Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wrzesień w Rtinie. Trochę inna relacja.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 01.10.2019 12:38

Kanion Zrmanje. Część 3.

Zaczynamy powrót.
Całe szczęście, że pogoda cały czas była taka jak podawali w prognozach i mogliśmy pruć po wodzie z prędkością prawie 50km/h. :oczko_usmiech:

41.JPG


42.JPG


43.JPG


44.JPG


45.JPG


Znaleźliśmy nawet fajną, bezludną plażę. Takie miejsce zasługuje, na krótką przerwę. ;)

46.JPG


47.JPG


48.JPG


49.JPG


50.JPG


Zmęczeni wracamy na camp. Zmęczeni, ale bardzo z siebie dumni. 8)

kanion.jpg


Kanion Zrmanje to zdecydowanie miejsce, które trzeba odwiedzić będąc w okolicy ze swoim pływadłem. :papa:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 02.10.2019 14:38

Rozdział 2: Przygody gumiboota Uninur(ka), czyli wojaże po Jadranie.
Gdzieś na cypel.

Wycieczki gdzieś na cypel robiliśmy często.
Przy campingu nie ma ładnej plaży, więc trzeba było sobie jakoś radzić. ;)
Żeby tak do końca nie odstraszać- plaża przy campie jest wysypana drobnym żwirkiem, jest łagodne zejście do wody i obok prysznic.
My takich plaż jednak nie lubimy, dlatego gumiak idealnie wpisuje się w nasze wakacyjne plany. :)
Ta czy inna plaża gdzieś na cyplu była także dobrą alternatywą, kiedy wiało i Jadran nie pozwalał na nic innego.

Przejrzystość wody praktycznie zerowa, bo fale bardzo mocno w tym miejscu mieszały wodę, ale i tak fajna miejscówka. :oczko_usmiech:

DSC09930.JPG


DSC09931.JPG


DSC09932.JPG


DSC09934.JPG


DSC09935.JPG


Widok z teleobiektywu na nasz camping. :)

DSC09936.JPG


DSC09937.JPG


DSC09938.JPG


DSC09939.JPG


DSC09941.JPG


DSC09942.JPG


DSC09943.JPG


DSC09945.JPG


DSC09946.JPG


DSC09948.JPG
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 08.10.2019 19:42

Zdjęcia z Velebitem w tle przepiękne :hearts: :hearts: :hearts:
Oczywiście nie to... że inne brzydkie, bo niemal równie piękne, ale góry.... uwielbiam, a w Chorwacji szczególnie :hearts: :hearts:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 09.10.2019 08:45

agata26061 napisał(a):Zdjęcia z Velebitem w tle przepiękne :hearts: :hearts: :hearts:


Fakt, te widoki z Velebitem też mi się bardzo podobały.
Odpływaliśmy kilkaset metrów i już można było cieszyć nimi oczy. :hearts:

Z czasem ostatnio ciężko, ale myślę że dziś wpadnie kolejny odcinek z kolejną pontnową wycieczką.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 09.10.2019 10:56

Rozdział 2: Przygody gumiboota Uninur(ka), czyli wojaże po Jadranie.
Na Vir.


Kolejny bezwietrzny dzień wykorzystaliśmy na wycieczkę dookoła wyspy Vir.
Najpierw jednak na moment zaglądamy za Paški most. Reguła się potwierdziła- u nas glada, za mostem białe grzywy na falach.

DSC00010.JPG


Płyniemy w kierunku Ninu, odbijamy w prawo i kierujemy się na dobrze widoczny most na Vir.
W pewnym momencie mijamy boję ostrzegawczą i okazuje się, że warto znać te wszystkie morskie rzeczy, do których podchodziłam zawsze z przymrużeniem oka. Całe szczęście, że Kapitan Uninurka jest odpowiedzialny i to wszystko ogarnia. :oczko_usmiech:
No więc, ta boja ostrzegała nas przed szeroko rozumianym niebezpieczeństwem... w tym konkretnie przypadku była to bardzo mała głębokość w okolicach mostu. Miejscami było nawet 0,5m.
Płynęliśmy bardzo ostrożnie, co musiał zauważyć rybak z łódki, która płynęła z przeciwka, bo pokazał nam którędy mamy płynąć, żeby za bardzo się nie stresować. Międzynarodowy język gestów zadziałał- wskazał na nas i pokazał poziom do kolan, wskazał bardziej w prawo i pokazał poziom powyżej głowy. :oczko_usmiech:

DSC00011.JPG


DSC00012.JPG


Zostawiamy most za sobą i zaczynamy kółko dookoła wyspy.

DSC00015.JPG


DSC00013.JPG


Mijamy ruiny twierdzy, z której niewiele już zostało. Twierdzę w XVI w. wybudowali Wenecjanie dla obrony przed Turkami i uskokami.
Zauważamy, że pod powierzchnią wody jest jeszcze sporo jej pozostałości, więc musiała kiedyś robić wrażenie.

DSC00016.JPG


DSC00019.JPG


DSC00021.JPG


Mijamy też latarnię morską.

DSC00025.JPG


W oddali widać wyspy Molat, Ist i Olib.

GOPR4125.JPG


GOPR4126.JPG


W końcu dopływamy do naszego właściwego celu, czyli do Czerwonych Klifów.
Duboka draga to chyba najpiękniejsza plaża na Virze.
Ja byłam zachwycona tymi widokami. Mimo tego, że dno jest tam piaszczyste, to nigdzie w Cro nie widziałam tak krystalicznie czystej wody jak tam. :hearts:

GOPR4138.JPG


DSC00030.JPG


DSC00032.JPG


DSC00033.JPG


DSC00034.JPG


DSC00035.JPG


DSC00042.JPG


DSC00045.JPG


Trochę popływaliśmy, nacieszyliśmy się widokami i ruszyliśmy dalej... ;)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12711
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 09.10.2019 11:01

Czerwone klify robią wrażenie - ładnie wyglądają :D
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1490
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 10.10.2019 20:59

Ojej, tak tam pusto, że aż niepokojąco 8) :) .
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 11.10.2019 07:08

beatabm napisał(a):Czerwone klify robią wrażenie - ładnie wyglądają :D


Dno było piaszczyste i nie mieliśmy o co zaczepić kotwicy, więc nie mamy zdjęć z lądu. Pewnie wyglądało to 100x piękniej. 8)

pomorzanka zachodnia napisał(a):Ojej, tak tam pusto, że aż niepokojąco 8) :) .


I tego mi właśnie brakowało... podczas pływania nie było miejsc gdzie można na chwilę przycumować i napić się zimnego piwka. :roll:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 11.10.2019 08:01

Rozdział 2: Przygody gumiboota Uninur(ka), czyli wojaże po Jadranie.
Z Viru.


Wracamy. Pogoda jest cudowna.

GOPR4154.JPG


GOPR4155.JPG


GOPR4160.JPG


GOPR4165.JPG


GOPR4169.JPG


GOPR4171.JPG


Mijamy most na Vir.

DSC00048.JPG


Płyniemy dalej, w planach mamy znalezienie jeszcze jakiejś plaży na lekki leżing. ;)

DSC00050.JPG


DSC00051.JPG


DSC00054.JPG


DSC00056.JPG


Mijamy cypel.

DSC00061.JPG


I znajdujemy cudowną plażę z grotą i źródełkiem słodkiej wody.

DSC00065.JPG


DSC00066.JPG


Dobrze, że na wyposażeniu gumiaka mamy latarkę. ;)

DSC00067.JPG


DSC00068.JPG


Na końcu tunelu znajdujemy źródło słodkiej wody. Miejsce ewidentnie przygotowane ludzką ręką, bo wszystko elegancko wybetonowane. ;)

DSC00069.JPG


DSC00070.JPG


Jednak na zewnątrz zdecydowanie przyjemniej. ;)

DSC00074.JPG


Mimo tego, że plaża jest oddalona od dróg dojazdowych i domów, to wydaje mi się, że w sezonie musi tutaj odpoczywać sporo ludzi.

DSC00080.JPG


DSC00081.JPG


DSC00084.JPG


DSC00087.JPG


DSC00089.JPG


DSC00091.JPG


DSC00095.JPG


DSC00097.JPG


DSC00099.JPG


Żal było odpływać. :)

Ten dzień, to również sporo kilometrów po Jadranie.
Było pięknie.

vir.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12711
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.10.2019 08:48

W tej grocie na pewno musiały mieszkać pająki 8O 8O 8O Za nic bym tam nie weszła 8O 8O 8O
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 11.10.2019 11:55

Rozdział 2: Przygody gumiboota Uninur(ka), czyli wojaże po Jadranie.
Czerwone plaże.


Oczywiście Vir i czerwone klify musieliśmy powtórzyć.
Znalazłam jeszcze trochę zdjęć z kolejnej wizyty.

DSC00115.JPG


DSC00116.JPG


DSC00121.JPG


DSC00123.JPG


DSC00124.JPG


DSC00125.JPG


DSC00127.JPG


DSC00128.JPG


DSC00129.JPG


DSC00151.JPG


DSC00152.JPG


DSC00155.JPG


DSC00201.JPG


DSC00205.JPG


DSC00207.JPG


DSC00216.JPG


DSC00217.JPG


I tyle jeżeli chodzi o Vir. :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 11.10.2019 12:01

beatabm napisał(a):W tej grocie na pewno musiały mieszkać pająki 8O 8O 8O Za nic bym tam nie weszła 8O 8O 8O


Wiesz, że nawet o tym nie pomyślałam. 8O 8O :oczko_usmiech:
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2512
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 13.10.2019 20:31

Patrz, byłaś na Vir :) My w zeszłym roku też tam byliśmy. Duboka Draga fajna, ale widokowo. Jako plaża do leżenia raczej słabo, jest bardzo zatłoczona ... Jest moja relacja tuaj na forum.

Pozdrawiam, Michał
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16126
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 14.10.2019 10:06

Ta druga plaża na powrocie z kanionu to woda przy brzegu jak nad Bałtykiem...

Na Virze byłam jeden dzień i nie wiedziałam ani o latarni :evil: ani o tych klifach, no ale cóż to była spontaniczna decyzja, że na powrocie do PL się tam znaleźliśmy....

Ostatnio mam dylemat: Brać w lipcu czy może jednak Pag??? Choć cały czas mówię, że Pag to jak będziemy jeździć sami i może z kajakiem....
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 15.10.2019 08:23

piekara114 napisał(a):Ostatnio mam dylemat: Brać w lipcu czy może jednak Pag??? Choć cały czas mówię, że Pag to jak będziemy jeździć sami i może z kajakiem....


Ja bym brała Brać. ;)
Pag fajny, ale dla mnie to już całkiem inny klimat niż te wyspiarskie. Pewnie moją opinię rozwinę i wytłumaczę w podsumowaniu, ale my już Pagu jako destynacji raczej nigdy (nigdy nie mów nigdy ;) ) nie wybierzemy.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Wrzesień w Rtinie. Trochę inna relacja. - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone