Kilwater pijany szczęściem. Peljesac.

Roxi napisał(a):Trochę czasu zajęło nam focenie latarni morskiej i gór spadających do morza

Fajnie, że poświęciłaś ten czas na góry spadające do morza...

Pozdrawiam,
Wojtek

Super
Aż sobie dzisiaj zeszłoroczny Peljesać na zdjęciach wykopałam, żeby powspominać.... Ech...

Dopiero dzisiaj tu dotarłam, ale wciągnęłam wszystko na raz . Wspaniałe te Wasze wakacje, bardzo zazdroszczę gumiaczka, delfinów i zwiedzania dziewiczych zatoczek. Czekam z niecierpliwością na c.d.

mysza73 napisał(a):

Roxi napisał(a):coś ostatnio mam malusio czasu na pisanie relacji
Obiecuję, że się poprawię

Obiecanki cacanki .

Czytam znacznie szybciej niż piszę , a ogarnięcie wszystkich relacji na forum wydaje mi się niemożliwe , dlatego doskonale Roxi rozumię . . .
Obiecała - ja w to wierzę


Pozdrawiam
Piotr

mysza73 napisał(a):Obiecanki cacanki .

Zdjęcia już się ładują na serwer

Franz napisał(a):Fajnie, że poświęciłaś ten czas na góry spadające do morza...

Zawsze mi się ten widok podoba, a że swego czasu moje zdjęcie latarni zajęło w Cro konkursie 7 miejsce, to mam sentyment do tego miejsca

Goniaa napisał(a):Super
Aż sobie dzisiaj zeszłoroczny Peljesać na zdjęciach wykopałam, żeby powspominać.... Ech...

Miło, że relacja się podoba.
Fajnie mieć taką motywację do pisania;)

Belluna napisał(a):Dopiero dzisiaj tu dotarłam, ale wciągnęłam wszystko na raz . Wspaniałe te Wasze wakacje, bardzo zazdroszczę gumiaczka, delfinów i zwiedzania dziewiczych zatoczek. Czekam z niecierpliwością na c.d.

Witam serdecznie
Gumiak dawał radę i jeszcze w kilku odcinkach zagra główną rolę.

piotrf napisał(a):Czytam znacznie szybciej niż piszę , a ogarnięcie wszystkich relacji na forum wydaje mi się niemożliwe , dlatego doskonale Roxi rozumię . . .

Dzięki Ci za słowa otuchy

piotrf napisał(a):Obiecała - ja w to wierzę

Zdjęcia wybrane i prawie załadowane.

Zdjęcia wybrane ... załadowane ... i co ?
Dojrzewają

Potter napisał(a):Zdjęcia wybrane ... załadowane ... i co ?
Dojrzewają

Widzę Potter, że błędnik wrócił do normy, bo uwagi bardzo trafne .

mysza73 napisał(a):

Potter napisał(a):Zdjęcia wybrane ... załadowane ... i co ?
Dojrzewają

Widzę Potter, że błędnik wrócił do normy, bo uwagi bardzo trafne .

No bardzo śmieszne, bardzo śmieszne Gdybym zaczęła pisać wczoraj wieczorem to peawnie nis by z tego niwszlo

Ale jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B, więc jedziemy dalej

8 lipca: Wtorek
Pięknie i deszczowo

Długo nie mogłam zabrać się za ten odcinek, pewnie dlatego że będzie króciutki

Nadszedł ten dzień, kiedy poranek przywitał nas chmurami i lekkim deszczykiem.
Znaleźli się amatorzy deszczowych kąpieli







Bar na początku pusty powoli się zapełniał. Zeszli się chyba wszyscy mieszkańcy campu. Zrobiło się wesoło
Dzieciaki urządziły sobie kącik rysunkowy- bardziej dziewczynki. Chłopcy skupili się na kradzieży tych malutkich torebek z cukrem

A dlaczego było: pięknie i deszczowo?
Mogłoby się wydawać, że te dwa słowa do siebie nie pasują, szczególnie w Cro, ale słońce i deszcz płatały figle i mogliśmy podziwiać niesamowity kolor Jadranu.









Pontonowy parking zapełniony
Gumiaki czekają na poprawę pogody.



Artur zrobił sobie króciutki spacer do lewej strony plaży.











Nie mogę się powstrzymać, tak mi się ten kolor Jadranu podoba, że zamęczę Was jeszcze takimi oto fotkami



A w czasie deszczu dzieci się nudzą









Tego dnia mieliśmy totalnego lenia, nie chciało nam się wyruszyć na żadną wycieczkę. Leżeliśmy w hamaku, czytaliśmy książki, Artur coś tam przy gumiaku ulepszał , a gdy pogoda się poprawiła pobyczyliśmy się na plaży.



Nooo taaaak... jest koło, jest ponton, więc dlaczego tego nie połączyć?
Artuuurrrr pociągniesz mnie w kole za pontonem?









I tak nam minął wtorek.
Niby nic się nie działo, ale był to bardzo przyjemny dzień.



Na jutro zaplanowaliśmy nurkowanie i trzeba było naładować latarki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale moje światło coś szwankuje i żeby je naładować, to trzeba nieźle z kabelkami pokombinować



Divna zasypia.







Zaczęło do nas docierać, że urlop powoli się kończy
Trochę jednak jeszcze przed nami, więc zapraszam na następne odcinki.

Roxi napisał(a):Nie mogę się powstrzymać, tak mi się ten kolor Jadranu podoba, że zamęczę Was jeszcze takimi oto fotkami

Pięknie Ci te zdjęcia dojrzały .

Widziałem ten Camp ok 10 sierpnia,kroków stawiać nie było gdzie.Patrząc na wyludnienie przed sezon jest super.

mysza73 napisał(a):

Roxi napisał(a):Nie mogę się powstrzymać, tak mi się ten kolor Jadranu podoba, że zamęczę Was jeszcze takimi oto fotkami

Pięknie Ci te zdjęcia dojrzały .

To prawda można się zapatrzeć . . .


Pozdrawiam
Piotr

Roxi napisał(a):Nie mogę się powstrzymać, tak mi się ten kolor Jadranu podoba, że zamęczę Was jeszcze takimi oto fotkami

...no nie ,ten kolor Jadranu
...to miodzik na nasze oczy

Roxi ...jacyś początkujący niemieccy nurkowie szpanowali

Twoja deszczowa Chorwacja robi wrażenie
...a 8 lipca bardzo dobrze pamiętam, bo opuszczaliśmy wtedy Pag i wycieraczki nie nadążały

mysza73 napisał(a):Pięknie Ci te zdjęcia dojrzały .

piotrf napisał(a):To prawda można się zapatrzeć . . .

Fakt, zdjęcia trochę leżakowały
Ale za to jak już z leżaka zlazły to się nawet ładnie prezentują

mervik napisał(a):...no nie ,ten kolor Jadranu
...to miodzik na nasze oczy

Na żywo to w ogóle był spektakl.
Jak tylko słońce zza chmury wychodziło, to biegliśmy z aparatem trochę pocykać

mervik napisał(a):Roxi ...jacyś początkujący niemieccy nurkowie szpanowali

Każdy jakoś zaczynał

Kasia i Krzyś napisał(a):Twoja deszczowa Chorwacja robi wrażenie
...a 8 lipca bardzo dobrze pamiętam, bo opuszczaliśmy wtedy Pag i wycieraczki nie nadążały

Na Peljescu na szczęście tylko deszczem postraszyło. Trochę się ochłodziło, ale spadek temperatury wykorzystaliśmy na odpoczynek od upałów.
Zresztą popołudnie było już bardzo ładne, co ja w ogóle piszę... ranek też był piękny