DWIE WYSPY A.D. 2019

Isabelle, On Ci tylko wdzięczność okaże, że będzie mógł sjestę zrobić i odpocząć

Odcinek dziewiąty
Ukrop, patelnia, smażalnia
Tak można określić to co dzieje się w słońcu.
Trochę mnie to przeraża , bo wiem ,że przy takiej aurze przez kolejny tydzień nie ruszę się z plaży
Idziemy na Kamenicę . Do plaży mamy jakieś 500m.
Mijamy budynek straży pożarnej



i tuż przed nieczynną fabryką przetwórstwa rybnego Neptun skręcamy w lewo.
Widok na prawo na podupadające budynki jest przygnębiający , a do tego tuż przy drodze można zobaczyć takie kwiatki:


Okrążamy fabrykę i zbliżamy się to do plaż.
Najpierw plaża dla psów:


Za nią jest mała atrakcyjna plażyczka, do której można dotrzeć po skałkach z Kamenicy. Niestety za każdym razem kiedy tu szliśmy plażę okupowała naga kobieta o bujnych kształtach i niestety zdjęcia plaży nie zrobiłam. Chociaż teraz myślę ,że mogłam zrobić zdjęcie i zamalować ten newralgiczny punkt

Zbliżamy się do Kamenicy , która jest jedyną na Adriatyku plażą pochodzenia wulkanicznego:


a tam dzikie tłumy


i znajdujemy kawałek cienia na samym końcu plaży, bo my w 99% opalamy się w cieniu
Jest super
Na plaży jest bar , ale zupełnie mi to nie przeszkadza a wręcz odwrotnie
Bo z głośników barowych sączy się cicha i delikatna muzyka chillautowa.
A w dodatku obok baru są całkiem czyste toalety z papierem toaletowym

Na końcu plaży zaczyna się krótka ścieżka prowadząca do półki skalnej. Stamtąd robię kolejne ujęcie Kamenicy:


Na plaży znajduje się jedno z nielicznych źródeł słodkiej wody, bo na Visie nie ma ani jednej rzeki.





Po jakimś czasie ciągnę małża w stronę plaży Novo Posta, która jest niedaleko i podobno można tam dojść morzem wzdłuż brzegu, ale jak widzę w wodzie masę kamieni ,które na 100% są śliskie to mi się odechciewa.
Na szczęście do plaży można dotrzeć również drogą lądową.
Zostawiamy więc nasz plażowy majdan i idziemy w górę ścieżką , która zaczyna się obok barowych toalet.
Kamenica o 13.30 - tłumy gęstnieją



Nad Kamenicą jest przyjemny zagajnik okupowany przez amatorów kempingu na dziko.
Teraz jest tu tylko kilka namiotów.

Mijamy zagajnik i jesteśmy już bardzo wysoko nad morzem


Po chwili z góry widać plażę FKK Novo Posta :



Niestety nie wiem jak wygląda zejście do tej plaży , bo na polance za zagajnikiem dopadają nas gzy

Szybko robię zdjęcia i robimy odwrót





A w zagajniku spokój i lazury z góry




Wracając z tego krótkiego rekonesansu robię zdjęcie miejsca potencjalnego ukrycia skarbu dla Kateriny


Kiedyś pisałam,że mam plażowe adhd
Teraz pora sprawdzić drugi koniec plaży









ciekawe te skałki - jakby ktoś oblał je cementem


Za tymi skałkami znajduję małą plażyczkę i jej właścicielkę, która nie przejmuje się tym ,że każdy idący na Kamenicę doskonale ją widzi.
Sprawdzam co słychać na drugim końcu zatoki


i zoomuje kaplicę sv.Blaza, która usytuowana jest wysoko nad Komižą


Aż tu nagle na morzu widzę coś takiego




Budzę drzemiącego małża, który informuje mnie ,że to okręt chorwackiej marynarki wojennej

Jakieś manewry tu mają czy co

Po jakiś 40 minutach zauważam ,że okręt ozdobiony jest proporcami ( a może to flagi?). Coś mi to nie pasuje do manewrów.


Po siedemnastej na horyzoncie dostrzegam coś takiego


Wszystko wyjasni się w kolejnych dniach

A tym czasem na plaży robi się egzotycznie



Pod źródłem dostrzegam też starszych panów:




którzy po zaopatrzeniu się w wodę idą w kierunku kempingu. Czyżby byli to dzicy lokatorzy

Na koniec sprawdzamy co tam słychać w barze





Niektóre ceny są powalające. Ale ceny drinków nie obiegają od tych w barze Palma w Sutivanie.
No to na zdrowie


Drink nazywa się Martini Espresso i jest kawowo -alkoholowy.
Drink jest super i jak ktoś lubi tak jak ja smak kawy we wszystkim tylko nie w kawie to będzie zachwycony

Po 6 godzinach na plaży
Wracamy

Katerina napisał(a):Isabelle, On Ci tylko wdzięczność okaże, że będzie mógł sjestę zrobić i odpocząć

Och Katherine , nie byłabym tego taka pewna
nastawienie małża do forum jest dość sceptyczne

Piękne kolory na Kamenice Czerwcowe światło przebija wrześniowe bez żadnych wątpliwości

travel

Zbliżamy się do Kamenicy , która jest jedyną na Adriatyku plażą pochodzenia wulkanicznego:

Hmm, jest jeszcze plaża wulkaniczna na wysepce Brusnik...





No i na Jabuce, ale mało kto się tam kąpie

Niestety nie wiem jak wygląda zejście do tej plaży , bo na polance za zagajnikiem dopadają nas gzy

Szybko robię zdjęcia i robimy odwrót

Dojście droga wodną ... (dla mnie lajtowe, łatwiejsze od drogi lądowej)



... no i po skarpie Tu akurat powrót, w dół dużo łatwiej

Wracając z tego krótkiego rekonesansu robię zdjęcie miejsca potencjalnego ukrycia skarbu dla Kateriny

Miejsce idealne

A tym czasem na plaży robi się egzotycznie

We wrześniu będzie bardziej egzotycznie

Izo, ale cudo ustrzeliłaś - na ostatnim zdjęciu

Katerina napisał(a):travel

Zbliżamy się do Kamenicy , która jest jedyną na Adriatyku plażą pochodzenia wulkanicznego:

Hmm, jest jeszcze plaża wulkaniczna na wysepce Brusnik...
No i na Jabuce, ale mało kto się tam kąpie

Sorry
Na śmierć zapomniałam o tych dwóch wysepkach
Ale w moim wieku to już pomału skleroza się wkrada
Oczywiście chcąc napisać coś o Kamienicy , sprawdziłam w internecie i na pierwszym miejscu na stronie adriagate.com stoi jak byk ,że właśnie Kamenica jest jedyną plażą pochodzenia wulkanicznego na Adriatyku

Niestety nie wiem jak wygląda zejście do tej plaży , bo na polance za zagajnikiem dopadają nas gzy

Szybko robię zdjęcia i robimy odwrót

Dojście droga wodną ... (dla mnie lajtowe, łatwiejsze od drogi lądowej)
... no i po skarpie Tu akurat powrót, w dół dużo łatwiej

YYY
odpuszczę sobie tą plażę, tym bardziej ,że tekstylna jestem

We wrześniu będzie bardziej egzotycznie

Aż się tego boję....ale w razie czego jest jeszcze drugi jeszcze koniec Komižy i plażyczka koło skałki z okienkiem

Izo, ale cudo ustrzeliłaś - na ostatnim zdjęciu

[/quote]
Oczywiście miałaś na myśli drinka

Ten "cygański" obóz nad Kamenicą,
oraz

travel napisał(a): ... A tym czasem na plaży robi się egzotycznie
...

Ewidentnie świadczą, że Vis jest hippi a już na pewno Komiža:)

To chyba jakiś zagubiony uczestnik zeszłorocznego Goulash Festival

travel napisał(a): ......

Extra

gusia-s napisał(a):Ten "cygański" obóz nad Kamenicą,
oraz

travel napisał(a): ... A tym czasem na plaży robi się egzotycznie

Ewidentnie świadczą, że Vis jest hippi a już na pewno Komiža:)

Komiža jest bardzo hippi i wyluzowana

To chyba jakiś zagubiony uczestnik zeszłorocznego Goulash Festival

I całą zimę spędził zahibernowany w namiocie

travel napisał(a):

Extra

Jak się dowiesz pod jaką banderą przypłynęło to cudo to spadniesz z krzesła

Mega piękna plaża
Jestem ciekaw jak wygląda w lipcu i sierpniu.

travel napisał(a):

gusia-s napisał(a):To chyba jakiś zagubiony uczestnik zeszłorocznego Goulash Festival

I całą zimę spędził zahibernowany w namiocie

Czemu nie wszak źródełko wody pitnej miał w pobliżu a to do życia niezbędne

travel napisał(a):Jak się dowiesz pod jaką banderą przypłynęło to cudo to spadniesz z krzesła

Czekam z niecierpliwością na doniesienia

Habanero napisał(a):Mega piękna plaża
Jestem ciekaw jak wygląda w lipcu i sierpniu.

Trudno powiedzieć, ale w czerwcu na Kamenicy było o wiele mniej ludzi niż na innych plażach miejskich .

Znalazłam dwa zdjęcia z lipca i sierpnia - tylko nie wiadomo w jakich godzinach były robione:

travel napisał(a):Ukrop, patelnia, smażalnia
Tak można określić to co dzieje się w słońcu.
Trochę mnie to przeraża , bo wiem ,że przy takiej aurze przez kolejny tydzień nie ruszę się z plaży

Ja też źle znoszę upały, więc zwiedzanie odpada i w dodatku mam plażowe ADHD. Polecam kajak, doskonale sprawdza się w takich sytuacjach.

travel napisał(a):Za tymi skałkami znajduję małą plażyczkę i jej właścicielkę, która nie przejmuje się tym ,że każdy idący na Kamenicę doskonale ją widzi.

Co by nie mówić, znalazła sposób na to, żeby mieć tę plażyczkę przez większość dnia dla siebie. Sprytna.

travel napisał(a):Niestety nie wiem jak wygląda zejście do tej plaży , bo na polance za zagajnikiem dopadają nas gzy

Nie lubię ich. Uciekałabym gdzie pieprz rośnie, bo jestem uczulona. Dużo ich na wyspie?

travel napisał(a):Po siedemnastej na horyzoncie dostrzegam coś takiego

Imponujące te pływadła.

Super, ze zrobiłaś fotkę menu. Skusiłabym się na takiego drinka, chociaż w upale najlepiej podchodzi mi Aperol Spritz.

travel napisał(a):Aż się tego boję....ale w razie czego jest jeszcze drugi jeszcze koniec Komižy i plażyczka koło skałki z okienkiem

No właśnie. Przyznam, że ja też trochę obawiam się tego festiwalu, bo nie lubię tłumów. Na dobrą sprawę wskakuję do kajaka i szukam plaży dla siebie, ale czasami warunki są niesprzyjające i wtedy dobrze mieć jakąś fajną miejscówkę, do której bez problemu można dotrzeć drogą lądową. Najbardziej sensowna pod tym względem wydaje się być plaża Kamenice, bo miejskie odpadają.

travel napisał(a):[
i znowu plaża Habanero

Kurcze, jak można zdjęciami "nagiąć" rzeczywistość.
Szukałem tych plażyczek bo wyglądają po prostu cudownie i się mocno rozczarowałem
https://goo.gl/maps/ToLqiLx1PVcuCmNm8
https://goo.gl/maps/CWsqc4aJUzhbUvGMA

Mojej nie znalazłeś
Tu jest https://www.google.pl/maps/@43.3887728, ... a=!3m1!1e3

Habanero napisał(a):Mojej nie znalazłeś
Tu jest https://www.google.pl/maps/@43.3887728, ... a=!3m1!1e3

Tak czy siak przy drodze, a wyglądają jak z Twojej relacji z Hvaru, np. Palinica na totalnym zadupiu