Hvar czy Peljesac - prosimy o pomoc

Tego nie wiem... Ale z tego co pamiętam jak jeździliśmy do Krakusów na Spotkania Cro to dobrze sie jeździło po Krakowie. Smoki niech sie wypowiedzą.
Pamiętaj o winietce na Słowacji, tam jest autostrada w okolicach Banskiej i słyszałem , że Słowacy potrafią już za autostradą żądać winiety domniemując , że jechało się drogą płatną choć obok jest zwykła

Jaki jest koszt tej winiety?

7 dni - 150 koron, miesiąc - 300 koron

generalnie na Zakopiance są remonty- my staramy sie unikać jeżdżenia, jeśli mamy alternatywę. W tygodniu na pewno trzeba spodziewać się korków-i to już zaraz za Krakowem na wysokości Libertowa (zwężenie-my zazwyczaj ten fragment objeżdżamy bocznymi drogami-na Świątniki/Dobczyce). Co do jazdy w niedziele-może być luźniej, ale... tylko może.
Dwa lata temu jadąc do Cro pojechaliśmy na Zwardoń (przez Andrychów-Kocierz-Żywiec), że niby bliżej, a jechalismy prawie 3 godziny do granicy. Nie wiem, czy podobnie będzie na Chyżne- w tym roku pojechaliśmy na Katowice-Cieszyn (w obie strony) i był luz (tylko szlag trafia, kiedy trzeba 13 zł zapłacić na bramkach...). Co do samego Krakowa, to przejeżdżając przez miasto w niedziele, nie powinniście na dłużej utknąć (bardziej bym się bała korków na Zakopiance). W każdym razie-tak czy siak-bezpiecznej, bezkorkowej podróży i wspaniałych wakacji.
My już niestety po-pozostaje codzienne wertowanie zdjęć:(

Drugie pytanie - odcienek między Zilina a Bratislava jest chyba płatny?
Kolejne pytanie - możesz mi podać dokładnie przebieg trasy 86?

odpowiedź na pytanie 2- tak płatny,potrzebna winieta 1 mc-300KS
odpowiedź na pytanie kolejne-Rajka,Mosonmagyoarovar,Janossomoria, Csorna, Sombathely,Redics

Ja bym się na twoim miejscu nie ładował na Kraków,z centralnej Polski to tylko gierkówką na Cieszyn,a w niedzielę to można na Zwardoń,w tygodniu są roboty drogowe,w/g mnie jest to najlepsza opcja aby wyjechać z naszego kraju.
To są tylko rady,zrobicie jak będziecie uważali.
pozdr.

Właśnie wróciliśmy z Mokalo koło Orebica. Jechaliśmy gierkówką, przez Cieszyn, Żylinę i na Bratysławę (winietę najlepiej kupić na pierwszej stacji benzynowej i zapłacić kartą - chyba najtaniej). Potem na Węgry M1 (niepłatna do zjazdu na 86-kę), dalej na południe do Rediks i Cakowec w HR. Stąd na autostradę w stronę Zagrzebia (obwodnicą) i na Rijekę. W Karlowacu w lewo na A1 i na południe cały czas w stronę Splitu. Za przejazd autostradami w HR 29 + 171 kuna. Nie zjeżdża się na Split, bo już jest oddany nowy odcinek autostrady (mój GPS tego nie ma i zgłupiał, ale dobre oznakowanie dróg pozwoliło wjechać na Jadrankę). Korki dopiero na wysokości Makarskiej i to niezależnie od dnia tygodnia (oczywiście najgorsza sobota i niedziela). Potem przez Ston w stronę Orebica. Najwolniej się jedzie przez Węgry. Dużo ograniczeń, nawet do 30 km/godz. w wielu miejscowościach. Podróż to 1500 km przejechane w 25 godzin (w tym ok. 6 godz. postojów). Ale na Peljesac warto. W samym Mokalo (6 km przed Orebicem), dobre kwatery w Vala Apartmani (jest też kamp). Gospodarze mili. Niestety nie ma sklepu i na zakupy trzeba się wybrać do Konsuma ok. 4 km, lub do Orebica. Trawarica do kupna na miejscu. Widoki wspaniałe, pogoda też, woda w morzu super. Warto.
Pozdrawiam

Sławomir Wocial napisał(a):Na Hvarze nie byłem więc nie mogę porównywać. Wiele osób mówi , że jest piękny. Za to na Pelješcu byłem 5 razy za każdym razem w tym samym miejscu. Pelješac to dla mnie najpiękniejszy zakątek nadmorskiej Chorwacji. Niekoniecznie pchałbym sie do Orebića, szukałbym jakichś małych miejscowości takich jak Dingač właśnie czy też Duba czy Drače. Jeśli chodzi o disco to nie używam w Cro ale wiem , że w Orebiću można sie zabawić. Z tym , że ja bardzo lubię to miasteczko ale tak mniej więcej co 2-3 dni odwiedzić. Zjeść w Pelješkim Dvori czy Mlinici. Wiem , że na pewno kiedyś odwiedzę Hvar ale wyspa to pewne ograniczenie. Niewielkie ale zawsze A Pelješac to szakale i muflony, cudowne niebo z Drogą Mleczną no i chyba przede wszystkim ludzie do których jeździmy. Oprócz nich pewnie na Hvarze moglibyśmy mieć to samo...

Wyższość Peljesca nad Hvarem jest niepodważalna
A dowodem na to jest DINGAC w każdej postaci Zresztą sam Makłowicz marzył , by na zboczu Dingaca mógł zastygnąć jak ta lawa ...
Sławek , pozdrowienia od Bobo , Fanny , Ivo i Ane Było super
Pozdrav.

Dzięki mkm!!! My może w przyszłym roku... :) U kogo byliście? U Ivo czy u Bobo? jak tam mały łobuziak Ivanek i jego siostrzyczka Lucija? Bubi jeszcze żyje? Byliście u nich pierwszy raz czy kolejny? Mówiłeś Bobo , że znamy sie z forum? Pozdrav!!! Dingač je najbolji

Sławek,

wiem że jesteś znawcą Peljesca, powiedz proszę czy w wiosce Duba znajdę w ciemno kwaterę w 2 połowie września?, bo gdzieś wyczytałem na forum, że większość wynajmujących mieszka tam tylko w sezonie, tymczasowo..... Prawda to?
Nie chcę rezerwować bo nie wiem kiedy dokładnie tam dotrzemy i czy na pewno tam........ no i wolę na miejscu zobaczyć czy mi się spodoba.......

I pytanie nr 2. Byłeś wiele razy na Sv Ilja, czy może szedłeś choć raz z Duby? Jak uważasz, czy byłoby stamtąd trudniej niż standardowo z Orebica?

Pozdr

jac61b napisał(a):

Drugie pytanie - odcienek między Zilina a Bratislava jest chyba płatny?
Kolejne pytanie - możesz mi podać dokładnie przebieg trasy 86?

odpowiedź na pytanie 2- tak płatny,potrzebna winieta 1 mc-300KS
odpowiedź na pytanie kolejne-Rajka,Mosonmagyoarovar,Janossomoria, Csorna, Sombathely,Redics

Dzięki!

kulka53 napisał(a):Sławek,

wiem że jesteś znawcą Peljesca, powiedz proszę czy w wiosce Duba znajdę w ciemno kwaterę w 2 połowie września?, bo gdzieś wyczytałem na forum, że większość wynajmujących mieszka tam tylko w sezonie, tymczasowo..... Prawda to?
Nie chcę rezerwować bo nie wiem kiedy dokładnie tam dotrzemy i czy na pewno tam........ no i wolę na miejscu zobaczyć czy mi się spodoba.......

I pytanie nr 2. Byłeś wiele razy na Sv Ilja, czy może szedłeś choć raz z Duby? Jak uważasz, czy byłoby stamtąd trudniej niż standardowo z Orebica?

Pozdr

Hahahaha!! znawca to za dużo powiedziane za każdym razem byłem na Pelješcu od strony "prawdziwego" morza, jak to mówią moi gospodarze W Dubie byłem kilka razy bo raz odwiedzałem mojego prijatelja Pietra i kilka razy byłem na Divnej. Duba to naprawdę kilka domów i ile jest tam apartmanów to nie wiem. Są na forum fachowcy co mieszkali w Dubie, chociażby Pietro. On był w Zaporat .Zobacz jeszcze to, choc tego nie wiele : http://www.tzo-trpanj.hr/duba-smjestaj.htm Napisz do niego mejla przez Croplę. Ja gdzie bym nie jechał zawsze rezerwuje ale my jeździmy zazwyczaj całą bandą Co do Iljii to byłem 5 razy i za każdym razem wchodziłem od Orebića zaczynając od ulicy Kralja Tomislava, z tym , że wchodziłem i ścieżką i na przełaj po skałach, schodziłem zazwyczaj ścieżką, z tym , że raz poszedłem droga na samostan i ta droga jest łagodniejsza ale za to dużo dłuższa i przez to cięższa bo gorzej sie schodzi niż wchodzi. Podejścia z Duby nie znam ale jest chyba takowe i to musi być ścieżka.

Witam.
Na Peljesac do Dingaca wyjeżdżam w czwartek rano.
Przez te Wasze posty to w robocie już nie mogę usiedzieć.
Pozdrawiam.

San napisał(a):Witam.
Na Peljesac do Dingaca wyjeżdrzam w czwartek rano.
Przez te Wasze posty to w robocie już nie mogę usiedzieć.
Pozdrawiam.

Jedziesz :) do Dingača czy do Borka?

[quote="San"wyjeżdrzam[/quote]

Czekasz na Bajcera czy po dobroci poprawisz

Proszę o niecytowanie tego posta bo ulegnie on samodestrukcji