Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czy warto zabierać jedzenie do Chorwacji?

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 30.05.2008 08:33

FUX napisał(a):W kwestii Turcji, Rodosu, etc.
Parę tygodni temu weszliśmy do Neckermanna.
4 osoby w tym dwoje dzieci. Wyjazd druga polowa czerwca/przełom lipca.
Za 14 dni all incl. wyszlo od 9-12.5kpln
Nie liczę dojazdu na lotnisko, parkingu, wycieczek fak. na miejscu.
Za 9kpl mogę siedzieć w Cro 3-4 tyg.


To masz pecha ( lub źle szukasz, za późno, ...).
Kolega był w tamtym roku w Turcji, 2 tyg. hotel 5 gwiazd,all incl. - koszt na dwie osoby, z wycieczkami raptem 4600 zł. ( tyle ogółem wydał).
W tym roku jedzie do Egiptu - czasookres pobytu, holel, wyżywienie - podobne. Koszt jaki zaplacił w biurze to coś około 4000 zł. ( chyba nawet mniej). Rezerwował zawsze na początku roku ( promocje, upusty) a sam wyjazd to miesiąc czerwiec.
Dla ciekawości ..... w Chorwacji nigdy nie był. Chce ale tak już ma że boi się jazdy samochodem na dłuższych trasach. Odbierał samochód w Lublinie to po odbiór pojechał............ z synem- bał się tak długiej trasy, Rzeszów - Lublin ( około 150 km). :!: :evil: :evil:

Zawsze mnie "gwałci" abym jechał z nim ..... ale póki co to baaardzo lubię jazdę samochodem i jadę tam gdzie lubię. :D "Afrykę" pozostawiam na późną starość. :wink:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 30.05.2008 08:48

woka napisał(a):
FUX napisał(a):W kwestii Turcji, Rodosu, etc.
Parę tygodni temu weszliśmy do Neckermanna.
4 osoby w tym dwoje dzieci. Wyjazd druga polowa czerwca/przełom lipca.
Za 14 dni all incl. wyszlo od 9-12.5kpln
Nie liczę dojazdu na lotnisko, parkingu, wycieczek fak. na miejscu.
Za 9kpl mogę siedzieć w Cro 3-4 tyg.


To masz pecha ( lub źle szukasz, za późno, ...).
Kolega był w tamtym roku w Turcji, 2 tyg. hotel 5 gwiazd,all incl. - koszt na dwie osoby, z wycieczkami raptem 4600 zł. ( tyle ogółem wydał).
W tym roku jedzie do Egiptu - czasookres pobytu, holel, wyżywienie - podobne. Koszt jaki zaplacił w biurze to coś około 4000 zł. ( chyba nawet mniej). Rezerwował zawsze na początku roku ( promocje, upusty) a sam wyjazd to miesiąc czerwiec.
Dla ciekawości ..... w Chorwacji nigdy nie był. Chce ale tak już ma że boi się jazdy samochodem na dłuższych trasach. Odbierał samochód w Lublinie to po odbiór pojechał............ z synem- bał się tak długiej trasy, Rzeszów - Lublin ( około 150 km). :!: :evil: :evil:

Zawsze mnie "gwałci" abym jechał z nim ..... ale póki co to baaardzo lubię jazdę samochodem i jadę tam gdzie lubię. :D "Afrykę" pozostawiam na późną starość. :wink:

Woka.
Jeżeli podzielisz 4 przez 2, to wychodzą kwoty zblizone do tych, ktore ja podałem....
A stwierdzenie To masz pecha ( lub źle szukasz, za późno, ...). dotyczy chyba Twojego Znajomego, bo skoro kupowal pół roku przed wyjazdem, to przepłacił.... :twisted:
Pozdrowienia dla Znajomego.

Jeszcze w kontekście miejsca i pobytu. Z kilku ofert, jakie mi przedstawiono, po poszukaniu opinii w necie na temat tych lokalizacji, miałem mieszane uczucia.... :?
A więc Cro w czerwcu i może drugi raz na tydzień w sierpniu. Kasa jeszcze mi zostanie...

:mrgreen:

P.S. Egipskie hotele wprowadzaja doplaty/podwyżki za all inclusive za polskich gości; za dużo żrą i chleją, bo konsumpcją tego raczej nazwać nie można...
Ale to już wątek na inną dyskusję.
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 30.05.2008 09:37

FUX napisał(a):
adamk3 napisał(a): swoje doświadczenia i dobre trafienia z restauracjami w Chorwacji oceniam na 50/50 /nawet te droższe/ np. w Dubrowniku pizza /cena koszmar/ z mielonką -
Trogir - 1 od twierdzy /na osobę ca' 40 E/ zjeść się dało ale daleko do doskonałości.


Po zeszlorocznym rajdzie przez Chorwację z dolu do góry mogę z calą odpowiedzialnością stwierdzić, że ceny w knajpkach są zbliżone.
Czy to byl Molunat, Dubrovnik, Zablace, Cavtat, Zivogosce za te same potrawy płaciłem podobnie.
Mule ok. 70 kun/kg, prsut za porcję to samo, stolno wino także, lody koło 4-5 kun, kawa także.

Jak napisała Kasia, wstyd, że starej zasady obieżyświatów nie znasz, że najlepsze jedzenie jest tam, gdzie chadzają miejscowi...
Ale mam nadzieję, że od tej chwili będziesz juz wiedział.
P.S. Porównanie cen nie dotyczy knajp hotelowych; tam nie bywałem....


Znam zasady i z reguły pytam miejscowych - tylko co zrobić jak takie polecą.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
:wink:
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 30.05.2008 10:20

adamk3 napisał(a):
FUX napisał(a):
adamk3 napisał(a): swoje doświadczenia i dobre trafienia z restauracjami w Chorwacji oceniam na 50/50 /nawet te droższe/ np. w Dubrowniku pizza /cena koszmar/ z mielonką -
Trogir - 1 od twierdzy /na osobę ca' 40 E/ zjeść się dało ale daleko do doskonałości.


Po zeszlorocznym rajdzie przez Chorwację z dolu do góry mogę z calą odpowiedzialnością stwierdzić, że ceny w knajpkach są zbliżone.
Czy to byl Molunat, Dubrovnik, Zablace, Cavtat, Zivogosce za te same potrawy płaciłem podobnie.
Mule ok. 70 kun/kg, prsut za porcję to samo, stolno wino także, lody koło 4-5 kun, kawa także.

Jak napisała Kasia, wstyd, że starej zasady obieżyświatów nie znasz, że najlepsze jedzenie jest tam, gdzie chadzają miejscowi...
Ale mam nadzieję, że od tej chwili będziesz juz wiedział.
P.S. Porównanie cen nie dotyczy knajp hotelowych; tam nie bywałem....


Znam zasady i z reguły pytam miejscowych - tylko co zrobić jak takie polecą.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
:wink:



Ja tam nie mam z tym problemu, proszę o dokładkę. Uwielbiam takie jedzonko.
wojtek51
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 191
Dołączył(a): 18.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtek51 » 30.05.2008 11:32

woka napisał(a):Kolega był w tamtym roku w Turcji, 2 tyg. hotel 5 gwiazd,all incl. - koszt na dwie osoby, z wycieczkami raptem 4600 zł. ( tyle ogółem wydał).

Czy można prosić o namiary na ten hotel?
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 30.05.2008 11:53

WOKA:
4600 za dwa tygodnie w Turcji dla 2 osób, robi mi zapewne 8 - 9 tysięcy dla osób czterech, bo taką mam rodzinę

jak doliczę dojazd do lotniska, wynajęcie samochoduna miejscu i kupno multum rzeczy, których nie zabiorę do samolotu (+ żal, że są takie, których nie zabieram i nie kupię :wink: ) to wyjdzie jeszcze więcej ...

nadal sądzisz, że Chorwacja jest droższa? 8 tysięcy za dwa tygodnie? hmmm, policzmy ...
- 14 noclegów (a co tam, 16, bo doliczam po drodze) x 50 e = 800 e = 2.800 pln
- paliwo ( 4 tyś km, diesel, 8/100, liczę 5p ln za litr - zauważ, że zawyżam) = 1.600 pln
- 50 e dziennie na jedzenie i bzdury (i znów zawyżam) = 2.400 pl

wychodzi 6.800 - byłeś, wiesz - inaczej obliczyć się nie da; jasne - można wydać więcej, ale - można też wydać mniej ...

I nie kłóc sięze mną, bo straszny ze mnie sknera, grosz obracam przed wydaniem 3 razy i wszystko sobie dobrze obliczyłem :wink:

pozdrov, Krystof
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 30.05.2008 11:58

WOKA:
4600 za dwa tygodnie w Turcji dla 2 osób, robi mi zapewne 8 - 9 tysięcy dla osób czterech, bo taką mam rodzinę

jak doliczę dojazd do lotniska, wynajęcie samochoduna miejscu i kupno multum rzeczy, których nie zabiorę do samolotu (+ żal, że są takie, których nie zabieram i nie kupię :wink: ) to wyjdzie jeszcze więcej ...

nadal sądzisz, że Chorwacja jest droższa? 8 tysięcy za dwa tygodnie? hmmm, policzmy ...
- 14 noclegów (a co tam, 16, bo doliczam po drodze) x 50 e = 800 e = 2.800 pln
- paliwo ( 4 tyś km, diesel, 8/100, liczę 5p ln za litr - zauważ, że zawyżam) = 1.600 pln
- 50 e dziennie na jedzenie i bzdury (i znów zawyżam) = 2.400 pl

wychodzi 6.800 - byłeś, wiesz - inaczej obliczyć się nie da; jasne - można wydać więcej, ale - można też wydać mniej ...

I nie kłóc sięze mną, bo straszny ze mnie sknera, grosz obracam przed wydaniem 3 razy i wszystko sobie dobrze obliczyłem :wink:

pozdrov, Krystof
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 30.05.2008 22:15

Jeśli chodzi o czas to też różnie bywa . Do Cro ze Śląska na np. środkowe wybrzeże to ok. 12h
Ja do najbliższych lotnisk mam zawsze ok. 2 h ( K-ce, Wrocław , Kraków)
Trzeba być 2 h przed wylotem=4h + lot 2h + 1 h odprawy u Arabów - 1 h transfer do hotelu = 8 godzin . Wolę 4 h dołozyć być mobilny z własnym autem , poznawać ludzi a nie hotelowy blichtr.
Turystom gratulujemy Egiptu :D
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 02.06.2008 08:11

Wracając do głównego tematu tego wątku:

Kulka53 przekroczył granicę słoweńsko-chorwacką mając ze sobą tradycyjnie wszystko co potrzebne jest turyście preferującemu niezależność od knajp i miejscowego handlu.

Granica między Lendavą (Słowenia) a Varazdinem(Chorwacja) w sobotę 31 maja 2008 o godzinie 19.30 świeciła pustkami, celnicy poprosili o otwarcie bagażnika zapełnionego prowiantem, słoikami, torbami, kurtkami i ...............kazali go zamknąć. Żadnego przekopywania, sprawdzania, przekładania czy dotykania zawartości bagażnika.

Pozdrawiam w jego imieniu Wszystkich lubiących zabierać ze sobą coś z żywności z Polski.

Lidia
miqel
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 8
Dołączył(a): 14.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) miqel » 02.06.2008 10:56

mario_ napisał(a):Gdziekolwiek nie jestem jem miejscowe dania, taki juz jestem typ.
Dla mnie to część nieodłączna podróżowania. I dlatego szczerze nie rozumiem ludzi pijących Żywca czy Wyborową właśnie w Chorwacji a takich ludzi widziałem. Przecież wyborowej moge się napić choćby w tej chwili, kupionej za rogiem. A lozovacy juz nie, bo muszę ja przywieźć (a jade dopiero we wrzesniu) stamtąd a nie polską wódę wieźć tam.


Popieram też jestem za tym by spróbować miejscowych specjalności, jednak przywiezienie jedzenie z Polski może nieco odciążyć budżet, co czasami nie jest bagatelną sprawą. Poza tym czasami nie można dostać tego co lubimy, mi np. chorwackie piwko nie smakuje tak jak nasze.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 02.06.2008 11:05

Problem tkwi nie w tym, czy wieziemy z Polski, tylko ILE JEMY.
Jeżeli ktoś ma tzw. spust i musi mieć na kilkuosobową rodzinę ponad kg mięsa na obiad + wędliny, to wtedy robi się problem.... :twisted: :lol: :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108895
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.06.2008 11:38

Lidia K napisał(a):Granica między Lendavą (Słowenia) a Varazdinem(Chorwacja) w sobotę 31 maja 2008 o godzinie 19.30 świeciła pustkami, celnicy poprosili o otwarcie bagażnika zapełnionego prowiantem, słoikami, torbami, kurtkami i ...............kazali go zamknąć. Żadnego przekopywania, sprawdzania, przekładania czy dotykania zawartości bagażnika.

Pozdrawiam w jego imieniu Wszystkich lubiących zabierać ze sobą coś z żywności z Polski.

Lidia


Czyli wszystko po "staremu" :lol: za każdym razem jak przejeżdżałem przez ten punkt graniczny (lub w Gorican-granica HU/HR) - kontrola wyglądała tak samo - celnicy prosili o otwarcie bagażnika, pobieżny rzut oka - i proszę jechać. :lol:
Dziwiłem się tylko po co w ogóle do "takiej kontroli" 8O kazali otwierać bagażnik :?:
Może chcieli aby przewożona żywność dostała trochę świeżego powietrza :wink:

Jeśli wieczorem przy pustej granicy nie było "trzepania" samochodu , to w środku sezonu , na upale i przy wzmożonym ruchu samochodów tym bardziej "trzepania " nie będzie :lol:

Potwierdza się moje twierdzenie o "martwym przepisie" :!: :papa:
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 02.06.2008 13:29

Janusz Bajcer napisał(a):
Lidia K napisał(a):Granica między Lendavą (Słowenia) a Varazdinem(Chorwacja) w sobotę 31 maja 2008 o godzinie 19.30 świeciła pustkami, celnicy poprosili o otwarcie bagażnika zapełnionego prowiantem, słoikami, torbami, kurtkami i ...............kazali go zamknąć. Żadnego przekopywania, sprawdzania, przekładania czy dotykania zawartości bagażnika.

Pozdrawiam w jego imieniu Wszystkich lubiących zabierać ze sobą coś z żywności z Polski.

Lidia


Czyli wszystko po "staremu" :lol: za każdym razem jak przejeżdżałem przez ten punkt graniczny (lub w Gorican-granica HU/HR) - kontrola wyglądała tak samo - celnicy prosili o otwarcie bagażnika, pobieżny rzut oka - i proszę jechać. :lol:
Dziwiłem się tylko po co w ogóle do "takiej kontroli" 8O kazali otwierać bagażnik :?:
Może chcieli aby przewożona żywność dostała trochę świeżego powietrza :wink:

Jeśli wieczorem przy pustej granicy nie było "trzepania" samochodu , to w środku sezonu , na upale i przy wzmożonym ruchu samochodów tym bardziej "trzepania " nie będzie :lol:

Potwierdza się moje twierdzenie o "martwym przepisie" :!: :papa:


Tylko powyzej chodzi o przejazd 31.05.
Jeśli dobrze zrozumiałem przepis wchodzi w życie 1.06.
Chyba musimy poczekać na przejazd osób jadących po 01.06 , a najlepiej tych którzy jadą w "sezonie"
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108895
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.06.2008 17:33

Po 1.06. będzie tak samo jak 31.05. :lol: :lol:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3897
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 02.06.2008 17:41

Nas nigdy nie trzepali, a nawet nie kazali otwierać bagżnika, za każdym razem przyjaźnie machając ręką "jechać dalej". Mam nadzieję i intuicyjnie wyczuwam, że w tym roku zachowywać się będą podobnie. Zawsze natomiast robiłam zakupy w Cro, zamiast mięsa, na które w tamtejszym upale właściwie nie ma się po prostu ochoty często kupowaliśmy ryby i owoce morza, lub po prostu konsumowaliśmy posiłek w konobie. Kilka niezbędnych rzeczy i tak zabiorę z sobą, gorzej będzie jeśli na granicy każą mi je utylizować. No ale cóż mogą to być np moje prezenty dla gospodarzy... :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Czy warto zabierać jedzenie do Chorwacji? - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone