Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jak to było w PRL -wspomnienia na wesoło

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 07.01.2010 09:39

Jurek napisał(a):Kurna uważaj, bo Cię zamkną! Przepis na bombę podałeś :lol:
Może ktoś z alkaidy wyczai :wink:


Hehe, nie zamkną, nawet milicja za bączki nie ganiała, a przepis znany od prawieków ;)

maciek1956 napisał(a):Bączka z saletrą nie robiliśmy, strzelaliśmy z karbidu w puszce.


Metalowa puszka od kawy inki i karbid ukradziony woźnemu ze szkolnej kotłowni (miał całą beczkę). Wystarczyło napluć, odczekać chwilę i podpalić.... Aż uszy zatykało :D
SVIBANJ
Croentuzjasta
Posty: 374
Dołączył(a): 31.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) SVIBANJ » 07.01.2010 09:40

Arek napisał(a):Pamiętam jak robiliśmy bączki ...


Była jeszcze wersja "de lux" czyli puste opakowanie po dezodorancie wypełnione tym samym specyfikiem.Taka rakieta poszczona na szkolnym lodowisku dostarczała wszystkim niezapomnianych wrażeń :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.01.2010 09:48

a propos de lux
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?p=449001#449001
i single pocztówkowe :)
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 07.01.2010 09:53

Viniu napisał(a):A robił ktoś cukierki z cukru palonego na łyżeczce nad świeczką ?? :D


tak można było karmelizować cukier na zaprawę do księżycówy ;)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.01.2010 09:55

Arek napisał(a):
Viniu napisał(a):A robił ktoś cukierki z cukru palonego na łyżeczce nad świeczką ?? :D


tak można było karmelizować cukier na zaprawę do księżycówy ;)

To była Grappa... :wink:
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 07.01.2010 11:00

Kurczę, ale temat! Brawo hajduczku!

A czy ktoś z Was przed pochodem pierwszomajowym czyścił? odświeżał?odnawiał? tenisówki pastą do zębów? Jak wyschła, to przy każdym kroku nieźle sie kurzyło :D :lol: - ale były bialusieńkie!

Te oranżady w woreczkach to nazywaliśmy "cytrynadami" - były żółte i czerwone i nieźle barwiły języki.

Moje wspomnienia to jeszcze dropsy owocowe i mleczne - mniam, mniam.
No i wielkie czerowne lizaki w folii, którą trudno było oderwać, no a potem już "światowe" kojaki.

A z programów telewizyjnych to "Pora na Telesfora" w piątkowe popołudnia, później "Piątek z Pankracym".

No i akcja "Niewidzialna ręka" - o ile juz to ktoś wspominał, to sorki, ale tak szybko przeczytałam wątek, że może coś mi umknęło.

I pamiętam jeszcze "czekoladę" z mleka w proszku (wtedy to mleko nazywało się niebieskie).
Pamiętam smak tej czekolady, ale nie pamietam, jak się ją robiło....
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.01.2010 11:13

sroczka66 napisał(a):Te oranżady w woreczkach to nazywaliśmy "cytrynadami" - były żółte i czerwone i nieźle barwiły języki.
Moje wspomnienia to jeszcze dropsy owocowe i mleczne - mniam, mniam.
No i wielkie czerowne lizaki w folii, którą trudno było oderwać, no a potem już "światowe" kojaki...

To jeszcze spożywczo - przy kasach w Sam-ie były takie małe kostki maggi za 50 gr bodajże - pycha :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.01.2010 11:30

sroczka66 napisał(a):.....Pamiętam smak tej czekolady, ale nie pamietam, jak się ją robiło....

Roztapiało się 1 lub 1 i 1/2 kostki masła, dodawało ponad pół paczki cukru. Wsypywało się powoli mleko w proszku i kakao i ucierało jak mase do tortu.
Później do jakiejś foremki i gotowe ;-)
Ale smak....niezapomniany :-) :-) :-)
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 07.01.2010 11:35

Piotrek_B napisał(a):Roztapiało się 1 lub 1 i 1/2 kostki masła, dodawało ponad pół paczki cukru. Wsypywało się powoli mleko w proszku i kakao i ucierało jak mase do tortu.
Później do jakiejś foremki i gotowe ;-)
Ale smak....niezapomniany :-) :-) :-)


Raz chciałem zrobić taki wyrób czekoladopodobny, tylko wsypałem wszystko na raz. Zrobiły się wielkie grudy, których nie można było utrzeć. Zjadłem tak jak wyszło. Ale więcej nie próbowałem już robić :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.01.2010 11:54

spożywczo..marmolada sprzedawana z dużych , takich chyba 5 kilowych konserw. tak samo jak landrynki z dużych pudełek na wagę, bułki kupowane rano z piekarni na rogu koło domu..zapach i smak nie do powtórzenia...., w warzywniaku ogórki i kapucha ze zwykłych dębowych beczek... :D można wszystko sfotografować , opisać ..szkoda że nie można zapisać smaku i zapachu z tamtych lat....
Ostatnio edytowano 07.01.2010 11:56 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 07.01.2010 11:56

Viniu napisał(a):... a do tego słuchawki - Tonsile SD-501... ależ wtedy to był szpan... :)
...

Cholera poszukuję do nich gąbek bo mi się były ściorały :cry: a słuchawki są nie do zdarcia... Pierwsze z głośniczkami dynamicznymi stąd oznaczenie "SD" Mam je jeszcze i nie spotkałem do tej pory lepszych w tej cenie... teraz są bezcenne :D

O jasna choleeeeraaaaa :!::!::!::!:

Znalazłem :!::!::!::!::!: :D:D:D:D:D:D:D

Poduszka SD-501 i to za 12 złociszy :!::!::!::!::!::!:

Teraz za to są SD-504 M a jakie pasmo przenoszenia mają :!::!::!: i w jakiej są cenie :!: Kuuuurde bajka :!:
Ostatnio edytowano 07.01.2010 12:02 przez Leszek Skupin, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.01.2010 12:01

ooooooooo no i jeszcze babcia (tak ją nazywaliśmy w bloku) Stasia która co tydzień przynosiła jajka, śmietanę, którą można było nożem kroić, nieraz kiełbasę wiejską....taką z galaretką w środku i pachnącą czosnkiem i wędzarką, cielencinkę.......
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.01.2010 12:20

lubelski napisał(a):ooooooooo no i jeszcze babcia (tak ją nazywaliśmy w bloku) Stasia która co tydzień przynosiła jajka, śmietanę, którą można było nożem kroić, nieraz kiełbasę wiejską....taką z galaretką w środku i pachnącą czosnkiem i wędzarką, cielencinkę.......

"Pierściunecki bedzieta przynosić ..." mówiła, jak się skarżyłem, że cenę na mleko znów podnosi.
Cóż, siostra mała była, kryzys, "babcia" miała argument nie do przebicia ...
Jareksz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 17.01.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jareksz » 07.01.2010 12:38

Papier toaletowy mydło Jeleń czy proszek IXI to ostatnie zloty przypomniały... :lol: :lol: :lol:
Na wiwat to fajerwerków nie było.
Pozostawał klucz z dziurką, sznurek i kawałek gwoździa. Dziurkę ładowało się siarką zeskrobaną z zapałek....potem strzelało się zza winkla, jak klucz był słusznych rozmiarów to cegłę w murze potrafiło rozwalić.

A świece dymne- pudełko zapałek a w środku pokruszony celuloid, uf jak śmierdziało
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.01.2010 12:55

Były jeszcze takie wynalazki/harce
1. Dwie śruby połączone nakrętką a w środku kapiszon. Rzucało się to przechodniom pod nogi i był strzał patrz panika (ciężko opisać)
2. Portfel na cienkim sznurku (żyłka to rarytas) i w krzaki. Procedura podobna. Rzucało się to przechodniom pod nogi i ...
:lol:

Ludzie wtedy byli inni.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
Jak to było w PRL -wspomnienia na wesoło - strona 19
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone