Wakacje z psem-Sutivan-Wyspa Brać

Labiszon przepiekny jak i miasteczko

Cudnie wyglądacie, piesek śliczny.
Zapisuję się do czytelni Za kilka dni wybieramy się do Breli z naszym 6 miesięcznym bolończykiem, mam nadzieję, że będzie równie szczęśliwy

Dołączam się do zachwytów nad podmiotami - ze wszystkich labradorków, właśnie czekoladowe są dla mnie najładniejsze - Wasza -cudo!
A Brac Waszymi oczami baardzo zachęcający, pozdrawiam

Wyspa Brac jest naprawdę piękna, a Sutivan tez bardzo nam przypadł do gustu
Trochę zdjęć Sutivan:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=212 ... c&start=15

Niedoczekawszy cdn-u konfrontuję juz osobiście sie z sutivańskimi okolicznościami na miejscu
Pozdrowienia dla muchy i psa

Dziękuje za pozdrowienia;)Mam nadzieje, że w Sutivanie jest cudnie i choć troche przydały się moje wskazówki , przyznaje relacje zaniedbałam ale ciąg dalszy nastąpi, musze się tylko trochę ogarnąć z pracą;)

Tak dla odświeżenia (przypomnienia atmosfery

czekamy na ciąg dalszy....

i pozdrawiamy psa... nasza sunia była z nami dwa razy w Cro i nie wyobrażam sobie wakacji bez niej
tylko że udało nam się być poza sezonem, więc duże upały nas ominęły...

A ja dopiero teraz dotarłem do tej pięknej relacji Od wielu lat jeździmy z żona do Chorwacji i za każdym razem będąc na miejscu mówimy : " Następnym razem zabieramy naszego śmierdzielka " I za każdym razem zostaje z teściami . Ale będąc w sierpniu tego roku na Hvarze (najpiękniejsze miejsce w Chorwacji! I najpiękniej pachnące) postanowiliśmy ,że ją zabieramy na wycieczkę w październiku. Wybieramy się po 15 .X pod namiot . Może Vodice. Młoda kocha wodę . Jak to posokowiec bawarski . A co do jazdy przez Słowenię to zaniechałem tej trasy właśnie z powodu na korki. Jeżdżę już tylko przez Węgry drogą 86 . Katowice -Split 12-13 h jadąc spokojnie . Trzymajcie kciuki za Aurorkę Jutro załatwiamy paszport

Witam,

jedziemy pierwszy raz z psiakiem do Chorawcji i nie wiem czy mamy wszystkie konieczne dokumenty do przekroczenia granicy - psinka ma paszport, czip, szczepienie na wściekliznę, wiem że chyba musi mieć jeszcze adnotację od weterynarza w paszporcie że jest zdrowa, ale czy muszę mieć też do Chorwacji jakieś zaświadczenie lub legalizację opinii weterynarza przez Powiatowy Inspektorat Weternarii ? Proszę pomóżcie ??

Nic takiego nie jet potrzebne , tylko paszport, czip lub tatułaż i wpis do paszportu najpóźniej dzień przed wyjazdem , że pies jest zdrowy i nadaje się do przewozu Na moja psikę nikt nawet nie zwrócił uwagi na granicy , więc no problem

super, dzięki za informację, jak czytam tę relację to już się nie moge doczekać wyjazdu, pozdrawiam

mucha napisał(a):Kolejna plaża znajduje się w zatoczce , podobno jest to najładniejsza plaża Sutivanu , ja się z tym nie zgadzam

Ja natomiast sie zgadzam.
Z muchą

Plaża malutka ,jakieś 50 m długości i 2-3m szerokości,obudowana murkiem.
O tej porze (wrzesień) plażuje tam kilkanascie osób,w sezonie musi przypominać plażę w Łebie,czyli głowa przy głowie
Piasek zaczyna się się kilka metrów od brzegu ale tam jest juz około 1,50 m głębokości czyli dla mniejszych dzieci,kicha.
A dla pływających bez różnicy.
Woda mniej przejrzysta,pływają kawałki traw, a i pety unoszące sie na powierzchni widziałem na własne oczy.
Zdecydowanie ,dla lubiących spokój i intymnośc,dalej w las(można samochodem,powoli na jedynce-kamienie,korzenie)-kilkanaście zatoczek-kamienisto-skałkowe,na których ludzia uświadczysz raz na 100 m wybrzeża a tekstylni mieszają się z naturystami,bez żadnych kolizji prawno-moralnych.

Poproszę o namiary na tą psią kwaterę w Sutivanie

Może za rok się przyda ...

Mucha, fajna relacja.
też w tym roku jedziemy z psem, pierwszy raz nad Jadran. Pies pierwszy raz, my piaty
Powiedz mi tylko czy jak ten Twój pies sobie popływał to spłukiwaliście słoną wodę czy zostawialiście?
Mój ma taką samą sierść jak labek, bo to gończy polski i tak się zastanawiam czy robić jakieś figle-migle ze spłukaniem czy po prostu sobie odpuścić.