Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czy warto zabierać jedzenie do Chorwacji?

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Postnapisał(a) Bocian » 07.06.2014 10:11

ruzica napisał(a):
Z tymi konobami to bym nie przesadzała, na pewno nie jest 50% drożej, ale faktem jest, że konob z przyzwoitymi cenami trzeba dobrze poszukać. :wink:


Uważam, ze należy szukać konob z przyzwoitym jedzeniem a nie cenami.
vizila
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 15.07.2012

Postnapisał(a) vizila » 07.06.2014 10:14

mervik napisał(a):
vizila napisał(a): Po co zabierać jakiekolwiek jedzenie skoro ceny w sklepach maja takie same jak u Nas.

.....no nie przesadzaj z tymi cenami ,że takie same jak u nas :roll:
...są droższe od 20-40 % :wink:
...a w konobach [ knajpach ] ponad 50% więcej za obiadek niż u nas :wink:
....taka jest prawda i nie ma co się czarować ,tylko się nastawić na rzeczywistość :)

Zgodzę się tylko co do knajp, tam rzeczywiście jest drożej, jedyne co jest w normalnych cenach (takich jak u nas) to pizza. W sklepach tak jak napisałem ceny są porównywalne owoce i warzywa są tańsze i dużo smaczniejsze ale np mięso jest droższe. Jedynie kurczak jest porównywalny. Ale nie przesadzajmy jedziemy na wakacje a nie po to żeby oszczędzać jakieś grosze. Mówie jeśli komuś szkoda tej różnicy niech wybierze sobie inny kierunek. Nie po to pracuje ciężko cały rok żeby żywić się przez 2 tygodnie urlopu daniami ze słoików albo konserwami:D tylko po to żeby po powrocie powiedzieć, że byłem w Chorwacji. Przepraszam za brutalną prawdę ale tak jest w wielu przypadkach. Nie chcę żeby Mój post był odebrany jako atak na kogokolwiek tylko chce otworzyć ludziom oczy albo zmienić ich tok myślenia czy podejście do urlopów
pietja10
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 136
Dołączył(a): 16.08.2011

Postnapisał(a) pietja10 » 07.06.2014 10:21

vizila napisał(a):
mervik napisał(a):
vizila napisał(a): Po co zabierać jakiekolwiek jedzenie skoro ceny w sklepach maja takie same jak u Nas.

.....no nie przesadzaj z tymi cenami ,że takie same jak u nas :roll:
...są droższe od 20-40 % :wink:
...a w konobach [ knajpach ] ponad 50% więcej za obiadek niż u nas :wink:
....taka jest prawda i nie ma co się czarować ,tylko się nastawić na rzeczywistość :)

Zgodzę się tylko co do knajp, tam rzeczywiście jest drożej, jedyne co jest w normalnych cenach (takich jak u nas) to pizza. W sklepach tak jak napisałem ceny są porównywalne owoce i warzywa są tańsze i dużo smaczniejsze ale np mięso jest droższe. Jedynie kurczak jest porównywalny. Ale nie przesadzajmy jedziemy na wakacje a nie po to żeby oszczędzać jakieś grosze. Mówie jeśli komuś szkoda tej różnicy niech wybierze sobie inny kierunek. Nie po to pracuje ciężko cały rok żeby żywić się przez 2 tygodnie urlopu daniami ze słoików albo konserwami:D tylko po to żeby po powrocie powiedzieć, że byłem w Chorwacji. Przepraszam za brutalną prawdę ale tak jest w wielu przypadkach. Nie chcę żeby Mój post był odebrany jako atak na kogokolwiek tylko chce otworzyć ludziom oczy albo zmienić ich tok myślenia czy podejście do urlopów



Nie dla każdego jedzenie to kwestia istotna. Jedni jedzą, żeby żyć, a inni żyją, żeby jeść. Każdy ma inne priorytety. To, że ktoś je "z puszki" nie znaczy, że nie był w Chorwacji. Być może zaoszczędzone na jedzeniu pieniądze zatankował w pojazd i zwiedził więcej niż Ty i nakarmił duszę widokami, a nie ciało żarciem w konobie.
Też jestem zdania, że nie należy przesadzać z oszczędzaniem. Tankuję jak mi się kończy benzyna. Jadę po autostradach a nie objazdami. Kupuję drinki, jem w restauracjach. Ale uważam też, że należy oszczędzać na tych dziedzinach na których potrafimy. Wszyscy najbogatsi ludzie świata są bardzo oszczędni i z czegoś to wynika.
Arooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 08.08.2011

Postnapisał(a) Arooo » 07.06.2014 10:27

Bocian napisał(a):
ruzica napisał(a):
Z tymi konobami to bym nie przesadzała, na pewno nie jest 50% drożej, ale faktem jest, że konob z przyzwoitymi cenami trzeba dobrze poszukać. :wink:


Uważam, ze należy szukać konob z przyzwoitym jedzeniem a nie cenami.


W polsce jak ktoś chce zjeść dobrze, miło i kulturalnie to trzeba więcej zapłacić.
Uważam że sa to naturalne reguły rynku. Wiadomo że nie chodzimy do restauracji codziennie.
Restaurator musi opłacić swoich pracowników, zapłacic szereg haraczy państwu, wyprac obrusy, umyć naczynia.
Dlatego jest drożej, to zupełnie normalne.
Arooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 08.08.2011

Postnapisał(a) Arooo » 07.06.2014 10:33

pietja10 napisał(a):Kierunku nie zmienią, bo to nie jest akurat kwestia przypadkowa, że tak lubimy tam jeździć. Po prostu im bardziej będą nam zacieśniać pasa, tym bardziej będziemy kombinować. Na drogie drogi mamy objazdy, na drogie żarcie, własne w słoikach, tyskie w puszce, paliwo w kanistrach (tak, znam i takich). Myślę, że na tym nasza inwencja się nie kończy i pójdziemy dalej jeśli ceny wciąż będą nieracjonalnie rosnąć. Ale jeździć nie przestaniemy, bo kochamy Chorwację i przynajmniej niektórzy uważają ją jako drugą Ojczyznę.


1 Ja też kocham Chorwację, ale nie kocham, jak ktoś ze mnie zdziera ( teraz prawdopodobnie pod pretekstem wejścia do UE)
2 Z tym kombinowaniem to tylko czekam aż bedziemy wozić jakieś towary z Polski "na handel" :D
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Postnapisał(a) Dziadek Maciek » 07.06.2014 10:45

Osobom, które często same szykują jedzenie, polecam


Obrazek

Z boczkiem lub bez, ceny ok 11-13 zł, porcja na 4 osoby. Danie doskonałe z np . jakiem smażony, kotletem, łososiem czy inna rybą
pietja10
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 136
Dołączył(a): 16.08.2011

Postnapisał(a) pietja10 » 07.06.2014 10:49

Arooo napisał(a):2 Z tym kombinowaniem to tylko czekam aż bedziemy wozić jakieś towary z Polski "na handel" :D


Hehehe, no ja już kombinowałem co w tym roku przywieźć. Ja z dzieciakami na plażę, a żona kocyk przy deptaku porozkłada i będzie handel :P
vizila
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 15.07.2012

Postnapisał(a) vizila » 07.06.2014 10:51

pietja10 napisał(a):
vizila napisał(a):
mervik napisał(a):
vizila napisał(a): Po co zabierać jakiekolwiek jedzenie skoro ceny w sklepach maja takie same jak u Nas.

.....no nie przesadzaj z tymi cenami ,że takie same jak u nas :roll:
...są droższe od 20-40 % :wink:
...a w konobach [ knajpach ] ponad 50% więcej za obiadek niż u nas :wink:
....taka jest prawda i nie ma co się czarować ,tylko się nastawić na rzeczywistość :)

Zgodzę się tylko co do knajp, tam rzeczywiście jest drożej, jedyne co jest w normalnych cenach (takich jak u nas) to pizza. W sklepach tak jak napisałem ceny są porównywalne owoce i warzywa są tańsze i dużo smaczniejsze ale np mięso jest droższe. Jedynie kurczak jest porównywalny. Ale nie przesadzajmy jedziemy na wakacje a nie po to żeby oszczędzać jakieś grosze. Mówie jeśli komuś szkoda tej różnicy niech wybierze sobie inny kierunek. Nie po to pracuje ciężko cały rok żeby żywić się przez 2 tygodnie urlopu daniami ze słoików albo konserwami:D tylko po to żeby po powrocie powiedzieć, że byłem w Chorwacji. Przepraszam za brutalną prawdę ale tak jest w wielu przypadkach. Nie chcę żeby Mój post był odebrany jako atak na kogokolwiek tylko chce otworzyć ludziom oczy albo zmienić ich tok myślenia czy podejście do urlopów



Nie dla każdego jedzenie to kwestia istotna. Jedni jedzą, żeby żyć, a inni żyją, żeby jeść. Każdy ma inne priorytety. To, że ktoś je "z puszki" nie znaczy, że nie był w Chorwacji. Być może zaoszczędzone na jedzeniu pieniądze zatankował w pojazd i zwiedził więcej niż Ty i nakarmił duszę widokami, a nie ciało żarciem w konobie.
Też jestem zdania, że nie należy przesadzać z oszczędzaniem. Tankuję jak mi się kończy benzyna. Jadę po autostradach a nie objazdami. Kupuję drinki, jem w restauracjach. Ale uważam też, że należy oszczędzać na tych dziedzinach na których potrafimy. Wszyscy najbogatsi ludzie świata są bardzo oszczędni i z czegoś to wynika.

Nie poszedles tym tokiem myślenia co ja. Nie mowie o jedzeniu w knajpach tylko o zabieraniu jedzenia z Polski i to nie oznacza ze jak będziesz jadł ze słoika zobaczysz więcej. To niema nic wspólnego, tak samo jak jazdy autostradami. Wręcz przeciwnie jadąc innymi drogami zobaczysz więcej. Zależy kto na co się nastawia. Watek jest o zabieraniu jedzenia z Polski wiec wypowiadam się na ten temat.
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Postnapisał(a) jara » 07.06.2014 11:09

jara napisał(a):jaja będą :mrgreen:
cooleczka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 412
Dołączył(a): 17.08.2011

Postnapisał(a) cooleczka » 07.06.2014 11:14

jara napisał(a):
jara napisał(a):jaja będą :mrgreen:

..... nie ma za co .....
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.06.2014 11:18

Hm,widzę,że starzy Cro maja już ubaw z odgrzewanego tematu :mrgreen:
Wstyd mi jednak trochę jak widzę jak ludzie wypakowują te wory ziemniaków-spojrzenie gospodarzy-bezcenne 8O Miałam nadzieje,że to tylko bracia Czesi z tego słyną...
Żeby pozostać w temacie ze swojej strony zbieramy podstawowe produkty śniadaniowe,stołujemy się okazyjnie na mieście.Natomiast grill i najbliższy targ rybny to podstawa wyżywienia.Zawsze rezerwując kwaterę ekipą kilku rodzin pytamy o dostęp do grilla,często gospodarze udostępniają także domek ogrodowy. Biesiadowanie na świeżym powietrzu w miłym towarzystwie to dla nas integralna część urlopu :hut:
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Postnapisał(a) Fanka » 07.06.2014 11:29

lipanj napisał(a): Biesiadowanie na świeżym powietrzu w miłym towarzystwie to dla nas integralna część urlopu :hut:


Dokładnie tak. My zabieramy całe jedzenie w standardowych rozmiarów lodówce samochodowej, gotuje obiad raz, reszta na eskapadach, lub też, jak ostatnio u gospodarza, który raczył nas ucztami jak w najlepszej restauracji z własnoręcznie złapanych ryb, ośmiornic i innych owoców morza.... :papa:
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.06.2014 11:36

:mrgreen:
Ostatnio edytowano 08.06.2014 06:56 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
arabesqa74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 26.11.2010

Postnapisał(a) arabesqa74 » 07.06.2014 11:43

Zabieram swoje jedzenie ponieważ:
1. Lubimy SWOJE jedzenie;
2. Pomimo prób, niekoniecznie wszystkie lokalne specjały nas akurat zachwyciły i nie czuje się z tego powodu ograniczona, czy mało otwarta;
3. Analizując środki potrzebne na wakacje, na dobrą sprawę nie powinniśmy się nigdzie wybierać – bo nas nie stać; wolę więc ograniczyć wydatki na tzw. życie, żeby spędzić wakacje właśnie w Chorwacji, a nie „gdzie indziej”.

Zabieram podstawowe produkty na śniadania, nasze lokalne piwo (za każdym wyjazdem wkupne dla gospodarzy) i zawekowane np. 4 – 5 obiadów, które notabene nigdy nam się nie zepsuły. Nie wiozę ze sobą 3 worków ziemniaków, czy 6 zgrzewek wody – bo drogo, ale nikt mi nie wmówi, że tanie jest np. mięso.

Corocznie urlop traktuję w kategorii spełnienia marzeń i pomimo ograniczonych funduszy, chcę jechać tam „gdzie chcę”, a nie tam, gdzie wg niektórych powinnam, no bo przecież mnie nie stać! Nie bardzo rozumiem takie ograniczone poglądy, że jak pracuję, to mi się należy. Większość ludzi pracuje i ze względu na różne koleje losu, nie wszyscy mogą pozwolić na wszystko. Czy ta część, której nie stać na więcej, powinna zrezygnować z realizowania swoich marzeń? Oni też pojadą. Zaoszczędzą to na jedzeniu, to – być może na winietach i OK! Też spędzę SWOJE wakacje i wrócą zadowoleni, bo spełnili marzenia, pomimo tego, że były oszczędne tzn. NA MIARĘ ICH MOŻLIWOŚCI.

Ps. Wbrew pozorom krajowe wakacje z rodziną (2+2), wcale nie są tańsze, niż np. w Chorwacji (oczywiście zależnie od lokalizacji, różna będzie koszt transportu), a ceny w naszych „kurortach” też mocno odbiegają od tych w miejscowościach nieturystycznych.
Martines1
Globtroter
Posty: 54
Dołączył(a): 01.06.2013

Postnapisał(a) Martines1 » 07.06.2014 11:50

vizila napisał(a):
mervik napisał(a):
vizila napisał(a): Po co zabierać jakiekolwiek jedzenie skoro ceny w sklepach maja takie same jak u Nas.

.....no nie przesadzaj z tymi cenami ,że takie same jak u nas :roll:
...są droższe od 20-40 % :wink:
...a w konobach [ knajpach ] ponad 50% więcej za obiadek niż u nas :wink:
....taka jest prawda i nie ma co się czarować ,tylko się nastawić na rzeczywistość :)

Zgodzę się tylko co do knajp, tam rzeczywiście jest drożej, jedyne co jest w normalnych cenach (takich jak u nas) to pizza. W sklepach tak jak napisałem ceny są porównywalne owoce i warzywa są tańsze i dużo smaczniejsze ale np mięso jest droższe. Jedynie kurczak jest porównywalny. Ale nie przesadzajmy jedziemy na wakacje a nie po to żeby oszczędzać jakieś grosze. Mówie jeśli komuś szkoda tej różnicy niech wybierze sobie inny kierunek. Nie po to pracuje ciężko cały rok żeby żywić się przez 2 tygodnie urlopu daniami ze słoików albo konserwami:D tylko po to żeby po powrocie powiedzieć, że byłem w Chorwacji. Przepraszam za brutalną prawdę ale tak jest w wielu przypadkach. Nie chcę żeby Mój post był odebrany jako atak na kogokolwiek tylko chce otworzyć ludziom oczy albo zmienić ich tok myślenia czy podejście do urlopów


Ale w czym masz problem stać cie na żywienie się tam to się żyw nikt ci nie dał tych pieniędzy tylko sam sobie zarobiłeś może mnie czy innych nie stać na luksusy więc sobie radzimy w inny sposób jak bym chciał myśleć tak jak ty nie patrzeć na kasę to myślisz żebym na chorwację jechał i tułał się samochodem 12h nie poleciał bym samolotem na kanary i tyle.Pomyśl trochu zanim coś napiszesz.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Czy warto zabierać jedzenie do Chorwacji? - strona 70
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone