Chorwacja czy Bułgaria gdzie jedziecie i gdzie lepiej....

kulka53 napisał(a):

Chorwacja czy Bułgaria gdzie jedziecie

Do Grecji....

....lub i/do Turcji

gosciak napisał(a):Byłem w Bułgarii

A ja nie byłem i... pewnie nie będę

Znajomi byli 2 tygodnie tak dla "odpoczynku" od Chorwacji, wrócili i za 2 tygodnie pojechali na tydzień do... Cro

I mi jakoś ta ich wizyta w Bułgarii wystarczy.

bułgaria jest do bani i nic ciekawego tam nie ma

Ja zawsze jeździłem do Chorwacji, w tym roku postanowiłem odwiedzić Bułgarię i stanowczo odradzam tym osobom co przyjdzie im do głowy to samo.

Znam ludzi, którzy co rok jadą do Bułgarii i sobie chwalą , przede wszystkim jest tanio nie bierze się żarcia je się po restauracjach i jest taniej niż u nas. Droga daleka ale cóż pogoda gwarantowana.
Ja w Bułgarii nie byłem, byłem za to w Chorwacji 2 a teraz jadę 3.

Pewnie w Bułgarii też można coś zwiedzić zobaczyć ale szczerze nie znam osoby, która w Bułgarii coś zwiedziła, hm dlaczego ?

Pewnie są wyjątki ale do Bułgarii jadą zwykle osoby które poprostu chcą się poopalać, pokąpać , poimprezować tanio poszaleć nie mają ochoty chłonąć przyrody czy kultury innego kraju, i OK.
Nikogo nie krytykuję poprostu każdy wybiera co innego i co innego lubi.
Jeśli miałbym kogoś krytykować to np. dziwią mnie osoby spędzające wakacje w Turcji albo w jeszcze bardziej egzotycznych krajach, którzy poza basenem drinkami i hotelem nic nie widzieli.

fhuzbych napisał(a):Pewnie w Bułgarii też można coś zwiedzić zobaczyć ale szczerze nie znam osoby, która w Bułgarii coś zwiedziła, hm dlaczego ?

Można, fakt...

Całkiem fajne góry Riła z najwyższym szczytem Bałkanów - Musałą, jeszcze fajniejsze marmurowe góry Pirin, Monastyr Rilski, piaskowe piramidy w Melniku, skalne miasto Biełogradczika, dawną stolicę Bułgarii Wielkie Tyrnowo, turecką dzielnicę starego Płowdiw, skalne cerkwie z XIII w Ivanowie, wioski Rodopów, np Sziroka Łyka, przełom Iskyru, cerkiew w Szipce, zrujnowany "latający spodek", czyli dawne miejsce obrad bułgarskich komunistów.....

Tylko to wszystko nie jest nad morzem..... pewnie dlatego

Piotrek_B napisał(a):

kulka53 napisał(a):

Chorwacja czy Bułgaria gdzie jedziecie

Do Grecji....

....lub i/do Turcji

Prorok, czy co

Jak już ktoś wyżej napisał, jedyną zaletą Bułgarii jest gwarantowana pogoda i niskie ceny.

renatalato napisał(a):

mkm napisał(a):W Bułgarii jest podobno superrr ... ale nie znam nikogo, kto zdecydowałby się tam jechać po raz drugi

Też nie znam, no i mnie tam chyba nie zobaczą

Tak trzymaj U mnie jest na razie 13 : 0
Pozdrav ...

matti_wse napisał(a):Ja zawsze jeździłem do Chorwacji, w tym roku postanowiłem odwiedzić Bułgarię i stanowczo odradzam tym osobom co przyjdzie im do głowy to samo.

Może coś na otarcie łez ...

Byłam w Bułgarii 5 lat temu i na pewno więcej nie pojadę.Owszem, pogoda dopisuje, ceny niskie. Dojazd - 2000 tyś.km m.in. przez Rumunię tragiczny. Wąskie, nieciekawe drogi i rumuńscy kierowcy tirów - z wielką fantazją, wyprzedzający jeden drugiego-kilkukrotnie żegnałam się w myślach z życiem.Masakra.Kradnące sprzątaczki w hotelu również spotkaliśmy. Brud i syf - plaże jak rodem z połowy lat 70-tych. Ludzie ok, ale Chorwaci o niebo przyjaźniejsi i życzliwsi.No i co dla mnie było nie do przejścia - zarówno Rumunia jak i Bułgaria - mnóstwo bezdomnych, głodnych, wałęsających się psów, żebrzących o parę kęsów Dla mnie tragedia, jeśli ktoś kocha zwierzęta nie jest w stanie wypoczywać w takich warunkach.Nawet w restauracji hotelowej na zewnątrz stały głodne psiaki i patrzyły z nadzieją w oczy
Chorwacja to odpoczynek w cywilizowanych warunkach, jak przystało na Europę XXI wieku, morze piękniejsze, góry wspaniałe.TYLKO CHORWACJA!!!

ja jechałem autokarem
w Rumuni kierowcy jeżdżą pod prąd, wysepki omijają przeciwległym pasem ruchu... maskare

maciex09 napisał(a):w Rumuni kierowcy jeżdżą pod prąd, wysepki omijają przeciwległym pasem ruchu... maskare

Nie chrzań, ok?
Przejechałem po Rumunii jakieś 6-7 tys km i odniosłem wrażenie że miejscowi jeżdżą lepiej niż Polacy...Tam przynajmniej mało jest debili co nie potrafią znieść że za kimś jadą... niezależnie od prędkości

Nie masakrujcie już tej Bułgarii Dajcie pastuszkom choć niewielką szansę zarobku

w Bułgarii musisz się trzymać za portfel i dosłownie i w przenośni, musiasz patrzeć czy pan rozsmarowujący pizzę nie zajada sosu tą samą drewnianą łyżka, musisz patrzeć co jesz i czy przypadkiem pod jajkiem z jogurtem nia ma dwóch martwych much, musisz chować motocykl u gospodarza gdzieś do pomieszczenia, musisz mieć mniej kasy, musisz mieć klapki na rozgrzany piasek, musisz się liczyć z tym ze nie będziesz widział dna przy 2-3m głębokości, musisz przeznaczyć raczej 2 dni na dojazd i trochę więcej kasy na paliwo, musisz w Złotych Piaskach liczyć się, ze za wszystko zapłacisz 2x tyle co w innych przeciętnych rejonach, musisz liczyć rachunki w sklepach, knajpach bo na każdym kroku chcą cię orżnąć. Zaznaczam byłem kilka lat temu lecz nie wierzę by Europa coś zmieniła w mentalności przeciętnego Bułgara, tak jak i nie zmieniła u Polaka.

Acha musisz się liczyć (w dwóch miejscach nam zwracano tak samo uwagę ), że jeśli jedziesz większą grupą i chcesz w apartamencie im[prezować do późnych godzin to będziesz miał upierdliwego, uciszającego gospodarza co chwilę na karku;)

acha zapomniałem dodać uwaga szczególnie dla motonitów: w Rumunii ospałe psy na drogach przy wielu restauracjach lub już rozjechane.Trzeba uważać. Natomiast nie spotkałem się z nieuprzejmością Rumunów, poza wyłudzeniem przez policjantów 5E - no ale on samochodem jechał i i tak stargował z 10E

też myślałem o Bułgarii (taka odskocznia od CRO) ale po obejrzeniu kilku amatorskich filmików na youtube o wypoczynku w Bułgarii... nie, nie, nie moje klimaty, jakoś tak bałtycko.