Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czy warto zabierać jedzenie do Chorwacji?

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
rapez
Croentuzjasta
Posty: 456
Dołączył(a): 17.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) rapez » 08.06.2014 10:27

Zawsze zabieram jedzenie z Polski i będę tak robił dalej.... bo lubię nasze polskie jedzenie :hut:
piamir
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 809
Dołączył(a): 19.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) piamir » 08.06.2014 10:59

darek1 napisał(a):Ja tam wożę jedzenie i będę woził. Pieczona karkówka, boczek, wędzona polędwica, szynka wiejska ponadto na grilla białą surową kiełbasę, kaszankę, cebulę, skrzydełka i mięso wszelakie. Nie biegam po sklepach tylko wypoczywam. Swój dżem, krakowska podsuszana, pasztetowa. Wszystko przewoże w lodówce na prąd. Nie gardzę mielonymi w sam raz na pyszne danie z makaronem Lubella. No oczywiście biore ze sobą zapas Coca coli, Tonicu na drinki. Fajnie jest rozstawić stół na tarasie i sobie podjadać patrząc na morze. W konobach kupuje tylko frytki. A jakie mam oszczędności - duże. Co zaoszczędzę to wydaje na paliwo. Tak, że moi drodzy trzeba być dobrze zorganizowanym na urlopie to na wszystko starcza i jeszcze do kraju wróci. Pozdrawiam - 7 razy się było w Chorwacji to się ma spore doświadczenie w sprawach kulinarnych. Gdyby były pytania bardzo prosze na PW lub na forum :hut:

Dziwię się co poniektórym osobom, że mówią drogo. Nie będzie drogo jak sami przygotujecie sobie zapasy żywności w kraju i przewieziecie nad morze. Najważniejsza to jest właściwa organizacja urlopu.

Jeszcze ze dwa kanistry wody z Bałtyku i dmuchany basen i mamy full wypas. :oczko_usmiech:
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 08.06.2014 11:19

To wszystko zależy, w zeszłym roku np moja znajoma nabrała wędlin z ulubionej wiejskiej wędzarni. No i trzeba było połowę wyrzucić, zrobiły się kleiste, mimo trzymania w lodówce samochodowej, a później w lodówce w kwaterze...Jak ja jeżdżę zawsze jest b. gorąco, jeździmy z noclegami, tranzytowymi, nawet 2 dniowymi nad Balatonem. Nie ma sensu brać za dużo jedzenia w naszym przypadku. :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.06.2014 11:31

darek1 napisał(a):Ja tam wożę jedzenie i będę woził. Pieczona karkówka, boczek, wędzona polędwica, szynka wiejska ponadto na grilla białą surową kiełbasę, kaszankę, cebulę, skrzydełka i mięso wszelakie. Nie biegam po sklepach tylko wypoczywam. Swój dżem, krakowska podsuszana, pasztetowa. Wszystko przewoże w lodówce na prąd. Nie gardzę mielonymi w sam raz na pyszne danie z makaronem Lubella. No oczywiście biore ze sobą zapas Coca coli, Tonicu na drinki. Fajnie jest rozstawić stół na tarasie i sobie podjadać patrząc na morze. W konobach kupuje tylko frytki. A jakie mam oszczędności - duże. Co zaoszczędzę to wydaje na paliwo. Tak, że moi drodzy trzeba być dobrze zorganizowanym na urlopie to na wszystko starcza i jeszcze do kraju wróci. Pozdrawiam - 7 razy się było w Chorwacji to się ma spore doświadczenie w sprawach kulinarnych. Gdyby były pytania bardzo prosze na PW lub na forum :hut:

Dziwię się co poniektórym osobom, że mówią drogo. Nie będzie drogo jak sami przygotujecie sobie zapasy żywności w kraju i przewieziecie nad morze. Najważniejsza to jest właściwa organizacja urlopu.


Widzę sporo tego mięska - :) szacuneczek
Ale skoro "7 razy się było w Chorwacji to się ma spore doświadczenie w sprawach kulinarnych.."
i
"..W konobach kupuje tylko frytki"
to jakiego rodzaju pytania? Chyba tylko o pojemność lodówki,bo na temat chorwackiej kuchni raczej nie :oczko_usmiech:
Martines1
Globtroter
Posty: 54
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Martines1 » 08.06.2014 11:35

Fanka napisał(a):To wszystko zależy, w zeszłym roku np moja znajoma nabrała wędlin z ulubionej wiejskiej wędzarni. No i trzeba było połowę wyrzucić, zrobiły się kleiste, mimo trzymania w lodówce samochodowej, a później w lodówce w kwaterze...Jak ja jeżdżę zawsze jest b. gorąco, jeździmy z noclegami, tranzytowymi, nawet 2 dniowymi nad Balatonem. Nie ma sensu brać za dużo jedzenia w naszym przypadku. :papa:


To trzeba być twardym drajwerem i zajechać bez noclegu i dowieziesz paletę wędlin :) bo czasami się tacy ludzie zdarzają że mają 1000 km i oni sobie nocleg w połowie rezerwują:) :)
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 08.06.2014 11:39

Martines1 napisał(a):
Fanka napisał(a):To wszystko zależy, w zeszłym roku np moja znajoma nabrała wędlin z ulubionej wiejskiej wędzarni. No i trzeba było połowę wyrzucić, zrobiły się kleiste, mimo trzymania w lodówce samochodowej, a później w lodówce w kwaterze...Jak ja jeżdżę zawsze jest b. gorąco, jeździmy z noclegami, tranzytowymi, nawet 2 dniowymi nad Balatonem. Nie ma sensu brać za dużo jedzenia w naszym przypadku. :papa:


To trzeba być twardym drajwerem i zajechać bez noclegu i dowieziesz paletę wędlin :) bo czasami się tacy ludzie zdarzają że mają 1000 km i oni sobie nocleg w połowie rezerwują:) :)


Wykluczone, my jesteśmy już kategorią wygodnych brzuchów i musimy mieć komfort i tak mój mąż narzeka i by wolał lecieć do Cro samolotem.... :oczko_usmiech:
Martines1
Globtroter
Posty: 54
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Martines1 » 08.06.2014 11:43

Niestety ale za wygodę się płaci a samolot już zwiększa koszty odpoczynku :)
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 08.06.2014 11:48

Martines1 napisał(a):Niestety ale za wygodę się płaci a samolot już zwiększa koszty odpoczynku :)


To po pierwsze, a po drugie są jeszcze inne obiektywne przeciw samolotowe wskazania, jak zabranie pontonu. Zresztą nie tylko to.... :mrgreen:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.06.2014 11:53

A może pojechać w dwójkę takim autkiem
Obrazek
i zabrać ze sobą mięso, wędliny i inne wyroby spożywcze :?: :roll: :wink:

Na plaży w Makarskiej otworzyć stoisko i sprzedawać zgłodniałym polskich specjałów rodakom :!: :D :wink:
Majdan72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 709
Dołączył(a): 30.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Majdan72 » 08.06.2014 12:04

darek1 napisał(a):Ja tam wożę jedzenie i będę woził. Pieczona karkówka, boczek, wędzona polędwica, szynka wiejska ponadto na grilla białą surową kiełbasę, kaszankę, cebulę, skrzydełka i mięso wszelakie. Nie biegam po sklepach tylko wypoczywam. Swój dżem, krakowska podsuszana, pasztetowa. Wszystko przewoże w lodówce na prąd. Nie gardzę mielonymi w sam raz na pyszne danie z makaronem Lubella. No oczywiście biore ze sobą zapas Coca coli, Tonicu na drinki. Fajnie jest rozstawić stół na tarasie i sobie podjadać patrząc na morze. W konobach kupuje tylko frytki. A jakie mam oszczędności - duże. Co zaoszczędzę to wydaje na paliwo. Tak, że moi drodzy trzeba być dobrze zorganizowanym na urlopie to na wszystko starcza i jeszcze do kraju wróci. Pozdrawiam - 7 razy się było w Chorwacji to się ma spore doświadczenie w sprawach kulinarnych. Gdyby były pytania bardzo prosze na PW lub na forum :hut:

Dziwię się co poniektórym osobom, że mówią drogo. Nie będzie drogo jak sami przygotujecie sobie zapasy żywności w kraju i przewieziecie nad morze. Najważniejsza to jest właściwa organizacja urlopu.


Podobnie jak Darek zabieram trochę jedzonka i picia z Polski. Może nie w takich ilościach i nie tak zróżnicowane menu ,ale zawsze coś bierzemy. Coś tam na obiadokolacje i śniadania kupuję (po promocyjnej cenie :wink: ) od kolegi ,który jest przedstawicielem w jednej bardzo znanej firmie produkującej gotowe obiadki i mięska wszelakie w słoikach. Zabieram też naszą ulubioną Muszyniankę-jakieś 2 zgrzewki.
Czas na przygotowywanie obiadu od podstaw ,zawsze można wykorzystać na przyjemniejsze rzeczy...
Zaoszczędzoną kaskę też można wydać na paliwo lub np.winiety.
Dla mnie wczasy to wypoczynek, a jeżeli nie stać mnie na codzienne stołowanie się w konobach i szkoda czasu na przygotowywanie obiadów w apartmanie, to gotowe dania ,których na co dzień nie jadam - nie są niczym złym. :wink:
pozdrav :papa:
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 08.06.2014 12:08

Lednice napisał(a):A może pojechać w dwójkę takim autkiem
Obrazek
i zabrać ze sobą mięso, wędliny i inne wyroby spożywcze :?: :roll: :wink:

Na plaży w Makarskiej otworzyć stoisko i sprzedawać zgłodniałym polskich specjałów rodakom :!: :D :wink:



Moje zdanie jest takie, że nasza kuchnia dostosowana do innych temperatur, aczkolwiek b. dobra, średnio pasuje do temperatur typu 35 stopni...Chyba, że chłodnik mniam, ale no nie będę brać botwinki i zsiadłego mleka do Cro nie mam miejsca. Zresztą słuchajcie jak takie mleko się rozleje w samochodzie, smród na lata zostaje.Wiem bo moja teściowa miała zwyczaj zabierania do domu mleka prosto od krowy w kance i zawsze jakimś cudem jej się to mleko rozlało...Naprawdę to jest odlot zapachowy, rozlane mleko w samochodzie.

Mam jednak w tym roku tajny plan zabrania ogórków na małosolne, też pasują do tropiku... :D
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 08.06.2014 12:23

Lednice napisał(a):A może pojechać w dwójkę takim autkiem
Obrazek
i zabrać ze sobą mięso, wędliny i inne wyroby spożywcze :?: :roll: :wink:

Na plaży w Makarskiej otworzyć stoisko i sprzedawać zgłodniałym polskich specjałów rodakom :!: :D :wink:



Podejrzewam, że rozeszłoby się w kilka godzin. 8)

I tak całkiem na poważnie - to wbrew pozorom wcale nie jest zły pomysł na spędzenie wakacji w Chorwacji tanim kosztem (oczywiście jeśli ktoś ma dostęp do takiej chłodni).
Miril
Croentuzjasta
Posty: 274
Dołączył(a): 23.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miril » 08.06.2014 12:50

I tak całkiem na poważnie - to wbrew pozorom wcale nie jest zły pomysł na spędzenie wakacji w Chorwacji tanim kosztem (oczywiście jeśli ktoś ma dostęp do takiej chłodni).[/quote]
Zamiast chłodni wystarczy porządna lodówka :lol: . My rownież zabieramy część jedzenia ze sobą. Pasteryzacja czyni cuda :mrgreen: (było na forum) .
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 08.06.2014 13:00

Miril napisał(a): Zamiast chłodni wystarczy porządna lodówka :lol: .


Dla siebie - tak!

Ale na handel to już lodówka nie wystarczy. :D A tam była mowa o wystawieniu stoiska w Makarskiej.
Ostatnio edytowano 08.06.2014 13:02 przez Raul73, łącznie edytowano 1 raz
Jackar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 683
Dołączył(a): 07.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jackar » 08.06.2014 13:01

walp napisał(a):To temat z cyklu: przez Czechy-Austrię, czy przez Słowację-Węgry. Jeden będzie udowadniał, że czeskie autostrady są do d***, a inny, że są bardzo dobre. :oczko_usmiech:

Jeżeli chodzi o zabieranie jedzenia do Cro, to z workiem ziemniaków nie jeżdżę, ale coś tam zabieram,
i nie mam z tego powodu kompleksów.



Albo wyższość Bałtyku nad Jadranem lub odwrotnie

Ja też parę słoików biorę, bo coś tam zawsze można przyoszczędzić. Ale gdyby stać mnie było na codzienne konoby, to jedzenia bym do Cro nie zwoził
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Czy warto zabierać jedzenie do Chorwacji? - strona 73
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone