.png)
.png)
Lubuszanin napisał(a):Ciekawy jestem ilu zakochanych w Chorwacji forumowiczow, zrezygnuje z wypoczynku w Chorwacji przez te ograniczenia?
.png)
Bierut napisał(a):Lubuszanin napisał(a):Ciekawy jestem ilu zakochanych w Chorwacji forumowiczow, zrezygnuje z wypoczynku w Chorwacji przez te ograniczenia?
Ale czy to takie śmiszne ? Można być zakochanym i jednocześnie zrezygnować po prostu z przyczyn finansowych. Po pierwsze nie zdziwmy się jak paliwo dojdzie do 6 zł, dodatkowe koszty winiet w Słoweni, zakaz wwozu naszej czyli tańszej żywności, nie licząc naturalnego wzrostu cen spowodowanych kryzysem globalnym. Gdzieś kończy sie zdolność finansowa. Tak więc chęć wyjazdu do Chorwacji w takich warunkach jest wystarczającym dowodem sympatii do tego kraju.
Aha, o ile pamiętam zaletą spędzania wakacji w Chorwacji jest szeroko rozwinięta baza prywatnych apartamentów znacznie tańszych niż hotele z dostępem do dobrze wyposażonych kuchni.
.png)
Lubuszanin napisał(a):Ciekawy jestem ilu zakochanych w Chorwacji forumowiczow, zrezygnuje z wypoczynku w Chorwacji przez te ograniczenia?
.png)
.png)
Janusz Bajcer napisał(a):Lubuszanin napisał(a):Ciekawy jestem ilu zakochanych w Chorwacji forumowiczow, zrezygnuje z wypoczynku w Chorwacji przez te ograniczenia?
W lipcu szykuję sobie słoiczki , kupuję konserwy, zupki z Knorra i Winiar (chińskich nie jadam) pakuję to wszystko wraz z namiotem do auta i jadę w sierpniu do Chorwacji.
Przewoziłem to wszystko 9 razy - to 10 raz też przewiozę
.png)
Za 9kpl mogę siedzieć w Cro 3-4 tyg.
.png)
furzyk napisał(a):kolega mi mowil, ze nie wolno wwozic jedzenia do chorwacji - czy to prawda ? Podobno jest to karane konfiskatem i mandatem
.png)
Lubuszanin napisał(a):Ciekawy jestem ilu zakochanych w Chorwacji forumowiczow, zrezygnuje z wypoczynku w Chorwacji przez te ograniczenia?
.png)
Janusz Bajcer napisał(a):Widocznie nie byłeś w Chorwacji na kempingach i nie wiesz jak tam jest.
Warunki do gotowania - a w zasadzie do podgrzewania posiłków i zmywania naczyń są bardzo dobre, a ceny pobytu na niektórych kempingach są porównywalne z kwaterami.
Janusz Bajcer napisał(a):Ps. Jak nie przepadasz za polskim żarciem to czym się żywisz w kraju.
.png)
mario_ napisał(a):nie, nie byłem, zawsze co roku jeżdże na kwatery. Skoro kasa porównywalna to nie widzę powodu jechać na kemping.
mario_ napisał(a):Właśnie kempingowców nie mogę zrozumieć po co chrzanią sie z garami bo:
1. na kempingu są gorsze warunki do gotowania/zmywania
.png)
Janusz Bajcer napisał(a):mario_ napisał(a):nie, nie byłem, zawsze co roku jeżdże na kwatery. Skoro kasa porównywalna to nie widzę powodu jechać na kemping.
Skoro nie byłeś , to skąd ta opinia:
mario_ napisał(a):Właśnie kempingowców nie mogę zrozumieć po co chrzanią sie z garami bo:
1. na kempingu są gorsze warunki do gotowania/zmywania
.png)
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
