Grecja 2021: Donoussa, Naxos, Ateny

napisał(a) **dangol** » 23.11.2021 20:02

Obiadokolacja u Kapitana Giorgisa - daliśmy mu jeszcze jedną szansę. Być może dlatego, iż Pod Syrenką było gęsto :wink:

…
Tym razem załapaliśmy się na pierwszy rząd tarasu. Zamówiliśmy nadziewane pomidory i panierowane kalmarowe oponki. Jedzonko było smaczne, ale i tak była to nasza ostatnia wizyta w tym miejscu.

napisał(a) **dangol** » 23.11.2021 20:04

No a potem tradycyjnie – spacerek po Stavros i :roll:

próba złapania kalmara.

Tego dnia przedreptaliśmy około 12 km.

napisał(a) **dangol** » 23.11.2021 22:45

Środa, 6 października

Kolejny dzień na Donoussie. Nadal :roll:

z wiatrem, ale z nadzieją

na to, że po południu będzie lepiej, a „jutro” już całkiem dobrze. Tyle, że czwartek to nasz ostatni dzień na wyspie… Niepowtarzalna okazja, żeby wreszcie dotrzeć do Kalotaritissy! „Jutro” więc sobie powędrujemy, a „dziś” poleniuchujemy

.

Skopelitis wyciął bączka i na moment

wrócił do portu, bo załoga zapomniała czegoś zabrać z portowego nabrzeża :lol:

.

Śniadanie czas zacząć!

napisał(a) **Raphael** » 23.11.2021 22:47

dangol napisał(a):Zamówiliśmy nadziewane pomidory i panierowane kalmarowe oponki.

Te pomidory to na kiszone mi wyglądają, dobrze widzę? czy raczej pieczone?

napisał(a) **dangol** » 23.11.2021 22:49

Zapiekane

napisał(a) **dangol** » 23.11.2021 22:54

Zazwyczaj gemista pojawia się na tawernianych talerzach w duecie: nadziewany pomidor i nadziewana papryka. Tu trafiły nam się dwa pomidory.

napisał(a) **dangol** » 24.11.2021 13:23

Zgodnie uznaliśmy, iż na lenistwo najlepsza jest Kedros, poszliśmy więc tam właśnie.

napisał(a) **dangol** » 24.11.2021 13:26

Zaczęliśmy rzecz jasna od długiego

posiedzenia przy kawce.

Potem przestawiliśmy się na ouzo :wink:

napisał(a) **megidh** » 24.11.2021 13:44

dangol napisał(a):

Ta koza wygrzewa się na kamieniu, prawie jak na leżaku :oczko_usmiech:

.

dangol napisał(a):

Fajne to zdjęcie. Twoje odbicie w lustrze jak w ramie do obrazu, szkoda tylko, że telefon zasłania Ci twarz.
Z wystroju pomieszczenia za Tobą wnioskuję, że to jakaś łazienka.

dangol napisał(a):Zaczęliśmy rzecz jasna od długiego posiedzenia przy kawce.

Ale narobiłaś mi smaka na taką kawkę.
A ja teraz nawet zapachów nie czuję i kawkę pije tylko odczuwając jej smak.

Czy fajna jest ta książka, którą czytałaś ?.

napisał(a) **dangol** » 24.11.2021 16:12

megidh napisał(a):Ta koza wygrzewa się na kamieniu, prawie jak na leżaku .

Na tym kamieniu zawsze widzieliśmy jakąś kozę :lol:

megidh napisał(a): Twoje odbicie w lustrze jak w ramie do obrazu, szkoda tylko, że telefon zasłania Ci twarz.

Bo to nie ja, ale właśnie rama

łazienkowego lustra była tematem tego zdjęcia.
W naszym kaszubskim wakacyjnym „gospodarstwie,, przy namiocie kąpielowym, też mamy lustro w drewnianej (ale znacznie bardziej siermiężnej) ramie.

megidh napisał(a): Czy fajna jest ta książka, którą czytałaś ?

Takie zwykłe babskie czytadło, z Kefalonią (coś dla Wioli

) w tle . Jako plażowo-kawkowa lektura, może być :wink:

.

napisał(a) **dangol** » 24.11.2021 20:18

Minęło kilka godzin :wink:

, było coraz cieplej

.

napisał(a) **dangol** » 24.11.2021 20:21

Lenistwo też nabierało mocy :wink:

, polegiwanie na plaży było ku temu odpowiednie

. Na żadną z odleglejszych iść nam się nie chciało...

napisał(a) **dangol** » 24.11.2021 20:26

Pożegnanie z Kedros…

Stavroska plaża też jest spoko

, no ale z nią jakoś słabo się zaprzyjaźniliśmy :wink:

.

napisał(a) **wiola2012** » 24.11.2021 22:44

dangol napisał(a):Takie zwykłe babskie czytadło, z Kefalonią (coś dla Wioli ) w tle . Jako plażowo-kawkowa lektura, może być .

Jak z Kefalonią w tle to muszę przeczytać

.
Na wakacyjne wyjazdy też zabieram lekką i przyjemną lekturę, plus czytnik na wszelki wypadek z kilkoma ebookami.
Na zdjęciach widać, że pogoda tego dnia dopisała i mogliście się świetnie relaksować

napisał(a) **dangol** » 25.11.2021 10:27

wiola2012 napisał(a):
Na zdjęciach widać, że pogoda tego dnia dopisała i mogliście się świetnie relaksować

Wreszcie zrobiło się tak, jak powinno być :oczko_usmiech:

przez cały nasz pobyt na Donoussie.