Grecja 2013 - Peloponez i nie tylko

Jest 14 lipca. Przed nami 510 km. Wyruszamy rano.

O 17. 30 docieramy bez przeszkód do pierwszego campingu leżącego niżej. Trzeba zobaczyć drugi, cena taka sama - zostajemy bliżej Delf.


Recepcja.

Restauracja przy basenie wieczorem.

I wieczorny widok na Iteę z tarasu.

Poranna kawa przed zwiedzaniem.

I tak przed godz. 10 jesteśmy przy kasie. Jest kilka wycieczek. Zaparkować też można.






Patrzeć można, ale taka pozycja do zdjęcia zabroniona. Gwiżdżą ja na stadionie.


Delfy - Swiątynia Apollina.





Na stadion wejść nie można.






Przechodzimy w drugie miejsce za drogę do świątyni Ateny.
Tu zupełnie nie ma nikogo, nawet strażnik gdzieś się schował.


Po zwiedzaniu relaks na basenie z widokiem.






Następnego dnia trasa do Napilio 265km i dalej linią brzegową przez Leonidio do camp. Meltemi. Jeszcze nie przypuszczałem co czeka mnie na tym drugim odcinku .

Po drodze fotki przy kanale.



Jakiś "statek" w końcu przepłynął.
Napilio - podjechałem na parking przy samej twierdzy.

Nie wiem, czy ktoś czyta, ale nadaje dalej.
Ciężki do jazdy jest ten kawałek skrótu w górach, po skręcie na prawo do Koryntu. Zadziwia mnóstwo samochodów ciężarowych jadących na full. Często zjeżdżałem na bok aby mogli spokojnie mnie wyprzedzić.
Cały Korynt i Napilio zwiedziliśmy już wcześniej, teraz to czego nie było lub dla wspommień.

Na górnym parkingu straganik.

I panoramka z tego parkingu.
I zamiast opowiadania historii zdjęcia.



















Ta historię już znają wszyscy ci co śledzą to forum









Czy ktoś to czyta?
Kowal odezwij się chociaż Ty

Czytają, oglądają, podziwiają i pozdrawiają

jutro jedziemy dalej...

Czytamy i oglądamy... z otwartym dziobem i językiem na wierzchu

...i ja też jestem ..choć się nie odzywam to..lukam tu bardzo często...

Pozdrawiam wszystkich śledzących relację. Wasza obecność jest dla mnie to motywacją do dalszego pisania. Przecież Peloponez dopiero się zaczyna!
W takim razie dla GREKOMANIAKÓW półwysep Mani( panoramka z kilku ujęć)

Śledzę Twoją relację na bieżąco i chętnie pooglądam c.d.

Dajesz

Relację śledzę i ja, czekam na kolejny odcinek.

Oczywiście, że czytam .
Podziwiam widoki z twierdzy (następnym razem nie będę tak leniwa jak rok temu, też pojawię się na górze) no i dobrze znajomą panoramkę z drogi Mani (my tamtędy wracaliśmy )

Czekam na kolejną dawkę wspaniałych fotek

zadam prowokacyjne pytanie wszystkim Grekomaniakom na Croforum.
Co Was ciągnie na Peloponez

Ja też jestem na bieżąco.

Hejka

.cytomy cytomy i oglondomy



..chłodzonc jednoceśnie dupy , na pzemian roz w słotkij roz w słonej wodzie










i łod casu do casu cocik pzegryzajonc i popijajonc



Pozdrowiajom kowolki s Tucepi












i cekomy na cdb

To ja tez sie ujawniam

Jaki niesamowity kolor wody!!!!!!!!!!

Oj.....kusi Grecja coraz bardziej

I ja oglądam, czekam na cd i jak najwięcej fotek