Chwalą go za długie trzymanie baterii i ogólną funkcjonalność.
Wiesz, w tej klasie to jest tak, że najwięcej to się za znaczek płaci, a wszelkie zmiany, typu więcej ram'u, większy dysk, czy szybszy procesor, wiążą się ze zwiększeniem wagi, skróceniem czasu pracy akumulatorów oraz większym grzaniem, które znów trzeba chłodzić i tak w kółko - wyścig zbrojeń.
To ma być lekkie, proste i funkcjonalne.
Podobno ten Asus dłużej trzyma na bateriach, Dell ma błyszczący ekran, za to ma możliwośc włożenia 4 giga ramu, a Asus tylko 2, ale ... to akurat nie jest aż takie istotne
Asus jest ciut mniejszy, ciut cięższy ... Podobne złącza, tylko Dell ma bardziej uniwersalny czytnik.
Zobacz tylko, że Dell ma system operacyjny, a do Asusa musisz dokupić.
Ten Win Starter to takie sobie, ale lepsze, niż nic
W sumie, to jak dla żony, to pewnie idealnie pasowałby jej tablet, ale w tej cenie miałbyś najwyżej, 7 calowego Galaxy Samsunga, o niezbyt dobrych opiniach, a iPad to, niestety, wydatek rzędu 2000, no i nie wiem, jak z komfortem pracy - ja sobie odpuściłem jednak na rzecz laptopa, który, niestety, zbliża się wielkimi krokami ...
Teraz wypadałoby je jeszcze pomacać w jakimś Saturnie, Mz Dell, ale pod warunkiem, że błyszczący ekran nie będzie ci przeszkadzał.
Jeżeli tak, to szukaj Asusa z systemem operacyjnym. Będzie wtedy w podobnej cenie, co Dell.

.png)
.png)

.png)
