HAR-MAGEDON....czyli walka...rozpoczęta....

Adasiu - cudo - miod

Narobiles mi apetytu na alpejskie trasy...

Ale z tym to juz do wiosny poczekac trzeba

Witaj Basiu.

W sumie to masz tak blisko,że możesz tam jechać....na popołudnie.

ADAMOS II napisał(a):....może gdzieś bardziej na południe....
....może gdzieś trza się ...zmówić....

No,to doopa bo my na Istrię..

anakin napisał(a):
No,to doopa bo my na Istrię..

Tyż....mam w planach..

Dalmacja...zaliczona...

Pólnoc i południe CRO - do zrobienia..

(chcesz pogadać o tym?)

Zapóźniwszy się nieco w relacyi Twojej czytaniu , co z żalem wielkim przyznać muszę Druhu mój serdeczny , w tej to godzinie do końca ją przeczytałem i pod wielkim jej wrażeniem pozostaję

Wielce rad jestem , że na trudy nie bacząc ruszyłeś góry zdobywać , do czego Cię zapewne Twoja waleczność i przygód umiłowanie skłoniło - i tu ( jako i drzewiej ) dzielnie stawałeś , co tylko jeszcze większej chwały Ci przysporzyło . . .

Pewien jestem , że na wiele jeszcze wypraw zwycięskich wyruszysz , a my wraz z Tobą
Teraz jednak pora zimowa , więc sił nabieraj jadła nie szczędząc a i o trunkach przednich nie zapominaj , które pite w miarę nie szkodzą nawet w sporych ilościach bo czasy pewne nie są i kto wie co historia na przyszłość dla nas gotuje


Pozdrawiam Cię serdecznie
Piotr

Ha...
Zjawiłeś się Wasze....chwała gołębiowi ,któren list Twój niósł, wichry i burze omijając
Tedy powiadam Ci.....com się po Europie naszlajał,łupów niezmierzone krociem nazwoził,strojów babskich i świecidełków...kufry...
A i obrazów różnistych,zwykłych i ruchomych też tyle mam,że....siurkiem nie przekopiesz. ,aże do anakina udać się muszę po radę,jak je poutykać...on pono jaką metodę na to ma.
Góry piękne powiadam Ci.....że no. ,rozkoszować się nimi można niczym Jadranem...ino czasu nie stało,by owe szlaki zmierzyć...
Skarbczyk pusty....jakżeby inaczej
Teraz jako rzeczesz...trza sił nabrać,trzosy grosiwem napełnić i mapy bitewne rychtować,mięsiwa ususzyć na rok przyszły...obaczym jescze gdzie i kogo by tu można złupić.
Rad żem wielce,żeś druhu raczył zajrzeć w me opowieści,ufam też,że porą zimową konwersacjom się wspólnym nieraz oddamy....

Pozdrawiam serdecznie

Adam.

A puszczę Wam jeszcze kawalątek filmu z lodowca.....

...kawalątek.....bo resztę mi youtuba oberwała.... swołocz.

GROSSGLOCNER

ADAMOS II napisał(a):Lądujemy na leśnym parkingu...

Jakoś pusto na tym parkingu. Jak my byliśmy było "nieco" inaczej.
W samym parku zresztą też tłumy niemożebne były.

pzdr

To już był wrzesień....8 rano...miejsca było sporo,a ludzi też niewiele.

pozdr.

Chapeu bas Chevalier