Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje i po

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
sz_sz
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 30.04.2025
Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje i po

Nieprzeczytany postnapisał(a) sz_sz » 06.06.2025 21:30

Cześć!
Wakacje we Włoszech własnym autem to bardzo dobry pomysł, pod warunkiem że macie trochę wolnego czasu bo przejazd z Polski to na spokojnie dwa dni, chociaż i w jeden da się też zrobić. Wszystko zależy skąd, dokąd i od konfiguracji. Także na majówkę to niekoniecznie dobra opcja, chociaż my kilka lat temu tak właśnie zrobiliśmy, ale mamy nieco bliżej, bo ze Szwajcarii ;) Bazując na doświadczeniu polecam jechać jeszcze przed sezonem, właśnie w maju lub na jego początku, w czerwcu. Dzięki temu unikniecie niektórych opłat, tłumów turystów i bardzo wysokich temperatur - chyba że to jest właśnie celem wyjazdu to co innego :zeby:

Jeżeli dobrze sobie zaplanujecie wyjazd i pojedziecie np. ze znajomymi, to koszt takiego wyjazdu zapewne będzie sporo niższy niż koszt wakacji nad polskim morzem. I wcale nie chodzi o to żeby jeść jedzenie w marketach (tzn. można, ale do Włoch jeździmy przecież również dla dobrego jadła), a raczej o noclegi, które stanowią trzon kosztów takiego wyjazdu. Zatem wyborem powinny być kampingi lub kwatery prywatne, gdzie zwykle są 2 lub więcej sypialni, a cena taka sama bez względu na to czy wynajmujecie sami czy ze znajomymi.

Na włoskich autostradach można popełnić wiele kosztownych błędów. Są takie odcinki które są płatne, ale nie ma na nich bramek poboru opłat (głownie w północnych Włoszech) a i na tych z bramkami (na zdjęciu) trzeba pamiętać żeby wjechać w odpowiednią żeby uniknąć stresu i opłat manipulacyjnych. Zazwyczaj najlepszym wyborem będzie bramka oznaczona piktogramem karty i/lub gotówki - chociaż nie zawsze takie łączone są. Żółte bramki są na TELEPASS, więc jeśli nie macie tego urządzenia, tam się nie pchajcie.

wloskie-bramki.jpeg

Dość istotną część kosztów stanowi także paliwo i opłaty za autostrady. Tutaj jest fajna strona, na której sprawdzicie orientacyjne ceny za autostrady i paliwo. Tankować oczywiście nie opłaca się przy autostradzie, warto zjechać na bardziej lokalne drogi. Weźcie pod uwagę to że w przypadku lokalnych stacji zwykle obowiązuje siesta. Zdarzyło mi się również dwa razy podczas tego wyjazdu zajechać na stację na której nie było paliwa :bojesie: Także lepiej nie jeździć z prawie pustym bakiem ;) Dodatkowo naliczana jest opłata za napełnienie baku przez pracownika stacji, także lepiej obsłużyć się samemu :jupi:

Północne Włochy są droższe niż południowe, ale z kolei im dalej na południe tym bardziej włoski styl jazdy :| Wracając do cen, pytajcie o ceny, bo często ich nie ma przy produktach np. w piekarniach, a potem można się bardzo zdziwić, że za tych kilka bułeczek z wypełnieniem moglibyście zjeść na obiad frutti di mare :usmiechkrzywy: W restauracjach doliczają opłatę za nakrycie (coperto), która jest tym wyższe im lepszy jej status. Dlatego w ramach protestu można wziąć pizze na wynos i zjeść pod pizzeria :verryhappy:

spaghetti-frutti-di-mare.jpeg

    Podczas tego wyjazdu było dość statycznie, ale zaliczone:
  • umiarkowany plażing w okolicach Savony - polecam piaszczyste plaże, także publiczne, przed sezonem praktycznie puste;
  • zwiedzanie twierdzy Frotezza del Priamar w Savonie - trochę o tym w osobnym wątku;
  • wędrówka do klasztoru w Varazze;
  • jednodniowe zwiedzanie Genui.

Po więcej inspiracji, podsumowanie wyjazdu, w tym o trasie, zakwaterowaniu i kosztach, odsyłam do filmu:

Dajcie znać jakie macie doświadczenia z tego typu wyjazdów, czy byliście własnym autem we Włoszech i jak to wspominacie? 8)
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 06.06.2025 23:28

Będę obserwował z zainteresowaniem :piwo:

Bramki na autostradach lubią się zacinać, a to okazja do bezpłatnego przejazdu, które zazwyczaj są dość kosztowne.

Paliwo to kilka kategorii, a cena robi różnicę, a nawet duże wrażenie. Autostrada, boczna stacja z obsługą do tankowania, boczna stacja z tankowaniem samemu, stacja bez ludzi z automatem do płacenia.

Styl jazdy? Mi bardzo odpowiada, szukam luki i włączam się do ruchu. Nie ma maruderów.

Mimo coperto to podczas moich dawnych wyjazdów ceny wydawały się dość niskie w porównaniu np. z Grecją.

:piwo:
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8242
Dołączył(a): 20.08.2008
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 07.06.2025 09:26

Dwa tygodnie temu wróciłem z tygodniowego pobytu nad Gardą i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Był to nasz pierwszy, dłuższy, wypoczynkowy pobyt. Fakt że byliśmy poza sezonem i w pełnym sezonie wygląda to zapewne inaczej (zresztą tak jak wszędzie). Ceny w restauracjach bardzo podobne do Chorwackich. Apartament ze śniadaniem, fakt że nie nad samym jeziorem, w cenie podobnej jak w Chorwacji. Co do paliwa to przy włoskiej autostradzie było tańsze niż w Austrii, oczywiście w Austrii też przy autostradzie. Wypad, pomimo nieciekawej pogody bardzo udany i zapewne tam wrócimy.
sz_sz
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 30.04.2025
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) sz_sz » 07.06.2025 20:27

ziemniak napisał(a):Będę obserwował z zainteresowaniem :piwo:

Hehe, ja już tu za wiele nie napiszę, mam nadzieję że inni się podzielą swoim doświadczeniem. Wrzucę też pewnie krótką relację z zeszłego roku, ale myślę że w nowym wątku, bo taka bardziej dynamiczna objazdówka wyszła 8)

ziemniak napisał(a):Bramki na autostradach lubią się zacinać, a to okazja do bezpłatnego przejazdu, które zazwyczaj są dość kosztowne.

Faktycznie coś jest na rzeczy, ale chyba tylko raz miałem taką sytuację, że bramka była podniesiona, ale zatrzymałem się bo na znaku był przycisk i coś o pobieraniu bilietto.

ziemniak napisał(a):Stacja bez ludzi z automatem do płacenia.

Takie właśnie preferuję.

ziemniak napisał(a):Mimo coperto to podczas moich dawnych wyjazdów ceny wydawały się dość niskie w porównaniu np. z Grecją.

Nie mam odniesienia, bo kilka lat z rzędu ze względu na bliskość Włochy :lool: ale prawda jest taka, że budżetowo można na pizzeriach jechać. Tylko czasami godziny otwarcia mogą być dla polskiego turysty nieatrakcyjne ;) Konkretny obiad z owocami morza to tak od 20 EUR od osoby, oczywiście zależy w dużej mierze od miejsca.

dids76 napisał(a):Dwa tygodnie temu wróciłem z tygodniowego pobytu nad Gardą i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Był to nasz pierwszy, dłuższy, wypoczynkowy pobyt. Fakt że byliśmy poza sezonem i w pełnym sezonie wygląda to zapewne inaczej (zresztą tak jak wszędzie)...
Wypad, pomimo nieciekawej pogody bardzo udany i zapewne tam wrócimy.

Niestety pogoda w maju wszędzie bywa bardzo kapryśna, a szczególnie w okolicach dużych jezior. Nas też ostro zlało w zeszłym roku w okolicach Lago Maggiore. Taki to już urok tego rejonu w maju :mg: Ale mimo wszystko pozasezonowe wypady mają wiele pozytywów.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11924
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 08.06.2025 06:02

Ekspertem włoskim nie jestem, ale byłem i na 25lecie na 1 miejscu jest włoski but, więc się wypowiem.
sz_sz napisał(a):Cześć!
Wakacje we Włoszech własnym autem to bardzo dobry pomysł, pod warunkiem że macie trochę wolnego czasu bo przejazd z Polski to na spokojnie dwa dni, chociaż i w jeden da się też zrobić. Wszystko zależy skąd, dokąd i od konfiguracji.

Pełna zgoda.
Tutaj opisana nasza Liguria+ (5T), może kiedyś uzupełnię to co było włoskiego - i nie tylko - po drodze...
5t-t57741.html
sz_sz napisał(a):Bazując na doświadczeniu polecam jechać jeszcze przed sezonem, właśnie w maju lub na jego początku, w czerwcu. Dzięki temu unikniecie niektórych opłat, tłumów turystów i bardzo wysokich temperatur - chyba że to jest właśnie celem wyjazdu to co innego :zeby:

Moje spostrzeżenie, w zakresie temperatur owszem, ale w zakresie kosztów noclegów, to nie zawsze działa; niedawno sprawdzając wstępnie pewne noclegi np. w Rzymie, Florencji to spotkałem się z cenami wyższymi we wrześniu, październiku niż w sierpniu. Właśnie może więcej osób wpada na taki pomysł odwiedzin Włoch poza największym gorącem.
sz_sz napisał(a):Jeżeli dobrze sobie zaplanujecie wyjazd i pojedziecie np. ze znajomymi, to koszt takiego wyjazdu zapewne będzie sporo niższy niż koszt wakacji nad polskim morzem. I wcale nie chodzi o to żeby jeść jedzenie w marketach (tzn. można, ale do Włoch jeździmy przecież również dla dobrego jadła), a raczej o noclegi, które stanowią trzon kosztów takiego wyjazdu.

Takie wnioski to już nie tylko dotyczą Włoch, ale ceny noclegów mocno wysokie i w bardzo dużej ilości % nie zawsze idące w parze z nowoczesnością. Ceny w sklepach i knajpach mogą rzeczywiście mocno pozytywnie zaskoczyć (podobnie we Francji skąd wróciliśmy ~tydzień temu).
sz_sz napisał(a):Na włoskich autostradach można popełnić wiele kosztownych błędów.

Kolejny temat rzeka, pewne perturbacje opisałem w podanej relacji i jeszcze gdzie indziej...
PL karty nie zawsze mają wzięcie, na plus to, że nie byłem strąbiony jak poprzednio z wypadem do Wenecji.
I ta kobieta z nagrania co nawija makaron na uszy po włoskiemu...
Koszt autostrad obliczałem za pomocą autostrade.it tylko teraz trochę zmajstrowali i nie działa tak intuicyjnie jak dawniej.
sz_sz napisał(a):Dość istotną część kosztów stanowi także paliwo i opłaty za autostrady. Tutaj jest fajna strona, na której sprawdzicie orientacyjne ceny za autostrady i paliwo. Tankować oczywiście nie opłaca się przy autostradzie, warto zjechać na bardziej lokalne drogi. Weźcie pod uwagę to że w przypadku lokalnych stacji zwykle obowiązuje siesta. Zdarzyło mi się również dwa razy podczas tego wyjazdu zajechać na stację na której nie było paliwa :bojesie: Także lepiej nie jeździć z prawie pustym bakiem ;) Dodatkowo naliczana jest opłata za napełnienie baku przez pracownika stacji, także lepiej obsłużyć się samemu :jupi:

Z paliwem standard, jak w wielu krajach. W zakresie cen autostrad - jest drogo nie czarujmy się i w porównaniu do autostrad niemieckich bardzo ciasno, ale rzeczywiście szybko; self service przy tankowaniu i blokady kart nadal zniechęcają do Włoch, podobnie jest we Francji, na szczęście byłem blisko granicy z D.
sz_sz napisał(a):Wracając do cen, pytajcie o ceny, bo często ich nie ma przy produktach np. w piekarniach, a potem można się bardzo zdziwić

Myślę, że w takim Portofino nie ma co pytać, trzeba się nastawić na znacznie drożej. Gdzie indziej zawsze ceny były.

Więcej pewnie mogliby napisać: tony, mysza, marze_na itp
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8242
Dołączył(a): 20.08.2008
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 08.06.2025 10:07

sz_sz napisał(a):
ziemniak napisał(a):Stacja bez ludzi z automatem do płacenia.

Takie właśnie preferuję.


Też takie preferuję i u nas często z nich korzystam. Zaskoczyło mnie jednak we Włoszech to że nie mogłem zadeklarować kwoty za jaką chcę zatankować a z automatu zablokowało mi na karcie niecałe 140 euro. Możliwe że ja coś pokręciłem ale cała procedura tankowania wyglądała inaczej nic u nas.
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 08.06.2025 10:25

Byłem kilka razy we Włoszech, z czego większość samochodem (niestety, dalej na południe niż Rzym jeszcze nie dotarłem), jadę też tam autem za miesiąc (m.in. do Genui), ale z czymś takim:

Są takie odcinki które są płatne, ale nie ma na nich bramek poboru opłat (głownie w północnych Włoszech)


to się jeszcze nie spotkałem.

Ktoś coś dopowie? Jak może być autostrada płatna bez bramek, skoro w Italii nie ma winiet.

Co do jazdy po ich autostradach i innych drogach, to nie jeździ mi się źle, chociaż węzły autostradowe z bramkami mają mocno skomplikowane (widać nawet na mapach). Natomiast co mnie najbardziej denerwuje na ich drogach, to system oznakowania. Właściwie zawsze trzeba sobie albo ogarnąć trasę przed jazdą, albo mocno ufać nawigacji w aucie czy telefonie. Jeżeli chcemy jechać na znaki - nie ma szans. Włosi potrafią przy każdym zjeździe postawić ze 20 drogowskazów do różnych miejscowości, zabytków, hoteli itd. plus do tego kilkanaście innych znaków - wszystkie oczywiście małe, bo się muszą mieścić. Normalny człowiek nie ma szans, żeby przeczytać choćby 1/3 z tego.

Taki przykładowy zjazd z ronda w Mestre:

wenecja.jpg
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1565
Dołączył(a): 08.07.2003
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 09.06.2025 07:15

Dwie poprzednie majówki to: Lido di Jesolo oraz Garda (Limone). W tym roku z uwagi na egzaminy 8-klasisty majówka nad Gardą nie wyszła, ale już za 3 tyg. startujemy tam ponownie.
Niestety - idiotyczny harmonogram rekrutacji pozwolił tylko na pobyt 1-tygodniowy, ale ... ciągnie nas.

Tak więc wyjazd w piątek, 27go, potem nocleg gdzieś w okolicy Mikulowa (akurat dojedziemy tam na ok. 22:00), a następnego dnia już do Sirmione.

I mam zgryz: wjechać tam "od północy"* od Innsbruck'a, czy od wschodu "od Villach"** :glupek: ?

* wydaje mi się, że będzie duży ruch - całe Niemcy i część Austrii wjeżdżają od tej strony - poza tym jakoś źle mi się tą autostradą jechało.
** tą drogą jeszcze nie wjeżdżałem, bo poprzednio jechałem od Słowenii (zwiedzanie Postojnej)..
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8242
Dołączył(a): 20.08.2008
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 09.06.2025 07:37

W tym roku jechałem obiema tymi trasami. Tam w niedzielę 18.05 przez Villach a powrót w sobotę 24.05 przez Insbruck.
Podróż w stronę Włoch bez żadnych problemów, ruch niewielki. Jedyny korek na całej trasie to już przy Gardzie przed samym zjazdem na Menasasso włoska A4 zaczęła się korkować. Zmieniłem też trochę trasę w Austrii i zamiast jechać cały czas A2 na Graz to zjechałem na S6 a potem S37 i na A2 wjechałem pod Klagenfurtem.
Wracaliśmy przez Insbruck i w kierunku w stronę Austrii było raczej spokojnie ale w przeciwnym kierunku spory korek w okolicach Insbrucka. My stanęliśmy w korku na krótkim, niemieckim odcinku tej trasy. Mimo że było to sobotnie popołudnie to przez remont mostów i zwężenie do jednego pasa autostrada A8 się dosyć mocno zakorkowała a nawigacja poprowadziła przez wioski.
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1565
Dołączył(a): 08.07.2003
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 09.06.2025 08:11

dids76 napisał(a):Podróż w stronę Włoch bez żadnych problemów, ruch niewielki.


Niedziela - ja niestety będę jechał w sobotę, pierwszą sobotę wakacji...

dids76 napisał(a):Zmieniłem też trochę trasę w Austrii i zamiast jechać cały czas A2 na Graz to zjechałem na S6 a potem S37 i na A2 wjechałem pod Klagenfurtem.


S6 jechałem bardzo dawno temu i "do domu" a nie "na wakacje". Pamiętam, że była pusta, ale kręta, natomiast jak mam po raz kolejny jechać A2 Wiedeń-Graz, to już wolę tę S6.
Google Maps podpowiadają trasę jak Twoja, ale... na stronie ASFINAG jest że:
- odcinki od St. Marein im Murztal do Bruck an der Mer
- oraz Bruck an der Mer do samego Judenburg'a

to remonty :oczy:
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1074
Dołączył(a): 27.02.2011
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 09.06.2025 09:32

dids76 napisał(a):W tym roku jechałem obiema tymi trasami. Tam w niedzielę 18.05 przez Villach a powrót w sobotę 24.05 przez Insbruck.
Podróż w stronę Włoch bez żadnych problemów, ruch niewielki. Jedyny korek na całej trasie to już przy Gardzie przed samym zjazdem na Menasasso włoska A4 zaczęła się korkować. Zmieniłem też trochę trasę w Austrii i zamiast jechać cały czas A2 na Graz to zjechałem na S6 a potem S37 i na A2 wjechałem pod Klagenfurtem.
Wracaliśmy przez Insbruck i w kierunku w stronę Austrii było raczej spokojnie ale w przeciwnym kierunku spory korek w okolicach Insbrucka. My stanęliśmy w korku na krótkim, niemieckim odcinku tej trasy. Mimo że było to sobotnie popołudnie to przez remont mostów i zwężenie do jednego pasa autostrada A8 się dosyć mocno zakorkowała a nawigacja poprowadziła przez wioski.


W majówkę jechałem do Włoch trzy razy, za każdym razem omijałem Graz drogą S6. Chwalę sobie tą trasę bo jest tam kilkadziesiąt km zwykłej drogi, co pozwala odpocząć od nużącej jazdy autostradami, poza tym można tam zatankować o wiele taniej paliwo ;) (tak ok 25% taniej niż na autostradzie w pobliżu granicy z Włochami), poza tym czasowo wychodzi podobnie bo jest bliżej. Przejazd w majówkę zawsze był bezproblemowy. Natomiast jazda w wakacje 2x to niestety korek na pierwszych włoskich bramkach w Tarvisio. Można pomyśleć o ominięciu tych bramek i pojechać malowniczą, krętą, górską trasą przez Stella Nevea, podobna odległość, ale to ok 30 minut dłużej (chociaż na bramkach też można tyle stracić). Wcześniej również gęsto i wolniej na zwykłej drodze pod Mikulovem no i wiadomo przez Wiedeń. Później we Włoszech na autostradzie duży ruch, ale normalna jazda bez korków do zjazdu z A4 na Desenzano. Zamiast zjeżdząć na Desenzano, zjeżdżałem na Sirmione. Jednak jazda do Limone to praktycznie cały czas wzdłuż Gardy, gdzie średnio pojedziesz do max 40 km/h. Od strony Insbrucka nigdy nie wjeżdżałem. Coś tam czytałem o zakazach przy zjeździe z autostrady przed Brennero (nie umiałem znaleźć info czy to dotyczy tylko ciężarówek czy też osobówek, chociaż teraz wygląda na to, że tylko ciężarowe) i nie ryzykowałem, żeby nie utknąć w korku na dłużej.
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8242
Dołączył(a): 20.08.2008
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 09.06.2025 09:56

Były remonty na S6, ale jako że jechałem w niedzielę nie były uciążliwe. Na tej trasie jest też kilka odcinków pomiędzy S36 a S37 gdzie jedzie się zwykła drogą B317.
Co do zjazdu A4 na Desenzano to jeżeli znów pojadę w tamte rejony (a myślę że w przyszłym roku pojadę ;) ) to z też zjadę na Sirmione i pojadę drogą wzdłuż autostrady.
Bramki w Tarvisio chciałem ominąć przejeżdżając przez Wurzenpass i kawałek Słowenii. Jechało mi się jednak dobrze i nawigacja nie pokazywała korka w kierunku południowym (w kierunku Austrii korek był) że pojechałem autostradą. Jedynie zjechałem do Arnoldstein żeby zatankować.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.06.2025 10:51

ziemniak napisał(a):Mimo coperto to podczas moich dawnych wyjazdów ceny wydawały się dość niskie w porównaniu np. z Grecją.
:bojesie: W ostatnich latach jestem i tu i tu i jednak Grecja wypada taniej.... Nie mam na myśli pizzy, bo ją na urlopach nie jadam, chyba, że jestem we Włoszech :mg:

sz_sz napisał(a):Konkretny obiad z owocami morza to tak od 20 EUR od osoby, oczywiście zależy w dużej mierze od miejsca.
W Gr kontynentalnej zdecydowanie mniej ok. 15 eur i to nie w wioskach z dala od morza i kurortów....

sz_sz napisał(a):Bazując na doświadczeniu polecam jechać jeszcze przed sezonem, właśnie w maju lub na jego początku, w czerwcu. Dzięki temu unikniecie niektórych opłat, tłumów turystów i bardzo wysokich temperatur - chyba że to jest właśnie celem wyjazdu to co innego :zeby:
Jeszcze przed pełnym sezonem a już są temperatury po 40 st. we Włoszech... Pogoda to nic pewnego, nigdzie....

marekkowalak napisał(a):
sz_sz napisał(a):Są takie odcinki które są płatne, ale nie ma na nich bramek poboru opłat (głownie w północnych Włoszech)
to się jeszcze nie spotkałem.
Ja też nie.....
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13397
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 09.06.2025 13:39

piekara114 napisał(a):
sz_sz napisał(a):Konkretny obiad z owocami morza to tak od 20 EUR od osoby, oczywiście zależy w dużej mierze od miejsca.
W Gr kontynentalnej zdecydowanie mniej ok. 15 eur i to nie w wioskach z dala od morza i kurortów....
W południowych Włoszech (Bari i okolice) też spokojnie można zjeść obiad z owocami morza za 15 euro (pod koniec maja tak było ;) )
Niebawem (oby :bojesie: ) sprawdzę jak to w Grecji (na Krecie ;) ) będzie 8)
:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.06.2025 14:11

Koniecznie sprawdź ceny lamp chops - to mój wyznacznik cen w Grecji :D obok oczywiście pita-gyros, frappe, saganaki i kleftiko :lol: Będę czekała na informacje na żywo :oczko:

Dawno się TU nie odzywałaś....
Następna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Włochy samochodem: Liguria, Włoska Riwiera - inspiracje i po
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone