Jakosc gazu Lpg w drodze Do ... i w samej Chorwacji

WITAM

Chciałbym zasięgnąc opinii forumowiczow jakie maja doświaczenia z gazem w Chorwacji i w drodze do niej (Słowacja, Wegry). Sa jakies stacje które należy omijac szerokim łukiem ??

Z drugiej strony - ankowlaismy gaz na stacji Zlote Peski (czy jakoś tak) przed Bratysławą i był bardzo wydajny. Kierowca powiedziął ze nigdy w 10 letniej karierze swego auta tyle nie przejechał na jednym baku Ale to było 2 lata temu.

Zasadniczo lepszy niz w Polandzie

niestety nie wiem bo leje ropkę

Dzięki wielkie za odp, bo generalnie pierwszy rok dopiero mam instalacje i wczesniej sie tym nie interesowalem. Jeszcze raz wielkie dzieki i byle do wakacji;)

P.S Do CINNAMONGIRL ... dzięki Twojej relacji w zeszłym roku byłem w Primostenie i ... nie żałuję

Tankuję obecnie on,ale wcześniej lpg.Potwierdzam Słowacki gaz był super.

Dario85 napisał(a):WITAM

Chciałbym zasięgnąc opinii forumowiczow jakie maja doświaczenia z gazem w Chorwacji i w drodze do niej (Słowacja, Wegry). Sa jakies stacje które należy omijac szerokim łukiem ??

Na gazie chorwackim uzyskałem spalanie na poziomie 7,2/100 przy prędkości podróżnej oscylującej wokół 115km/h.

Niw wiem jak to sie dzieje, ale jak tankowanie było na Słowacji, Węgrzech lub w Chorwacji gazu wpływało więcej i jednocześnie zasięg był większy przy mniejszym spalaniu. Czary

Potwierdzam że na Zlatych Pieskach gaz jest dobry. Róznicy między polskim a słowackim czy chorwackim nie odczulem ale to pewnie dlatego, że w Polsce od lat tankuję w 90% na jednej sprawdzonej stacji, więc nie bardzo mam porównanie, w dodatku rzadko jeżdżę w ciągu roku załadowanym na full autem. Za to najlepszy gaz był na stacji w Jesenicach (Słowenia) - zrobiłem na nim ok. 10% więcej niż na innych.

Podejrzewam że w całej europie nie zatankujesz gorszego LPG niż ten który wlewasz w Polsce Jeżeli chodzi o chorwacki gaz to jesteś średnio jakieś 10% do przodu w trasie.

Fuzi napisał(a):Podejrzewam że w całej europie nie zatankujesz gorszego LPG niż ten który wlewasz w Polsce :) Jeżeli chodzi o chorwacki gaz to jesteś średnio jakieś 10% do przodu w trasie.

Skąd ten defetyzm skąd się bierze to samobiczowanie? Na jakiej podstawie tak twierdzisz przeprowadzałeś badania?
Skądinąd kto dużo jeździ ten wie, ze spalanie w warunkach urlopowych czyli spokojnej odprężającej jazdy poza miastami różni się od tej codziennej. Najwięcej auto spala zaraz po rozruchu i im dłużej dochodzi do temperatury roboczej tym zużycie jest większe. To teraz pomyśl ile razy uruchamiasz auto zanim zużyjesz cały bak w codziennej eksploatacji ? Kolejna sprawa to jazda po autostradzie i zwykłej drodze nie mówiąc o mieście. Moje auto ma duży silnik dlatego łatwo prześledzić różnicę. Na co dzień przy delikatnej nodze Wawa i okolice zużywa 17- 19 l gazu. Wyjazd na autostrado podobną trasę katowicką przy dozwolonych prędkościach to 12 litrów, a po lekkim przekroczeniu przepisów litr półtora więcej. Autostrada w drodze do Chorwacji w zależności od stylu jazdy 12 litrów do .... nieskończoności, niemal. Jeszcze jedna rzecz jest dla mnie ciekawa. Tak jak mogę zrozumieć nieracjonalny, ale uwarunkowany kompleksem niższości pogląd o wyższości paliwa za zachodnią granicą tak zupełnie nie rozumiem skąd się bierze przekonanie, że nawet w kraju stojącym niżej od nas w sferze nazwijmy to cywilizacyjnej również jest lepiej.

realista2 napisał(a):

Fuzi napisał(a):Podejrzewam że w całej europie nie zatankujesz gorszego LPG niż ten który wlewasz w Polsce Jeżeli chodzi o chorwacki gaz to jesteś średnio jakieś 10% do przodu w trasie.

... skąd się bierze przekonanie, że nawet w kraju stojącym niżej od nas w sferze nazwijmy to cywilizacyjnej również jest lepiej.

Ten kraj stojący niżej od nas w sferze ... zawsze miał lepsze drogi od nas i zawsze miał lepsze paliwo. Może wynika to ze zwykłej uczciwości, nie rozkradają tłucznia na budowanych przez siebie autostradach i nie dolewają rozpuszczalników do paliw sprzedawanych na swoich stacjach benzynowych, jeżeli to robią to chociaż robią to z umiarem Bo u nas ilu pośredników tylu cwaniaków i paserów.

Jak rozumiem jesteś ekspertem przeprowadziłeś badania i autorytatywnie potwierdzasz że cyt.: "nie rozkradają tłucznia na budowanych przez siebie autostradach i nie dolewają rozpuszczalników do paliw sprzedawanych na swoich stacjach benzynowych", a co do dróg to oczywiście oprócz autostrady widziałeś sieć doskonałych szerokich szos jak na Hvarze na przykład.

Tak - jestem ekspertem zawsze na wakacje zabieram ze sobą małe laboratorium, w bagażniku ma chromatografy o szerokim spektrum oraz co 50 km wykonuje odwierty badając przekrój autostrad, dróg lokalnych, szutrowych oraz duktów leśnych. Taki - jestem !