
A poza tym...
Wiem, wiem... Gadu gadu a walizka po peronie... Podobnie jak w przypadku Majki już nic nie obiecuję. W sobotę idę potupać, ale będzie niedziela...

plavac napisał(a):Moja żona, która "tupie" nogami i "macha" rękami już od 7 lat, twierdzi,że flamenco nie da się nauczyćBo uczy się tego całe życie ! Jeśli się chodzi raz w tygodniu, to zycia braknie
![]()
Serdecznie Was pozdrawia i życzy wytrwałościOle !!!
Tekla napisał(a):plavac napisał(a):Moja żona, która "tupie" nogami i "macha" rękami już od 7 lat, twierdzi,że flamenco nie da się nauczyćBo uczy się tego całe życie ! Jeśli się chodzi raz w tygodniu, to zycia braknie
![]()
Serdecznie Was pozdrawia i życzy wytrwałościOle !!!
No to mi braknieNie mam tyle czasu w tym życiu by ciągle tupać, więc w piątki się uczę, a tygodniu sama powtarzam... (podczas przerwy śniadaniowej w pracy) mam chociaż satysfakcję, że robię to co lubię
Viola i Ula - trzymam za Was kciuki
fokstrot napisał(a):na koniec relacji moge powrzucac pare fotek z tamtych rejonow, oczywiscie jesli ktos jest zainteresowany
a to ja napisał(a):Fokstrot!
Załóż wątek o "Foto-relacji z Hiszpanii". Z przyjemnością też coś dorzucę![]()
Pisać nie będę. No ... chyba że podpisy pod zdjęciami.
Może się przyda - bo Hiszpania też ma w sobie to "coś" ... czego warto spróbować ...