napisał(a) darek1 » 08.06.2014 06:21
Ja tam wożę jedzenie i będę woził. Pieczona karkówka, boczek, wędzona polędwica, szynka wiejska ponadto na grilla białą surową kiełbasę, kaszankę, cebulę, skrzydełka i mięso wszelakie. Nie biegam po sklepach tylko wypoczywam. Swój dżem, krakowska podsuszana, pasztetowa. Wszystko przewoże w lodówce na prąd. Nie gardzę mielonymi w sam raz na pyszne danie z makaronem Lubella. No oczywiście biore ze sobą zapas Coca coli, Tonicu na drinki. Fajnie jest rozstawić stół na tarasie i sobie podjadać patrząc na morze. W konobach kupuje tylko frytki. A jakie mam oszczędności - duże. Co zaoszczędzę to wydaje na paliwo. Tak, że moi drodzy trzeba być dobrze zorganizowanym na urlopie to na wszystko starcza i jeszcze do kraju wróci. Pozdrawiam - 7 razy się było w Chorwacji to się ma spore doświadczenie w sprawach kulinarnych. Gdyby były pytania bardzo prosze na PW lub na forum

Dziwię się co poniektórym osobom, że mówią drogo. Nie będzie drogo jak sami przygotujecie sobie zapasy żywności w kraju i przewieziecie nad morze. Najważniejsza to jest właściwa organizacja urlopu.