Cro'19 nasz siódmy raz - HVAR

Witajcie Cromianiacy

mam parę dni urlopu i myślę sobie, że może by tak podzielić się z Wami przeżyciami z zeszłorocznego Hvaru? to był nasz pierwszy raz na tej wyspie i zdecydowanie miłość od pierwszego wejrzenia... to jest jedyne miejsce w Chorwacji, do którego na pewno wrócę na dłużej. Zwykle nie wracamy (chyba, że na jeden dzień do jakiegoś ulubionego miasta) tylko szukamy czegoś nowego. Może dlatego, że nie znaleźliśmy nigdzie aż takich pięknych miejsc i pewnie dlatego, że widziałam może 10%...
Jest tu na forum dużo cudownych relacji z Hvaru, pełnych pięknych zdjęć i miejsc, które mnie inspirowały do tworzenia planu naszej podróży, dziękuję Agacie agata26061 i Kasi corrina za porady na priv

No to jedziemy...

21.06.2019

Ruszamy w piątek rano, trasa ta co zawsze: Czechy, Austria, Słowenia, tym razem bez omijania autostrady i to była najlepsza decyzja, bo już późnym popołudniem, bez błądzenia byliśmy w Krapinskich Toplicach na nocleg, po drodze był obiad w pięknym Mikulovie




Apartament w samym centrum przyjemnego uzdrowiskowego miasteczka Krapinskie Toplice z kompleksem basenów (nie korzystaliśmy). Po spacerze i kolacji padamy.



cdn...

Też byłam na Hvarze w zeszłym roku, i też się nim zauroczyłam .
Więc nie może mnie tu zabraknąć

miło będzie wspomnieć Hvar wiec melduje sie !

Z przyjemnością popatrzę na Hvar

Chorwacja - nigdy jej za wiele...
Cieszę się, na kolejną reelację...

Jak to z nami bywa, nie umiemy podczas urlopu usiedzieć w jednym miejscu, zatem oprócz pięknej wyspy Hvar, będzie też krótki pobyt w Omis (który tak na marginesie bardzo mnie zmęczył ilością turystów po Hvarze), niezapomniana przygoda chłopaków (ZipLine), będzie też rejs do Bisevo i Vis, no i plażowanie w bajecznych zatoczkach

22.06.2019

Zbieramy się i jedziemy do Drvenika na prom po drodzie tankowanie w Makarskiej



W Drveniku stajemy w kolejce na prom



kupujemy bilet



po kawie i lodach czekamy i oglądamy miasteczko



W końcu wjeżdżamy... emocje coraz większe



Jest pięknie

Na Sucuraj jakoś nie zwracamy tego dnia uwagi (nadrobimy wracając i powiem, że to bardzo ładne miasteczko) bo już pędzimy w stronę Jelsy. Droga i widoki super, Jelsa od razu nam się bardzo spodobała, apartament też, chociaż podjazd do niego dość stromy za to widok z balkonu wymarzony...



Po przywitaniu z gospodarzami, dopełnieniu formalności biegiem na pierwszy rekonesans miasteczka. Do miejskiej "plaży" mieliśmy 200 metrów, ale dość stromo



Spacerujemy i zachwycamy się, to naprawdę miłe miasteczko. Dla tych, którzy nie byli powiem tylko, że jest w nim wszystko co trzeba, bank, sklepy, piekarnie, knajpki, lody, miejsca do długich spacerów, troszkę klimatycznych uliczek, coś dla najmłodszych też się znajdzie nasz syn z lokalnymi dziećmi pograł w piłkę córka cieszyła się na trampoliny. Cudo pierwszy dzień.



Pierwszy wieczór w Jelsie spędzmy na balkonie z winem i widokiem

Witam!Hvar widzę w oddali z balkonu...teraz widzę z bliska:)

elka21 napisał(a):Też byłam na Hvarze w zeszłym roku, i też się nim zauroczyłam .
Więc nie może mnie tu zabraknąć

Hvarem chyba nie da się nie zauroczyć, cieszę się, że jesteś

CROberto napisał(a):Chorwacja - nigdy jej za wiele...
Cieszę się, na kolejną reelację...

Kapitańska Baba napisał(a):Z przyjemnością popatrzę na Hvar

Zapraszam

Tayla napisał(a):miło będzie wspomnieć Hvar wiec melduje sie !

Super!

amatus1 napisał(a):Witam!Hvar widzę w oddali z balkonu...teraz widzę z bliska:)

Zazdroszczę

Skoro Biševo i Vis to ja też będę zaglądać

Katerina napisał(a):Skoro Biševo i Vis to ja też będę zaglądać

Bardzo się cieszę

Jak Hvar i Vis to jestem

Ja też się przyłączę - wybieramy się (wybieraliśmy się) w sierpniu do Jelsy .....

Cześć.
Bardzo przyjemny widok z balkonu.
Chętnie będę śledzić Wasze przygody na Hvarze.

karin74 napisał(a):Jak Hvar i Vis to jestem

Vis będzie tylko troszkę, dla nas był to cały piękny dzień.

Mikromir napisał(a):Cześć.
Bardzo przyjemny widok z balkonu.
Chętnie będę śledzić Wasze przygody na Hvarze.

Cześć fajnie, zapraszam

zuczek24 napisał(a):Ja też się przyłączę - wybieramy się (wybieraliśmy się) w sierpniu do Jelsy .....

Co to będzie nie wie nikt... ale jak nie w tym roku to w przyszłym

23.06.2019

Ten niedzielny, piękny dzień postanawiamy do obiadu spędzić na plaży przy opuszczonym hotelu, a obiad i popołudnie spędzimy w Stari Grad. Oczywiście po śniadaniu z widokiem, którym będę Was spamować w każdym odcinku



Rozłożyliśmy się na końcu przy skałach i byliśmy tam całkiem sami. Plaża prezentuje się tak:



Po kilku godzinach błogiego lenistwa i moczenia zbieramy się na obiad do Stari Grad. Pada na pizzerię przechodziliśmy też obok polecanej na forum Konoby Zvijezda Mora, niestety podczas tego pobytu nie dane było nam tam jeść, może kiedyś, ale fotkę menu zrobiłam. Po posiłku bez celu ruszamy obejrzeć miasto.



Zapuszczamy się głębiej, w zupełnie puste przepiękne miejsca...



Powoli idziemy w stronę morza...



Niechętnie, powoli zbieramy się do Jelsy, Stari Grad bardzo nam się spodobał