KLUB MIŁOŚNIKÓW POVLJI

wiolek_lp napisał(a):Za 45 e nie zastanawiała bym się ani 5 minut jak mam być szczera
Jaka szkoda, że nie mogę sobie pozwolić jechać w czerwcu czy wrześniu
A ja się cieszę, że u mojej właścicielki na Hvarze w lipcu zapłacę 80 gdzie w cenniku ma 90, a tak naprawdę sama jeszcze nie wie, za ile będzie wynajmować, bo ciągle mają jakieś podwyżki mediów i podatków
Ale 45 e czyli na nasze 210 zł, to już dla mnie aż nieprawdopodobne przy dzisiejszych cenach

Dlatego, gdy podesłał Mikromir link do oferty to się lekko wystraszyłem bo przez głowę różne myśli zaczeły przechodzić. A to, że coś za tanio a to, że tanio bo wiedzą że sprzedają i potem szukaj właścicieli gdzieś w Chorwacji. Decyzja praktycznie podjęta i chyba zaryzykujemy aczkolwiek niepewność jest.

Sławek, szybka męska decyzja!, bierz nie dyskutuj bo zaraz zostaniesz z niczym, pewnie nie tylko Ty szukasz lokum a i tu na forum dużo jest obserwatorów tylko czytających. Za tę kasę w tym standardzie zapomnij że znajdziesz cokolwiek. Jest trochę dalej i pod górkę ale dasz radę, taki spacerek na zdrowie Wam wyjdzie. Miasteczko jest śliczne, dużo małych krętych uliczek a do miasta z Nady możesz dojść na kilka sposobów. na samej wyspie też jest co robić, jak lubisz zadupia i spokój to jest to idealne miejsce.

Standard mają naprawdę dobry, na zdjęciach nie wygląda to jakoś nie wiadomo jak, ale będąc na miejscu jest naprawdę super.
Nie mówiąc o czystości, bo jest idealnie czysto.
W zeszłym roku wysłałam tam znajomą ( 1 raz w Cro) i też była bardzo zadowolona.

Mam nadzieję, że jeszcze nie uda się im sprzedać i może w przyszłym roku tam ponownie zawitamy

yzedef napisał(a):Sławek, szybka męska decyzja!, ....

zarezerwowane

sviva napisał(a):

yzedef napisał(a):Sławek, szybka męska decyzja!, ....

zarezerwowane

Nooooo wreszcie
Dla ścisłości Mikromir jest kobietą a dokładnie to Danusia
Szczerze....... to nikt tego tam tak szybko nie sprzeda bo to nie Makarska tylko zadupie, a cena dosyć zaporowa. I tak jak Wiola napisała czystość jest na najwyższym poziomie, pościel możesz sobie zmieniać nawet codziennie bo masz pod drzwiami na wymianę. Najlepsze jest to że będąc tam dwa tygodnie (w sumie razem cztery przez dwa pobyty) do miasteczka codziennie schodzisz innymi schodami, ja niestety wszystkich nie przeszedłem, czyli musi być ich więcej jak 28, kiedyś liczyłem ale się pogubiłem.
Miłego pobytu.

lotnikwsk napisał(a):

sviva napisał(a):

yzedef napisał(a):Sławek, szybka męska decyzja!, ....

zarezerwowane

Nooooo wreszcie
Dla ścisłości Mikromir jest kobietą a dokładnie to Danusia

O żesz w mordę. Mua culpa! Przepraszam

Ależ nie ma za co.
Jak sobie taki nick wybrałam to muszę ponosić konsekwencje.

Byliśmy w pierwszym roku pandemicznym było super. Gdyby nie statek dowożący plażowiczów z Breli, byłoby zupełnie pusto. Kiedyś wrócę, uwielbiam ospałe dalmackie wsie i miejscowości bez tłumów.

Mikromir napisał(a):Ależ nie ma za co.
Jak sobie taki nick wybrałam to muszę ponosić konsekwencje.

W ramach rekompensaty pierwszą relację z Povlji jaką studiuję jest: "Dziurki... czyli Brač i Istria 2015"

sviva napisał(a):

Mikromir napisał(a):Ależ nie ma za co.
Jak sobie taki nick wybrałam to muszę ponosić konsekwencje.

W ramach rekompensaty pierwszą relację z Povlji jaką studiuję jest: "Dziurki... czyli Brač i Istria 2015"

Miło mi choć może należało ją przeczytać przed dokonaniem rezerwacji.

Ode mnie jeszcze tylko taka sugestia: zanim skręcisz w ostatnią drogę w dół prowadzącą do Nady (Brdanjak) zaparkuj koło przysłowiowej już koparki, zejdź pieszo na dół, przeanalizuj sytuację parkingową i opracuj strategię parkowania. Różnych rzeczy się naoglądałam na tym parkingu z balkonu Renaty...

Czy mój post, który tu napusalam nie przeszedł moderacji przez coś ? Czy jestem tak zmęczona, że wydaje mi się tylko, że go tu wstawiłam

Nikt nie usuwa postów, oprócz dubli i szczególnych przypadków.
Ty się na te przypadki nie łapiesz, więc podejrzewam, że po prostu nie wysłałaś.

Dzięki, czyli musiałam dać podgląd, a potem wyłączyć stronę to wrzucam raz jeszcze

Mikromir napisał(a):Różnych rzeczy się naoglądałam na tym parkingu z balkonu Renaty...

Kurcze ja nie wiem co w tym parkingu i podjeździe jest takiego strasznego, że jest tak demonizowany Jak ktoś nie jest niedzielnym kierowcą , to powinien bez problemu tu wjechać i zaparkować. Nawet ja, jako ten niedzielny kierowca poradziłabym sobie

Nie mówię niżej, bo tam kąt faktycznie jest większy, ale do Nady, to tak jak Krzysiek napisał, jeśli ktoś jeździ autem i był kiedykolwiek w jakichkolwiek górach, to normalny spadek
Za 1 razem bardziej "zaskoczyła" nas cała droga, wąską na 1 auto, ale parking luz

Kilka zdjęć jeszcze z naszym starym autem

A pod drzwiami jest całkiem prosto