Pora na przerwę obiadową w Cabo Aéreo Café. Dobre miejsce, dobre jedzenie- dziś espetada regional, czyli wołowy szaszłyk. Restauracje są otwarte dosłownie od kilku dni, wcześniej było tylko jedzenie na wynos.
Następna atrakcja to ruiny św. Jerzego. Zabytek z listy UNESCO to to nie jest, raczej okazja do krótkiego spacerku.
Zmierzamy do Santany, ale po drodze jeszcze wstępujemy do Ilha.
i na punkt widokowy Miradouro do Cabeço do Resto.
W Santanie kolorowy akcent naszej wycieczki- maderskie domki.
Jest tu też targowisko i sklepy z pamiątkami. Spotkaliśmy Polkę, która przybyła z Finlandii z zamiarem osiedlenia się na wyspie. Odradzała nam zakupy w tym miejscu, podobnie jak na targowisku w Funchal.