Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czy warto zabierać jedzenie do Chorwacji?

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
witia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 19.02.2009

Postnapisał(a) witia » 24.04.2013 20:38

alessandro1977 napisał(a):
Rysio napisał(a):
Moim zdaniem można cały rok oszczędzać ale na te 2 czy 3 tygodnie człowiek powinien wyłączyć ten kalkulator w głowie i odetchnąć od codzienności.

Bardzo mądre i słuszne słowa... :)

Prawda :)
arabesqa74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 26.11.2010

Postnapisał(a) arabesqa74 » 24.04.2013 21:05

Czytam i myślę, że tu nie chodzi tak naprawdę o to, czy to jedzenie ze sobą weźmiemy, czy nie, czy kosztować na miejscu będzie 5zł więcej, czy 15 - tylko o to, że bardzo chcemy jechać na ten wymarzony urlop i generalnie - pomimo braku środków i wszystkich znaków na niebie - kombinujemy, co zrobić, żeby to marzenie spełnić. I myślę, że w takiej sytuacji nie ma znaczenia, dokąd planujemy wyjazd, bo jak stwierdził ktoś wcześniej, tak w naszych górach, jak i nad morzem, zapłacimy w sezonie więcej. Też ze sobą biorę podstawowe produkty, żeby mieć spokojną głowę i nie zaczynać urlopu od zakupów. Dwukrotnie zabierałam zawekowane obiady na pierwsze 2-3 dni (którym nic się nie stalo podczas 2-3 dniowej podróży) przede wszystkim dlatego, że lubimy swoje jedzenie, a na starcie nikt nie musiał stać w garach. Podziwiam wszystkich oszczednych, ktorzy potrafią "uskładać" na wakacje. Ja. niestety wiem, że jak przecholujemy z kasą, to odbije się echem po powrocie. Pozdrawiam zarówno Oszczędnych, jak i Nieszczypiących się.
jogi125
Odkrywca
Posty: 107
Dołączył(a): 25.02.2013

Postnapisał(a) jogi125 » 25.04.2013 07:01

Bardzo mądrze napisane .....
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5313
Dołączył(a): 17.06.2004

Postnapisał(a) piotrulex » 25.04.2013 07:46

Rysio napisał(a): ...

Oczywiście że nie idę codziennie do knajpy na kolację za 700 Kn., ale nie patrzę czy kawa kosztuje 6, 8 czy 10 Kn., tylko na to czy jest dobra i czy knajpa w której mi ją podają wraz z obsługą mi odpowiada.

Moim zdaniem można cały rok oszczędzać ale na te 2 czy 3 tygodnie człowiek powinien wyłączyć ten kalkulator w głowie i odetchnąć od codzienności.


Nie każdy może pozwolić sobie aby ten kalkulator wyłączyć ...

Ja też nie patrzę czy kawa kosztuje 6 czy 8 kun, patrze czy przypadkiem 30 kun nie kosztuje

Znajomi nieźle zarabiają, wydaje na podobny urlop co my ponad 2 razy wiecej i to też przy oszczędnościach. Wracają tak samo opaleni i zauroczeni tym co zobaczyli jak my a to dla mnie najważniejsze :)
anusiek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 25.05.2012

Postnapisał(a) anusiek » 25.04.2013 09:05

Tak czytam i czytam , i napiszę jak to wygląda ze strony mojej rodziny.
Uważam że jeśli kogoś stać na żywienie w konobach to super i koniec. Na pewno jest o wygoda i przygoda z nowymi smakami. Średni koszt takiego obiadku to około 350-400 kun na trzy osoby czyli jakieś 200, 240zł (mówię o rybce ,owocach morza piwku itp..) a tym którzy liczą się z kasą i mają jej mniej a też chcą poznać piękną Chorwację polecam zabierać swoje jedzonko typu, zamrożone mięsko ,które można później samemu przyrządzić na obiad. Tym bardziej że kwatery są tam prawie zawsze wyposażone w kuchnię albo chociaż aneks. Można też pójść parę razy na pizzę ,która kosztuje podobnie jak w Polsce więc już nam odpada szykowanie obiadu i jest w miarę tanią formą żywienia. Co do zabierania wędliny ,czy innych produktów śniadaniowych to można zabrać tak na pół wyjazdu a resztę dokupić w chorwackim markecie - ceny są tam podobne jak w Polsce a zawsze czegoś innego lokalnego można skosztować. Polecam też zabranie swoich napojów typu cola, soki. W Polsce sporo taniej . Wszystko zależy od zasobności portfela. Jeśli jest o portfel mało wypchany to takie pół na pół powinno być dobrym rozwiązaniem.Generalnie ja mam takie podejście że po to są wakacje żeby odpocząć i nie stać pół dnia przy garach więc opcja -jeden dzień coś pichcimy a na drugi idziemy na pizzę lub obiadek jest bardzo praktyczna i nie ograbia portfela zanadto. Pozdrawiam
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Postnapisał(a) Bocian » 25.04.2013 09:20

anusiek napisał(a): Polecam też zabranie swoich napojów typu cola, soki. W Polsce sporo taniej .

Przeglądałem teraz katalogi Studenaca. Sok Cappy jabłkowy 7.50, Cola 1,5l 8.50 Nie jest tak bardzo drogo wg mnie. Kwestia dostępu do sklepu tego typu.
anusiek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 25.05.2012

Postnapisał(a) anusiek » 25.04.2013 09:44

Jak dla mnie różnica spora w cenie . U nas sok jabłkowy około 4zł , a cola 2 litry 4,5 zł. Licząc że w takich upałach 3 osoby wypiją 6,7 litrów napojów dziennie ,wydaje mi się że jest sens zabierać z Polski jak jest miejsce w samochodzie... pzdr Chyba że podałeś ceny w kunach wtedy wychodzi podobnie jak u nas..
Ostatnio edytowano 25.04.2013 09:46 przez anusiek, łącznie edytowano 1 raz
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Postnapisał(a) Bocian » 25.04.2013 09:45

anusiek napisał(a):Jak dla mnie różnica spora w cenie . U nas sok jabłkowy około 4zł , a cola 2 litry 4,5 zł. Licząc że w takich upałach 3 osoby wypiją 6,7 litrów napojów dziennie ,wydaje mi się że jest sens zabierać z Polski jak jest miejsce w samochodzie... pzdr

Moje ceny są w kunach.
No i co ja mam powiedzieć, jak powiedzmy we czwórkę wypijamy 6 l wina dziennie? A butelka 30 kun? Z tym, że w Pl ta sama 70-80 zeta :mrgreen:
PabloX
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 1759
Dołączył(a): 20.05.2012

Postnapisał(a) PabloX » 25.04.2013 09:58

Bocian napisał(a): No i co ja mam powiedzieć, jak powiedzmy we czwórkę wypijamy 6 l wina dziennie? A butelka 30 kun? Z tym, że w Pl ta sama 70-80 zeta :mrgreen:


Na pewno znajdzie się ktoś, kto na takie dictum odpowie, że on zabiera wino z Polski. Oczywiście "polskie wino". Bo lubi, a zagraniczne mu nie smakują :wink:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Postnapisał(a) Bocian » 25.04.2013 10:01

PabloX napisał(a):
Bocian napisał(a): No i co ja mam powiedzieć, jak powiedzmy we czwórkę wypijamy 6 l wina dziennie? A butelka 30 kun? Z tym, że w Pl ta sama 70-80 zeta :mrgreen:


Na pewno znajdzie się ktoś, kto na takie dictum odpowie, że on zabiera wino z Polski. Oczywiście "polskie wino". Bo lubi, a zagraniczne mu nie smakują :wink:

Jak dla mnie-jest zgoda :lol:
Jak to u mnie w robocie mówią, kto zabroni biednemu , bogato żyć :oczko_usmiech:
arabesqa74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 26.11.2010

Postnapisał(a) arabesqa74 » 25.04.2013 10:22

Wydawało mi się, że to forum jest po to, żeby wymieniać się poglądami, uczyć się OD TYCH CO JUŻ DOŚWIADCZYLI, a nie po to, żeby wypaść lepiej na tle tych co mają mniej i dowartościowywać swoje ego. Nie wiem, może nadinterpretuję, ale odnoszę wrażenie, że jedyna słuszna opcja leży po stronie tych CO MAJĄ, a biedaczki to nad Bałtyk.... albo Wygwizdowo Górne.
Nie chcę nikogo urazić i wdawać się w bezsensowną dyskusję, ale trochę dziwne są dla mnie komentarze w stylu "...zabiera z Polski...bo lubi". W tym cały dowcip, że niezależnie od statusu, po to mam urlop, żeby spędzić go jak i gdzie lubię. Nie narzucam swojego zdania, tylko dzielę się spostrzeżeniami. Nie oceniam, tylko radzę. Mam nadzieję, że niektóre komentarze nie są podszyte złośliwością, tylko zdrowym ekonomicznym spojrzeniem na rzeczywistość i faktycznie na celu mają przywołanie do rozsądku tych popadających w skrajność (wożenie całej spiżarni w celu oszczędności), ale z drugiej strony jak kto chce, to niech tak ma. Nie da się nikogo uszczęśliwić na siłę.
Pozdrawiam
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Postnapisał(a) Bocian » 25.04.2013 10:38

arabesqa74 napisał(a):Wydawało mi się, że to forum jest po to, żeby wymieniać się poglądami, uczyć się OD TYCH CO JUŻ DOŚWIADCZYLI, a nie po to, żeby wypaść lepiej na tle tych co mają mniej i dowartościowywać swoje ego. Nie wiem, może nadinterpretuję, ale odnoszę wrażenie, że jedyna słuszna opcja leży po stronie tych CO MAJĄ, a biedaczki to nad Bałtyk.... albo Wygwizdowo Górne.
Nie chcę nikogo urazić i wdawać się w bezsensowną dyskusję, ale trochę dziwne są dla mnie komentarze w stylu "...zabiera z Polski...bo lubi". W tym cały dowcip, że niezależnie od statusu, po to mam urlop, żeby spędzić go jak i gdzie lubię. Nie narzucam swojego zdania, tylko dzielę się spostrzeżeniami. Nie oceniam, tylko radzę. Mam nadzieję, że niektóre komentarze nie są podszyte złośliwością, tylko zdrowym ekonomicznym spojrzeniem na rzeczywistość i faktycznie na celu mają przywołanie do rozsądku tych popadających w skrajność (wożenie całej spiżarni w celu oszczędności), ale z drugiej strony jak kto chce, to niech tak ma. Nie da się nikogo uszczęśliwić na siłę.
Pozdrawiam

Tyle, że jak ja radzę ze swojego doświadczenia, niewielkiego jak widzę, bo wysyłano mnie na tym wątku do Cro, żebym się czegoś nauczył, że nie warto ciągną MASY jedzenia z Polski to skutek jest taki, że słyszę, że się wywyższam i źle radzę. Czy tylko rady typu "bierzcie wszystko jak leci" są dobre? Bo nie urażają tych co maja mniej kasy?
arabesqa74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 26.11.2010

Postnapisał(a) arabesqa74 » 25.04.2013 10:46

Czy aby na pewno przeczytałeś mój post ze zrozumieniem?
Po pierwsze nie było ni słowa personalnie, bo nie mam zamiaru wdawać się w żadne pyskówki. Każdy ma swoje zdanie i jestem w stanie to zrozumieć. Po drugie, zaznaczyłam, że zarówno Ty, jak i ja pomimo rozbieżnych zdań, możemy osobie pytającej, doradzić z naszego takiego, czy innego doświadczenia, co uważamy za słuszne, ale nie zawiadujemy czyimś budżetem i nie mamy żadnego wpływu na ostateczną decyzję. Nie atakuj dla zasady. Tu nie chodzi o to, żeby nikogo nie urazić, tylko o to żeby uszanować odmienność poglądów.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Postnapisał(a) Bocian » 25.04.2013 10:52

arabesqa74 napisał(a):Czy aby na pewno przeczytałeś mój post ze zrozumieniem?
Po pierwsze nie było ni słowa personalnie, bo nie mam zamiaru wdawać się w żadne pyskówki. Każdy ma swoje zdanie i jestem w stanie to zrozumieć. Po drugie, zaznaczyłam, że zarówno Ty, jak i ja pomimo rozbieżnych zdań, możemy osobie pytającej, doradzić z naszego takiego, czy innego doświadczenia, co uważamy za słuszne, ale nie zawiadujemy czyimś budżetem i nie mamy żadnego wpływu na ostateczną decyzję. Nie atakuj dla zasady. Tu nie chodzi o to, żeby nikogo nie urazić, tylko o to żeby uszanować odmienność poglądów.

Nikogo nie atakuję, a tym bardziej dla zasady. Mam inne zasady. I czy ja mówiłem o kimś personalnie? Zacytowałem twój post, bo byłaś ostatnią osobą która się wypowiedziała. Nie zawiaduję niczyim budżetem, radzę nie zabierać DUŻO jedzenia, bo moje doświadczenie mi to podpowiada. Oszczędności wg mnie nie tak wielkie jak to niektórzy przedstawiają. Na moje pytanie ile to jest w PLN, padła na razie jedna odpowiedź. Czy ja nakazuje nie brać jedzenia? Nie. Radzę nie brać dużo.
PabloX
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 1759
Dołączył(a): 20.05.2012

Postnapisał(a) PabloX » 25.04.2013 11:02

arabesqa74 napisał(a):Wydawało mi się, że to forum jest po to, żeby wymieniać się poglądami, uczyć się OD TYCH CO JUŻ DOŚWIADCZYLI, a nie po to, żeby wypaść lepiej na tle tych co mają mniej i dowartościowywać swoje ego. Nie wiem, może nadinterpretuję, ale odnoszę wrażenie, że jedyna słuszna opcja leży po stronie tych CO MAJĄ, a biedaczki to nad Bałtyk.... albo Wygwizdowo Górne.
Nie chcę nikogo urazić i wdawać się w bezsensowną dyskusję, ale trochę dziwne są dla mnie komentarze w stylu "...zabiera z Polski...bo lubi". W tym cały dowcip, że niezależnie od statusu, po to mam urlop, żeby spędzić go jak i gdzie lubię. Nie narzucam swojego zdania, tylko dzielę się spostrzeżeniami. Nie oceniam, tylko radzę. Mam nadzieję, że niektóre komentarze nie są podszyte złośliwością, tylko zdrowym ekonomicznym spojrzeniem na rzeczywistość i faktycznie na celu mają przywołanie do rozsądku tych popadających w skrajność (wożenie całej spiżarni w celu oszczędności), ale z drugiej strony jak kto chce, to niech tak ma. Nie da się nikogo uszczęśliwić na siłę.
Pozdrawiam


Arabesqua, jakbyś przeczytała co na ten temat pisałem w tym wątku wcześniej, to chyba nie byłoby Twojego powyższego posta. Piszę: rozumiem oszczędności - te duże i te małe, albo to, że komuś nie smakuje zagraniczne jedzenie, woli swoje - i ok, niech każdy zabiera co chce i ile chce. Ja poza kawą i herbatą nie zabieram (może w tym roku trochę produktów zabiorę, bo będę miał więcej niż zwykle miejsca w bagażniku), ale nikogo nie namawiam, że musi robić tak samo jak ja. Ani nie twierdzę, że to jest jedyny sensowny pomysł. Ja wolę tak, ktoś inny inaczej - jego sprawa. Ale są ludzie - w tym wątku i w podobnych dotyczących kosztów - którzy koniecznie muszą przekonać, że ich sposób na wakacje jest jedynym możliwym. Wśród części obowiązuje poprawność nakazująca pokazanie, jacy są mądrzy i zaradni i jakie mieli w związku z tym tanie wakacje. To są często bzdury, które mogą przeszkodzić osobom dopiero planującym wakacje we właściwym skalkulowaniu kosztów.

Druga rzecz - nie w tym wątku akurat, ale w jakimś innym jakiś mądrala objaśniał, że zabiera polskie piwo, bo jest najlepsze na świecie i tłumaczył jego wyższość nad "czeskimi sikaczami". Serio :roll: Oczywiście de gustibus..., ale po czymś takim czuję się usprawiedliwiony do czynienia drobnych uszczypliwości - nawiasem mówiąc nie skierowanych do konkretnych osób - np. z "polskimi winami". W sumie mają nad zagranicznymi winami te same przewagi, co polskie "piwo" nad chorwackimi czy czeskimi "sikaczami". Też są mocniejsze i tańsze niż te zagraniczne. :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Czy warto zabierać jedzenie do Chorwacji? - strona 20
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone