Jak to było w PRL -wspomnienia na wesoło

Tak po trochu do założenia tego tematu skłoniły mnie dwie rzeczy
-wątek Maćka , a zwłaszcza te czarno-białe zdjęcia TUTAJ

-gdzieś na forum "mignęło " mi zdjęcie saturatora

I wyobraźnia(wspomnienia) ruszyła.

Jakie charakterystyczne rzeczy....sytuacje itd pamiętacie......ale mam na myśli te miłe....wesołe wspomnienia

Jedno z moich to Skorzęcin..nadal funkcjonuje i to (byłam 3 lata temu) bez ogromnych zmian..Wielkopolanie wiedzą o co chodzi

miejscowość wypoczynkowa .....właściwie wieś......duuuży ogrodzony teren ......domki letniskowe , ośrodki wypoczynkowe,pole namiotowe....stragany.....sklepiki....namiastka miejscowości nadmorskich
-pamiętam tę brame wjazdowa-kasę jak na granicy prawie.....i te kolejki aby wjechać

-pamietam jak śmierdziało w ubikacjach-narciarach(na stojąco do dziury)

-siłownia na powietrzu i te spalone ciała

-i tłumy ludzi



- ale na tamte czasy tak kolorowo ....jak dla dziecka-cudnie jak na jarmarku





no i jeszcze 3 lata temu ciągle wisząca tablica nad sklepo-barem
"JADŁODAJNIA"



-inna rzecz ,którą mile wspominam to solone masło i pomarańczowy "żółty "ser z kościoła chyba ,z paczek .......mamy kolezanka była gospodynią księdza
ale masełko było pycha


to tak na poczatek

Może Skorzęcin

Świetny pomysł

Mam podobne odczucia przy " kopaniu " w starych fotografiach , a jest ich sporo , chociaż fotografia moją pasją największą nie była

Wspomnienie z tamtych czasów :
Nr 1 - w rankingu , to . . . konserwa turystyczna
2 - Bieszczadzka Strzała Południa - kolejowy ekspres

Pewnie ten wątek przyspieszy zakup skanera

Jurek napisał(a):Może Skorzęcin

jasne poprawione ...połknęłam literkę myśląc o tym solonym masełku


a jeszcze z poznańskich wspomnień....
-ale to juz jako nastolatka-wyprawy do Poznania na "Łazaż" czyli Rynek Łazarski na zakupy.......tureckie ciuchy i inne podróbki........pamiętam czarne swetry z czerwonym wzorem(miałam).....spodnie pod nazwą "piramidy"(miałam)...............albo "teksasy" z ćwiekami (he,he tez miałam)


-pamietam jak tata-taksówkarz mógł co kilka lat wymienić sobie autko i jeżdziliśmy

ten kolor pamiętam....i nr 21 z boku





-pamiętam jak jako dziecko wytrwale stałam w kolejce aby nabyć chińskie przybory szkolne

piórniki



gumki pachnące





pióra




takie pióro znalazłam kilka tygodni temu w papierniczym oczywiście kupiłam......chyba za 4 zł....ale wspomnienia -bezcenne

piotrf napisał(a): Nr 1 - w rankingu , to . . . konserwa turystyczna

Co by sie złego o PRL-u mówiło ,podejrzewam,że w tej konserwie było więcej prawdziwego mięsa niz we współczesnej "prawdziwej szynce" za 9,90 zł/kg reklamowanej przed świętami w tv, przez jedna z sieci handlowych

W latach 80-tych byłam dzieckiem, więc wspomnienia mam bardzo dziecinne Wbrew pozorom, całkiem sporo pamiętam i z sentymentem wspominam saturatory na głównej ulicy w Gliwicach, oranżadę w butelkach i woreczkach, pyszne prażynki, poranne dzwonienie butelek z mlekiem. Pamiętam, jak stałam z babcią w kolejkach i raz nawet przydział kawy dostałam (chociaż przecież nie piłam - "Dziecko stało, dziecko dostanie kawę" ).

Na sentymencie ludzi do PRL-u robi się (albo raczej robiło, bo szczyt mody na te wspomnienia był parę lat temu) dużą kasę. Sama mam książkę "333 popkultowe rzeczy PRL" i z przyjemnością czytam sobie o ulubionych bajkach, serialach, zespołach muzycznych z dzieciństwa.

Apopos, pamiętacie "Arabellę" albo "Siedem życzeń"? To dopiero były seriale

maslinka napisał(a):W latach 80-tych byłam dzieckiem, więc wspomnienia mam bardzo dziecinne Wbrew pozorom, całkiem sporo pamiętam i z sentymentem wspominam saturatory na głównej ulicy w Gliwicach, oranżadę w butelkach i woreczkach, pyszne prażynki, poranne dzwonienie butelek z mlekiem. Pamiętam, jak stałam z babcią w kolejkach i raz nawet przydział kawy dostałam (chociaż przecież nie piłam - "Dziecko stało, dziecko dostanie kawę" ).

Na sentymencie ludzi do PRL-u robi się (albo raczej robiło, bo szczyt mody na te wspomnienia był parę lat temu) dużą kasę. Sama mam książkę "333 popkultowe rzeczy PRL" i z przyjemnością czytam sobie o ulubionych bajkach, serialach, zespołach muzycznych z dzieciństwa.

Apopos, pamiętacie "Arabellę" albo "Siedem życzeń"? To dopiero były seriale

oranżada w woreczkach niejednokrotnie rozlana....o tak


Arabella-oczywiście......był tam Blekota....no i oczywiście Pierścień


A jak się nazywały takie niedzielne seansy z bajkami w kinach,bo nie pamiętam

ach i jeszcze "załoga Dżi"




a kto też chodził w takich fartuszkach????

hajduczek trzyma nr klasy zawsze jakoś tak na mnie wypadało .....i mam teksasy

hajduczek napisał(a): A jak się nazywały takie niedzielne seansy z bajkami w kinach,bo nie pamiętam

"Poranek" dla dzieci

No i wyjazdy do Cro, a raczej Jugosławii, były w celach nie tylko turystycznych, ale i handlowych

zebik napisał(a):

hajduczek napisał(a): A jak się nazywały takie niedzielne seansy z bajkami w kinach,bo nie pamiętam

"Poranek" dla dzieci

tak jest.....faktycznie

dids76 napisał(a):No i wyjazdy do Cro, a raczej Jugosławii, były w celach nie tylko turystycznych, ale i handlowych

a skąd były przywożone takie duże dezedoranty .....chyba "Derby" z Węgier

Dobre były czasy

hajduczek napisał(a):Arabella-oczywiście......był tam Blekota....no i oczywiście Pierścień

a Mekota

a Pekota

zebik napisał(a):

hajduczek napisał(a):Arabella-oczywiście......był tam Blekota....no i oczywiście Pierścień

a Mekota

a Pekota

ich nie pamiętam ale Rumburaka to tak

hajduczek napisał(a):

maslinka napisał(a):Apopos, pamiętacie "Arabellę" albo "Siedem życzeń"? To dopiero były seriale

Arabella-oczywiście......był tam Blekota....no i oczywiście Pierścień

...i jeszcze Mlekota i Rumburak i jamnik Pajda i Fantomas...


a moje wspomnienie...
...buty zimowe typu Relaks - "modne" przez wiele sezonów
...i jeszcze Polska Kronika Filmowa jako obowiązkowy punkt kinowego programu
... i guma do żucia Donald z jakże wspaniałymi tatuażami
...telewizor kolorowy marki Rubin ( z tych co wybuchały)

pozdrawiam

hajduczek napisał(a):....dezedoranty .....chyba "Derby" z Węgier

Tak jest - z Węgier to przyjeżdzało.
A pamiętasz słynne kurtki PARMALATKi wywozone czesto do DeDeRonów

Tymka - fajny avatarek