GIRO d'ITALIA 2014 - 6067 TORNANTI: Garda, Liguria, Dolomity

tony montana napisał(a):A jest relacja z Grecji?

Będzie ...chwilowo "sajgon" w pracy

ETAP 6 - Droga do Gargnano...

Pije sobie bardzo ciekawe piwko, jeden z prezentów urodzinowych - Pomarańczarnie Króla Witbier z Browaru Jan Olbracht. Jak piszą jest to jasne piwo górnej fermentacji, naturalnie mętne, niefiltrowane. Tradycyjne belgijskie piwo pszeniczne zwane również bier blanche, charakterystyczną cechą witbiera jest jego wyraźny charakter zbożowy z nutą kolendry oraz cytrusową wonią pochodzącą ze skórek pomarańczy i cytryny....
Niezle, niezłe....

Po wrażeniach z Monte Baldo knuję szatański plan - zobaczmy MB w sensie wschodnią stronę jeziora z Tarasów Grozy albo choćby z ich okolic....tyle się naoglądałem tych rejonów u Myszy i Mariusza....
to ja TEŻ CHCĘ

Z Malcesine jedziemy zatem na Rivę, a potem zachodnim brzegiem jeziora na Limone, za nim gdzieś wjeżdżamy na górę, aby serpentynami jechać gdzieś....Po drodze jednak zatrzymujemy się w takim pięknym miejscu...




Płyną sobie rzeczki, szumią wodospady... idealne miejsce na krótki spacer i odetchnięcie świeżym powietrzem po krótkim przejeździe zakręconymi drogami wokół Gardasee


Zaraz dojdziemy do tunelu, w którym ma chyba foty Mycha...




Nie doczytałem czego są to ofiary, ale ludzie z Tremosine chcą ich uhonorować w tym pieknym miejscu


Zaraz będziemy tam jechali...




Tunel jest EWIDENTNIE na jedno auto.... świateł brak




Nie są to tarasy grozy, bo rodzina odmówiła tam współpracy atakując mnie że "nie musisz mieć wszystkich zdjęc tam gdzie INNI!! Ja nie będę szukać żadnego hotelu i nawet tam nie wysiądę, jedź do tego Gargnano!"


Jednak Monte Baldo godnie prezentuje się z zachodniej strony


Uf Uf Uf Jak powiedziałby Winnetou


Jak widać jednak "ŁEDER OUWER" Monte Baldo trochę sie skiepściła - mieliśmy kupę szczęścia


A my do kolejnego tunelu, tak wygląda zachodnia część jeziora - trasa






GALERIJA Stretta:)


Choc w sumie taka "strtetta" (wąska) ona nie jest ta galerija


Gdy dojechaliśmy do Gargnano - szybko zorientowałem się, że raczej w samym mieście z kąpieli ...nici


Buona Notte!
tony

tony montana napisał(a):Zaraz będziemy tam jechali...

Zacne miejsce.

Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):Zaraz dojdziemy do tunelu, w którym ma chyba foty Mycha...

Dobrą masz pamięć .

tony montana napisał(a):Nie są to tarasy grozy, bo rodzina odmówiła tam współpracy atakując mnie że "nie musisz mieć wszystkich zdjęc tam gdzie INNI!! "

Tony, czy Twoja rodzina jest moją rodziną , bo gadają tak samo .

tony montana napisał(a):... "nie musisz mieć wszystkich zdjęc tam gdzie INNI!!" ...

Święte słowa. Tez tak sobie często mówię ... na pocieszenie.

tony montana napisał(a):Nie doczytałem czego są to ofiary, ale ludzie z Tremosine chcą ich uhonorować w tym pieknym miejscu

Chyba chodzi o ofiary podczas pracy w tym trudnym terenie ... ale może ktoś kto biegle parla italiano przetłumaczy napis.

ładnie, ładnie!

tony montana napisał(a):ETAP 6 - Droga do Gargnano...
Zaraz będziemy tam jechali...

Ale przejazd, takie kręte drogi z tunelami Megane lubi

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Zaraz będziemy tam jechali...

Zacne miejsce.

Pozdrawiam,
Wojtek

Parę takich z pewnością nad Gardą się znajdzie

tony montana napisał(a):Zaraz dojdziemy do tunelu, w którym ma chyba foty Mycha...

mysza73 napisał(a):Dobrą masz pamięć

Taaaa, takie rzeczy pamiętam, ale jakiś poważniejszych podobno niezbyt

tony montana napisał(a):Nie są to tarasy grozy, bo rodzina odmówiła tam współpracy atakując mnie że "nie musisz mieć wszystkich zdjęc tam gdzie INNI!! "

mysza73 napisał(a):Tony, czy Twoja rodzina jest moją rodziną , bo gadają tak samo .

A może raczej Twoja rodzina jest moją?

PS. Podobno mam nie myśleć na razie o feriach ))))))
Ale co mam zrobić jak ja myślę o takich żółtych ptaszkach ...

walp napisał(a):Chyba chodzi o ofiary podczas pracy w tym trudnym terenie ... ale może ktoś kto biegle parla italiano przetłumaczy napis.

Ja nieco znam, ale wzrok mam za słaby....

Krystof napisał(a):ładnie, ładnie!

ŁAŁ, Krzysiu..... aż mnie zatkało CO ZA EGZALTOWANY koment !:)

kataryniarz napisał(a):

tony montana napisał(a):ETAP 6 - Droga do Gargnano...
Zaraz będziemy tam jechali...

Ale przejazd, takie kręte drogi z tunelami Megane lubi

[/quote]

A całkiem nieźle Renia trzyma się drogi!

ETAP 6 - Gargnano

Zajeżdżamy do Gargnano, miejsca, w którym wakacjował kiedyś kolega Wojan. Liczyłem na jakieś miejsce kąpielowe, ale nie udało mi się takiego znaleźć, skupiliśmy się zatem na poszukiwaniu lodów - widoczki jednak były nieco..... AMALFITAŃSKIE. W ogóle różne miejsca w Gargnano kojarzy mi się z różnymi innymi miejscami w Italii i poza nią - zresztą popatrzcie sami






A ten jak z jakiegoś bawarskiego Tegernsee czy innego Chiemsee, albo z .... CHORWACJI...




Ładna wieżyczka KRYSTOF!




Kruca- FUX Jaka krzywa fota


A to jak w .... SPLICIE.... tylko "człowieków" nie ma i węziej...


A to.... RAWENNA


W Cioco dorwaliśmy GELATI


Czy to nie jest aby chorwackie miasto Cres na wyspie o tej samej nazwie?


Koło tej świątyni parkowaliśmy


Jest to kościół Sw. Franiszka zbudowany w XIV wieku




SAkwer wenętrzny ma idealne wymiary 19 na 19 metrów, otoczony wenecjańskim łukowatym portyjkiem




Na wieczór zaś udajemy się zobaczyć trochę Malcesine....


Ale o tym już w następnym odcinku...

Arrivederci
tony

Te dwa pierwsze zdjęcia - to "znajdź dziesięć szczegółów"?

O! Już nie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Bardzo fajne klimaty

No i sterylnie czysto

Franz napisał(a):Te dwa pierwsze zdjęcia - to "znajdź dziesięć szczegółów"?

O! Już nie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Szybki jesteś! Ale ja też )

Lednice napisał(a):Bardzo fajne klimaty

No i sterylnie czysto

W końcu to północne Włochy, tam się dba o czystość:)

ETAP 6 - Malcesine

TO OSTATNI ODCINEK ZNAD GARDY i okolic.....
Później jedziemy już do Ligurii - po drodze zwiedzając Sabbionetę i Parmę...

Jest późne piątkowe popołudnie - stawiamy Renię na jednym z parkingów koło FUNIVII
i idziemy w dół miasteczka - nad jezioro



Malcesine jest jednym z głównych ośrodków turystycznych nad Gardasee - stąd można dostać się stateczkami do Rivy, Limone czy Gargnano, oczywiście stąd "odchodzi" na szczyt MB FUNIVIA




Zamek Scaligerich w Malcesine


Blanki Zamku i wysokie tuje, które dla mnie są symbolem toskańskiego krajobrazu (oczywiście Garda nie leży w Toskanii)


Wewnątrz znajduje się dzisiaj muzeum, w którym można podziwiać wystawy poświęcone florze i faunie góry Monte Baldo, historię XV w. kiedy to Wenecjanie panowali nad jeziorem, a także rysunki przedstawiające Gardę autorstwa Goethego.



Uliczki miasteczka są urokliwe - to jak nic jest CRO




Porcik ten niczego sobie








Jeszcze raz Scaligeri Castle - tym razem "od dołu"








Łeda w Gardzie brudna nie jest..


W NASTĘPNYCH ODCINKACH:
Sabbioneta ("po co Ty tutaj nas przywiozłeś, na ten RYNECZEK"
Parma - "ładne miasto, ale szynki nie kupiliśmy"

"Jak nie zamieszkaliśmy w domku dla Hobbitów i straciłem 80 Euro...."
"Jak odzyskałem 80 Euro albo i więcej..."
"Znajomość z włoskim Matthew Mc Connaugheyem i co z niej wynikło"

Arri
tony

tony montana napisał(a):A to jak w .... SPLICIE.... tylko "człowieków" nie ma i węziej...

tony montana napisał(a):A to.... RAWENNA

tony montana napisał(a):Czy to nie jest aby chorwackie miasto Cres na wyspie o tej samej nazwie?

Maaaaaaatko, Tony, to gdzie to w końcu jest

tony montana napisał(a):TO OSTATNI ODCINEK ZNAD GARDY i okolic.....
Później jedziemy już do Ligurii - po drodze zwiedzając Sabbionetę i Parmę...

No to jedźmy tam wreszcie ,
zaraz znowu do tych ptaszków pofruniesz, a tu końca nie widać, o Grecji nie wspominając .