de Mallorca


















Spacer zaczynamy ulicą prowadzącą do placu Hiszpańskiego, na którym stoi pomnik króla Jakuba I Zdobywcy. Dalej wystarczy podążać za tłumem.
































Spacer zaczynamy ulicą prowadzącą do placu Hiszpańskiego, na którym stoi pomnik króla Jakuba I Zdobywcy. Dalej wystarczy podążać za tłumem.
Hala targowa.

marze_na napisał(a):... My nie zatrzymaliśmy się w Deia z powodu braku miejsc parkingowych . ...

Właśnie tak było, znalezienie parkingu uznałam za nierealne.

Perły piękna klasyka. Zgodnie z przesądem zapłaciłaś za nie osobiście

Bazylika św. Michała.












Placa Major- prostokątny plac, obudowany rzędem połączonych kamienic, z dostępem z czterech stron przez łukowate przejścia pod budynkami. Znany z galerii, wystaw i licznych knajp.

piekara114 napisał(a):Perły piękna klasyka. Zgodnie z przesądem zapłaciłaś za nie osobiście

Tak, mój mąż mało romantycznie powiedział- chcesz to sobie kup

Kultowa cukiernia Horno Santo Cristo, obowiązkowy przystanek na ensaimadę- drożdżowo-maślane ciastko z kremem, dla nas budyniowym.