Wenecja - dobre rady, noclegi, zwiedzanie w 1-2 dni

RBK napisał(a): Jeżeli chodzi o punta sabbioni

Właśnie a można prosić o infoamcję, jak wygląda sam punta sabbioni? Stwierdzenie Niezawodnego o Mestre dało mi do myślenia

mama_Kapiszonka napisał(a):Jest tyle cudnych zaułków, zakamarków i mostów, ze ... każdy sie zakocha w tym mieście.

Na to liczę ... ale ostatnio spotkałam się z wypowiedzią, że Wenecja jest nieco "przereklamowana" bo jest strasznie zniszczona i zdaża się, że ... śmierdzi.
Narazie jest to odosobniona wypowiedź znanej mi osoby, pozostałe twierdzą, że warto, że pięknie i trzeba zobaczyć i mam nadzieję, że więkoszć ma rację

Łukasz napisał(a):W okolicach Punta Sabioni jest dziki tłum campingów. Bilet całodzienny na wszystkie statki to 12E. Wprawdzie dużo ale pozwala w łatwy i przyjemny sposób dostać się do Wenecji a potem można cały dzień podróżować tramwajami wodnymi. Jak się mieszka nieco dalej od przystani w Punta Sabioni to do kosztów trzeba jeszcze doliczyć 5E za całodzienny parking. Co do jazdy autem dlatego nie jest to najlepszy pomysł ponieważ :
parking w Wenecji też kosztuje, dojazd w strasznych korkach ( zjazd na Mestre jest zawsze zatłoczony) to żadna przyjemność, z parkingu też trzeba czymś dopłynąć do centrum i wrócić więc to wcale nie wyjdzie taniej niż wspomniany wyżej bilet całodzienny i dopłynięcie z Punta Sabioni. Byłem w ten weekend i na pobieżne zwiedzenie miasta wraz z Bazyliką i dodatkowo Murano starczył mi dzień ale był duży wysiłek i na pewno nie nadający się dla dzieci.

Te bilet za 12E upoważnia do przepłynięcia z Punta Sabbioni i do korzystnia z komunikacji w Wenecji? Dobrze rozumiem?
W takim razie jeszcze jedno techniczne pytanie -> czy z kempingów na Punta Sabbioni kursują autobusy do tego statku/steczku.
W założeniu miałam pobyt w Mestre ( 1 - 2 dni) na kempingu Alba d'Oro, dojazd na zwiedzanie autobusem do Wnecji ( samochodu zostawiłabym na kempingu aby się nie męczyć) ale zaczynam też rozważać Punta Sabbioni skoro Mestre jest ... nie za piękne

ally napisał(a):Na to liczę ... ale ostatnio spotkałam się z wypowiedzią, że Wenecja jest nieco "przereklamowana" bo jest strasznie zniszczona i zdaża się, że ... śmierdzi.

Traktuj tą "odosobnioną wypowiedź" zaprzyjaźnionej osoby jako baaardzo odosobnioną i ekscentryczną . Wenecja to bez dwóch zdań światowa perełka, jakby dobrze policzyć to zapewne zmiściłaby się w "top-10" największych atrakcji Europy a drugiego podobnego miasta chyba nie ma.
Co do zniszczeń i smrodu; miasto stoi na wodzie ponad 1000 lat i zdarza się że jest zalewane przez Jadran, wiec logiczne jest że są różnego rodzaju problemy techniczne. Z tego co zauważyłem to nie ma tam kanalizacji (bo niby jak?) - jedyny raz w życiu widziałem szambowozy na łodziach czyli "szambołodzie"

Co do cen biletów za tramwaj wodny to płaciliśmy 5Euro od osoby ale nie wiem czy był to bilet godzinny czy dzienny. Istotna uwaga - kanary, niestety skrupulatnie sprawdzają bilety więc odpada jazda na waleta

Na wszystkie pytania na temat Punta Sabioni już mam odpowiedź poza jednym. Czy stateczki kursują również wieczorem lub wręcz nocą. Skoro zatrzymam się na którymś z tamtejszych kampów to fajnie by było posiedzieć "prawie do nocy" w Wenecji. Taki romantyczny wieczór Boję się jednak, że mogę musieć się szybko zwijać z powrotem na kemping bo ostatni statek odpływa np o 18.00. Może ktoś zna rozkład jazdy, albo jakiś link do łódkowego PKS-u po Wenecji i okolicach. Ja znalazłem takie coś: http://europeforvisitors.com/venice/art ... -fares.htm ale z tego niewiele wynika poza cenami tych łódek

http://www.actv.it/english/home.php
sam znalazłem i polecam wszystkim zainteresowanym komunikacją po Wenecji

Punta Sabbioni to właściwe tylko ten porcik i parę parkingów, straganów z pamiątkami. Reszta półwyspu Cavallino to jeden wielki ośrodek turystyczno - campingowy. Miłe, szalone miejsce, zwłaszca pobliskie Lido di Jesolo: Pozdr!!

niezawodny napisał(a):

ally napisał(a):Na to liczę ... ale ostatnio spotkałam się z wypowiedzią, że Wenecja jest nieco "przereklamowana" bo jest strasznie zniszczona i zdaża się, że ... śmierdzi.

Traktuj tą "odosobnioną wypowiedź" zaprzyjaźnionej osoby jako baaardzo odosobnioną i ekscentryczną . Wenecja to bez dwóch zdań światowa perełka, jakby dobrze policzyć to zapewne zmiściłaby się w "top-10" największych atrakcji Europy a drugiego podobnego miasta chyba nie ma.
Co do zniszczeń i smrodu; miasto stoi na wodzie ponad 1000 lat i zdarza się że jest zalewane przez Jadran, wiec logiczne jest że są różnego rodzaju problemy techniczne. Z tego co zauważyłem to nie ma tam kanalizacji (bo niby jak?) - jedyny raz w życiu widziałem szambowozy na łodziach czyli "szambołodzie"

Co do cen biletów za tramwaj wodny to płaciliśmy 5Euro od osoby ale nie wiem czy był to bilet godzinny czy dzienny. Istotna uwaga - kanary, niestety skrupulatnie sprawdzają bilety więc odpada jazda na waleta

Na waleta nie palnowałam podróżować.
Muszę się chyba dobrze zapoznać z linkami podanymi powyżej - bo biletów mają sporo

RBK napisał(a):...
Sam wpływ do Wenecji naprawdę robi wrażenie.
...

Dokładnie .
Chociaż ... nie próbowałam wjazdu od strony lądowej, więc nie wiem, jak jest z tej drugiej strony.

Wszystkiego tam jest DUŻO: wody, ludzi, gołębi, komarów, sklepików, zabytków, kasy zostawionej na kawiarnianym stoliku. Ale .. WARTO. Chociażby dlatego, żeby zobaczyć coś innego, niż w każdym innym "lądowym" mieście.
Pozdravki

wenecja na 1 dzien jest spoko. jak ktos wiele nie wymaga to camp Fusina wystarczy. pywaja z tamtad stateczki do "centrum" wenecji. jak na moje to wcale tam nadzwyczajnie nie smierdzi - normalnie. komary sa gigantyczne, jest ich duzo i strasznie kluja. ceny wysokie. parking podobno drogi - my plynelismy stateczkiem - wyszlo na pewno mniej niz 2- ojro na 2 osoby w 2 strony a jak milo bylo

Bilet za 5 E to bilet godzinny. O ile pamiętam ostatni kurs z Wenecji do Punta Sabioni jest koło pólnocy a pierwszy około 5.

Autobus kursuje po całym pólwyspie główną drogą( Via Fausta) biegnącą właściwie przez jego środek.
Nie pamietam ceny autobusu ale na pewno było to drożej niż podjechać autem i zostawić go na parkingu ( 5 E).

Co do ceny biletów to dobrze mnie zrozumiałeś bilet za 12E upoważnia do przejazdu z Punta Sabbioni do Wenecji i z powrotem a także do wszystkich wodnych tramwaji po Wenecji i okolicach z wyjątkiem linii łączącej miasto z lotniskiem.

Nie wiem czy w Wenecji da się mieszkać na stałe ale zobaczyć trzeba. "Przereklamowana Wenecja" to moim zdaniem tylko takie gadania mające robić wrażenie na rozmówcach.

ally napisał(a):

mama_Kapiszonka napisał(a):Jest tyle cudnych zaułków, zakamarków i mostów, ze ... każdy sie zakocha w tym mieście.

Na to liczę ... ale ostatnio spotkałam się z wypowiedzią, że Wenecja jest nieco "przereklamowana" bo jest strasznie zniszczona i zdaża się, że ... śmierdzi.
Narazie jest to odosobniona wypowiedź znanej mi osoby, pozostałe twierdzą, że warto, że pięknie i trzeba zobaczyć i mam nadzieję, że więkoszć ma rację

No to ja odosobnioną wypowiedź popieram.
Znajomi, którzy mają podobny gust wakacyjno-wycieczkowy ostrzegali, że Wenecja jest ładna na filmach i zdjęciach, a w rzeczywistości rozczarowuje - ale nie uwierzyliśmy i pojechaliśmy zobaczyć.

ROZCZAROWUJE.
Dla mnie Wenecja we wspomnieniach to brud, smród, walące się i sypiące kamieniczki i dachowe zasrance w ilości przekraczającej moją akceptację, kiepskie oznakowanie, chamska obsługa parkingu, TŁUM ludzi uniemożliwiający oglądanie czegokolwiek, kolejki do knajpek i kawy, zalew odpustowych masek i miliony murzyńskich sprzedawców torebek.
Ale nawet na naszych zdjęciach i filmie naprawdę wygląda bardzo ładnie I ciężko mi pokazać komuś takie ładne miasto i mówić, jakie było paskudne

Trzeba się zorientować jaki gust ma i co lubi osoba udzielająca informacji.
Jeżeli generalnie na wiele rzeczy patrzycie podobnie - to odbiór Wenecji też może być zbieżny.

Pozdrawiam,
Aśka
PS. Dubrovnik, Trogir, Korcula to przy Wenecji cuda!!!

Czy byłaś gdzieś poza Wenecją?
Bo większośc przypadłosci o których piszesz dotyczy wszystkich miast o duzym ruchu turystycznym. Wszędzie są murzyńscy sprzedawcy torebek, pamiątek, obrazków itp.
Gigantyczne ceny i kolejki to chyba dotyczy placu Św Marka bo już parę ulic dalej warunki są zblizone do Włoskiego standardu.
Ale to jest chyba temat na jakieś włoskie forum ale napisałaś o Dubrovniku więc mnie sprowokowałaś do kontynuacji. Oba te miasto mają wiele wspólnego. Ale to Wenecja była metropolią a Dubrovnik zapadłą prowincją. Dubrovnik to bardzo ładna ale niestety mała i biedna próba naśladownictwa Wenecji. Pare obiektów w centrum to naśladownictwo właśnie Weneckiego stylu. Tyle tylko , że pierwsze lepsze palazzo w Wenecji ma tych elementów więcej niż cały Dubrovnik razem wzięty.